Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indywidualny na płycie


Recommended Posts

Wiem, że temat już był wałkowany na forum kilka razy przy okazji instalacji elektrycznych ale nie umiem znaleźć tych informacji - może ktoś pamięta i poratuje?

Instalacja elektryczna pójdzie w peszlach po podłodze (kabel łączony w głębokich puszkach) - jaki peszel kupić? 320, 630, czy 750N? Jaka średnica będzie wystarczająca?

 

średnica zależy od ilości kabli, lepiej weź większe niż mniejsze, zawsze wygodniej będzie się przeciągać przewody. Wg mnie 320N wystarcza, na większą ilosć kabli kupuj aroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 391
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

średnica zależy od ilości kabli, lepiej weź większe niż mniejsze, zawsze wygodniej będzie się przeciągać przewody. Wg mnie 320N wystarcza, na większą ilosć kabli kupuj aroty.

 

Dzięki Sebcio!

Znalazłem w domu kilkanaście metrów peszla 320N, mam nadzieję, że mi styknie.

 

Generalnie przewody chcę prowadzić po ścianie tuż przy płycie fundamentowej, gdzie w przyszłości będzie styropian (tam gdzie tynkami nie dojadą), a peszle chciałem dać tylko w miejscach gdzie przewody będą szły po płycie fundamentowej (otwory drzwiowe). Podejścia do puszek chciałbym zrobić w bruzdach. Puszki na łączniki planuję na wysokości 140 cm a puszki na gniazda na wysokości 20 cm od podłogi na gotowo.

 

Zastanawiam się czy iść nieco budżetowo z wyposażeniem rozdzielnicy, tzn tylko na 2 wyłącznikach różnicowoprądowych (jak wybije różnicowopradowy wyłączam wszystkie esy i a potem załączam po kolei, żeby sprawdzić na którym obwodzie mam upływ pradu), bez lampek modułowych, ograniczników przepięć, podliczników, automatycznych przełączników faz itp.

Jak to wygląda u Was? Ile macie różnicówek w rozdzielnicy?

 

Do robienia bruzd chciałem wypożyczyć bruzdownicę z wypożyczalni na 1 dzień, ale nigdzie nie umiem znaleźć bruzdownicy z tarczą zespoloną, co by nie wykuwać między rowkami i przypadkiem nie uszkodzić ścian (szczególnie działówek na poddaszu). Macie jakiś patent na wykuwanie?

 

Jak wygląda kwestia wyboru producenta osprzętu? Czy jeśli mam np. wyłącznik główny i różnicówkę eaton'a, to czy mogę kupić pozostałe rupiecie jakichś innych producentów (np. hager, legrand, czy schneider)? Wydaje mi się, że nie ma to wpływu ale chciałem się zapytać, zanim kupię pozostały osprzęt.

 

Aha, jeszcze jedno pytanie, czy ktoś z Was wstawiał może puszki "do późniejszego wykorzystania"? Chodzi mi po głowie pomysł, co by zrobić więcej puszek pod gniazdka i w niektórych połączyć tylko kostką przewód i zaślepić, a w przyszłości jakbym potrzebował gniazdko to odszukuję puszkę, zdejmuję zaślepkę (wykuwam tynk) i wstawiam gniazdko. Wydaje się, że koszt znikomy (60 groszy za puszkę i 1m przewodu więcej).

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do robienia bruzd chciałem wypożyczyć bruzdownicę z wypożyczalni na 1 dzień, ale nigdzie nie umiem znaleźć bruzdownicy z tarczą zespoloną, co by nie wykuwać między rowkami i przypadkiem nie uszkodzić ścian (szczególnie działówek na poddaszu). Macie jakiś patent na wykuwanie?

 

 

Ja używałem kątówki z założonymi 3 tarczami do betonu. W takie bruzdy kable wkładasz "pionowo" na lekki wcisk. Nie wymaga to dodatkowego mocowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi w kwestii bruzdowania.

Niestety nie mam za bardzo możliwości przerobienia obudowy swojej kątówki, żeby zrobić jej odciąg pyłu (seler2, ufbufkruf - wielki szacun za wykorzystanie kątówki) a do najbliższej wypożyczalni dysponującej graphite pro 59gp300 mam ponad 100 km. Chyba skończy się na tym, że wezmę z najbliższej wypożyczalnie zwykłego Boscha gnf 65a i będę wykuwał te nieszczęsne bruzdy (mam nadzieję, że nie uszkodzę działówek jak będę to robił z wyczuciem).

 

Czy moglibyście podzielić się swoimi uwagami związanymi z pozostałymi pytaniami z zakresu instalacji elektrycznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak tak bardzo chcesz to się wypowiem...

 

Chcesz rozdzielnice odchudzić do minimum...

Kontrolka faz 20 zł - a widzisz wszystko jak na tacy!

Dwie różnicowki - w dewelopera się bawisz czy budujesz dom dla siebie?

Ogranicznik przepięć tez wywalić?

 

 

To może najlepiej weź od razu jednego esa podłącz do WLZ (przewód z głównej skrzynki prasowej) i całość obwodów poskręcaj w jedno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak tak bardzo chcesz to się wypowiem...

 

Chcesz rozdzielnice odchudzić do minimum...

Kontrolka faz 20 zł - a widzisz wszystko jak na tacy!

Dwie różnicowki - w dewelopera się bawisz czy budujesz dom dla siebie?

Ogranicznik przepięć tez wywalić?

 

 

To może najlepiej weź od razu jednego esa podłącz do WLZ (przewód z głównej skrzynki prasowej) i całość obwodów poskręcaj w jedno...

 

Kamil, dzięki za opinię - każdy komentarz (najlepiej rzeczowy) jest mile widziany.

 

W kwestii rozdzielnicy, tak, chciałbym odchudzić rozdzielnicę do "rozsądnego" minimum, dlatego moje powyższe przemyślenia. Na razie planuje 2 rozdzielnice: główna w garażu (już kupiona 3x20) i dodatkowa w kotłowni (gdzie będzie PC). Chciałbym znaleźć jakiś środek pomiędzy dawaniem 1 RCD na całą instalację (tak jest zrobione np. w domu moich rodziców i nie pamiętam kiedy różnicówka wybiła ostatni raz - nie jestem pewien czy jest regularnie sprawdzana przyciskiem testowym), a dawaniem RCD na każdy obwód, czy gniazdko. Dom robię jak najbardziej dla siebie. Ile RCD wg. Ciebie to takie rozsądne minimum?

 

Jeśli chodzi o ograniczniki przepięć, pewnie ZE ma na słupie ogranicznik. Nie planuję jakiejś super elektroniki w domu (będą 2 laptopy, router pod wifi i może jakaś drukarka i monitor zewnętrzny, telewizora raczej nie planuję). Podejrzewam, że niezależnie jakiej klasy ogranicznik przepięć bym zastosował, to pewnie wyleci i tan na słupie i ten u mnie w rozdzielnicy. Jakiej klasy ogranicznik Twoim zdaniem byłby wystarczający? B+C?

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi w kwestii bruzdowania.

Niestety nie mam za bardzo możliwości przerobienia obudowy swojej kątówki, żeby zrobić jej odciąg pyłu

 

Od biedy można można dokupić gotową osłonę za ca 150zł np boscha tylo trzeba zwrócić uwagę by pasowała. Bruzdy wycinane to naprawdę bajka szczególnie w silce która lubi pękać pod młotem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zakresie rozdzielnic nie podpowiem, bo u mnie jest "po grubości"... 4szt w tym jedna 150pól... Z różnicówkami robię tak że w głównej 4szt (jedna na 3faz, trzy szt 1faz, tak żeby rozgraniczyć pomieszczenia mokre od suchych, przemieszać oświetlenia z gniazdami, tzn obwody oświetleniowe z danego pomieszczenia na innej różnicówce niż gniazdowe, tak by wywalona różnicówka przez gniazdko nie zgasiła światła nad głową i tak by zawsze sąsiednie pomieszczenie świeciło. Najgorzej jak wywali różnicowy i ta połówka chałupy w której jesteś jest ciemna...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osprzęt różnych firm w rozdzielnicy możesz jak najbardziej mieszać. Jak chcesz budżetowo to zerknij do mojego dziennika. Ilość RCD zależy od ilości obwodów. Na pewno jak już wspomniano tzw mokre pomieszczenia jak kuchnia, łazienka, urządzenia, które mają metalową obudowę sugeruje dać przez RCD. Rozważ sprzęt z demobilu. Ja za SPD z najwyższej półki zapłaciłem chyba 300 pln- ma wbudowane kontrolki faz ;) uważam że lepsze takie rozwiązanie od tanich SPD o wątpliwej skuteczności jakie montuje większość osób. Trzeba zgłębić sprawę na forach tematycznych.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Kwestia izolacji tarasu spędza mi sen z powiek i już mam mętlik w głowie ... może coś poradzicie.

Ale może od początku ... zaczęło się od błędu architekta ... okazało się, że w projekcie nie została przewidziana warstwa spadkowa dla tarasu nad garażem i zrobiło się ciasno.

 

Wg projektu taras miał zostać zaizolowany przeciwwodnie / przeciwwilgociowo dwoma warstwami papy. Chciałbym jednak zastosować u siebie membranę EPDM, która wydaje się być rozwiązaniem trwalszym od papy.

 

Płyta tarasowa ma mniej więcej wymiar 4,2 x 8 m i jest otoczona ściankami attykowymi.

 

Na samym początku chciałem zrobić podobny układ warstw jak u Bartka:

-płyta żelbet (już wykonana),

-izolacja z XPS'a tworząca warstwę spadkową (na płyty z XPS'a poszlyby kliny z EPS 100 tworzące spadek)

-membrana EPDM

-geowłóknina

-legary (między legarami żwir)

-deski tarasowe (najprawdopodobniej kompozyt)

 

Potem zmieniła mi się koncepcja co do układu warstw - bardziej w stronę tarasu odwróconego- układ (patrząc od dołu):

-strop żelbet (aktualnie wykonany)

-warstwa spadkowa (grubość od 3 mm do 5 cm - około 1%) - znalazłem zaprawy, które można kłaść dosyć cienko, a przy tym nie kosztują fortuny

-membrana EPDM klejona do wylewki (np. contact adhesive 5000)

-XPS

-geowłóknina

-warstwa dociskowa ze żwiru

-wykończenie zostawiam na przyszłość - albo płyty betonowe (lub granitowe itp.) ułożone na żwirze albo deski na legarach również ułożone na żwirze (jako legary prawdopodobnie szerokie dechy - ta sama cena).

 

Niepokoił mnie jednak detal montażu rzygaczy w attykach i odwodnienia. Rozumiem, że musiałbym kupić rzygacze z kołnierzami pod membranę EPDM i połączyć je z membraną. Wówczas cała woda musi przelecieć przez żwir, potem jeszcze przez szczeliny pomiędzy XPSem, żeby finalnie sobie spłynąć po membranie EPDM do rynny przez rzygacz i kosz zlewowy. Mimo, że XPS nie jest zbytnio nasiąkliwy wolałbym uniknąć sytuacji, kiedy leży zanurzony w wodzie.

 

Na początku koncepcja spadków, którą sobie wymyśliłem (może błędnie) wyglądał tak:

HTdspSG.png

 

Ale jakoś nie przemawia do mnie do końca, żeby dawać na tarasie EPDM na XPS i na to dawać finalną warstwę wykończeniową w stylu deska kompozytowa na legarach (np. legar z deski kompozytowej przeciętej na pół), czy płyt gresowych na podstawkach. Mam obawy, że XPS się powgniata od obciążeń tarasu.

 

Dlatego znowu zmieniła się koncepcja - wylanie zazbrojonej wylewki ze spadkiem i dopiero na to EPDM. Układ warstw wyglądałby mniej więcej tak:

-strop żelbet (aktualnie wykonany)

-folia budowlana 0,3 mm

-XPS 10 cm

-folia budowlana 0,3 mm

-zbrojona wylewka 4-6,5 cm (spadek 1% środkiem tarasu - szkic poniżej)

-folia budowlana 0,3 mm (warstwa poślizgowa)

-membrana EPDM

-geowłóknina

-deski kompozytowe na legarach (legar = deska kompozytowa przecięta na pół)

 

Tyle, że rozwiązanie też troszkę problematyczne, ponieważ pojawia się kwestia dylatacji wylewki około 4,5x8,2m.

 

Nowa koncepcja spadków wygląda tak (a może by w ogóle nie robić spadków?):

 

hvXhPgf.png

 

Jestem pogubiony "jak ciotka w czechach" i mam nadzieję, że coś podpowiecie.

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...