induktor 06.02.2017 16:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2017 Dzień dobry. Mam problem ze smrodem za kanalizacji w pokoju. Mieszkanie: kawalerka na ostatniej kondygnacji niskiego bloku, przez dłuższy czas (co najmniej kilka miesięcy) stało puste - zakupiłem i rozpoczynam remont. W mieszkaniu po zamknięciu okien po chwili pojawia się charakterystyczny zapach szamba. Początkowo myślałem, że woda powysychała w syfonach i zapach wydobywa się z pionu kanalizacyjnego. W międzyczasie wymieniłem całą instalację wod-kan - smród pozostał. Poprzedni lokator zrobił przewężenie rury fi 110 odpowietrzenia pionu na fi 50, żeby mu rura nie szpeciła łazienki. Przeróbkę również usunąłem, przerobiłem z powrotem na fi 110. Wymieniłem pęknięte żeliwne podejścia do przyborów na pcv, żeliwny został tylko pion, którego ruszyć nie mogę, ale jest szczelny. Poza tym stwierdziłem ponad wszelką wątpliwość, że smród nie wydobywa się z kanalizacji w mieszkaniu (ani z łazienki, ani z kuchni, bo tam po prostu nie śmierdzi). "Epicentrum" smrodu jest na pograniczu pokoju i przedpokoju. Rozważałem zalanie od dachu, ale nie ma żadnych śladów zacieków. Nie ma też śladów grzyba czy pleśni. Budynek końcówka lat 60, po termomodernizacji, z miejskim ogrzewaniem, dach i odwodnienia raczej więc będą w porządku, wentylacja też sprawna, ciąg w kratkach jest nawet przy zamkniętych oknach. Oglądając budynek z zewnątrz zauważyłem, że z moją szczytową ścianą graniczy cały szereg przewodów wentylacyjnych, ale wątpię, żeby to było źródłem tego charakterystycznego zapachu. Blisko okna, na dachu jest wywiewka z pionu kanalizacyjnego z innych mieszkań, gdyby z niej zawiewało, to smród nie pojawiałby się przy zamkniętych oknach. Zanim rozpocznę batalię z administracją chciałbym jednak źródło smrodu jakoś ustalić. Jakieś pomysły? Czy możliwe, żeby ściany po prostu nasiąkły smrodem z nieszczelnej kanalizacji i muszą się wywietrzyć? Tylko czemu nie śmierdzi w łazience? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 06.02.2017 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2017 Ciekawa sprawa - żeby wykluczyć "cofkę" z wentylacji (zaciąganie którąś kratką) smrodku z kominka kanalizacyjnego na dachu, spróbuj w miarę szczelnie (np folia+taśma malarska) zakleić kratki wentylacyjne, potem przewietrz mieszkanie i zobacz, czy zapaszek powróci. Żeby przenikało przez ścianę, to musiało by się długo po niej lać (ew. uszkodzenie rury w ścianie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
induktor 07.02.2017 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 Na razie zrobiłem inny eksperyment - odseparowałem pokój od przedpokoju folią malarską (bo nie ma drzwi). Kiedy zajrzałem do mieszkania po kilku godzinach, smrodek był już w przedpokoju. W pokoju za folią nic, co znaczy, że nic nie przenika przez ściany . Smród koncentruje się w przedpokoju. Możliwe, że to jednak leci z łazienki. Tylko czemu w łazience nie śmierdzi? Dzisiaj pozasłaniam kratki i zobaczymy. W przedpokoju jest jeszcze obniżony sufit. Porobię w nim otwory i będę wąchał, czy coś się nie dzieje nad nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kin89 07.02.2020 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Dzień dobry, mam podobny problem, dosłownie chyba nawet taka sama kawalerka. Czy udało się Panu jakoś załatwić sprawę? Co było przyczyna? Na razie zrobiłem inny eksperyment - odseparowałem pokój od przedpokoju folią malarską (bo nie ma drzwi). Kiedy zajrzałem do mieszkania po kilku godzinach, smrodek był już w przedpokoju. W pokoju za folią nic, co znaczy, że nic nie przenika przez ściany . Smród koncentruje się w przedpokoju. Możliwe, że to jednak leci z łazienki. Tylko czemu w łazience nie śmierdzi? Dzisiaj pozasłaniam kratki i zobaczymy. W przedpokoju jest jeszcze obniżony sufit. Porobię w nim otwory i będę wąchał, czy coś się nie dzieje nad nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
induktor 07.02.2020 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Tak, udało się rozwiązać. Źródłem smrodu były nieszczelności na łączeniach rury kanalizacyjnej (a właściwie już tylko odpowietrzenia pionu) przebiegającej przez kuchnię. Do rury tej nie jestem podłączony, korzystają z niej tylko mieszkania na niższych piętrach, moje ma wyjątkowo inny układ. Początkowo tej rury nie brałem pod uwagę, bo wydawała się szczelna. Instalator z administracji, który wymieniał rurę powiedział, że te odpowietrzniki się rozszczelniają o wiele częściej niż rury, przez które coś przepływa. Podobno uszczelki szybciej niszczeją od wyziewów z pionu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kin89 07.02.2020 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Dziękuję za nadzieje, bo już myślałam że będę musiała się wyprowadzać. U mnie ta rura jest zabudowana w szafie, bo kuchnia zostala przeniesiona do pokoju. Będzie w środę rozbierana i oby ktoś kompetenty doprowadził sprawę do końca. Bardzo dziekuję za ekspresowa odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
induktor 07.02.2020 14:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2020 Moja mikro kuchnia jest nad łazienką sąsiada Ta moja rura była sztukowana z wielu kawałków, miała dużo łączeń, teraz mam jedną całą i zero problemów i mogłem ją wreszcie zabudować. Powodzenia z remontem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.