Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tytować czy panować?


thalex

Jak się zwracać ?  

77 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak się zwracać ?

    • Pani/Pan bo to


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiecie jak miałem zwracać się do teściowej per mamo to dostawałem odruchy wymiotne. Myślę, że na Forum podobną reakcję może wywołać per Pan/Pani. :wink:

 

 

Pozdrawiam !

no to napisz dokładnie jak się do niej zwraczasz

 

jeżeli oczywiście teściowa i Ty nie macie nic przeciwko abyśmy to wiedzieli :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc uniknąć stresowania zięciów mówieniem "tato", "mamo" zaproponowaliśmy im by mówili nam po imieniu. Trochę z oporami, ale się przyjęło :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracanie się po imieniu wcale nie oznacza lekceważenia czy spoufalania, w przypadku zwracania się do osoby od siebie wyraźnie starszej można nie używać zdrobnień np. do Tomka możemy powiedzieć Tomasz, do Baśki Barbaro a do Staszka Stanisław i brzmi całkiem ok.

 

W pracy coraz częściej ktoś do mnie zwraca się per Pan i wtedy tak jakoś poczuwam się... tak starzej nieco :cry:

 

wolę per ty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy jestem najmłodszy 30-tka. Srednia wieku 50 latek. Do kolegów w dziale na ty. Wiek nie ma nic do rzeczy. Do kolegów z forum uważam, że też na ty, skoro tak się tu do siebie zwracamy. Pan brzmi bardzo dziwnie.

 

A tak o tych teściach to fajnie, że Tomek 1950 przeszedł na ty z zięciami. Tez tak zamierzam zrobić w przyszłości. Tata i mama do teściów to hipokryzja jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo na ty .

Działam w kilku srodowiskach Konie Zagle i inne iwszędzie jesteśmy na Ty

Już widze komiczną sytuację na zaglech :Panie Jacku czy byłby Pan uprzejmy lewy szota wybrać !!

W pacy jestesmy na ty wszyscy z którymi bezposrednio pracuje sa starsi w tym częsć podwładnych i wszyscy przełożeni jednak tu staram się czasem w zależności od tematu rozmowy tytuować Pani Zosiu lub Pani Kierownik. Wszystko zależy od kontekstu i powagi prowadzonej rozmowy.

Myśle ze na forum i poza nim jesteśmy równymi sobie pasjonatami i jako równi możemy do siebie mówić po imieniu. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.

W pracy do wszystkich na ty? Nie zawsze tak można. Przynajmniej nie u nas. Nie wyobrażam sobie, żeby spawacz, dwa razy młodszy mówił mi na ty.

Kiedyś pojechałem na ryby z pracownikiem fizycznym mojej firmy. No i tak głupio panować na łódce. Zaproponowałem przejscie na ty. Po kilku tygodniach rozstaliśmy się. Dystans widocznie jednak był potrzebny. Po kilku takich przejsciach na ty, żaden pracownik juz nie pracuje. Puszczały im hamulce, a chamstwa nie znoszę. Żeby z szefem być po imieniu, trzeba do tego dorosnąć. Widocznie w waszych firmach tak jest.

A tutaj na forum? Jasne, że na ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.

W pracy do wszystkich na ty? Nie zawsze tak można. Przynajmniej nie u nas. Nie wyobrażam sobie, żeby spawacz, dwa razy młodszy mówił mi na ty.

Kiedyś pojechałem na ryby z pracownikiem fizycznym mojej firmy. No i tak głupio panować na łódce. Zaproponowałem przejscie na ty. Po kilku tygodniach rozstaliśmy się. Dystans widocznie jednak był potrzebny. Po kilku takich przejsciach na ty, żaden pracownik juz nie pracuje. Puszczały im hamulce, a chamstwa nie znoszę. Żeby z szefem być po imieniu, trzeba do tego dorosnąć. Widocznie w waszych firmach tak jest.

A tutaj na forum? Jasne, że na ty.

Ja bym powiedział raczej, że aby być szefem to trzeba najpierw dorosnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusz zgadzam sie z tobą całkowicie dlatego napisałem że jesteśmy na ty z najblizszymi współpracownikami Do właścicieli zawsze mówię per pan.

Co co do mówienia na ty nie ma znaczenia kto zajmuje jakie stanowisko ani wykształcenie ale ogólna kultura pracy w zakładzie, Tak sie składa że moja szefowa jest prawie w wieku mojej mamy a nie jestem najmłod\szy w pracy. Ja mam wyształcenie wyższe a mój najblizszy współpracownik zasadnicze kolejny nie wiem czy nawet skończył podstawókę (głupio zapytać). Jednak wszyscy znamy swoje miejsce w szeregu i jest ok.

Mysle że gdyby nie było tego wyczucia pewnej granicy to nie było by mówienia sobie na ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...