sebcioc55 16.04.2018 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2018 Okna wszystkie są na wymiar teraz, jedynie powinieneś uważać z dużymi przeszkleniami, bo niektórych wymiarów po prostu nie da się zrobić w rozsądnych pieniądzach, trzeba używać klejonych szyb itp. Masz coś takiego duzego? okna przesuwne też mają swoje limity. Z tego co się orientuje to np HSa z PCV nie zrobisz dzielonego tylko na dwa przy otworze np szerokim na 5m i wysokim ponad 2,3m. Jak tu zapodasz zestawienie stolarki to się zobaczy czy musisz z czymś uważać. Brama to tak jak ufbufkruf pisze, są standardowe wymiary a za więszke lub miejsze licza sobie dopłaty, ale to nie wszyscy producenci, wiem że np gator.pl robi bramy na wymiar bez specjalnych dopłat. Uważaj też na drzwi wejściowe o ile szerokośc to nie taki duży problem to z wysokoscią trzeba uważać bo jak nie chcesz naświetla nad to za wysokie drzwi trzeba nieźle bulić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 16.04.2018 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2018 Wymiary raczej std. Chodziło mi bardziej o to o ile wieksze otwory robic np pod bramę 250, lub okno 150 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebcioc55 16.04.2018 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2018 Wymiary raczej std. Chodziło mi bardziej o to o ile wieksze otwory robic np pod bramę 250, lub okno 150 No jak Panie, przecież masz to w projekcie wszystko jak zrobisz otwór 150 to pewnie bedziesz miał okno 145 lub 146 Zazwyczaj 2cm to szczelina montażowa czy na pianę czy na taśmę. Na bramę robisz taki otwór jakie chcesz mieć światło wjazdu (ewentualnie musisz dodać ocieplenie od środka otworu), brama jest montowana od wewnątrznej strony śćiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 16.04.2018 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2018 Spoko dzięki, tak właśnie myśleliśmy tylko nie do końca na 100% pewni co do tych wymiarów w projekcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 17.04.2018 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2018 Hej Pany, mam pytanie odnośnie bloczków..... o tyle o ile wymiary trzymają i są fajnie proste, to dość często trafiają mi się na paletach bloczki z rysą, która przy kładzeniu i dobijaniu ich gumowym młotkiem potrafi pęknąć.... Nieraz zarysowanie jest na tyle duże, że rozsypują się w rękach a nieraz slabo je widać. Jak widać na foto trafiają się tez bloczki uszkodzone przy rozładunku/załadunku. Czy można takie uszkodzone bloczki oddać do miejsca w którym się je kupowało, ewentualnie żądać wymiany.... czy zostawić je na docinki ?? Najbardziej ciekawi mnie sprawa tych porysowanych, bo nawet w gotowej ścianie widać ich zarysowania.... Do dziś normalnie wkładałem je w ścianę, ale w końcu zaczęło mnie to drażnić/zastanawiać. Jakie wy macie doświadczenia w temacie popękanych, uszkodzonych bloczków na paletach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocbeat 17.04.2018 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2018 Moje h+h były w stanie idealnym. Generalnie to skład budowlany przewoził je do mnie prosto od producenta jeszcze ciepłe. Te Twoje może były gdzieś na placu przerzucane z miejsca w miejce i dlatego takie popękane? Próbuj może coś zyskasz np rabacik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 17.04.2018 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2018 Przesadzasz trochę wg mnie. Pokazujesz 2 uszkodzone bloczki, w transporcie lub na budowie, reszta to drobne rysy raczej produkcyjne a nie uszkodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 18.04.2018 05:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Nie przesadzam tylko dopytuje z czystej ciekawości.... Nie raz czytałem o złym stanie bloczków uszkodzonych itp. Te zdjęcia to tylko przykład, jest tego wiecej... Gdyby były tylko 2szt to bym nawet sobie głowy tym nie zawracał.... Uszkodzenia na paletach to typowy transport/rozładunek a rysy tak jak mówisz produkcja. Skoro twierdzisz że takie bloczki są OK to spoko. To moje pierwsze doświadczenia budowlane dlatemu pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebcioc55 18.04.2018 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Takie delikatne rysy to standard. Jeżeli są większe albo pękają w rękach jak piszesz to odkładaj je na bok i zgłoś reklamację. Bo kupujesz bloczki całe a nie połamane, tak samo jest z dachówką. Mozesz oczywiście je też zostawiać na docinki - Twój wybór. BK jest tak elastyczny że z dwóch połówek możesz zrobić jeden bloczek więc wszystko się przyda, tylko pamietaj o kleju jak nie masz pióro wpustu - kleju nigdy za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dez 18.04.2018 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Przyczepilbym się tylko do ostatniego zdjęcia. Uszkodzenia na palecie to norma, też tak miałem przy moim ytongu. Najniższa warstwa też słabo zawsze wygląda, jest bardzo nierówna. Te wyraźnie pęknięte zostawiaj na docinki, oczywiście możesz reklamować, ale wg mnie szkoda zachodu, też miałem kilka popękanych ale odpuściłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 18.04.2018 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Właśnie tych pekniętych jest dość sporo np. przed chwilą otworzyłem paletę i tylko a jednym słupku było 6szt. Na palecie wyglądają na całe z lekką rysą ale wystarczy młotkiem puknąc i się rozchodzi. No nic zobaczymy jak bedzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcko 18.04.2018 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Właśnie tych pekniętych jest dość sporo np. przed chwilą otworzyłem paletę i tylko a jednym słupku było 6szt. Na palecie wyglądają na całe z lekką rysą ale wystarczy młotkiem puknąc i się rozchodzi. No nic zobaczymy jak bedzie dalej. Powiem CI z praktyki - reklamacja to jak masz sporo na palecie i zdrowia też sporo to jak najbardziej bo ci po prostu wymienią. Ale przy BK to osobiście bym olał te 6 szt nawet. Walą po prostu prosto z linii na palętę bez dojrzewania i później pęka to wszystko. Miałem też od cholery uszkodzonych (bardziej obitych niż pękniętych), a że to dobry materiał na obróbkę to na pewno wykorzystasz przy oknach, drzwiach czy gdzieś po środku jako uzupełnienie. Mi tak większość poszła i odpadu naprawdę było niewiele. Gorzej z silką jest taką popękaną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 18.04.2018 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 Tak właśnie sobie myślałem, że z tą reklamacja to więcej zachodu niż to wszystko warte.... Tym bardziej że z moimi 16 narożnikami to i tak będę miał pewnie milion docinek więc akurat takie pęknięte się wykorzysta. Wydawało mi się tak jak właśnie mówisz, że mają taki przemiał teraz, że idzie wszystko na bieżąco jeszcze cieplutkie i dlatego takie jaja. Nie ma palety żeby nie było 4/5 szt tak pękniętych. Może gdyby te palety miały pełniejsze podstawy to by tak nie pękało. Z nowości to dziś dobiliśmy wszędzie dookoła do pełnej trzeciej warstwy. Gdyby nie ten pierdylion narożników to szłoby pewnie o wiele szybciej. no ale trudno chciało się "fikuśny" domek to trzeba cierpieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 18.04.2018 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2018 U nas jedna paleta spadła z HDSa przy rozładunku. Bloczki się pokruszyły i popękały. Zgodziliśmy się wziąć tę paletę "na docinki" po obniżonej cenie, za przyzwoleniem wykonawcy. A potem sam wykonawca mówił, że trzeba było nie brać. Niby wykorzystali większość, ale jednak trochę się biedzili, żeby za dużo odpadów nie było. Inna sprawa, że u nas reklamacji na same bloczki nie mieliśmy żadnej. Wiadomo, czasem coś przykruszone na rogach przyszło, ale wykonawca to wmurował i albo zaciągnął klejem, albo się wypełni pianką przed ociepleniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 23.04.2018 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 Szybkie pytanko, bo tak mnie właśńie olśnilo.... W miedzy czasie po wykonaniu projektów zdecydowalismy, że mowimy nie paliwom stalym do ogrzewania domu... Gaz mam za daleko więc ma być PC. Rezygnujemy w takim razie ze wszystkich kominow. Do kominka/kozy ma byc tylko rura stalowa wychodzaca przez strop/dach. Wentylacja grawitacyjna zmieniona bedzie na mechaniczną więc kanały wentylacyjne tez - brak. A coo z odpowietrzeniem kanalizy ?? Z tego co wiem jest to konieczne. Ja tu sobie ściany stawiam spokojnie a zaraz się okaże, że muszę je kuć. Jak w przypadku braku kominów wszelakich zrealizować odpowietrzenie kanalizy ? Domek parterowy, bez poddasza użytkowego. Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ovner 23.04.2018 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ?? tak proponował zrobić mój kierownik budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 23.04.2018 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 Ja tu sobie ściany stawiam spokojnie a zaraz się okaże, że muszę je kuć. Jak w przypadku braku kominów wszelakich zrealizować odpowietrzenie kanalizy ? Domek parterowy, bez poddasza użytkowego. Wystarczy puścić tylko w ścianach rury PVC i wywietrznik na dachu ?? A jak masz w projekcie? U mnie dwa piony idą na samą górę i wychodzą przez dachówkę wentylacyjną. Przecież odpowietrzenia kanalizy nie wpina się ani do WG ani do komina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 23.04.2018 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2018 Fakt coś mi się ubzdurało, że idą obok przewodów WG, to przez te mieszkanie w blokach od lat wielu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 06.06.2018 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2018 (edytowane) Dawno mnie nie było widać, ale ostatnimi czasu mało miałem wolnego czasu.... Rano do pracy po pracy budowa lulu i od nowa Za 5 dni minie dwa miesiące odkąd przykleiłem pierwszy bloczek a wczoraj właśnie zakończyłem ostatnim bloczkiem etap ścian Czas ścian wspominam całkiem przyjemnie jak na pierwsze w życiu murowanie. Czasem było gorzej czasem lepiej, ale ogólnie spoko.... polecam jako przygodę życia haha... Jeśli chodzi o ekipę to działał tato mojej Ani od rana do godziny 15, później wracałem Ja i Ania z pracy on szedł a my działaliśmy do wieczora. Ostatnimi czasy dołączył mój tato a Ani wrócił do pracy zawodowej, więc od około 3tyg działamy tylko od 15 do 21 i w weekendy całe dnie. Oczywiście kilka przygód, wpadek, zagwozdek nie dało się uniknąć jako ekipie z zerowym doświadczeniem, głownie brakuje nam takich wyrobionych patentów na ułatwianie życia jakie mają ludzie którzy budują któryś dom z kolei ale następny pójdzie już lepiej haha No i z czasem też robi się już spokojniej i przestaje wszystko traktować z aptekarską dokładnością co na początku chyba jest normalnym zachowaniem każdego świerzaka. No więc powoli zakończyliśmy pierwszą warstwę i jechaliśmy sobie dalej, dotarły też kolejne palety z ytongiem. No i prace trwały dalej Na początku a nawet przez dłuższy okres docinki były prowadzone za pomocą piły ręcznej. Pani inwestor traktowała to jako swoją codzienną gimnastykę Niewykorzystane kawałki ułożone, zmierzone i opisane... Porządek musi być Później zakupiłem ostrze do cięcia BK do piły szablastej co znacznie podniosło komfort i tempo pracy. Także polecam bo to dobrze wydane 120zł. Spokojnie budowę opęka. Ściany powoli sobie rosły i pojawiły się już zarysy okien więc trzeba było wyryć bruzdy pod zbrojenie okien, troszkę trzeba było się narezać tą ręczną bruzdownicą. Tymczasem otwarcie sezonu grillowego 2018 grill w salonie i relax w miejscu przyszłego tarasu na słoneczku, które w tym roku na całe szczęście fajnie nas rozpieszcza. C.D.N Edytowane 6 Czerwca 2018 przez _arek_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniellos_ 07.06.2018 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2018 Widzę, że obowiązkowa koszulkowa opalenizna już jest. Łatwo poznać, że nie ma opierdzielania na budowie Pozdrowienia dla operatorki piły ręcznej Coś mikro ten taras? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.