Defro komfort ECO - PROSZĘ O POMOC!!

[kobra64]

Ten czarny element na którym jest pokrętło ze skalą i napisem Afriso to siłownik. Za nim jest mosiężny ( żółty ) szpej. W ten szpej wchodzą cztery rury. Popatrz na tą rurę która wchodzi od góry. Gdzie jest jej początek patrząc od strony kotła? Popatrz na tą rurę która wchodzi z lewej strony. Gdzie jest jej początek patrząc od strony kotła? Albo zrób 2 zdjęcia. Jedno tak żeby było widać cały kocioł z przodu i te rury które są na poprzednich zdjęciach, a drugie ( o ile to wykonalne ) tak żeby było widać tył kotła ( jakoś tak z boku może się uda ) i te rury które widać na poprzednich zdjęciach. Edytowane 7 Stycznia 2017 przez kobra64

[kasiamirek1719513701]

Ok dzięki, zdjęcia podeślę jutro rano i przy okazji podamam info co dzieje się na kotle. Na budowę mam kawałek więc mam nadzieję że jutro więcej się wyjaśni. Miłej soboty

[kobra64]

Jeżeli jest tak jak myślę, zawór jest zamontowany wadliwie. Nie będzie prawidłowo pracował, nie będzie spełniał funkcji dogrzewania powrotu i nie będzie możliwa prawidłowa regulacja temperatur.

[wayne2mike]

Ciekawe, mozliwe ze instalator montuje zawor 4d i blednie go wstawia, pewnie chodzil do szkoly spozywczej:P

[kasiamirek1719513701]

Jeżeli jest tak jak myślę, zawór jest zamontowany wadliwie. Nie będzie prawidłowo pracował, nie będzie spełniał funkcji dogrzewania powrotu i nie będzie możliwa prawidłowa regulacja temperatur.

 

 

 

Witajcie,

 

Poniżej kilka fotek, temperatura powrotu wzrosla do 23 stopni. Reszta temp też osiągnieta (wczoraj podnioslem max podajnika z 4 na 6 sek)

Co do złego podłączenia to naprawde ciężka sprawa, bo gość który podłączał to naprawde dobry i polecany fachowiec, montował niejeden u znajomych czy w rodzinie i nikt nigdy nie mial problemu.

Oceńcie na fotkach, mam nadzieję że coś się wymyśli

 

 

[kasiamirek1719513701]

[kobra64]

No niestety jest jak myślałem, zawór jest zamontowany źle. Przegroda zaworu jest pionowo podczas gdy pompa ciągnie w kierunku poziomym. Rury są wpięte tak, jakby sam zawór miał być odwrócony o 90 stopni w prawo. Ten ząbek na plastikowym pierścieniu za pokrętłem ze skalą powinien być dokładnie w osi rury zasilania instalacji z zaworu.Przetłoczenie na pokrętle powinno przy ustawieniu zaworu na 5 ( czyli piątka ze skali naprzeciw ząbka na plastikowym pierścieniu za pokrętłem ) wypadać dokładnie naprzeciwko rury zasilania instalacji z zaworu. To przetłoczenie wskazuje zakres obrotu przegrody zaworu. U ciebie ząbek i przetłoczenie jest dokładnie w osi rury zasilającej zawór z kotła. Najłatwiejsza metoda przeróbki : Nie zmieniając położenia zaworu przepiąć zasilanie z kotła w lewy port zaworu ( patrząc według tarczy zegara - na godzinę 9 ), zasilanie instalacji w górny port zaworu (na godzinę 12 ), powrót z instalacji w prawy port zaworu ( na godzinę 3 ) a powrót z zaworu do kotła w dolny port zaworu ( na godzinę 6 ). To się da zrobić nie mieszając zanadto w rurażu, starczy kilka kolan i z metr rury. Po takiej przeróbce powinno ruszyć dogrzewania powrotu.

[kasiamirek1719513701]

Ulala a myślałem, że obejdzie się bez takiej ingerencji. Czyli np jak przyjedzie do mnie serwis na pierwsze uruchomienie to nic innego mi nie wymyślił i zaleci zrobić poprawki ?

 

I jeszcze pytanie czy przerabiać to teraz czy czekac na serwisanta ?

 

A teraz może i głupie pytanie. Nie wystarczyło by odkręcić i odwrócić tego zaworu ?

Edytowane 8 Stycznia 2017 przez kasiamirek

[kobra64]

Nie da się wyeliminować błędu montażowego nastawami sterownika. Więc serwis raczej nic nie wymyśli. Ta przeróbka o której pisałem to dla ogarniętego instalatora będzie ze 3 - 4 godziny roboty. Jeżeli na zasilaniu i powrocie bojlera dał zawory odcinające, to wody musi spuścić tylko tyle co z naczynia wyrównawczego plus tak ze 2/3 pojemności wodnej kotła, bez konieczności opróżniania podłogówki. Natomiast tak jak to jest obecnie to jak widzisz - zawór 4D będzie chodził ale tylko w jednej funkcji. Czyli możesz sobie wybrać: albo grzejesz dom - wtedy masz zimny powrót. Nie czarujmy się, przy powrocie rzędu 20 - 25 stopni ten kocioł ma niewielkie szanse przetrwać okres gwarancji. Albo chronisz powrót - ale wtedy grzanie domu będzie mocno szczątkowe. Można by mu przy wyłączonej ochronie powrotu podnieść zadaną do 70 czy 75 stopni. On wtedy mocniej przymknie zawór ( żeby utrzymać zadaną za zaworem ) i być może jakoś tam szczątkowo zacznie grzać powrót. Jednak to jest już zakres dość niebezpiecznych temperatur. Przepływ przez kocioł się jeszcze mocniej ograniczy, kocioł zacznie przebijać zadaną temperaturę jeszcze mocniej niż obecnie ( ostatnio o 4 stopnie przebił według tego co pisałeś ) i może wchodzić w strefy alarmu nadmiernego wzrostu temperatury i wyłączeń. Więc tak bym się nie bawił. Co można zrobić na już i bez przeróbek. Można obniżyć zadaną kotła w okolice tak myślę że z 50 stopni. Pozostawić wyłączoną ochronę powrotu i ustawić temperaturę zadaną za zaworem taką żeby w domu uzyskać wymaganą temperaturę. I załączyć pompę CWU na stałe na jej najniższym biegu. To powinno podnieść temperaturę powrotu w okolice 40 stopni. Można spróbować, obserwując jaki ten manewr ma wpływ na zużycie opału. Teoretycznie bojler po dogrzaniu nie powinien brać więcej niż to co na straty na rurach i stratę postojową, więc może i wzrost zużycia będzie bardzo nieznaczny.

[kobra64]

...

 

A teraz może i głupie pytanie. Nie wystarczyło by odkręcić i odwrócić tego zaworu ?

Przy pompie na zasilaniu zawór 4D pracuje prawidłowo, kiedy woda z zaworu do króćca powrotu kotła może swobodnie płynąć grawitacyjnie. Wszelkie utrudnienia w przepływie grawitacyjnym zaburzają lub uniemożliwiają prawidłową pracę zaworu 4D. Dlatego właśnie powrót z zaworu do kotła powinien zawsze wypadać z tego portu na dole zaworu, na godzinie 6. A to z kolei determinuje podpięcie pozostałych portów. No bo skoro powrót do kotła jest na dole, to zasilanie instalacji musi być na górze. I w zasadzie to można sobie wybrać jedynie to, czy zasilanie z kotła przyjdzie z prawej czy z lewej strony. Ale możesz sprawdzić czy będzie działać po odwróceniu zaworu - i to bardzo prosto, dosłownie 10 minut roboty. Trzeba tylko zdemontować siłownik - to jest proste. Wyłączasz sterownik. Zdejmujesz skalę z pokrętła, pod skalą na środku pokrętła pokaże Ci się wkręt. Trzymając za pokrętło ( żeby się nie obracało kiedy będziesz odkręcał wkręt i żeby podczas odkręcania nie przeciążać plastikowych ograniczników ruchu zaworu ) wykręcasz ten wkręt. Zdejmujesz pokrętło, ten niebieski pierścień z ząbkiem i siłownik. Potem zdejmujesz z trzpienia zaworu taką " choinkę " na którą był założony siłownik. Czasem trzeba ją lekko podważyć jakimś śrubokrętem, bo była dociśnięta wkrętem i niekoniecznie będzie lekko schodzić. Zostaje Ci goły trzpień zaworu. On jest okrągły a z jednej strony ma takie wypłaszczenie. To wypłaszczenie wskazuje gdzie jest góra przegrody. Przestawiasz to tak, żeby środek wypłaszczenia wypadł Ci dokładnie w osi rury zasilającej podłogówkę ( tej na której jest pompa - może być wyczuwalny opór kiedy będziesz mijał obecną pozycję 0 zaworu ). Przy takim położeniu masz pól na pół - czyli zawór w połowie otwarty, powinien zmieszać wodę na zasilanie w proporcji 50/50 i podobnie wodę na powrót. Odkładasz siłownik gdzieś gdzie nic go nie będzie blokować i skąd na pewno nie spadnie ( bo sterownik będzie próbował nim mieszać, więc najlepiej położyć na podłodze ). Załączasz sterownik i patrzysz co się dzieje z temperaturą zaworu i temperaturą powrotu.

[kasiamirek1719513701]

Co można zrobić na już i bez przeróbek. Można obniżyć zadaną kotła w okolice tak myślę że z 50 stopni. Pozostawić wyłączoną ochronę powrotu i ustawić temperaturę zadaną za zaworem taką żeby w domu uzyskać wymaganą temperaturę. I załączyć pompę CWU na stałe na jej najniższym biegu. To powinno podnieść temperaturę powrotu w okolice 40 stopni. Można spróbować, obserwując jaki ten manewr ma wpływ na zużycie opału. Teoretycznie bojler po dogrzaniu nie powinien brać więcej niż to co na straty na rurach i stratę postojową, więc może i wzrost zużycia będzie bardzo nieznaczny.

 

Wyczyściłem piec i tak zrobiłem jak napisałeś, jutro o 8 rano dzownie do wykonawcy i niech poprawia wg schematu jaki podałeś. Przez 17 dni wypaliłem 800 kg groszku. Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz kiedy tyle ciepła uciekło mi kominem.

 

Dziękuje za rady, odezwę się po poprawkach i dam znać jak jest. Pozdrawiam serdecznie

[kasiamirek1719513701]

Witaj kobra!

 

Wszystko naprawione tak jak zalecales. W chwili obecnej temperatura powrotu rośnie. Jest już 30 stopni a dopiero odpalony piec. Poprzednio nigdy mi tyle nie urosła. Później podeślę fotki.

 

 

Proszę powiedz mi jeszcze czy ustawienia jakie podałem w postach powyżej czy jest z nimi wszystko ok, bo chciałbym aby już dograć wszystko na tip top

Edytowane 10 Stycznia 2017 przez kasiamirek

[kobra64]

Strojenie PID-a na odległość, bez możliwości sprawdzenia palnika i jego reakcji na wprowadzane zmiany to dosyć karkołomne zadanie. Można by to robić, gdyby kocioł chodził jakoś dramatycznie źle. Gdyby nie osiągał temperatury, przesypywał niedopalony węgiel, kopcił itepe. Jeżeli idzie normalnie, dogrzewa się, nie przerzuca niedopału - zostaw go jak jest. Pisałeś że serwisanci mają przyjechać - dopilnuj żeby sprawdzili ustawienia PID-a. To się dostraja do używanego węgla, chociaż nie zawsze jest taka konieczność.

[plesiu89]

Witam. Podwoje się pod temat.

Próbuje ustawić kocioł tak aby pracował jak najlepiej i nie zżerał dużych ilości groszku.

Kocioł Defro Komfort Eko

Sterownik K1Pv4

Instalacja - wyjście na bojler wraz z pompą , zawór 4D, zasilanie na podłogowe przez pompę LFP Experia 25/60L, przed pompą zawór 3D z regulatorem Afriso (żeby ocieplić powrót podłogi), zasilanie grzejników również z pompą jw.

Ustawienia jakie mam:

Temp kotła zadana - 60°

Temp zaworu podłoga zadana - 28°

Tampony CWU zadana - 40°

Histeria CWU - 5°

Temp załączania pomp - 40°

Tryb pracy pomp - priorytet bojlera

Korekta powietrza - -4

Ochrona powrotu - min 45 max 65

 

Pierwszy zasyp 3.01.2017. do dnia dzisiejszego wsypałem 300kg groszku i mam pełny kosz.

Czyscilem piec i miałem cały w czarnym pyle. Sporo spiekow aż dwa wiadra 20L.

 

Jak i co ustawić żeby wszystko dobrze działało? Jak coś to powiedzcie co podać do sprawdzenia.

Pozdrawiam!

[kasiamirek1719513701]

Hej Kobra,

 

Zwracam się jeszcze raz do Ciebie z prośba, oczywiście z moim piecem jest już wszystko wporządku, dziękuje!

Natomiast piec tescia też wariuje: nie dogrzewa kaloryferów ani wody. Obawiam się , że może mieć ten sam problem co ja, ponieważ piec instalowała ta sama osoba co u mnie. On mia troche gorzej bo zmieniał piec gazowy na kocioł na groszek. Piec tekla 20 kw.

 

W załączniku fotki 4D zaworu

 

zawór po podłączony od prawej strony (godz 15) idzie z kotła

zawór podłączony od góry (godz 12) wraca do kotla

Lewy zawór oraz dolny godz 9 i 18 wychodza z kotłowni.

 

Mam nadzieje , że zrozumiale opisałem. Proszę o porade

 

 

[kobra64]

No tym razem to naprawdę trudno pojąć co autor tego burdelu miał na myśli. Zrób więcej zdjęć. Jedno tak żeby było widać zawór 4D i górę kotła z króćcem zasilania. Jedno żeby było widać 4D i dół kotła z króćcem powrotu. Jedno żeby było widać bojler, jego orurowanie i 4D. I ze dwa na zawór ale nie z czoła tylko z obydwu boków tak żeby było widać mniej więcej te same rury co na tym drugim zdjęciu z Twojego posta. Może się uda coś pomyśleć. Ale zanosi się tym razem na ciut większą robotę.

[Aleksandraaaa]

Witam, mam pytanie ,widze ze ma pan większe doświadczenie z tym piecem niż ja,

moj wogole nie chce wystartowac ,wciaz wyswietla się komunikat ze jest na czuwaniu

a nie powinien bo temp.jest dużo niższa niż zadana,co to może być?