Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowa oczyszczalnia scieków na terenach GLINIASTYCH


tedeone

Recommended Posts

Pozwólcie, że troszkę uporządkuję tę dyskusję.

 

tedeone: Twój pomysł jest dobry, ale wymaga trochę więcej informacji - jakie są różnice wysokości, jakie bywa napełnienie rowu.

 

Wszystko jest w porządku w średnio suche dni, kiedy poziom wody w rowie będzie niski. Wówczas w twojej przepuszczalnej "niecce" (wszystko jedno czy z pakietami, tunelami czy żwirem) poziom wody będzie taki sam jak w rowie.

[ATTACH=CONFIG]380321[/ATTACH]

 

Gorzej, kiedy poziom wody w rowie wzrośnie powyżej odpływu z oczyszczalni. Wtedy nastąpi jej zalanie i nieprzyjemna awaria.

[ATTACH=CONFIG]380322[/ATTACH]

 

Jeżeli od razu zdecydujesz się na przepompownię i nasyp, to "uciekniesz" w górę nawet przed najwyższą wodą. Zakładając, że wszystko będzie szczelne, zagrozi ci dopiero poziom wody przelewający się przez pokrywy.

[ATTACH=CONFIG]380323[/ATTACH]

 

 

 

 

Co wy obaj opowiadacie o jakichś pompach na wyjściu? Ani Solido, ani Biopura, ani ZBS nie mają w standardowej wersji żadnej pompy ścieków oczyszczonych.

Chyba że czegoś nie wiem.

 

Chodzi Ci o róznice od domu do rowu? nachylenie całej działki od jednego końca do spadku w dół czyli rowu jest 2,2metra także jakiś spadek jest.

Bardzo dobrze to wyjasniłeś na tych obrazkach i daje to sporo do myślenia co teraz. Rozumiem że Ty byś wykonał to w nasypie z przepompownią , czy masz jakieś inne rozwiazanie?

Jesli chodzi o te pompy na wyjściu tak mi powiedzieli w firmie więc myśle że nie kłamią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o róznice od domu do rowu? nachylenie całej działki od jednego końca do spadku w dół czyli rowu jest 2,2metra także jakiś spadek jest.

Bardzo dobrze to wyjasniłeś na tych obrazkach i daje to sporo do myślenia co teraz. Rozumiem że Ty byś wykonał to w nasypie z przepompownią , czy masz jakieś inne rozwiazanie?

 

Ja bym się starał to tak zrobić, żeby nie zalało oczyszczalni, jak się da, to bez przepompowni i nasypu. Zebrałbym jak najwięcej obserwacji o poziomie wody w rowie. Sam musisz sobie pomierzyć wszystkie wysokości i zdecydować, czy zalanie ci grozi. A może nie grozi, bo woda wcześniej przeleje się przez drogę? Tylko ty możesz na to odpowiedzieć.

 

Jesli chodzi o te pompy na wyjściu tak mi powiedzieli w firmie więc myśle że nie kłamią...

 

Uwierzę jak zobaczę :p

Czy możesz ich poprosić o jakieś informacje na ten temat i podzielić się z nami? Według info na stronach internetowych w obu (Solido i Biopura) muszą się znajdować pompy mamutowe do recyrkulacji osadu, ale tym się nie da wypompować ścieków na metr w górę z zakrętami. Co do ZBS, to producent wręcz daje opcje: oczyszczalnia albo oczyszczalnia z przepompownią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Uwierzę jak zobaczę :p

Czy możesz ich poprosić o jakieś informacje na ten temat i podzielić się z nami? Według info na stronach internetowych w obu (Solido i Biopura) muszą się znajdować pompy mamutowe do recyrkulacji osadu, ale tym się nie da wypompować ścieków na metr w górę z zakrętami. Co do ZBS, to producent wręcz daje opcje: oczyszczalnia albo oczyszczalnia z przepompownią.

 

:):) Mówisz i masz Beja :):)

 

Tak na poważnie zanim zacznę się nadto rozpisywać to rzućcie okiem na stronę 98 w temacie Oczyszalnia biologiczna - ranking. Jest tam parę fotek ZBS-6C od Monik P6, ale mnie akurat interesuje ostatnia z prawej, na której widać pompę ! Dlaczego tak jest, bo pewnie osobie to piszącej też się pomyliło i ma ZBS-6C/KP, a nie zwykłego ZBS-6C :)

 

Wracając jednak do sedna to na wstępie przyznam, że Wobet sposób informacji na necie o swoich wyrobach, ma co najmniej słaby :/

Lepiej to wygląda w ich katalogach. Może zostali przy starych przyzwyczajeniach i internet to dla nich jakiś nie zgłębiony wynalazek :):)

 

Z tego co wiem to w ofercie ZBS są dwa modele, tj. zwykły np. ZBS-4C, ZBS-6C, itp., gdzie wszystko jest na elektrozaworach i pompach mamutowych. Mają również model wyposażony w pompę ścieków oczyszczony na odpływie i jest to ZBS-6C/KP lub ZBS-10C/KP. Ja montowałem ten pierwszy i była to pompa Ebara optima ma. Teraz jak muszę robić nasyp to klientowi proponuje takie wersje. W ofercie mają też przepompownie jako osobne zbiorniki i tym się nie różnią od innych, ale to chyba szybciej idzie do jakiś osadników gnilnych, czy ZBB ?

 

W kwestii Solido i Biopura to widzę, że mój poziom wiedzy się nie pogorszył i mają tam pompy mamutowe ( na powietrze ) co nie nadaje się do pompowania w nasyp tak jest to w zwykłych pompach, tj. wyposażonych w silnik.

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze , i tak rynny będą puszczone na trawnik , z oczyszczalnią zrobił bym to samo byle leciała z niej czysta woda, zrobić wypust z 2 m od granicy na terenie ze spadkiem i po problemie. Szkoda że właściciel rowu nie dał zgody na podłączenie się bezpośrednio w praktyce i tak wody opadowe do niego trafiają w sumie po to jest rów melioracyjny .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze , i tak rynny będą puszczone na trawnik , z oczyszczalnią zrobił bym to samo byle leciała z niej czysta woda, zrobić wypust z 2 m od granicy na terenie ze spadkiem i po problemie. Szkoda że właściciel rowu nie dał zgody na podłączenie się bezpośrednio w praktyce i tak wody opadowe do niego trafiają w sumie po to jest rów melioracyjny .

 

Akurat z rynnami mamy inne rozwiązania ale to już w innym temacie jak coś. Tak jak mówisz szkoda że nie wydali zgody, trudno. Będziemy musieli sobie poradzić w inny sposób i damy radę.

Pompa do przepompowania w takiej oczyszczalni zabiera trochę miejsca w niej więc wolałbym jak coś zrobić to w osobnym zbiorniku z pompą więcej miejsca dla ścieków prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze , i tak rynny będą puszczone na trawnik , z oczyszczalnią zrobił bym to samo byle leciała z niej czysta woda, zrobić wypust z 2 m od granicy na terenie ze spadkiem i po problemie.

 

Kolejny pomysł na ślizgawkę w zimie. Jest różnica między rynną a ściekami. W czasie mrozu z rynny nic nie wypłynie, a ścieki lecą okrągły rok.

 

Szkoda że właściciel rowu nie dał zgody na podłączenie się bezpośrednio w praktyce i tak wody opadowe do niego trafiają w sumie po to jest rów melioracyjny .

 

Właściciel nie miał wyjścia. Ustawa o drogach publicznych:

 

Art. 39. 1. Zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego.

W szczególności zabrania się:

 

9) odprowadzania wody i ścieków z urządzeń melioracyjnych, gospodarskich

lub zakładowych do rowów przydrożnych lub na jezdnię drogi;

 

No cóż, durny lex lecz lex. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny pomysł na ślizgawkę w zimie. Jest różnica między rynną a ściekami. W czasie mrozu z rynny nic nie wypłynie, a ścieki lecą okrągły rok.

 

 

 

Właściciel nie miał wyjścia. Ustawa o drogach publicznych:

 

Art. 39. 1. Zabrania się dokonywania w pasie drogowym czynności, które mogłyby powodować niszczenie lub uszkodzenie drogi i jej urządzeń albo zmniejszenie jej trwałości oraz zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego.

W szczególności zabrania się:

 

9) odprowadzania wody i ścieków z urządzeń melioracyjnych, gospodarskich

lub zakładowych do rowów przydrożnych lub na jezdnię drogi;

 

No cóż, durny lex lecz lex. :D

 

Beja ale jak to jest w tym przypadku kiedy dotychczas cała woda zanim kupiliśmy działkę jeszcze, grawitacyjnie spływała tam z pola. Przeciez nie postawię tamy/ściany żeby moje ścieki nie wpłyneły tam własnie, zrobię to legalnie na granicy swojej działki 2 m przed ogrodzeniem, wtedy jest to zgodne z prawem? A gdzie dalej popłyną to już ich wybór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beja ale jak to jest w tym przypadku kiedy dotychczas cała woda zanim kupiliśmy działkę jeszcze, grawitacyjnie spływała tam z pola. Przeciez nie postawię tamy/ściany żeby moje ścieki nie wpłyneły tam własnie, zrobię to legalnie na granicy swojej działki 2 m przed ogrodzeniem, wtedy jest to zgodne z prawem? A gdzie dalej popłyną to już ich wybór

 

Wiesz, nie jestem sędzią ani prawnikiem, ale tak myślę, że odprowadzenie ścieków do rowu wymaga wykonania urządzenia wodnego pod nazwą "wylot ścieków" (definicja w prawie wodnym). Ty nie wykonujesz wylotu, a więc nie odprowadzasz ścieków do rowu.

 

Rozumuję tak, że rów przydrożny ma za zadanie zbierać wodę z drogi i pasa przydrożnego, aby chronić drogę. Jego funkcją jest przyjmować wody opadowe spływające z obu stron. Skoro tej funkcji nie zakłócasz, to nikt nie powinien się ciebie czepiać.

Trochę podpada sama wymiana gruntu, bo przecież musiałbyś jednak ten rów z jednej strony rozkopać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Chciałbym podłączyć się do wątku, bo mam nieco zbliżony problem.

Chcę zamontować biologiczną oczyszczalnie i mam problem z tym, gdzie odprowadzić oczyszczone ścieki. Dom jest na górce, ale na terenie z wysokim poziomem wód (w większości miejsc, gdzie testowałem woda pojawia się już na niecałym metrze). Rów przydrożny do którego mógłbym próbować odprowadzać rurę jest niby w dół, przylega do niego moje pole, ale jest to odległość ok. 200m. Do tego wszystkiego gleba jest bardzo zbita, gliniasta. I teraz moje pytanie.

Czy będzie właściwe z punktu widzenia poprawności działania oraz przepisów, gdybym na opadającym terenie poniżej oczyszczalni wykonał najpierw wykop do poziomu wody gruntowej, a potem w tym miejscu wykonał nasyp o grubości ok 1,6m, którego górny poziom będzie się znajdował poniżej poziomu wylotu odprowadzenia ścieków z oczyszczalni. I ścieki będą wtedy grawitacyjnie wpływać na tą warstwę rozsączającą. Czy takie rozwiązanie powinno zaakceptować Starostwo przy zgłaszaniu?

Jeśli samo rozwiązanie by przeszło to mam drugie pytanie. Czy minimalna odległość 2m od granicy działki oraz 0.6m od gazoziągu dla punktu wyprowadzania ścieków z oczyszczalni liczy się w takim wypadku od wylotu rury czy może od granicy mojego poletka rozsączającego? Bo mam niedaleko i linię gazową i działkę sąsiada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam

To mój pierwszy post proszę więc o wyrozumiałość.

 

Czy tam wasze posty z uwagą, gdyż sam staram się dowiedzieć czy mogę na mojej działce zainstalować POŚ.

Moja działka też jest na glinie to znaczy, po 3 odwiertach geotechnicznych mam:

1. pierwsza warstwa humus o gr. 30 cm

2. druga piach średnie o stopniu zagęszczenia Id = 50, o grubości 0,6 - 1,2 metra

3. poniżej plejstoceńskie gliny morenowe grupy B - nie przewiercone do głębokości 3m. Technicznie są to gliny piaszczyste zwięzłe o stopniu plastyczności IL =0,15

Warunki wodne następujące:

Na całej działce swobodne zwierciadło wody gruntowej znajdujące się na głębokości od 0,4 - 0,6 poniżej powierzchni gruntu. Woda gromadzi się w piaskach, podścielanych gliną.

Tyle od geotechnika, oczywiście zaleca SZAMBO szczelne.

 

Ja zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami:

1. Pierwsze to oczyszczalnia biologiczno chemiczna z nasypem i wykorzystaniem ukształtowania terenu. Działka ma spory spadek od drogi (wjazdu)w kierunku przyszłego ogrodu do pustych działek sąsiednich.

 

Do dam, że moja działka to pastwisko nie użytkowane przez wiele lat. Brak drzew, jedynie wysoka roślinność łąkowa. Powierzchnia działki 1400m a pow zabudowy tylko 252 m2. Aktualnie po długotrwałych upałach sam wykopałem kilka dołków i nie stwierdziłem w żadnym wody. (SUCHO). Zatem lustro wody to woda opadowa.

 

Pomysł jest następujący : oczyszczalnia ścieków biologiczno - chemiczna z drenażem w kopcu, aby woda opadowa niedostała się do drenaży.

Drenaż ułożony z wyraźnym spadkiem, za domem, aby woda rozsączała się po ogrodzie w gruncie (w warstwie piachu i gleby). Oczyszczalnie będzie użytkować 5 osób a dobowe zużycie wody nie przekracza 250 litrów. Moje pytanie to:

 

Jeśli zachowam wszystkie procedury związane z eksploatacją oczyszczalni na ile wystarczy złoże w kopcu. Po ilu latach żwir się zamuli i ścieki nie będą się rozsączać.

O ile muszę podnieść teren w ogrodzie aby ziemia nie zamarzła, a tym samym oczyszczone ścieki wymieszane z wodą opadową mogły się swobodnie rozsączać w kierunku spadku działki.

Czy zamiast rozsączania w kopcu zrobić rozsączanie liniowe bezpośrednio pod tuje wzdłuż tylnego płotu. Ile metrów musi mieć takie rozsączanie i jak zachowuje się w zimę.

 

2. Drugi pomysł to studnia chłonna , ale wiem od ludzi, że minimum 9 metrów głębokości. Dzięki temu mogę odprowadzać deszczówkę , oczyszczone ścieki, i wodę z drenażu opaskowego wokół budynku. Pytanie:

 

Ile kosztuje wybudowanie takiej studni ?

Czy potrzeba pozwolenie wodno - prawne ?

Jakie są mankamenty tego rozwiązania ?

 

Z góry dziękuje za odpowiedzi i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...