Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga dojazdowa do działki


Grzesiek2017

Recommended Posts

Witam

 

Chciałem opisać mój problem i może ktoś doradzi co zrobić

 

Posiadam działkę budowlana i chciałem w tym roku zacząć budowę , wiadomo do działki potrzeba dojazd im bardziej utwardzony tym lepiej ,

u mni obecnie jest droga gmina oznaczona na planach ale rzeczywistości jest to gołe pole. Kontaktowałem się z sąsiadem aby razem coś działać w tej sprawie ale jemu jest to nie potrzebne bo nie planuje nic tam budować więc jestem zdany na siebie lub na łaskę gminy. Osoba odpowiedzialna w gminie za drogi powiedziała ze nie ma pieniędzy przeznaczonych na tą drogę i ze musze ją robić sam lub czekać. Jeśli bym sam chciał to musze podpisać dokument ze nie będe później żądał zwrotu pieniędzy od gminy za poniesione koszty ze względu na utwardzenie drogi gminnej . Czy to jest zgodne z prawem? taka postawa urzędnika? Jak ewentualnie wygląda później użytkowanie tej drogi np przez sąsiada lub kogoś innego.

 

Dodam jeszcze ze droga jest na mapkach ale nie jest wytyczona i musze czekać aż gmina wynajmie jakiego geodetę i wytyczy drogę. Czy mogę coś z tym zrobić ?

 

Proszę o wasze sugestie . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Chciałem opisać mój problem i może ktoś doradzi co zrobić

 

Posiadam działkę budowlana i chciałem w tym roku zacząć budowę , wiadomo do działki potrzeba dojazd im bardziej utwardzony tym lepiej ,

u mni obecnie jest droga gmina oznaczona na planach ale rzeczywistości jest to gołe pole. Kontaktowałem się z sąsiadem aby razem coś działać w tej sprawie ale jemu jest to nie potrzebne bo nie planuje nic tam budować więc jestem zdany na siebie lub na łaskę gminy. Osoba odpowiedzialna w gminie za drogi powiedziała ze nie ma pieniędzy przeznaczonych na tą drogę i ze musze ją robić sam lub czekać. Jeśli bym sam chciał to musze podpisać dokument ze nie będe później żądał zwrotu pieniędzy od gminy za poniesione koszty ze względu na utwardzenie drogi gminnej . Czy to jest zgodne z prawem? taka postawa urzędnika? Jak ewentualnie wygląda później użytkowanie tej drogi np przez sąsiada lub kogoś innego.

 

Dodam jeszcze ze droga jest na mapkach ale nie jest wytyczona i musze czekać aż gmina wynajmie jakiego geodetę i wytyczy drogę. Czy mogę coś z tym zrobić ?

 

Proszę o wasze sugestie . Pozdrawiam

Niestety tylko to, co powiedział urzędnik. Nikt nie jest w stanie zmusić samorządu, do zrobienia drogi. Jak zrobisz drogę sam to zrobisz drogę ale nie swoją tylko gminną - powszechnie dostępną. Każdy może z niej korzystać. Może lepiej kup samochód terenowy. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmina ci raczej drogi nie zrobi bo nie mają i nie będą mieli raczej nigdy na to pieniędzy, ja miałem podobny problem dopiero po którymś piśmie z rzędu i po wielu latach walki z miastem urzędnik powiedział że pieniądze na drogi ma zarząd dróg, a nie gmina. Wiec zapytałem czy taki zarząd nie może mi tej drogi zrobić a oni że najpierw miasto by musiało przekazać tą drogę do zarządu dróg. U mnie takie przekazanie trwało prawie dwa lata i kolejne dwa zanim mi tą drogę zrobili jak należy, w końcu mam asfalt.

Nie mam pojęcia dlaczego miasta i gminy nie informują ludzi jak maja załatwiać te sprawy. Na takie pisma odpisują tylko że nie maja środków na ten cel a żeby było śmieszniej, jak ja chciałem na swój koszt zrobić tą drogę to kazali mi zrobić na swój koszt jeszcze projekt.

Dlatego idź do gminy i porozmawiaj z nimi o tym że skoro oni nie mają pieniędzy na drogę to niech przekażą ta działkę instytucji która ma na ten cel środki u mnie jest to Zarząd Dróg i Mostów. Najlepiej w tej sprawie wystosować do nich pismo bo na gębę to urzędnik możne cię zbyć albo nawet może się nie orientować ze istnieje taka możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia dlaczego miasta i gminy nie informują ludzi jak maja załatwiać te sprawy. .

 

Zapewne dlatego, ze zarząd dróg gminnych podlega gminie wiec "przekazanie" drogi (chodzi po prostu o wpisanie jej do rejestru dróg publicznych) obciąża budżet gminy. Co innego gdyby droga była powiatowa czy wojewódzka, wtedy płaci odpowiednio powiat lub województwo. Jednak gmina nie ma żadnego wpływu na takie "przekazanie" - powiat może wziąć drogę jak zechce (a na pewno nie zechce tylko po to, by trzeba ją było utwardzić).

Reasumując, "przekazywanie" drogi to żadne cudowne rozwiązanie. Sparwa zawsze sprowadza sie do tego, czy gmina ma wolne środki które gotowa jest pzrezanczyć na drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile metrów masz tej drogi? Przyjmuje się że porządne utwardzenie 1mb drogi o szerokosci 5m to okolo 100zł. Takie mieliśmy wyceny jak z sąsiadami chcieliśmy utwardzać nasza drogę prywatną, ale nas było 7 włascciceli i 100m drogi. Niestety żeby zaczać budowę droga musi być dość mocno utwardzona bo musi tam wjechać wywrotka minimum 10 lub 12ton. Nikt ci nie przywiezie piasku po 3 tony, chyba że zapłacisz za to jak za zboże. Podobnie przy zalewaniu fundamtów czy stropów, gruszka swoje waży...

Gmina ci nie pomoże, tymbardziej że jestes tam sam i nikomu więcej nie zależy na tej drodze. Geodete też musisz raczej sam opłacić, nie rób drogi na oko bo potem może się okazać że utwardziłes czyjeś pole.

 

Aha i lepiej zrób przyłącza przed budową tej drogi bo potem wszystko od nowa rozryjesz. Nie wiem czy juz masz media bo nic nie posałeś.

Edytowane przez Aaricia23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne dlatego, ze zarząd dróg gminnych podlega gminie wiec "przekazanie" drogi (chodzi po prostu o wpisanie jej do rejestru dróg publicznych) obciąża budżet gminy. Co innego gdyby droga była powiatowa czy wojewódzka, wtedy płaci odpowiednio powiat lub województwo. Jednak gmina nie ma żadnego wpływu na takie "przekazanie" - powiat może wziąć drogę jak zechce (a na pewno nie zechce tylko po to, by trzeba ją było utwardzić).

Reasumując, "przekazywanie" drogi to żadne cudowne rozwiązanie. Sparwa zawsze sprowadza sie do tego, czy gmina ma wolne środki które gotowa jest pzrezanczyć na drogi.

 

Moja droga (sięgacz) jest tylko do mojej posesji, długość ok 50m. Wiec nie mów ze się nie da i ze nie jest to cudne rozwiązanie. Przekazanie takiej drogi to jest najlepsze rozwiązanie. Z tego co ja wiem i się orientuje to ZDM nie mógł nie przyjąć tej drogi od miasta. Byłem w ZDM przed przekazaniem i pytałem czy mogą tej drogi od miasta nie przyjąć i dostałem odpowiedź że jeżeli miasto chce im przekazać w zarząd drogę to muszą ją przyjąć i też tak się stało. A miasto również jeżeli nie ma środków na remonty i utrzymanie drogi jeżeli wpłynie wniosek o przekazanie nie może odmówić przekazania instytucji która się tym zajmuje. Miasto nie mogło mi tej drogi właśnie dlatego zrobić, bo środki na remont dróg przekazuje do ZDM a w swoim budżecie nie ma środków na drogi, a takie środki ma właśnie ZDM. Dlatego warto próbować tylko trzeba wiedzieć jak to ugryźć. Gdybym wcześniej wiedział ze istnieje taka możliwość drogę bym miał już kilkanaście lat a nie kilka. Wcześniej przez kilkanaście lat drogę utwardzaliśmy swoim kosztem myśląc że się nic nie da zrobić. Drogę można zrobić na swój koszt jak się komuś bardzo spieszy lub ma na ten cel środki które nie są małe musie się liczyć z tym że do puki tam mieszka będzie o drogę musiał dbać samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miasto również jeżeli nie ma środków na remonty i utrzymanie drogi jeżeli wpłynie wniosek o przekazanie nie może odmówić przekazania instytucji która się tym zajmuje. .

 

Nadal nic nie rozumiesz. To co ty nazywasz "przekazaniem" to podjecie przez gminę uchwały o nadaniu drodze statusu drogi publicznej. Gdy droga staje się publiczna, to przechodzi pod zarząd ZDM (i oczywistym jest, ze ZDM nie może "odmówić"). Wbrew temu jednak co tobie się wydaje, nie wystarczy napisać pismo by gmina podjęła stosowną uchwałę. Gmina nie ma obowiązku by każda podlegająca jej droga wewnętrzna otrzymywała status drogi publicznej. Po prostu tak się stało w twoim przypadku i zapewne były ku temu jakieś powody, nie wnikam jakie bo to bez znaczenia. Gdyby przedstawiony przez ciebie sposób był taki cudowny i do zastosowania w każdym przypadku, to w ogóle nie mielibyśmy w Polsce dróg dziurawych albo i gruntowych;) Skoro wystarczyłoby tylko napisać papierek z żądaniem "przekazania drogi", to myślisz, że nikt inny by na to przed tobą nie wpadł na ten "cudowny" pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli generalnie pozostaje nam robić we własnym zakresie. Gmina zgodziła się zaoferować geodetę to przynajmniej to nam odejdzie .

 

Do zrobienia mamy ponad 50m drogi a przyłączy jeszcze nie mamy zrobionych, na razie są w fazie załatwiania

 

Wykorytuj skromne 3 metry w osi przyszłej drogi. Tyle wystarczy do dojazdu, po co utwardzać więcej. Humus weź na swoją działkę zawsze się przyda, wsyp przekruszoną cegłę, czy jakieś grubsze elementy betonowe, one się fajnie klinują, na to drobniejsza frakcję i wystarczy do dowożenia materiałów. Przyłącza wody, prądu i gazu nie idą w osi drogi tylko po bokach, więc będzie można zaczynać budowę przed wykonaniem przyłączy bez obawy o zniszczenie utwardzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nic nie rozumiesz. To co ty nazywasz "przekazaniem" to podjecie przez gminę uchwały o nadaniu drodze statusu drogi publicznej. Gdy droga staje się publiczna, to przechodzi pod zarząd ZDM (i oczywistym jest, ze ZDM nie może "odmówić"). Wbrew temu jednak co tobie się wydaje, nie wystarczy napisać pismo by gmina podjęła stosowną uchwałę. Gmina nie ma obowiązku by każda podlegająca jej droga wewnętrzna otrzymywała status drogi publicznej. Po prostu tak się stało w twoim przypadku i zapewne były ku temu jakieś powody, nie wnikam jakie bo to bez znaczenia. Gdyby przedstawiony przez ciebie sposób był taki cudowny i do zastosowania w każdym przypadku, to w ogóle nie mielibyśmy w Polsce dróg dziurawych albo i gruntowych;) Skoro wystarczyłoby tylko napisać papierek z żądaniem "przekazania drogi", to myślisz, że nikt inny by na to przed tobą nie wpadł na ten "cudowny" pomysł?
Dokładnie jest jak piszesz. Do tego, nawet jeżeli droga ma status publicznej to nie oznacza, że zostanie automatycznie utwardzona, czy choćby wytyczona. O tym decyduje rada gminy na podstawie analizy potrzeb mieszkańców i posiadanych środków. Jeżeli jest jeden, to dam sobie rękę uciąć, że nic w tej sprawie nie zrobią. Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze - kto jest właścicielem gruntu pod tą niby drogą?

 

I skąd wiadomo, ze ma to być droga dojazdowa a nie wewnętrzna ?

droga jest gminna, czyli właścicielem jest gmina

u mni obecnie jest droga gmina oznaczona na planach ale rzeczywistości jest to gołe pole. ...............Osoba odpowiedzialna w gminie za drogi powiedziała ze nie ma pieniędzy przeznaczonych na tą drogę i ze musze ją robić sam lub czekać. Jeśli bym sam chciał to musze podpisać dokument ze nie będe później żądał zwrotu pieniędzy od gminy za poniesione koszty ze względu na utwardzenie drogi gminnej . Czy to jest zgodne z prawem? taka postawa urzędnika?

 

Wszystko sie zgadza. gmina może, ale nie musi budować tej drogi. pozostaje Ci tylko pisać prośby o utwardzenie i wytyczenie. Sam mozesz utwardzic ta droge, ale nie wolno Ci tego zrobić bez zgody gminy. Zgoda gminy jak najbardziej może zawierac ponizsze stwierdzenie
to musze podpisać dokument ze nie będe później żądał zwrotu pieniędzy od gminy za poniesione koszty ze względu na utwardzenie drogi gminnej . Czy to jest zgodne z prawem?
Tak, to jest zgodne z prawem.

Jak ewentualnie wygląda później użytkowanie tej drogi np przez sąsiada lub kogoś innego.
normalnie, tak samo jak kazdej innej drogi gminnej, powiatowej, wojewódzkiej, krajowej.

Dodam jeszcze ze droga jest na mapkach ale nie jest wytyczona i musze czekać aż gmina wynajmie jakiego geodetę i wytyczy drogę. Czy mogę coś z tym zrobić ?
tak, czekać, pisac prośby o wytyczenie, utwardzenie itp. postarac sie o zgodę gmiany i zrobic to na własny koszt, bez prawa zwrotu poniesionych nakładów, chyba, ze gmina sie na to zgodzi. Edytowane przez Slawko123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisze autor zapytania - tej drogi (chyba) jeszcze nie ma.

Czort wie, czy jest wytyczona działka, która mogła być (jest) drogą dojazdową do pól.

jest na mapie i to wystarczy, fizycznie nie musi być

u mni obecnie jest droga gmina oznaczona na planach ale rzeczywistości jest to gołe pole.

 

u mnie jest podobnie, mało tego, fizycznie nawet jest jakaś droga, ale to tylko dlatego, ze rolnicy wcześniej wyjeździli ja sobie miedzy polami aby dojechać do pola, kwestia tego, ze w większości nie pokrywa się z tym co jest na mapach.

To nie wszystko, od 5 lat czekam az gmina ta drogę wybuduje. Z tego co mi wiadomo, to ją wybudują, jak będą wszystkie media w niej(brakuje gazu i teletechniki i z tego co mi wiadomo długo tego nie będzie) takze wyglada na to, że w najblizszej 10-cio latce jej nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie tematem

 

 

Droga jest gminna, na mapkach geodezyjnych jest oznaczona droga ale fizycznie nie ma jej wytyczonej żeby można było zacząć ją utwardzać. Biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne na zewnątrz to musimy poczekać z wytyczeniem aż śnieg zniknie i wtedy myślę że geodeta już będzie mógł coś działać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłącza wody, prądu i gazu nie idą w osi drogi tylko po bokach, więc będzie można zaczynać budowę przed wykonaniem przyłączy bez obawy o zniszczenie utwardzenia.

 

Przyłącza zawsze przed budową drogi. To co napisałeś to bzdura. U mnie w drodze prywatnej lecą woda, gaz, kanalizacja deszczowa, kanalizacja sanitarna i miejscami prąd przecina całość. Jak niby mieliby to zmieścić z boku drogi. Medią ida dokładnie wszedzie z pewnymi odstępami od siebie, woda praktycznie środkiem drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, żeby sobie utwardził środek drogi. Przyłącza w drodze są budowane z reguły pod chodnikami, 0,5 metrów od granicy drogi (no i kolejne z ustawowymi odstępami od siebie). W osi dróg idzie zwykle kanalizacja. Oczywiście przecina się oś drogi w podejściu do domów, ale rozkopanie pod takie przecięcie nie zniszczy całej podbudowy. U mnie woda, gaz prąd idzie pod jednych "chodnikiem"; telefonia, oświetlenie pod drugim "chodnikiem" a osią pójdzie kanalizacja. Koniec i kropka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mapy geodezyjne setek ulic i jak patrze na nie to media prawie zawsze idą ulicą, bardzo rzadko chodnikiem. Taka sytuacja jak opisujesz to w warunkach polskich s-f.

Nie utwardza się drogi przed budową przyłączy. To jest podstawowa zasada.

Przykład drogi z mojego miasta poniżej. Prawie wszystkie wyglądają podobnie (nowobudowane czyliw w ostatnich 20 latach).

Od góry kanalizacja sanitarna, kan. deszczowa, woda, gaz.

 

dro.jpg

 

W drogach prywatnych o szerokosci 5m bardzo rzadko jest zostawione miejsce na chodnik, a jesli już to ma on nie wiecej niz 50cm szerokosci. Wiem że autor pyta o drogę gmina w której na pewno przewidziany jest chodnik ale on nie postanie w najbliższych kilkunastu latach, skoro nie ma tam żadnych zabudowań.

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...