arr 10.01.2017 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Witam, Wczoraj do umywalki w łazience wpadł żonie kolczyk, więc musiałem odkręcić rurę pod umywalką i uratować zgubę. Udało się, ale pojawił się większy problem. Mianowicie po ponownym zmontowaniu rury, zaczął wydobywać się smród z umywalki. Co ciekawe, są to po prostu gazy, bo np. po spuszczeniu wody w toalecie widać opary tych gazów wydobywających się z umywalki, a dodatkowo kiedy przyłoży się tam rękę to dosłownie czuć jak wieje tymi gazami. Oczywiście żadne środki chemiczne tutaj nie pomogą bo ewidentnie strumień gazów wydobywa się do góry. Dlaczego tak się stało po ruszeniu rury? Zmontowałem z powrotem rurę tak jak była ona wcześniej. Przed jej rozkręceniem nie było najmniejszego problemu z jakimkolwiek smrodem. W załączniku zamieszczam zdjęcia jak wygląda u mnie podłączenie umywalki - bardzo prosto, jeden wąż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziesiatka 10.01.2017 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Nie masz syfonu kolego.Kup syfon umywalkowy,lub zrób syfon (przejście) z tego co masz. Coś na kształt tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 10.01.2017 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Witam, Wczoraj do umywalki w łazience wpadł żonie kolczyk, więc musiałem odkręcić rurę pod umywalką i uratować zgubę. Udało się, ale pojawił się większy problem. Mianowicie po ponownym zmontowaniu rury, zaczął wydobywać się smród z umywalki. Co ciekawe, są to po prostu gazy, bo np. po spuszczeniu wody w toalecie widać opary tych gazów wydobywających się z umywalki, a dodatkowo kiedy przyłoży się tam rękę to dosłownie czuć jak wieje tymi gazami. Oczywiście żadne środki chemiczne tutaj nie pomogą bo ewidentnie strumień gazów wydobywa się do góry. Dlaczego tak się stało po ruszeniu rury? Zmontowałem z powrotem rurę tak jak była ona wcześniej. Przed jej rozkręceniem nie było najmniejszego problemu z jakimkolwiek smrodem. W załączniku zamieszczam zdjęcia jak wygląda u mnie podłączenie umywalki - bardzo prosto, jeden wąż. [ATTACH=CONFIG]378232[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]378233[/ATTACH] Wali i będzie walić. GDZIE MASZ SYFON? Podejrzewam, że wcześniej owa giętka rura była w pewnym miejscu trochę załamana, w tym załamaniu stała woda i tworzyła coś w rodzaju syfonu? Teraz wieje Ci z kanalizy i to właśnie śmierdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arr 10.01.2017 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Ok, załatwię tę kwestię. Pozostaje jednak pytanie dlaczego wcześniej absolutnie nic nie śmierdziało, a teraz wydobywają się takie gazy że nie da wejść się do łazienki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 10.01.2017 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Nie masz syfonu kolego.Kup syfon umywalkowy,lub zrób syfon (przejście) z tego co masz. Coś na kształt tego [ATTACH=CONFIG]378234[/ATTACH] Da radę, jwk piszesz ale za 2 czy 3 dychy ma normalny jak trzeba. Są syfony i pół syfony. W jego lrzypadku lepszy będzie syfon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 10.01.2017 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Masz rurę elastyczną, która zastępowała syfon - musi w niej być odcinek, w którym stoi woda (poniżej przyłączenia w ścianie)- wcześniej tak zapewne było i dlatego nie śmierdziało. Ukształtuj tak, jak na rysunku powyżej w poście kolegi Dziesiątka.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arr 10.01.2017 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2017 Zagiąłem rurę jak na schemacie i woda się tam zatrzymuje. Zobaczę za jakiś czas czy będzie walić czy nie. Dzięki za wstępną pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.