lukaszx 18.02.2017 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 (edytowane) Witam, (z gory przepraszam za brak polskich znakow -problem z klawiatura)doznalem przykrej awarii grzejnika, ktory zaczal kapac a pozniej podczas proby uszczelnienie, silnie tryskac woda pod cisnieniem.Aktualnie woda jest odprowadzana z tego grzejnika na zewnatrz i sie spuszcza. Grzejnik znajduje sie na parterze, na korytarzu.Nie mam pojecia jak normalnie spuscic wode i jak prawidlowo napelnic ta instalacje. Planuje spuscic ta do konca z tej dziury, odkrecic grzejnik, zaslepic gorna i dolna rure prowadzaca do niego wode i napelnic spowrotem instalacje (akurat mozna go odciac, jednak nie ma zaworow). Byleby dociagnac do konca sezonu, jeszcze jakies 2 mc, bo latem czeka mnie generalny remont i wymiana pieca, instalacji itd. Jest to dom rodzinny 2 pietrowy z kotlem weglowym w piwnicy (kociol ponad 10 lat), instalacja bardzo stara pewnie z kilkadziesiat lat, grzejniki zeliwne zeberkowe. Do gory w lazience znajduje sie zbiorniczek wyrownawczy, tam zawsze byla uzupelniana woda przez waz. Tylko jak teraz napelnic cala instalacje, tez przez ten zbiorniczek ? To by mi zajelo z pol dnia.Prosilbym o jakies rady. Edytowane 18 Lutego 2017 przez lukaszx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 18.02.2017 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 (edytowane) Jeśli z wiosną chcesz robić remont, to zaklej dziurę w grzejniku np "Poxiliną" czy innym Epidiamem (szukaj "lepidła", które złapie na mokro - bez spuszczania wody) - nie zawracaj sobie głowy demontażem.Jeśli jednak zdemontujesz, to na jeden z króćców przyłącza grzejnika zamiast korka nakręć zawór z końcówką do jakiegoś grubszego węża (np 1") i użyj do napełnienia instalacji. Edytowane 18 Lutego 2017 przez przemo1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek88 18.02.2017 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 dobijanie wody do instalacji zwykle jest gdzieś przy piecu, no chyba ze masz gdzies u gory przy naczyniu wyrównawczym kran z woda i tam węza podpinasz i nalewasz przez naczynie ale to ho ho nawet weżem długo zejdzie bo powietrze będzie blokować swobodny wpływ do instalacji. spust wody z instalacji tez powinien byc przy piecu, odkrecasz tam i spuszczasz, w twoim przypadku piec moze byc ponizej poziomu najnizszego grzejnika wiec spuszczasz wode, jak w tej dziurce co masz teraz przy grzejniku woda przestanie leciec to wiecej juz nie trzeba spuszczac tylko przystapic do naprawy uszkodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszx 18.02.2017 12:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Jeśli z wiosną chcesz robić remont, to zaklej dziurę w grzejniku np "Poxiliną" czy innym Epidiamem (szukaj "lepidła", które złapie na mokro - bez spuszczania wody) - nie zawracaj sobie głowy demontażem. Jeśli jednak zdemontujesz, to na jeden z króćców przyłącza grzejnika zamiast korka nakręć zawór z końcówką do jakiegoś grubszego węża (np 1") i użyj do napełnienia instalacji. niestety poxilina mi nie trzymala, ale i tak juz pozamiatane, woda leciala mocno przez godzine, cisnienie juz zmalalo, pewnie polowa instalacji sie juz oproznila. Chce sie tylko dowiedziec czy moge ja napelnic przez ten zbiorniczek w lazience na 1 pietrze gdzie zawsze dolewalismy wode, czy sie nie zapowietrzy wszystko i instalacji szlak nie trafi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszx 18.02.2017 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 dobijanie wody do instalacji zwykle jest gdzieś przy piecu, no chyba ze masz gdzies u gory przy naczyniu wyrównawczym kran z woda i tam węza podpinasz i nalewasz przez naczynie ale to ho ho nawet weżem długo zejdzie bo powietrze będzie blokować swobodny wpływ do instalacji. spust a Tak, ten zbiorniczek wyrownawczy mam w lazience. Zawsze dolewalismy do niego wode przez waz z kranu, odkrecajac na maxa by sie przebila. Tylko kurde boje sie ze sie pozapowietrza w takiej ilosci. Nie pamietam juz jak to kiedys robil moj ojciec. W zasadzie moze nie bede zaslepial tego grzejnika tylko go zakleje poxilina jak juz wyschnie ? By nie obciazac tego grzejnika obok przez ktory by leciala teraz cala woda.Tylko czy mi tak poxilina wytrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek88 18.02.2017 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 (edytowane) to jest zapewne naczynie wzbiorcze - to takie zabezpieczenie do instalacji przy kotłach węglowych. jak się napełnia instalacje wodą to napełnia się ją do momentu aż z rurki tzw. przelewu zacznie wyciekać woda, chodzi o to ze w tym naczyniu masz wejscie od spodu, u góry z boku i odpowietrznik na górze, którym najprawdopodobniej dolewaliście wody, i jak dolewa się wody to to naczynie napełnia się tą rurką co przychodzi do niego od spodu, a jak woda dojdzie do tej dziurki bocznej u gory to zaczyna się przelewać/wylewać z naczynia - instalacja jest pełna, i teraz jak palisz w piecu to objętość wody się zwięszka, a jakbyś gotował wodę i temperatura w kotle będzie 90-100 stopni to NADMIAR tej wody wyleje się przez tą dziurkę - to jest taki zawór bezpieczeństwa po prostu, jakby tego nie było lub np. naczynie miałbyś na strychu i Ono zamarzło a Ty zagotował byś wodę to coś uległo by rozsadzeniu, najczęściej piec wybuchnie a wtedy to nawet i scianę potrafi wyrwać, można dolewać wody przez to naczynie ale to będzie trwało bardzo długo jak tyle wody upuściłeś, idz i poszukaj czy przy piecu nie masz gdzieś rurki ktora do niego dochodzi ewidentnie od innej rury ktora jest z instalacji wodnej, ........... aha czyli wynika z tego (o ile sprawdzałeś przy piecu czy rzeczywiście nie ma) ze instalacje zawsze zalewaliście wężem podpiętym do kranu i potem wpuszczonym do naczynia wyrównawczego ... jeżeli instalacja jest dobrze grawitacyjnie wykonana, i nie masz na tych zeliwnych grzejnikach odpowietrzników to układ powinien się sam automatycznie odpowietrzyć - w innym wypadku musiał bys miec przy kazdym grzejniku odpowietrznik, mozesz dolewać przez naczynie, ale strasznie długo zejdzie bo wiesz bedziesz lał od gory a powietrze będzie chciało z instalcjii uciekać i Ci będzie co chwila bulgotac, pusicisz mocniej strumień wody to zanim wjedzie do instalacji w ktorej jest powietrze to Ci się z naczynia wyleje woda po prostu, minimalnym cisnieniem musial bys to zalewac i to potrwa jak masz pompę obiegową przy piecu to ją wyłącz na czas zalewania instalacji. Edytowane 18 Lutego 2017 przez Krzysiek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszx 18.02.2017 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 to jest zapewne naczynie wzbiorcze - to takie zabezpieczenie do instalacji przy kotłach węglowych. jak się napełnia instalacje wodą to napełnia się ją do momentu aż z rurki tzw. przelewu zacznie wyciekać woda, chodzi o to ze w tym naczyniu masz wejscie od spodu, u góry z boku i odpowietrznik na górze, którym najprawdopodobniej dolewaliście wody, i jak dolewa się wody to to naczynie napełnia się tą rurką co przychodzi do niego od spodu, a jak woda dojdzie do tej dziurki bocznej u gory to zaczyna się przelewać/wylewać z naczynia - instalacja jest pełna, i teraz jak palisz w piecu to objętość wody się zwięszka, a jakbyś gotował wodę i temperatura w kotle będzie 90-100 stopni to NADMIAR tej wody wyleje się przez tą dziurkę - to jest taki zawór bezpieczeństwa po prostu, jakby tego nie było lub np. naczynie miałbyś na strychu i Ono zamarzło a Ty zagotował byś wodę to coś uległo by rozsadzeniu, najczęściej piec wybuchnie a wtedy to nawet i scianę potrafi wyrwać, można dolewać wody przez to naczynie ale to będzie trwało bardzo długo jak tyle wody upuściłeś, idz i poszukaj czy przy piecu nie masz gdzieś rurki ktora do niego dochodzi ewidentnie od innej rury ktora jest z instalacji wodnej, ........... aha czyli wynika z tego (o ile sprawdzałeś przy piecu czy rzeczywiście nie ma) ze instalacje zawsze zalewaliście wężem podpiętym do kranu i potem wpuszczonym do naczynia wyrównawczego ... jeżeli instalacja jest dobrze grawitacyjnie wykonana, i nie masz na tych zeliwnych grzejnikach odpowietrzników to układ powinien się sam automatycznie odpowietrzyć - w innym wypadku musiał bys miec przy kazdym grzejniku odpowietrznik, mozesz dolewać przez naczynie, ale strasznie długo zejdzie bo wiesz bedziesz lał od gory a powietrze będzie chciało z instalcjii uciekać i Ci będzie co chwila bulgotac, pusicisz mocniej strumień wody to zanim wjedzie do instalacji w ktorej jest powietrze to Ci się z naczynia wyleje woda po prostu, minimalnym cisnieniem musial bys to zalewac i to potrwa jak masz pompę obiegową przy piecu to ją wyłącz na czas zalewania instalacji. pozniej wrzuce fote bo na razie nie mam czym ale generalnie ten zbiorniczek jest zabudowany tzn oplytkowany. Ma 3 wejscia. Jedno u gory - tam dolewalismy wode, jedno na dole - tam woda wyciekalo gdy temp wody byla za wysoka i jedno z boku zaslepione ale nie wiem po co, nigdy nie bylo odkrecane. Na razie powoli wycieka jeszcze, nie wiem jak dlugo to bedzie. Ale plus jest taki ze nie bede spuszczal wody z rur w piwnicy i z kotla. Teraz zastanawiam sie czy kleic ten grzejnik poxilina czy w ogole go zdemontowac i zaslepic. Czy ta poxilina mi wytrzymie (nalozona na sucho) bo nie chcialbym tej akcji powtarzac. Kurde, juz sie boje rachunku za wode,ile to m3 wejdzie. Dwa pietra, na kazdym 4 grzejniki po 20 zeber. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszx 18.02.2017 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 tutaj fotka tego grzejnika i dziury: http://iv.pl/images/04017403009452619793.jpg Ten akurat nie jest zeliwny zeberkowy, to takie jakby 2 plaskie zespawane blachymozna tam wsadzic srubokret plaski tutaj fotka zbiornika wyrownawczego http://iv.pl/images/21011162865629060069.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysiek88 18.02.2017 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Ciekawe co jest pod płytkami, to wygląda tak jakby ten zbiornik był do góry kołami założony, ale pod płytkami mogą być jakies wywijasy z rurek że jest dobrze. I co skleiłes? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukaszx 19.02.2017 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2017 Ciekawe co jest pod płytkami, to wygląda tak jakby ten zbiornik był do góry kołami założony, ale pod płytkami mogą być jakies wywijasy z rurek że jest dobrze. I co skleiłes? witam, grzejnik wywaliłem i dałem złączkę z zaślepką na rurki. Niestety ciekły (po użyciu taśmy teflonowej) a przy próbie dokręcania jeden pękł, dlatego operacja została przeniesiona na drugi dzień. Dziś wymieniliśmy jeden na żywca z korkiem zakręconym na pakuły i jest ok. Teraz powoli lejemy do zbiornika napełniając zbiornik i czekając aż woda wybulgota w dół, gdyż niestety trzeba poczekać aż się odpowietrzy i woda zleci. Jutro jeszcze się*doleje i chyba będzie ok, będzie można wreszcie napalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.