Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Murowanie na klej czy na piane beton komorkowy ?


Recommended Posts

Tak więc podsumowanie dla autora postu. Jeśli samemu murujemy ściany z BK to pianka jest dobrym wyborem, bo zaoszczędzi nam to pracy, przyśpieszy murowanie a materiał jakim jest BK pozwoli na korekty ewentualnych różnic w wysokości muru. Jeśli materiałem jest silikat trudny w obróbce i jeśli muruje ekipa to lepiej wybrać klej bo cena za usługę raczej nie spadnie, a ułatwienie pracy ekipie może się skończyć niekontrolowanymi przerwami na papierosa, dodatkowo trzeba pilnować ilości zużytych puszek. Co do trwałości i wytrzymałości spoiny piankowej trudno powiedzieć ... czas pokaże :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEJ . niestety BK mam z wschodniej ściany Puławy i Lubartów i nie pisze na nich TLMB . I raczej będę muruje na klej będę mógł bardziej korygować mur .

Hej

Zajrzyj do mnie za jakiś czas do wątku ANONIMowa STODOŁA będę opisywał budowę ścian a robiłem właśnie na pianę też z H+H 500 TLMB.

Po pierwsze sprawdź dobrze czy masz jakość TLMB bo w sobecie z tym cieżko (wież mi dzwoniłem trochę po fabrykach najgorzej na wschodnich oddziałach tam w ogóle nie robią TLMB bo nie nie maja parku maszynowego)

Jak masz jakość TLMB to ja nie widzę lepszego rozwiązania dla "Samoroba Amatora". O zaletach już dużo powiedzieli koledzy w tym wątku ja jeszcze dodam że jak budujesz sam i wpadasz po pracy na budowę na 3 godziny to bierzesz pistolet parę gratów pod pachę i po 5min. zajmujesz się ścianami tak samo na koniec zakręcasz pistolet zbierasz graty i koniec (tylko nie odkręcaj puszki). No i wydajność to druga fajna cecha mi na poszło na około 110m2 ściany 18 puszek (18x32=576zł). Ba ja nawet ściany działowe z sylikatów(12cm) robiłem na tą piankę. Ogólnie Bajka. Ale pamiętaj DOKŁADNOŚĆ to podstawa (pierwsza warstwa) i co jakiś czas coś tam będziesz musiał przeszlifować (standard).

Pozdrawiam

PS. jak będziesz chciał kupić piankę to ja mam jakieś 24 puszki na sprzedaż tytana (pisz na priva)

 

Hehe no to wyszła reklama produktu jak nic:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YTONGa kleiłem i na klej i na piankę, z własnego doświadczenia, na klej idzie fajnie jak zakładasz parę godzin zabawy na długich prostych, pianka jest fajna, jak bawisz się w jakąś "rzeźbę" w stylu docinki ścianek działowych pod stropem, czy skosy - nie musisz brudzić całego sprzętu, a w takich zabawach więcej czasu schodzi na samo wycinanie bloczków, niż samo klejenie. Druga sprawa, wiatr, nawet przy delikatnym wietrze piana potrafi sfrunąć prosto na Ciebie - a klei się strasznie :p

 

Niestety widziałem produkty H+H, niektóre partie nawet robiąc na klej trzeba było szlifować (2 bloczki obok siebie, na równej płaszczyźnie, miały 8 mm różnicy w wysokości - gdybym nie widział nie uwierzyłbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zastanawiam się nad użyciem pianki do murowania. Widzę prawie same zalety. Powstrzymuje mnie tylko to, że nie mogę nigdzie znaleźć żadnej deklaracji producenta BK dopuszczającego taką "zaprawę". Ma ktoś może jakieś dane na ten temat. Chodzi mi oczywiście o ściany nośne, nie działowe.

Pani w Solbecie nie potrafiła mi dać żadnej konkretnej odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zastanawiam się nad użyciem pianki do murowania. Widzę prawie same zalety. Powstrzymuje mnie tylko to, że nie mogę nigdzie znaleźć żadnej deklaracji producenta BK dopuszczającego taką "zaprawę". Ma ktoś może jakieś dane na ten temat. Chodzi mi oczywiście o ściany nośne, nie działowe.

Pani w Solbecie nie potrafiła mi dać żadnej konkretnej odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Bartek

w ytongu dowiedziałem się, że trwają u nich badania/certyfikacje co do używania pianki - kwestia ich akceptacji. Na razie nie zajmują oficjalnego stanowiska czy można czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi oczywiście o ściany nośne, nie działowe.

 

Dobrze, że to dodałeś bo oczywiście działówki można 'murować' na pianę. Nawet Solbet filmy instruktażowe na YT z użyciem Tytana prezentuje.

 

Chyba jedyną przeszkodą wznoszenia ścian z BK jest brak popularności wyższych klas wykonania bloczków (bo zakładam, że to się nie zawali :D )

Było by super połączyć łatwość i szybkość murowania na pianę z późniejszą możliwością szybkiej i łatwej instalacji wo-kan etc (bruzdowania, docinania). To jest jedyna sprawa, która mnie przeraża w murowaniu z dryfixa (a cały czas przy tym postanowieniu pozostaję choć co raz częściej mam jakieś wątpliwości czy jest sens - oczywiście przez forum :D) Na moją chałupę wydam ok 4-6 tyś zł więcej na dryfix niż na solbet (nie liczę kosztów robocizny, materiałów i narządzi do murowania na klej).

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karster, a bruzdowales kiedys w ceramice? Przejezdzasz bruzdownica i potem mlotkiem obstukujesz w 5 sec. Szybciej niz w BK, tylko ze w BK mozna robic na ladne uchwyty, a w ceramice to srednio i najlepiej na gips przylepiac. Wiec wg mnie to nie ma az takiego znaczenia, wieksza wage bym przykladal do ceny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cena -> jakby przeliczyć na styropian to po 200zł byłoby 20-30 m3 więcej do ocieplenia, równie podobna cena wyszła by za MOWO (oryginał, bez kombinowania a przecież wciąż kombinować można) No i do tego jeszcze dochodzi fakt, że BK600 jet cieplejszy niż ten porotherm 25 - prawda?

 

Prawda. Wg mnie lepszy pod kazdym wzgledem, no moze ten szlifowany ceramiczny jest dokladniejszy tu widze jego jedyna przewage nad BK w przypadku budowania przez samoroba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

ja zaczale murowac na pianke bk mial byc xella i niby powodowo to xella

w kazdym razie z wymiarem bywa roznie. dodam ze nie szlifuje tych schodkow a wale na pianke. od jutra bede szlifowal zeby nie bylo jakiejs wiekszej szansy na pekanie tego bloczka polozonego na "rownowazni". nie mniej jednak piana sie rozpreza, tez podtrzymujac bloczek. na FM wrzucil juz J&D marke, etykiete tej pianki. niby taka sama prawie odpornosc na sciskanie jak klej.

ja mam szkody gornicze, duzo trzpieni betonowych i wieniec na fundamencie.

licze ze to wszystko wytrzyma.

pianka pierwszego dnia wydawala mi sie slabym narzedziem jednak kolejne dni wskazuja ze jest spoko. przy wietrze dramat, tym bardziej jak ja nie mam P+W (mialbym na niego miesiac czekac a za miesiac to chce miec sciany zew)

podsumowujac...wiecej czasu zajmuje ciecie pustakow niz pierniczenie sie z klejem bo pianka to jak wyciagniecie mlotka gumowego czy poziomicy...

ale ale ale...od jutra szlifuje suporeks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Murowałem na klej i sprawdziło się bardzo dobrze.

W sumie używałem trzech firm, jakiegoś z castoramy, oraz dwóch "markowych" z których jeden był mocno średni, zbyt szybko twardniał, a przy tym słabo trzymał, ale nie pamiętam już który gdyż głównie używałem tego z castoramy, a pozostałe kupiłem awaryjnie. O dziwo ten z casto naprawdę przyzwoity - dobrze się nim robiło, i bardzo dobrze trzymał.

 

Urabiałem w kastrze zwykłym mieszadłem na wiertarkę - fakt trochę ciężko, ale aż tyle tego nie potrzebowałem żeby kupować mieszadło i dało rade :)

 

Nie wiem jak z korektą przy pianie, wybrałem klej jako ten bardziej sprawdzony i nie żałuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...