ACCel 25.01.2017 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2017 Przy tak małym domu ogrzewanie prądem to jedyna rozsądna decyzja (albo pompą ciepła powietrze-powietrze czyli klimatyzatorem, bo w lecie się też przyda). Przy powierzchni zabudowy 35m2 i parterowym domku koszt ocieplenia do standardu pasywnego będzie tańszy niż zakup pieca;)Powierzchnia ścian,podłóg i dachu to ok 147m2, co daje nam jakieś 3000 zł za każde kolejne 10 cm styropianu grafitowego lambda 0,033.Zamiast 15 cm robicie 30 cm (dodatkowe 4500zł) i po sprawie. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę że w takim domu ocieplenie zabiera powierzchnię domu, więc może płyty PUR/PIR które są droższe, ale mają lambdę 0,022 (czyli grubość mniejsza o 33%) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatagl 26.01.2017 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2017 Co przemawia za ogrzewaniem gazowym w domku 35m? Według mnie to rozwiązanie niewiele lepsze niż ekowungiel. Tylko czyściej i mniej pracy. Ale nie znajdziesz do niego odpowiedniego kotła( taktowanie murowane), wysoki koszt przyłącza i stosunkowo wysokie stawki za przesył. Przy nawet jakimś średnim ociepleniu zawsze najlepiej wyjdzie prąd, czy to bufor z grzałką, czy akumulacyjne piece, czy to klima, czy nawet kable. Ewentualnie jakaś ozdobna koza do tego, jak ktoś lubi żywy ogień i nie przeszkadza mu bałaganienie korą i drzazgami. Przecież pisałem że 35 m2 to za mało!, Moje założenia są do domu przynajmniej 70m2, czytaj ze zrozumieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drab09 27.01.2017 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Mały dom nie bardzo opłaca się budować, będziesz mieć troszkę więcej miejsca, ale tak naprawdę koszty budowy mogą nie być tego warte. Ale z drugiej strony mieszkanie w kawalerce na dłuższą metę może być uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 27.01.2017 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Mieszkanie w kawalerce ma parę plusów, kawalerkę można kupić w dogodnej lokalizacji, dzięki czemu masz blisko do sklepu, lekarza pracy itd. W kawalerce masz przeważnie centralne ogrzewanie z ciepłowni dzięki czemu nie martwisz się o ogrzewanie, kiedy wrócisz do domu masz ciepło. Czynsz za taka kawalerkę nie jest wysoki, no i kawalerka o powierzchni 35m2 będzie większa niż taki domek 35m2. Kawalerkę tak samo jak domek możesz dogodnie zaaranżować, ale nie interesuje cię już cieknąca dach uszkodzona rynna itd itd. Do kawalerki w blokach masz przydzielona piwnice w której schowasz jakieś graty. Chcesz się wyprowadzać to kawalerkę sprzedasz bez najmniejszych problemów jeżeli będzie w dobrej lokalizacji. Na domek za miastem potrzeba jest działka która tez kosztuje, nie rzadko więcej niż taka kawalerka. Wybudowanie takiego małego domku będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy, w razie odsprzedaży nie zwróci ci nikt za coś takiego. Za taki domek nie płacisz czynszu, zapłacisz za to podatek od nieruchomości, koszty dojazdu do pracy, sklepu, czy lekarza będą większe. Znajomy chcąc zaoszczędzić również kupił dom za miastem teraz żałuje po kilku latach koszt paliwa jaki teraz ponosi za dojazdy przewyższy oszczędności za tańszy dom za miastem. Nie mówiąc o tym ze do pracy musi wcześniej wstawiać. Zalety takiego domku docenisz za to latem wyjdziesz sobie przed domek zrobisz grila skosisz trawkę i biedzisz szczęśliwy w zimie nie wyobrażam siebie zaś siedzieć w takiej klitce, w bloku moim zdaniem lepiej mieszka się w małym mieszkaniu niż w tak małym domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 27.01.2017 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Przecież pisałem że 35 m2 to za mało!, Moje założenia są do domu przynajmniej 70m2, czytaj ze zrozumieniem Do współczesnych domów 70 metrowych, gaz także nie ma żadnego sensu. Za duże koszty przyłącza i opłat abonamentowych. Gaz jako paliwo, można rozważać dopiero powyżej 100m2 i to przy domach średnio ocieplonych. Przy dobrej izolacji, to nawet 100metrowy dom jest za mały, prąd wychodzi lepiej. To tyle z mojego zrozumienia . I wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
igor89 27.01.2017 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 "kawalerka" o powierzchni 70m2..................? autorka chyba chciała mały i tani domek..do 100-150tyś.?? a tu pewnie w 400tyś. by się nie zmieściła przy takiej powierzchni. Po co singlowi dom o pow. 70m2, to już dla 4-osobowej rodziny byłby, nie? Ja "lepiej" bo chcę w przyszłości się urządzić na 16m2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanowic 27.01.2017 23:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Chodziło mi bardziej o domek 35m2 + ewentualnie antresola na górze. Działkę mam pod miastem, właśnie problemem mogą być dojazdy, droga gruntowa w zimie będzie ciężko. Dotychczas żyłam w mieście więc nie wiem czy przystosuje się do życia na wsi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
igor89 28.01.2017 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 to potrzebne Ci jest dobre auto, terenówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiśYogi 28.01.2017 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Chodziło mi bardziej o domek 35m2 + ewentualnie antresola na górze. Domek bez antresoli to realnie 30m2 powierzchni użytkowej, z antresolą to 45m2. Raczej więcej się z tego nie wyciągnie. W sumie, w pojedynkę, da się mieszkać wygodnie na mniejszej powierzchni. 12m2 pokój, 4m2 łazienka, 5m2 kuchnia, 2m2 wiatrołap, 4m2 schowek. Tak minimalistycznie to razem 27m2, te 30m2 też wystarczyłoby. Widziałem obudowane i dodatkowo zaizolowane pawilony z blachy falistej, więc tanio też by się dało to zrobić, jeśli się ma media i grunt. Tylko te dojazdy! Większość osób wykańczają, o ile nie mają ciekawego zajęcia koło domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kalisa 28.01.2017 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Trzeba się zastanowić czy to nie utopione pieniądze, bo o ile kawalerkę w centrum zawsze się komus odsprzeda, to już taki dom niekoniecznie, albo nie za tyle ile się w niego włożyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewanowic 28.01.2017 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Właśnie tak się zastanawiam, ponieważ do tego domku trzeba podłączyć jeszcze wszystkie media prąd, woda, studnia i te dojazdy, jestem przyzwyczajona do życia w mieście. Taki mały domek trudniej sprzedać, bo z reguły buduje się pod siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ACCel 28.01.2017 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 (edytowane) Da się trochę więcej z antresolą wyciągnąć - 50-55m2. Przeciętne mieszkanie w Polsce ma 50,2m2. Na działce możesz sobie postawić oprócz domku budynek gospodarczy 35m2, a obok garaż 35m2 itp. Jeżeli chodzi o dojazd, to można myśleć o działce w mieście, będzie to odpowiednio droższe (w Warszawie ceny może są nierealne), ale zapewni lepszy dojazd. Działki niedaleko granic Warszawy są po 150zł/m2, widzę też że w większości innych miast w cenie do 150zł/m2 można kupić działkę w granicach miasta. Zresztą jak buduje się domek za 25-50 tyś zł, to ryzyko, gdy nie jesteśmy pewni czy nam się spodoba, jest odpowiednio niższe niż gdy budujemy dom za 400 tyś zł. Ale właściwie podchodząc do tego z rozsądkiem, to argument finansowy na pewno nie powinien być jakimkolwiek wyznacznikiem decyzji, po co potem się męczyć żyjąc w miejscu które nam się*nie podoba z wielu innych powodów. Edytowane 28 Stycznia 2017 przez ACCel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 28.01.2017 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Kobieto jak masz działeczkę za miastem to kup sobie kawalerkę dozbierasz sobie pieniązki postawisz sobie jakąś altankę na działce i jak będziesz chciała to sobie tam pojedziesz odpoczniesz nie pchaj się samej mieszkać za miastem w takiej klitce. W mieście masz ludzi w około znajomych za miastem zostaniesz sama w czterech ścianach. Spadnie śnieg jak nie ma drogi to będziesz musiała sobie ja odsypać Nie zapalisz samochodu lub będziesz miała jego awarie to zobaczysz co to znaczy mieć prace pod nosem. Takie rozwiązanie jest dobre dla samotnika lub emeryta który lubi samotność. Mieszkanie w bloku ma naprawdę wiele zalet mimo hałasu awantur sąsiadów masz tą świadomość ze ktoś jest za ściana, człowiek czuje się bardziej bezpieczny, naprawdę nie jest przyjemnie mieszkać samemu w domku gdy sąsiedzi mieszkają kilkadziesiąt metrów dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kalisa 28.01.2017 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Właśnie tak się zastanawiam, ponieważ do tego domku trzeba podłączyć jeszcze wszystkie media prąd, woda, studnia i te dojazdy, jestem przyzwyczajona do życia w mieście. Taki mały domek trudniej sprzedać, bo z reguły buduje się pod siebie I bądźmy szczerzy - ile młodych osób szuka domu dla 1 lub 2 osób ? Młodzi ludzie pracują, wolą żyć w centrum, więc małe mieszkanie w mieście jest lepszym wyjściem. Jak z kolei pojawiają się dzieci to nikt nie myśli o domu 35-50 m. Wolałabym ma kilka /kilkanaście lat kupic kawalerkę a potem ją sprzedać i mysleć obudowie " normalnego " domu. Ewentualnie tak pokombinować z projektem żeby ten mały domek móc w przyszłości rozbudować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MiśYogi 28.01.2017 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2017 Jak się ktoś już wpakuje w kawalerkę, to z niej sam już nie wyjdzie. Takie są obecne koszty tam, gdzie jest dość pracy. Trochę rozumiem Autorkę, też nie chciałbym mieszkać w kawalerce w bloku w mieście. Nie po to się oszczędza, żeby się stale męczyć z tego powodu. Rozbudowa tak małego domu nie jest łatwa. Już lepiej, według mnie, budować w taki sposób i w takim miejscu, żeby ten domek był w przyszłości budynkiem gospodarczym i nie przeszkadzał na postawienie domu numer jeden, a dało się łatwo wykorzystać podciągnięte media. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
apiro 29.01.2017 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2017 (edytowane) mały domek to nie głupi pomysł. Ja całe życie mieszkałem w mieście i nie żałuje, że się od niego odsunąłem. Wszystko zależy od człowieka i jego upodobań. Jednak jeśli jesteś samotną kobietą to myślę, że to faktycznie nie jest dobry pomysł. Z niektórymi obowiązkami możesz nie dać sobie rady, nie wspominając o bezpieczeństwie. A co do tych waszych kawalerek to za dużo teorii jak praktyki. Kawalerki wcale nie mają tak niskiego czynszu jak się wydaje. Po za tym potrafią być naprawdę drogie. Jakby ktoś mi powiedział, żebym za 150 tys. kupił małą kawalerkę w tej waszej Warszawce to bym wybuchł śmiechem. W razie "W" domek też się śmiało sprzeda. Edytowane 29 Stycznia 2017 przez apiro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatagl 30.01.2017 00:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2017 (edytowane) . Za duże koszty przyłącza i opłat abonamentowych. . 2 tyś to duży koszt przyłącza ? Mieszkanie w kawalerce ma parę plusów, kawalerkę można kupić w dogodnej lokalizacji, dzięki czemu masz blisko do sklepu, lekarza pracy itd. W kawalerce masz przeważnie centralne ogrzewanie z ciepłowni dzięki czemu nie martwisz się o ogrzewanie, kiedy wrócisz do domu masz ciepło. Czynsz za taka kawalerkę nie jest wysoki, no i kawalerka o powierzchni 35m2 będzie większa niż taki domek 35m2. Kawalerkę tak samo jak domek możesz dogodnie zaaranżować, ale nie interesuje cię już cieknąca dach uszkodzona rynna itd itd. Do kawalerki w blokach masz przydzielona piwnice w której schowasz jakieś graty. Chcesz się wyprowadzać to kawalerkę sprzedasz bez najmniejszych problemów jeżeli będzie w dobrej lokalizacji. Na domek za miastem potrzeba jest działka która tez kosztuje, nie rzadko więcej niż taka kawalerka. Wybudowanie takiego małego domku będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy, w razie odsprzedaży nie zwróci ci nikt za coś takiego. Za taki domek nie płacisz czynszu, zapłacisz za to podatek od nieruchomości, koszty dojazdu do pracy, sklepu, czy lekarza będą większe. Znajomy chcąc zaoszczędzić również kupił dom za miastem teraz żałuje po kilku latach koszt paliwa jaki teraz ponosi za dojazdy przewyższy oszczędności za tańszy dom za miastem. Nie mówiąc o tym ze do pracy musi wcześniej wstawiać. Zalety takiego domku docenisz za to latem wyjdziesz sobie przed domek zrobisz grila skosisz trawkę i biedzisz szczęśliwy w zimie nie wyobrażam siebie zaś siedzieć w takiej klitce, w bloku moim zdaniem lepiej mieszka się w małym mieszkaniu niż w tak małym domku. bladyy78 co trzeba mieć w głowie, żeby wypisywać, że kawalerka ma plusy jest lepsza od małego domku , to chyba zazdrość , a twój przyjaciel jak nie ma na paliwo to niech jeździ rowerem. w zimie kawalerce już sobie wyobrażasz siedzieć i kawalerka to już nie klitka Edytowane 30 Stycznia 2017 przez beatagl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 30.01.2017 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2017 2 tyś to duży koszt przyłącza ? bladyy78 co trzeba mieć w głowie, żeby wypisywać, że kawalerka ma plusy jest lepsza od małego domku , to chyba zazdrość , a twój przyjaciel jak nie ma na paliwo to niech jeździ rowerem. w zimie kawalerce już sobie wyobrażasz siedzieć i kawalerka to już nie klitka Koleżanko czemu mnie i moich znajomych obrażasz może ty sobie kup hulajnogę albo rolki, bo ja tak jak tak i mój znajomy mamy rowery i często na nich jeździmy. Masz swoje zdanie to je wyraź a nie troluj. Pisze obiektywnie jako były mieszkaniec bloku i samemu za żadne skarby bym się nie wyprowadził za miasto do tak małego domku. Zazdrościć nie mam czego, bardziej współczuć podjęcia takiego błędu. Na działce mam budynek gospodarczy 40m2 i nigdy przenigdy bym w tak małym budynku nie zamieszkał jak bym miał wybór. A dobry i szybki dojazd do pracy, oraz lepszy kontakt ze znajomymi to jest moim zdaniem najważniejszy argument do młodej czy samotnej osoby. Chciałbym mieć przyłącza w domu za 2 tyś. U mnie przyłącze prądu kosztowało 1,7 tyś, woda 5 tysięcy, oczyszczalnia 10tysiecy. 1,5 tys to mnie kosztował projekt wody i kanalizacji. Wiec do moich przyłączy jak widzisz musiałem dodać jedno zero w stosunku do twoich wszystkich przyłączy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beatagl 30.01.2017 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2017 (edytowane) Koleżanko czemu mnie i moich znajomych obrażasz może ty sobie kup hulajnogę albo rolki, bo ja tak jak tak i mój znajomy mamy rowery i często na nich jeździmy. Masz swoje zdanie to je wyraź a nie troluj. Pisze obiektywnie jako były mieszkaniec bloku i samemu za żadne skarby bym się nie wyprowadził za miasto do tak małego domku. Zazdrościć nie mam czego, bardziej współczuć podjęcia takiego błędu. Na działce mam budynek gospodarczy 40m2 i nigdy przenigdy bym w tak małym budynku nie zamieszkał jak bym miał wybór. A dobry i szybki dojazd do pracy, oraz lepszy kontakt ze znajomymi to jest moim zdaniem najważniejszy argument do młodej czy samotnej osoby. Chciałbym mieć przyłącza w domu za 2 tyś. U mnie przyłącze prądu kosztowało 1,7 tyś, woda 5 tysięcy, oczyszczalnia 10tysiecy. 1,5 tys to mnie kosztował projekt wody i kanalizacji. Wiec do moich przyłączy jak widzisz musiałem dodać jedno zero w stosunku do twoich wszystkich przyłączy. Nikogo nie obrażam. Twój przyjaciel zaburza obraz bo jak go nie stać na paliwo to o czym my gadamy ? O budowie domu ? Przez takich ludzi właśnie tworzą sie nieporozumienia. Oczyszczalni nie musi byc wiec można 10tys z twoich przyłączy zaoszczędzić, 3 lata czynszu w tej kawalerce pokryją przyłącza , później to tylko oszczędność na to paliwo Kontakt ze znajomymi w domku będzie swobodniejszy, nie martwię sie o sąsiadów i policje w czasie imprez, a letnie grile sprzyjają spotkaniom. Nie wyobrażam sobie zaprosić do kawalerki 10 znajomych Ja pisałam o przyłączy gazowym Hulajnogę ma ale jeżdżę na niej dla przyjemności a nie z braku paliwa, pozdrawiam Twojego kolegę i trzymam kciuki żeby nie przedziurawił dętki bo chłopu zostanie już tylko piechotka Edytowane 30 Stycznia 2017 przez beatagl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 30.01.2017 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2017 Znajomemu nie zaglądam do portfela ale nie zważyłem tego aby go na paliwo stać nie było, faktem jest że jego miesięczny koszt dojazdu do pracy to 400zł. Jego zona od niedawana podjęła pracę i również dojeżdża do miasta drugim samochodem wiec koszty paliwa się podwoiły. Dom kupił na kredyt, był trochę tańszy niż w mieście wiec zapewne to zaważyło na kupnie. Autorka wątku sama pisała że koszt czynszu kawalerki to ok 350zł i dlatego myśli o budowie domku bo nie będzie czynszu, czynszu nie będzie ale będą inne koszty które wcale nie muszą być niższe i trzeba być tego świadomym podejmując takie decyzje. Koszt przyłącza gazowego w moim wypadku był kilkukrotnie wyższy od tej kwoty co podałaś dlatego z gazu zrezygnowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.