lasica1982 26.01.2017 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2017 Zatrudnieni fachowcy ułożyli mi 25 m2 gresu na podłodze, a teraz kończą kafelki na ścianach łazienki. No i raz po ich wyjściu wpadłem nacieszyć się postępami i widzę że jeden z położonych kafelków skuli (mniejsza o powód), ukazując metodę klejenia: - ścianę szpachlują 1 mm kleju (cienkowarstwowy elastyczny Mapei Buildfix szary) - 1 mm kleju także na kafelek (60x30 szkliwiony grubość 8 mm) - pomiędzy dają placki kleju wypełniające 30-40% powierzchni i dociskają (odległość od ściany do kafelka zazwyczaj 1-2 cm) - ściany były dość nierówne (częściowo Ytong/Silka + Knauf Grundiermittel 90 a częściowo cegła + tynk gipsowy Knauf MP75L) Zajrzałem pod inne przyklejone kafelki ścienne (tam gdzie mogłem) i niektóre były na grzebień: a inne na placki: Niestety nie mam już możliwości wglądu pod gres na podłodze, ale w szczelinach na fugę miejscami widać było klej nakładany grzebieniem. W Internecie panuje zgodny pogląd że jest to metoda niedopuszczalna i trzeba kleić zawsze na grzebień, jednak nurtuje mnie dlaczego. Oczywiście zapytałem ich następnego dnia dlaczego kleją na placki, ale usłyszałem dość nerwową odpowiedź, że jak wszystko wiem lepiej to zaraz będę musiał sam to kończyć. Gdyby to był taras to woda mogłaby dostać się w szczeliny i zamarzając rozsadzić. Na podłogę z kolei można np. upuścić szklankę lub stanąć obcasem w narożniku płytki i jeśli pod spodem jest pustka to pęknie. Ale czy na ścianach też jest to rażącym błędem wykonawczym czy po prostu mniej solidną ale akceptowalną metodą? Dużego punktowego nacisku ani mrozu na ścianach łazienki nie będzie. Tak myślę że przecież płyty gipsowo-kartonowe i lustra łazienkowe też klei się do ściany na placki. Teoretycznie, dla kleju o przyczepności 1 N/mm2, każdy taki placek średnicy 5 cm powinien utrzymać 150 kg więc kafelki nie powinny odpaść. Sam już nie wiem co robić - może faktycznie nie ma o co kruszyć kopii? W sumie usługa wykonana, wszystko ładnie i zgodnie z projektem, a chcę zachować się uczciwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ag2a 27.01.2017 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Jeśli jest tak krzywo to są dwie metody albo trzeba ścianę wyprostować Wtedy lepiej nie klejem abo na placki ale w sumie o tym powinni Cię poinformować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasica1982 27.01.2017 10:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Tu nie chodzi o to jak się powinno zrobić, ale czy przykleili w sposób akceptowalny (bo nie umawialiśmy się jaką metodą mają przykleić a będzie się wystarczająco mocno trzymać) czy nieakceptowalny i żądać skuwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 27.01.2017 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Tu nie chodzi o to jak się powinno zrobić, ale czy przykleili w sposób akceptowalny (bo nie umawialiśmy się jaką metodą mają przykleić a będzie się wystarczająco mocno trzymać) czy nieakceptowalny i żądać skuwania. Zadałeś dosyć trudne pytanie. Co to oznacza "akceptowalny" ? To dosyć subiektywne określenie. Wielu machnie ręką, wielu też nie zgodzi się z tym a niejeden majster Ci odpowie, że inaczej się nie dało, że nic się z tym nie będzie dziać i że "gorzej my robili a i tak chwalili". Wykonawca zamiast denerwować się, powinien Ci udzielić jednak rzetelnej odpowiedzi. Zakichany taki jego obowiązek, chociaż może go to wkurzać, że się inwestor naczytał i mądrego udaje a i nawet chce wygę pouczać. Na odkutym kaflu widać ,że kleju sporo a i powietrza od groma pod płytką. To nie jest zgodne ze sztuką. Klej trzyma gdy go nima - mawiają. Płytki nie muszą też wcale odpaść ale... jednak mogą. Nawiercanie takiej płytki np pod wieszaki, kinkiety itp nie będzie też bezstresowe a płytka jak piszesz dosyć twarda. Skoro w innym miejscu zauważyłeś, że szpachla grzebieniowa była w użyciu , to majster ma jakąś tam świadomość i coś nim kierowało ,że zrezygnował z tej metody. Czasy się zmieniły, podobnie jak skład klejów i jego ceny. Usprawiedliwieniem pewnym dla płytkarza, jest informacja o sporej nierówności ścian. Przygotowanie takiej ściany wg jakiegoś systemu ( choćby Mapei) podnosi znacznie koszty i może tu jest pies pogrzebany? Jednoznaczne wyrokowanie w tej sprawie może być więc niesprawiedliwe, chociaż mam wrażenie , że ktoś poszedł na skróty . Argument Twój , że z płytami g-k jest przecież podobnie, bo na placki, jest zupełnie niezasadny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasica1982 27.01.2017 23:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2017 Przez "akceptowalny" rozumiem by zaakceptować ten stan i nie martwić się że mi w trakcie kąpieli kafelek spadnie na głowę bo siła klejenia jest wystarczająca. Bo gdyby np. przykleili klejem do papieru to byłoby już bez wątpienia nieakceptowalne i od razu kazał bym skuwać i kleić ponownie na ich koszt. Też sądzę że poszli na skróty, choć mam nadzieję że wiedzą co robią. Klej póki co trzyma bardzo solidnie - próbowałem oderwać od płytki placek widoczny na drugim zdjęciu (podważając szerokim dłutem) i nie dałem rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.