Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszczalnia MBBR


gorog85

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

- Ta ilość z praktyki. Tak mi wychodziło, że ok. 1 minuty na dobę trzeba zawracać a wydajność mamuta zmierzona wychodziła mi 25l/min. W tym tygodniu wywiozę wstępny i zautomatyzuję recyrk. nadmiernego.

- Mam możliwość pobrania dozowanego ścieku. Jutro mogę zrobić zdjęcie.

- Postanowiłem wywieźć wstępny i dołożyć sterowanie recyrk. nadmiernego.

Dzisiaj było tak:

[ATTACH=CONFIG]418283[/ATTACH]

Po 10 min.

[ATTACH=CONFIG]418284[/ATTACH]

I po 20min.

Deszcz i noc przeszkodziły w sesji :)

Osad stojący od wczoraj zczerniał w związku z tym zwiększyłem powietrze o 10%.

 

Zwróć uwagę, że na zdjęciach po 20 minutach osad zajmuje ok. 40 % objętości cylindra. Jak go zostawisz na dłużej to pewnie spadnie do ok. 15-20%. Dlatego nie możesz przyjmować objętości osadu nadmiernego na podstawie ilości recyrklowanej. Dodatkowo w osadniku zaczyna się proces mineralizacji osadu w warunkach beztlenowych. Nie jest on co prawna tak intensywny jak w warunkach tlenowych ale zmniejszenie objętości również następuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]418317[/ATTACH]

Dozowany po 20 min od pobrania. Po recyrk nadmiernego. Po pobraniu wyglądało jak złapane z recyrkulacji. Albo osadu we wstępnym jest tak dużo albo nie zdążył opaść. I tak wywiozę wstępny w tym tygodniu.

 

No ewidentnie jest coś nie tak. Jak wypompujesz osadnik to zrób ponownie próbę. Jak znowu będzie cos sedymentowało to faktycznie osad nadmierny wraca (trzeba będzie przedłużyć rurkę w osadniku wstępnym gdzieś w inne miejsce – dalej od poboru podczas dozowania.

PS. Ty masz dozowanie w Delfinie? W takim razie na jakiej wysokości zbiornika jest element zasysający?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj złapałem dozowany:

20180906_185846[1].jpg

Czyli ten osad to jednak nie zdążył opaść, czyli zawracanie nadmiernego nie może być bezpośrednio przed dozowaniem.Może dać po pierwszym postoju w sekwencji.

 

Mam dozowanie w Delfinie na poziomie ok. 80cm od dna. Ma w delfinie też nowy kompresor, kolektor, elektrozawory, sterownik PLC i przepompownię. Nie zrobił tego oczywiście Delfin. Oni jeszcze się uczą. Na razie to ekonomii lub bardziej dziadostwa, montując elektrozawory od pralki i sterownik na którym spadki napięć powodują topienie zaworów.

Chyba zacznę produkować zestaw naprawczy do tego "mercedesa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj złapałem dozowany:

[ATTACH=CONFIG]418384[/ATTACH]

Czyli ten osad to jednak nie zdążył opaść, czyli zawracanie nadmiernego nie może być bezpośrednio przed dozowaniem.Może dać po pierwszym postoju w sekwencji.

.

 

Potrzebna jest w takim razie przerwa ok 20-30 min aby nadmierny zdążył wysedymentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie osadu w toni ścieku w reaktorze nie ma prawie wcale. Natomiast w recyrkulacie jest, ale w pierwszych 3 litrach. Czy sądzicie, że zwiększenie częstotliwości recyrkulacji będzie dobrym pomysłem?

 

To na tej 80-tce? A jak zruszysz kijem to nie leci więcej. Fabrycznie masz chyba co 40 min i 60 sek. Zjedź do 30min i daj 100sek. zobaczysz co będzie się działo.

Jak zruszenie pomaga to obniżaj mamuta do 5 cm od dna i wywal membranę w sercu. Wywalenie tej membrany znacząco poprawia siłę ssania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Trzy tygodnie po wywiezieniu osadnika wstępnego w ciągu kilku dni osad całkowicie zaniknął a po zaaplikowaniu już dwóch porcji aktywatora Bio-7 Choc wciąż czekam na jakikolwiek osad. Na załączonym obrazku - w cylindrze próbka z komory napowietrzania a w słoiku próbka z kolana odpływowego ( nie mam żadnej studzienki rewizyjnej za oczyszczalnią).

DSC_0370.jpg

Gdy załączę pompę od osadu nadmiernego do osadnika wstępnego to leci można by rzec czysta woda, nawet mieszając tyczką na dnie. Za to z recyrkulacji do komory napowietrzania przez moment leci z odrobiną czegoś co mogło by być osadem (?). Na powierzchni osadnika wtórnego prawie nic nie pływa (po trzech dniach odrobina farfocli). Poprzednio używałem bakterii Trigger-1 ale nie wiem po jakim czasie wytworzył się osad bo tydzień po rozruchu oczyszczalni wyjechałem. Po powrocie zaczęły się problemy z kożuchem w osadniku wstępnym ale chyba problem został rozwiązany - winnym okazał się papier toaletowy, który nie rozpuszczał się odpowiednio szybko i tworzył na powierzchni coś w rodzaju masy papierowej a po odpompowaniu osadnika zaczęły odklejać się i spadać całe bryły, które były przyklejone gdzieś u góry. Z papierem to może powinien być oddzielny temat ale przeprowadziłem później testy wielu różnych producentów i ze zgrozą odkryłem, że po ponad 12 godzinach w wiaderku z wodą papier wciąż pływał a pukając go palcem nadal był sprężysty i się nie rozrywał. Dopiero najtańszy papier eco z makulatury tuż po wrzuceniu gdy się go puknęło rozpadał się prawie od razu (podczas używania zresztą też:p. Miłej zabawy z testowaniem życzę a ja idę wypatrywać osadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie osadu w toni ścieku w reaktorze nie ma prawie wcale. Natomiast w recyrkulacie jest, ale w pierwszych 3 litrach. Czy sądzicie, że zwiększenie częstotliwości recyrkulacji będzie dobrym pomysłem?

 

Osad w osadniku wtórnym powinien przebywać jak najkrócej, więc zwiększenie recyrkulacji wewnętrznej na pewno nie jest złym pomysłem - jednak lepiej częściej niż dłużej. Natomiast odłączenie recyrkulacji zewnętrznej (do osadnika wstępnego) przyśpieszy wytwarzanie się osadu czynnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Trzy tygodnie po wywiezieniu osadnika wstępnego w ciągu kilku dni osad całkowicie zaniknął a po zaaplikowaniu już dwóch porcji aktywatora Bio-7 Choc wciąż czekam na jakikolwiek osad. Na załączonym obrazku - w cylindrze próbka z komory napowietrzania a w słoiku próbka z kolana odpływowego ( nie mam żadnej studzienki rewizyjnej za oczyszczalnią).

[ATTACH=CONFIG]418708[/ATTACH]

Gdy załączę pompę od osadu nadmiernego do osadnika wstępnego to leci można by rzec czysta woda, nawet mieszając tyczką na dnie. Za to z recyrkulacji do komory napowietrzania przez moment leci z odrobiną czegoś co mogło by być osadem (?). Na powierzchni osadnika wtórnego prawie nic nie pływa (po trzech dniach odrobina farfocli).

 

Jak wywoziłeś osad to z których komór wypompowywałeś ścieki wozem asenizacyjnym?

 

Ściek na zdjęciu wygląda jak po typowym osadniku gnilnym. Twój Delfin nie ma osadu czynnego wiec inaczej być nie może. U Ciebie również recyrkulację do osadnika wstępnego był na jakiś czas odłączył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wywoziłeś osad to z których komór wypompowywałeś ścieki wozem asenizacyjnym?

 

Ściek na zdjęciu wygląda jak po typowym osadniku gnilnym. Twój Delfin nie ma osadu czynnego wiec inaczej być nie może. U Ciebie również recyrkulację do osadnika wstępnego był na jakiś czas odłączył.

 

Wypompowywany był osadnik wstępny a w trakcie pompowania włączyłem też na chwilę mamuta z osadnika wtórnego i zamieszałem tyczką (post #256). Później w ciągu kilku dni z 25% osadu czynnego zeszło do 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypompowywany był osadnik wstępny a w trakcie pompowania włączyłem też na chwilę mamuta z osadnika wtórnego i zamieszałem tyczką (post #256). Później w ciągu kilku dni z 25% osadu czynnego zeszło do 0.

 

- wzburzenie osadu we wtórnym i chwilowe pompowanie usunęło jakąś część osadu

- przy pompowaniu osadnika wstępnego w Delfinie usuwana jest też część ścieków z bioreaktora – jeżeli bezpośrednio przed pompowaniem osad w bioreaktorze był wzburzony automatycznie została usunięta jego część

- masz zmiękczacz – czyli co jakiś czas odprowadzana jest solanka, która osadowi nie służy a już tym bardziej technologii przepływowej lub bez osadnika. Delfin to jedna z nich. Przy zmiękczaczu jeżeli dochodzi do rozwoju osadu czynnego to na pewno trwa to dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-

- przy pompowaniu osadnika wstępnego w Delfinie usuwana jest też część ścieków z bioreaktora – jeżeli bezpośrednio przed pompowaniem osad w bioreaktorze był wzburzony automatycznie została usunięta jego część

 

Chyba raczej tak się nie dzieje. Przelew jest grawitacyjny, ale wypływ z wstępnego do reaktora jest nad lustrem reaktora. Reaktor z wtórnym jest połączony pod lustrem, także tam owszem, może tak być.

 

Kolego czysta woda chyba trzeba by podjechać po osad do miejskiej oczyszczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Miesiąc temu wywiozłem wstępny. Tydzień temu dałem biodenn. Dzisiaj w reaktorze mleko. Skąd?

 

https://m.fotosik.pl/zdjecie/419d401a50cd42cc

 

Te Delfiny przecierają technologiczne szlaki przez nikogo niebadane. Flisak kiedyś miał osad czynny biały jak ściana. Ja się z tym nigdy nie spotkałem.

 

Pytanie czy to jest też biały osad jak u Flisaka czy po prostu mętna, biała woda. Patrząc na osadnik wtórny skuteczność tego Twojego Delfina ciągle chyba jest mierna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osad ma kolor normalny, tylko woda jest biała. Wtórny przed tym zdarzeniem tez wyglądał lepiej. Powiem jeszcze raz. Producent powinien być traktowany na równi z firmami, które udzielają pożyczek na dowód lub tymi, co wabią ludzi gadżetami i gary im wciskają po 5 tyś. Odpływowe szambo za 10k.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że biała woda w reaktorze powstaje, gdy podaję więcej powietrza.

 

Czy Ty zgodnie z zaleceniami producenta dodawałeś kiedyś wapna do oczyszczalni?

 

Jeżeli tak, to może zalega w Twojej oczyszczalni wodorotlenek wapnia, który jest po prostu podrywany z dna oczyszczalni i zmętnia wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po prawie pół roku użytkowania Delfina.Taką białą wodę miałem raz po tym jak szczepiliśmy sami psa raz pod skórę raz na sierść (w zależności jak mocno się wyrywał) po czym wykąpaliśmy go w dużej ilości szamponu antybakteryjnego.Wylaliśmy całość wanienki do kanalizacji tak jakby działki 1.55 ha było mało.Trwało to ze 3 tygodnie, dałem Bio7 .Wstępnego jeszcze nie wybierałem ,jest nas 2 osoby i produkujemy 200 l ścieków na dobę.Osadu niewiele mimo że w moim Delfinie recyrkulacja działa dobrze,kształtki pokryły się błoną. Brak kożuchów a woda w osadniku wtórnym tylko trochę mętnawa. Eksperymentowałem z ustawieniami napowietrzania ale bez poprawy.Wyczytałem gdzieś o oczyszczalni chyba w Szwecji opartej na złożu zawieszonym i dali tego złoża 25%.Delfin daje 1 wór (500 szt wg.producenta tych kształtek to objętość 77l a więc to około 11,66%.Zakupiłem więc kształtki dałem na razie 250szt ,chyba dobrze zrobiłem bo zanim pokryją się nalotem są lżejsze i blokują się u góry.Zwiększyłem czasy napowietrzania 60/20dzień,30/20 noc,recyrkulacja co 30 min 50s.Było to ponad miesiąc temu.Obawiałem się o mieszanie tych kształtek bo ta Szwedzka oczyszczalnia miała z tym problem i musieli wymieniać dyfuzory ale okazało się że w miarę pokrywania się nalotem chętniej nurkują.Przydał by się mocniejszy kompresor. Daję też bakterie Enzybac, mniej śmierdzi .Efekt tych zabiegów - woda lekko brązowa ale klarowna.Zobaczę co będzie dalej ,modyfikacja niewiele kosztowała i jest w razie czego odwracalna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...