Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indywidualny na płycie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 391
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzięki za rady, pokombinuję z kątownikami i śrubami, albo tak jak radzi Anonim zaleję na raty (wtedy nie będę potrzebował pancernych szalunków).

 

 

Znalazłem przyczynę ... transfer miesięczny na portalu fotosik.pl się wyczerpał. Muszę przenieść zdjęcia z inne miejsce.

 

EDIT: Na razie zapłaciłem haracz. Szukam innego hostingu zdjęć bez limitu transferu lub darmowego serwera ftp.

 

Ja też zaliczyłem wtopę z fotosikiem. Fajnie się z niego korzysta, ale kończy się zawsze tak samo. Później zrobiłem rozeznanie i często polecany jest "photobucket". Mi przypadł do gustu. Umożliwia umieszczanie zdjęć w większych rozdzielczościach. 150 zdjęć (800x533) to jakieś 20% zapełnienia (opcja darmowa). Później założysz następny darmowy "bukiet".

 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam twój projekt i proponowałbym Ci zrobić bardziej otwartą przestrzeń.

Z mojego punktu widzenia drzwi z salonu na przedpokój zupełnie niepotrzebne. Nie murowałbym nawet tej ściany na skos tylko zostawił tak jak wyjdą ściany wc i kuchni.

Tak samo drzwi między kuchnią a salonem, niepotrzebne furtki które i tak zawsze byłyby otwarte. Również zwiększy Ci to optycznie pomieszczenia.

Edytowane przez Peta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regius - w końcu dziennik :)

 

Daj więcej fotek z etapu robienia płyty. Masz przecież wszystko zrobione tak estetycznie, że miło popatrzeć.

Kiedy startujesz z murarką?

 

Ja z powodów podobnych jak BiU raczej skłaniałbym się do opcji szalowania słupów nr 1. Kupiłeś palate połówek pustaków? Wtedy szłoby szybko.

Hosting zdjęcięć - polecam imgur.com.

I słusznie zauważone post wyżej, że usunięcie cian, szczególnie tej z przedpokoju, optycznie bardzo powiększy przestrzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, Karol, dzięki za namiary na hostingi zdjęć.

 

@Peta, dzięki za rady związane z organizacją przestrzeni na parterze.

Zostanę jednak przy projekcie, ponieważ chcieliśmy z Żoną mieć możliwość odizolowania kuchni od pokoju dziennego.

W przypadku drzwi pomiędzy przedpokojem a pokojem dziennym, to na razie nie będą wstawiane (na pewno będzie belka nad otworem drzwiowym - ta ukośna ściana jest ścianą nośną)

Będę wdzięczny za każdą poradę w kwestii ulepszenia projektu.

 

@Daniellos, z tą estetyką, to bym nie przesadzał, ale zdjęcia jak najbardziej zamieszczę, niestety nie jest ich zbyt wiele (dzięki za namiar na imgur.com, jak nie zda egzaminu przesiądę się na photobucket jak radzi Bartek).

Murarkę myślę zacząć w połowie marca. Na początek poproszę o podszkolenie znajomego murarza (chciałbym wymurować kilka pierwszych bloczków razem z nim) o ile się zgodzi. Za namową handlowca nie kupowałem bloczków połówkowych, mam nadzieję, że cięcie silki nie będzie dużo gorsze niż cięcie bloczków betonowych (w bloczki betonowe tarcza wchodziła jak w masło, tylko dużo pyłu było).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dziennik, to są i zdjęcia, więc wypada wstawić kilka historycznych fotek.

 

Prace zaczęły się od fundamentu garażu.

Z racji tego, że mogą pojawiać się sączenia wody ława i wieniec fundamentowy zostały wykonane z betonu B25 W8. Dla "złapania" szalunków narożników/rdzeni w spoinach bloczków betonowych został wmurowany drut ocynkowany 3mm.

 

http://imgur.com/PXq01OG.jpg

http://imgur.com/yWLH7aN.jpg

http://imgur.com/bSeIHk7.jpg

http://i.imgur.com/6yNmTYJ.jpg

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po fundamentach garażu nadszedł czas na płytę.

Najpierw wykonanie podbudowy. Niestety mam tylko zdjęcie "po".

Z uwagi na wielkość działki trzeba było wywieźć/zutylizować ponad 10 wywrotek ziemi, reszta (głównie humus) została zeskładowana w rogu działki. Potem nawiezienie piachu (z tego co pamiętam to około 300 - 350 ton). Okazało się, że około 1/3 piachu poszła do zasypania fundamentów garażu.

Działka ze spadkiem, więc pomocne okazało się wypożyczenie niwelatora laserowego, dzięki temu sam wykop został wykonany z dokładnością +0 / - 4 cm. Zagęszczanie warstwami co około 20-30 cm zagęszczarką 500 kg (najpierw była 350 kg - własność koparkowego, ale wyzionęła ducha i poszła na serwis). Nie zdawałem sobie nawet sprawy jakim problemem jest wypożyczenie takiej zagęszczarki bez prowadzenia działalności gospodarczej (udało się dzięki koparkowemu).

Korzystając z dobrodziejstwa niwelatora w narożnikach płyty (zgodnie z ławicami drutowymi) i kilku dodatkowych miejscach wewnątrz płyty zostały "zasadzone" bloczki betonowe, tak, żeby górna powierzchnia bloczków pokrywała się z powierzchnią przyszłego chudego betonu.

Niestety przez następne 2 tygodnie było oberwanie chmury i z górnej części działki spłynęło mi trochę wody z humusem (widoczne czarne kałuże), który potem trzeba było usunąć.

Opady niosły ze sobą również pozytywne konsekwencje - po opadach na piasku pojawiła się w jednym miejscu niewielka dziura. Sprawdzone zostały rury kanalizacji metodą lusterka i żarówki i okazało się, że jedna nie wytrzymała przejazdu koparki i trzeba było wymienić.

Został również zbadany stopień zagęszczenia gruntu, Is wyniósł średnio 0,97, w garażu było nawet 0,98 (ale tam warstwa piasku miała prawie metr).

http://imgur.com/LKzZtl4.jpg

c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dopisać, że przy podbudowie płyty została rozprowadzona bednarka pod przyszłą odgromówkę.

Wykorzystując wypoziomowane bloczki betonowe został wylany chudy beton o grubości około 7-10 cm. Trochę zabawy było z wylaniem chudziaka w obniżeniu płyty fundamentowej pod klatką schodową (przejście z domu do garażu).

Chudziak podczas wylewania był na bieżąco zacierany (naniesione na butach piasek i grudki betonu zostały usunięte przed położeniem folii - warstwy poślizgowej).

http://imgur.com/shYN3Bk.jpg

http://imgur.com/HCApbLr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chudziaku ułożona została folia 0,5 mm jako warstwa poślizgowa. Podczas układania folii okazało się , że jedna z rolek posiada defekt - folia była rozcięta. Reklamacja zajęła mi pół dnia - sprzedawca początkowo stwierdził, że sami sobie tą folię rozcięliśmy. Po długich dyskusjach i tłumaczeniu, pokazywaniu zdjęć etc. w końcu zgodził się na reklamację i musieliśmy pojechać do producenta po nową rolkę (w tym czasie góra z XPSa stała sobie na działce).

Na folii został ułożony XPS 10 cm. Burty zostały wykonane z tego samego materiału. Niestety prace prowadzone były w upałach i z XPSa robiły się często "banany". Żeby burty nie krzywiły się podczas klejenia, były obciążane bloczkami betonowymi.

Do cięcia polistyrenu extrudowanego używana była maszynka zrobiona z drutu oporowego (sprawdził się drut oporowy ze starej suszarki do włosów) i transformatora.

Przed rozpoczęciem prac zbrojarskich burty z XPS zostały oszalowane. Mimo, że klejone były na piance i nie można ich było oderwać, to dla świętego spokoju został wykonany szalunek.

http://imgur.com/VRQFYUa.jpg

http://imgur.com/TibY2rj.jpg

http://imgur.com/EzGny5t.jpg

http://imgur.com/XKffqvi.jpg

http://imgur.com/bpR6Ut4.jpg

http://imgur.com/B2gWlPe.jpg

c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej kilka fotek ze zbrojenia (ostatnie zdjęcia z oczekiwania na beton). Generalnie mam siatkę dolną i górną o oczku 15 cm z drutu fi 12. Kobyłki zrobiłem z drutu fi 10 (łatwiej się gięło).

Pod zbrojenie dałem folię, żeby beton nie wpływał pomiędzy płyty XPSa. Mimo, że były klejone do siebie (klej w piance między frez) i dolegały do siebie dosyć dobrze, wolałem dać folię i spać spokojnie.

Kupiłem specjalne dystanse plastikowe pod zbrojenie, które można kłaść na styropian, ale niestety się nie sprawdziły (pod moim ciężarem zaczęły się łamać). Aby nie tracić czasu na zakup i przesyłkę nowych dystansów postanowiłem pociąć bloczki betonowe. Sprawdziło się to bardzo dobrze, a sama robota zajęła około godziny. Podkładki betonowe wystarczyło dać co około 1 m.

http://imgur.com/u9mGlX6.jpg

http://imgur.com/ZgSuC2b.jpg

http://imgur.com/OeEHhgD.jpg

http://imgur.com/ZcRDiqU.jpg

http://imgur.com/qZ1XcU4.jpg

http://imgur.com/cOTA6DF.jpg

http://imgur.com/64dwzPG.jpg

c.d.n.

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęć z samego betonowania nie mam.

Ogólnie gdyby nie fakt, że firma betoniarska zapomniała o wibratorze i to, że brakło betonu (miała być zrobiona jeszcze podłoga na gruncie w garażu, ale nie starczyło betonu), to nie było by tak najgorzej.

Brak wibratora próbowaliśmy kompensować poprzez "huśtanie" zbrojenia, trochę jak na trampolinie (ciężko było się rozhuśtać, bo pręty fi 12 dosyć sztywne), dogęszczania prętem i ostukiwaniem szalunków. Dodatkowo dogęszczała jeszcze łata wibracyjna, którą operował pracownik betoniarni (beton był z usługą betonowania, VAT 8%). Dopiero z ostatnią betoniarką przyjechał wibrator, który po krótkim czasie słabiej wibrował (nie tak jak na początku). Mam nadzieję, że sama łata wibracyjna wystarczająco zawibrowała beton (betoniarni tłumaczyła, że jak leją stropy to sama łata jest wystarczająca).

Płyta zabetonowana, czas na opaskę przeciwwysadzinową. Opaska z tego samego materiału co izolacja płyty (10 cm XPS).

http://imgur.com/tC2DyLV.jpg

http://imgur.com/frrB51K.jpg

http://imgur.com/jLr4Fnc.jpg

http://imgur.com/MuaNcSb.jpg

http://imgur.com/kZAlogD.jpg

Podczas wykonywania opaski został popełniony błąd - zapomniałem o rynnach (pod opaską powinienem puścić odpływy z rynien). Opaski nie będę przerabiał, dam rury na opaskę.

Edytowane przez Regius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka to metoda lustra i żarówki?

 

Metoda lusterka i żarówki polegała na tym, że w pion łazienek został włożony kabel z żarówką (żarówka opuszczona prawie na samo dno), a z dwóch pozostałych końców (podejście w kuchni i wyjście do oczyszczalni ścieków) za pomocą lusterka obserwowane było światło. Po wymianie uszkodzonego odcinka cały przekrój rury był drożny, było to wyraźnie widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dylemat:

dawać izolację przeciwwolgociową pomiędzy ściany a płytę, czy nie dawać?

1) Dawać i mieć spokojną głowę ...

2) Tylko co mi da ta folia / papa

- ściana może przez to siadać a dodatkowo nie jest połączona z płytą zaprawą,

- jak ściana nie podciągnie wilgoci od płyty to podciągnie ją od rdzeni / słupów,

- tylko skąd wilgoć miała by się znaleźć w płycie, skoro XPS jest nienasiąkliwy a górna powierzchnia płyty będzie ponad gruntem,

- B30 nie powinien za specjalnie wilgoci podciągać.

 

Na razie skłaniam się, żeby izolacji nie dawać, ale czy słusznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...