Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szyty na miarę


Recommended Posts

Witam - tym razem w naszym dzienniku budowy.

 

Co prawda swoją historię opisałem już po części w innym temacie, ale dla pełnego wprowadzenia w dziennik budowy przytoczę jeszcze raz.

 

Otóż nasz projekt powstawał w bardzo nietypowy sposób, ale dzisiaj wiem, że tak powinno się chyba podchodzić do decyzji o budowie domu.

 

Nasz dom miał być przede wszystkim tani w budowie i tanie utrzymaniu, ale bez przesady.

 

Pewne elementy bez patrzenia na koszty jak np. dom parterowy bez użytkowego poddasza czy pompa ciepła (brak gazu ziemnego a w węgiel nie zamierzamy się bawić) założyliśmy od samego początku. Ale inne aspekty jak np. powierzchnia domu wyszły niejako same.

 

Co do powierzchni to za punkt wyjścia przyjęliśmy obowiązkowe pomieszczenia: 3 sypialnie (sypialnia nasza i dwa pokoje dzieci), łazienka i wc osobno, salon, jadalnia i kuchnia jako jedna przestrzeń, kuchnia pod względem wymiarów powstała pod niezbędne do wygodnego korzystania szafki a nie odwrotnie, do tego spiżarka przy kuchni i pomieszczenie gospodarcze jako pralnio-suszarnio-kotłownia z PC. Następnie przyszła kolej na wielkość pomieszczeń, gdzie punktem wyjścia stały się pomieszczenia obecnego mieszkania w bloku. O dziwo wielkość "salonu" okazała się w zupełności wystarczająca, ale wielkość sypialni (pokoje dzieci) czy kuchni już musiały być większe. To były elementy niejako niezmienne i niepodlegające zmianie bez względu na koszty.

 

Cięcia kosztów pojawiły się w fazie projektu: dach dwuspadowy (warunek decyzji lokalizacyjnej) bez żadnych dodatkowych elementów, brak poddasza użytkowego pozwoliło na zaprojektowanie wiązarów kratowych, zastosowanie wiązarów pozwoliło wyeliminować ściany konstrukcyjne wewnętrzne z ławami fundamentowymi, rezygnacja z nadproży (rolę nadproży stanowić będzie dozbrojony nad otworami wieniec), pompa ciepła, którą i tak zakładałem juz na samym początku pozwoliła na rezygnację z kominów murowanych, a dodatkowo pozwoliła na stworzenie pomieszczenia pralnio-suszarni w pomieszczeniu "kotłowni". Część okien przewidzieliśmy jako FIXy, ściana północna pozbawiona zupełnie okien, ściana południowa możliwie maksymalnie przeszklona...

 

A to wszystko zaprojektowaliśmy sami z żoną... na tzw. "czuja". Oczywiście nasz projekt został następnie zweryfikowany przez konstruktora i ubrany w projekt budowlany, ale mamy niezwykłą satysfakcję, że projekt powstał pod nasze i tylko nasze potrzeby.

 

Zrobiliśmy jeszcze jedna rzecz: kupiliśmy paczkę papieru toaletowego, pojechaliśmy za miasto i... wybudowalismy swój wymarzony dom gdzieś na łące :D I powiem szczerze że dopiero od tego momentu utwierdzilismy się w przekonaniu, że to jest NASZ dom :D

 

Na zakończenie wstępu dodam, że wczoraj geodeta wytyczył budynek, zgłosiłem rozpoczęcie budowy, zarejestrowałem dziennik budowy. Teraz tylko czekamy na odwilż :)

 

Działka.jpgPrawie dom.jpgWytyczenie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wyglądają rysunki:

Przyziemie-okrojone.jpgFront.jpgTył.jpgBok1.jpgBok2.jpg

 

Nie wiem dlaczego przyziemie wychodzi takie małe ale już tłumaczę i objaśniam:

 

- z wiatrołapu na lewo wchodzimy do kotłowni (suszarni),

- dalej z wiatrołapu wchodzimy do holu, gdzie mamy "ruch okrężny" z WC na środku :) Zgodnie ze wskazówkami zegara idziemy na lewo i w lewym dolnym rogu (północno-zachodnia część domu) mamy sypialnię z baaaardzo głęboką wnęką na szafę a to dlatego, żeby za przesuwanymi drzwiami trzymać deskę do prasowania zamontowaną do ściany i składaną. Dalej na ścianie lewej (północnej) mamy łazienkę. W łazience, zamiast tradycyjnej kabiny prysznicowej będzie wydzielony ścianką do wys. 2m prysznic o wymiarach 1x2m. Dalej w górnym lewym rogu (północno-wschodnia część) pokój córki, dalej na ścianie wschodniej drugi pokój syna. Cały bok prawy (południowa część) to salon z tarasem (taras "zadaszony" ażurową pergolą od wschodu), jadalnią na środku z dużymi fixami (2 okna po 1,5x2,3m każde) i kuchnią od zachodu. Przy kuchni spiżarka. I jak już wspomniałem na środku WC. Również na środku jadalni - na ścianie od WC zainstalowany będzie kominek z DGP do pokojów dzieci.

 

To tak w telegraficznym skrócie :)

Edytowane przez Viniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Mimo, że zima nie odpuszcza, my się nie poddajemy... a właściwie pan koparkowy się nie poddaje :)

 

Jutro zaczna się szykowanie zbrojenia :lol2:

 

U mnie roboty "ziemne" ruszyły na początek listopada a fundamenty zaczęły powstawać dopiero pod sam koniec listopada ...

A obecnie mam już SSO + kompletny dach ...

 

Podstawa to mieć dobrą ekipę. Brać dobry i pewny beton z pewnej betoniarni z dodatkami antymrożeniowymi , dodawać dodatki do kleju/zaprawy i można spokojnie działać do -10 stopni ...

 

Tyle że mało fachowców chce przy takich temperaturach robić , bo niezbyt przyjemnie się wtedy pracuje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...