Jakiego dostawcę/taryfę prądu wybrać?

[igor89]

Projekt dom(k)u poniżej (jednak będzie w wersji "całorocznej", i na pewno bardzo dobrze ocieplonej ze względu że postawię na ogrzewanie prądem), rejon sytuacji dla rejonu dystrybucji i sprzedaży Tauron.

http://pracownia-projekty.dom.pl/pt_delhi_dom_letniskowy.htm

 

Sytuacja wygląda tak: właściciel nieregularnie przebywa w Polsce, na "czysto" wychodzi w sumie dajmy że 6 miesięcy w ciągu całego "podziurawionego" przerwami (od 2 tygodni do 2 miesięcy - poza granicą; od 2 tygodni do 2 miesięcy - w kraju/domu) w ciągu całego roku. W domu z urzadzeń elektrycznych będzie ogrzewanie prądem, najprawdopodobniej klimatyzatorem (konsola) + kable/mata na całej podłodze, pewnie po jednym przepływowym ogrzewaczu wody w łazience i aneksie kuchennym (a może wystarczy jeden), do tego mała chłodziarka z wbudowanym zamrażalnikiem pod blatem, indukcyjna płyta dwupolowa na/w blacie, mikrofala/mini-piekarnik, okap, pralka, może ze 3-4 żarówki, kilka gniazdek w pokojo-kuchni żeby jakiś dodatkowy sprzęt podłączyć (ładowarka telefonu komórkowego, laptop, telewizor 21", odkurzacz, malakser).

 

Pytanie brzmi: co i jak wybrać żeby było najbardziej optymalne? 1 czy 3 fazy? Taryfa całodobowa, dzienna/nocna czy weekendowa? Licznik przedpłatowy czy zwykły? Rozliczenia rzeczywiste czy prognozowane (6 miesięczne czy roczne?) ? czy opłaca się mimo wszystko mieć prąd od lokalnego sprzedawcy Taurona który jest jednoczesnie dystrybutorem, a nie pozwala mi na zainstalowanie licznika przedpłaconego, czy moze jednak lepiej wyjde na zmianie sprzedawcy na Energe i wyborze licznika przedplaconego? Bo co z miesiacami gdy nie ma mnie w domu a za oplaty przesylowe/stale/zmienne/itd. i abonament trzeba bedzie placic? ile tego moze wyjsc? przy liczniku przedplaconym zasilam jak telefon bez umowy na karte i mam prad kiedy chce lub nie. Tylko kazde doladowanie min. 1.99zł (na stronie Energii) prowizji (niezaleznie od kwoty) + kazde pierwsze doladowanie w miesiacu podobno odlicza 6-7zł na poczet oplat przesylowo-zmiennych od kwoty zasilenia. Do tego sam licznik przedplatowy na wstepie bedzie kosztowal 479zl I-faza lub 762zł III-fazy (na raty nawet nie oplaca sie brac, wychodzi ponad 100 i 300zl drozej w te 48 miesiecy). Tylko Tauron teraz takie dziwne i drogie oferty taryf z elektrykiem, czy serwisantem narzuca?

 

Wybaczcie że tyle takich dziwnych pytań, ale nie mam doświadczenia w życiu w pojedynke pod wlasnym dachem, więc jestem zielony.

Edytowane 20 Lutego 2017 przez igor89

[asolt]

Projekt dom(k)u poniżej (jednak będzie w wersji "całorocznej", i na pewno bardzo dobrze ocieplonej ze względu że postawię na ogrzewanie prądem), rejon sytuacji dla rejonu dystrybucji i sprzedaży Tauron.

http://pracownia-projekty.dom.pl/pt_delhi_dom_letniskowy.htm

 

Sytuacja wygląda tak: właściciel nieregularnie przebywa w Polsce, na "czysto" wychodzi w sumie dajmy że 6 miesięcy w ciągu całego "podziurawionego" przerwami (od 2 tygodni do 2 miesięcy - poza granicą; od 2 tygodni do 2 miesięcy - w kraju/domu) w ciągu całego roku. W domu z urzadzeń elektrycznych będzie ogrzewanie prądem, najprawdopodobniej klimatyzatorem (konsola) + kable/mata na całej podłodze, pewnie po jednym przepływowym ogrzewaczu wody w łazience i aneksie kuchennym (a może wystarczy jeden), do tego mała chłodziarka z wbudowanym zamrażalnikiem pod blatem, indukcyjna płyta dwupolowa na/w blacie, mikrofala/mini-piekarnik, okap, pralka, może ze 3-4 żarówki, kilka gniazdek w pokojo-kuchni żeby jakiś dodatkowy sprzęt podłączyć (ładowarka telefonu komórkowego, laptop, telewizor 21", odkurzacz, malakser).

 

Pytanie brzmi: co i jak wybrać żeby było najbardziej optymalne? 1 czy 3 fazy? Taryfa całodobowa, dzienna/nocna czy weekendowa? Licznik przedpłatowy czy zwykły? Rozliczenia rzeczywiste czy prognozowane (6 miesięczne czy roczne?) ? czy opłaca się mimo wszystko mieć prąd od lokalnego sprzedawcy Taurona który jest jednoczesnie dystrybutorem, a nie pozwala mi na zainstalowanie licznika przedpłaconego, czy moze jednak lepiej wyjde na zmianie sprzedawcy na Energe i wyborze licznika przedplaconego? Bo co z miesiacami gdy nie ma mnie w domu a za oplaty przesylowe/stale/zmienne/itd. i abonament trzeba bedzie placic? ile tego moze wyjsc? przy liczniku przedplaconym zasilam jak telefon bez umowy na karte i mam prad kiedy chce lub nie. Tylko kazde doladowanie min. 1.99zł (na stronie Energii) prowizji (niezaleznie od kwoty) + kazde pierwsze doladowanie w miesiacu podobno odlicza 6-7zł na poczet oplat przesylowo-zmiennych od kwoty zasilenia. Do tego sam licznik przedplatowy na wstepie bedzie kosztowal 479zl I-faza lub 762zł III-fazy (na raty nawet nie oplaca sie brac, wychodzi ponad 100 i 300zl drozej w te 48 miesiecy). Tylko Tauron teraz takie dziwne i drogie oferty taryf z elektrykiem, czy serwisantem narzuca?

 

Wybaczcie że tyle takich dziwnych pytań, ale nie mam doświadczenia w życiu w pojedynke pod wlasnym dachem, więc jestem zielony.

 

To dystrybutor narzuca układ pomiarowy i taryfę (wg zyczenia odbiorcy) Sprzedawca zawsze sie musi dostosowac do warunków które oferuje dystrybutor. Rynek energii nie jest uwolniony w 100% i nigdy nie będzie. Co do wyboru optymalne taryfy to trzeba okreslic sposób i orientacyjne pory dnia i tygodnia uzytkowania. Bez tego wszelkie rozwazania nie mają sensu.

Edytowane 21 Lutego 2017 przez asolt

[igor89]

@asolt dzięki za odpowiedź. Czyli pozostanie Tauron dystrybucja i sprzedaż na jednej fakturze, płatne co miesiąc czy jestem czy mnie nie ma. W lecie zużyję pewnie szczątkowe ilości energii w porównaniu do jesieni, zimy i początku wiosny kiedy sporo "zje" ogrzewanie. Grzejąc samą klimą pewnie nie opłaci się taryfą G12 bo ciepła nigdzie nie zakumuluję, chyba żeby jakos podłoga z tych kabli/mat mogła akumulowac to ciepło na kilka godzin między tą 6-7 a 13-14 i między 15-16 a 22-6 kiedy byłyby wyłączone ze względu na drozszy prąd. A moze lepiej wybrac piec akumulacyjny jeden czy dwa mniejsze? I czy w ogole to się w tym moim przypadku oplaci miec taryfe G12, powierzchnia 16m2, może to jednak nie ma sensu i wystarczy calodobowa taryfa G11? Dalej nie wiem ile faz, 1 czy 3? W obecnym domu jednorodzinnym ogrzewanie nie weglem, 3 fazy, moc przyłacza 6KW, taryfa G11 starcza na zasilanie wszystkich typowych dla domu jednorodzinnego urzadzen agd/rtv/swiatlo, nawet wlaczonych jednoczesnie. Zastanawia mnie czy w tej mojej sytuacji to bedzie tez wystarczająca ilosc, czy moze wybrac mniejszą a moze wiekszą? Z tego co sie zdazylem doinformowac mozna wybrac miedzy 3 a 20KW. I ile tych faz: 1 czy 3? Moze wystarczy 1 faza i przekazniki priorytetowe w razie gdyby trzeba wlaczyc przeplywowy ogrzewacz wody, czajnik, mikrofale lub plytke indukcyjną na rowni z klimatyzatorem/kablami? Z kalkulatora taryf ure wynika ze roznica w cenie i wydajnosci miedzy 1 a 3 fazami to 100zł na rachunku rocznie, to moze sie jednak nie oplaca mieć 1 fazy?

[asolt]

Czy to jest az taka wielka roznica w oplatach stałych jezeli przy liczniku przedpłatowym pobierana jest opłata za doładowanie, w przypadku normalnego licznika są opłaty stałe płatne co miesiąc. Ja wiem ze nikt nie chce płacic wiecej niz to to konieczne ale nie da sie nic nie płacic. Nie są to rocznie az tak wielkie kwoty które by kazały tak dogłebnie wejsc w temat. Jezeli chodzi o wybór ilosci faz i taryfy to konieczne jest okreslenie ilosci zuzywanej energii, bez tego bładzenie we mgle

[igor89]

No tak, różnica w cenie przy tym zużyciu będzie i tak marginalna. Jeszcze dowiedziałem się że licznik przedpłatowy musiałbym doładowywać raz w miesiącu ze wzgledu na odliczane od pierwszego doładowania opłaty stałe za dystrybucję.