Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Na etapie szalowania fundamentu gmina stawia zakaz wjazdu 3,5t, pomocy!


thaall

Recommended Posts

Witam serdecznie forumowiczów.

Jestem na etapie szalowania fundamentów, wykop wykopany, prace idą do przodu.

Ale niestety żyjemy w Polsce... Dziś zadzwonił do mnie Pan z gminy, i oświadczył mi, że w drodze dojazdowej do posesji (gminna droga) wyleciała dziura, i od jutra rano będzie tam zakaz wjazdu powyżej 3,5t ponieważ jest to 'zagrożenie'.

 

Ogólnie katastrofa, na poniedziałek mam umówioną gruszkę, ponagrywanych wykonawców, terminy ustalone itd.

Dodam że mam wszystkie sprawy formalne załatwione - pozwolenie na budowę, uzgodnienia przyłączy, zgłoszenie rozpoczęcia itd itp.

Zaznaczę jeszcze, że droga dojazdowa nie miała ograniczenia tonażu w momencie rozpoczęcia prac, a droga była w stanie średnim (była popękana, łatana nakładkowo - nawet nie wiem czy zdejmowali warstwy - prawdopodobnie tylko wylali asfalt i "przyklepali łopatą".

 

Proszę o jakieś rady, może ktoś się spotkał z czymś takim lub sam to przeżył.

Gmina zablokuje mi możliwość dostaw czegokolwiek do działki, i nic ich to nie interesuje.

 

Pomocy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właścicielem drogi jest gmina. Jeśli stwierdziła że stan drogi zagraża bezpieczeństwu samochodów to albo powinna tą drogę zamknać co chyba nie było by zbyt dobre albo ograniczyć ruch i zamknąć ruch dla samochodów które w najszybszym stopniu zniszczą doszczędne tą drogę ...

 

Zapewne kasy na całkowity remont brak , wiec podjęli doraźną decyzję ...

 

Jak sobie radzić ?

Zapewne tak jak inni co budują w miejscach gdzie są takie ograniczenia , czyli przewozisć materiały mniejszymi (lżejszymi) samochodami i tyle , albo czekać aż gmina naprawi drogę ..

 

Wyboru nie ma , bo wątpie aby jakiś kierowca pojechał jak jest zakaz , bo "ktoś życzliwy" może zgłosić i może mieć problemy , a czemu miałby ryzykować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież gruszka przyjedzie raz, najwyzej zapłaci mandat i tyle. Znikomy koszt w stosunku do przekladania budowy.

 

Najpierw musi zadzwonić do betoniarni i powiedzieć o tym problemie , bo jest olbrzymia szana że kierowca zawróci i wróci z betonem do bazu a koszty betonu i tak bedzie musiał pokryć inwestor ...

 

Bo w wiekszosci jak nie ma możliwości dostarczenia towaru to się go nie dostarcza ...

 

Znajomemu Tir nie mógł dostarczyć towaru na plac budowy (nieprzejezdan droga dla TIRa) to zostawił towar około 1km dalej i później mu ładowarką dostarczali ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bardzo dziękuję za podpowiedź,

Znak już stoi, zaskakujące jest, ze gmina ogarnęła postawienie tego znaku w niecałe 2 dni od afery.

W rozporządzeniu jest układ znaków podany. Poniżej obrazuje zdjęcie z dzisiaj, wraz z grafiką.

 

znak.jpg

 

Rozumiem zatem, że ten znak jest postawiony niezgodnie z rozporządzeniem ministerstwa?

Co w takim przypadku? Znak nie obowiązuje(nie ma mocy prawnej)?

Dowiedziałem się dziś, że jest to droga gminna - wewnętrzna i jest to skrzyżowanie z drogą powiatowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...