Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszczalnia MBBR


gorog85

Recommended Posts

Jak zdławię powietrze na dyfuzor tj. zamknę ręcznym zaworkiem to recyrkulacja idzie. Wcześniej przy takim samym układzie mamutów i dyfuzora to jakoś działało.

 

Jeżeli przy odciętym dyfuzorze powietrze idzie na pompę mamutową to ewidentnie winą są większe opory na pompie mamutowej niż na dyfuzorze. Czy jest możliwość podnieść pompę mamutową o np15-20 cm i sprawdzić czy dyfuzor będzie dalej napowietrzał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście jutro rano to sprawdzę. Dzisiaj do niej nie zaglądałem i czuję się jakoś tak nie swojo;). Podejrzewam dyfuzor, bo problem pojawił się na starych mamutach i nie znikł po wymianie mamutów na nówki (2 zamiast trzech).

 

Pisał Pan, że w wannie dużych bąbli nie było. W oczyszczalni jest tak samo? Tu jest większa głębokość niż w wannie więc pęcherzyki bardziej zwieszają objętość i jeżeli bywają większe to szybciej się je zauważy w oczyszczalni - ale to będą naprawdę duże bąble.

 

Dyfuzor jak jest szczelny i bez dziury w membranie to na "sucho" powinien się napompować trochę jak balon na całej długości - to też można sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jakby się pompował. Wstawiłem filmik z wcześniejszego badania dyfuzora.https://www.youtube.com/watch?v=8712T7Ozy80&feature=youtu.be

Ostatnio powietrze uchodziło jedynie takim wąskim paskiem na górze dyfuzora. Raczej nie wyglądało to tak jak tu. https://www.bioires.pl/akcesoria-do-oczyszczalni-i-oczek-wodnych/dyfuzory-talerzowe-rurowe/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyfuzor jest cały.

 

Na moje oko ewidentnie za mały kompresor, ponieważ:

- na filmie wyraźnie widać, że na końcu dyfuzora nie leci powietrze. Pracuje tylko część dyfuzora, ponieważ jest zbyt mała ilość powietrza, co wpływa na zbyt małe ciśnienie wewnątrz dyfuzora. W oczyszczalni, gdzie głębokość jest o wiele większa (większe ciśnienie hydrostatyczne działające na membranę dyfuzora) - pracuje pewno ok 50%, może jeszcze mniej.

 

- w karcie charakterystyki dyfuzora są podane zalecane warunki pracy - 4-5 m3/h.

 

Kiedyś na tym wątku już analizowałem jak to wygląda w przypadku Delfina

 

Moim zdaniem pierwszy do wymiany powinien pójść kompresor. Stosowany przez Delfina model o wydajności nominalnej 40 dm3/min w rzeczywistości (uwzględniając słup wody, straty na wyspie zaworowej, przewodzie pneumatycznym, dyfuzorze) ma gdzieś około 25 dm3/min.

 

Pan również badał wydajność kompresora - wyszło podobnie jak w moich analizach.

 

Przepływ jest ponad 25l/min w piątek sprawdzę większym rotametrem.

 

Przepływ na poziomie 25l/min to jest 1,5m3/h. Zalecane jest 4-5 m3/h dla dyfuzora o długości 1 metr. Jeżeli jest to wersja dyfuzora 80 cm to zalecana dolna wielkość przepływu będzie na poziomie ok 3,2 m3/h. Producent dyfuzora jako absolutnie minimalny przepływ do jakiejkolwiek pracy podaje 1,0 m3/h - jesteśmy niewiele ponad to minimum - co tłumaczy niecałkowite "napompowanie" dyfuzora podczas pracy.

 

To nie dyfuzor tu jest winny.

 

Można link podesłać do producenta - Akwatech z Poznania - niech się wypowiedzą, co jest przyczyną takiego działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 3 months później...
A więc winny był sterownik, który daje 100V na elektrozawór od pralki Polar. Elektrozawór, który nie nadaje się do takich zastosowań. Brak elektrozaworu NO do odcięcia dyfuzora. Oraz za mały kompresor, który nie da rady poderwać osadu we wtórnym osadniku. Jeśli ktoś zastanawia się nad tym produktem to odradzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Twoje obserwacje z sedymentacją tego osadu, miałeś dać znać.

 

pzdr

 

A więc winny był sterownik, który daje 100V na elektrozawór od pralki Polar. Elektrozawór, który nie nadaje się do takich zastosowań. Brak elektrozaworu NO do odcięcia dyfuzora. Oraz za mały kompresor, który nie da rady poderwać osadu we wtórnym osadniku. Jeśli ktoś zastanawia się nad tym produktem to odradzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego? Oznaczalność No2 od 0,5 a no3 od 10 mg/l.

 

Najprawdopodobniej dlatego, że w ściekach znajduje się cały szereg substancji przeszkadzających w analizie dla wykorzystanych odczynników przez producenta testów zawartości azotynów i azotanów.

 

Nie ma możliwości aby w ścieku oczyszczonym wartość azotynów lub azotanów była w okolicy 0. Takie wartości można uzyskać dla wody ultra czystej po odwróconej osmozie lub wymianie jonowej.

 

Ponadto badanie jedynie azotynów i azotanów nie jest właściwe, ponieważ ich niska zawartość może świadczyć zarówno o wysokiej skuteczności w usuwaniu związków azotu, ale również o bardzo niskiej skuteczności, ponieważ azot pozostaje np. w formie amonowej lub w związkach organicznych (czyli oczyszczalnia totalnie nie działa). Do pełni analizy należy przebadać w pierwszej kolejności azot ogólny, a dopiero przy wysokiej jego zawartości określić która forma azotu dominuje w składzie i na tej podstawie ocenić skuteczność działania oczyszczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
To u mnie osad teraz sedymentuje i jest go ok. 30% ale ciecz nadosadowa nie jest klarowna. Pływają w niej drobne przezroczyste cząstki. Przez 3 dni miałem 6 osób zamiast 3. Czy to kwestia przeciążenia czy za dużo tlenu. Dozowania ścieku jeszcze nie zrobiłem, ale już niebawem zacznę testy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
To u mnie osad teraz sedymentuje i jest go ok. 30% ale ciecz nadosadowa nie jest klarowna. Pływają w niej drobne przezroczyste cząstki. Przez 3 dni miałem 6 osób zamiast 3. Czy to kwestia przeciążenia czy za dużo tlenu. Dozowania ścieku jeszcze nie zrobiłem, ale już niebawem zacznę testy.

 

Piszemy o komorze bioreaktora czy osadnika wtórnego?

 

Ciężko tak stwierdzić bez przykładowego zdjęcia. Może jakieś cząstki zatłuszczone (temperatura za oknem mniejsza), może przeciążenie (Delfin dla 6 osób to w zasadzie na papierze jest), może rozbite kłaczki osadu czynnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie pobrane z reaktora czy z wtórnego czy z przepompowni to takie słomkowe mętne jest. Tyle, że nie śmierdzi. Zrobię zdjęcie to wstawię.

 

Kolego georg85 a jka u ciebie to bedziewie działa? Podobno u wszystkich działa tylko ja jestem jakiś upierdliwy i czepiam sie producenta. Masz osad czynny? Recyrkulacja działa? Na orginalnym sterowaniu? Jestem ogromnie ciekaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądam kilka razy w tygodniu kontrolnie, sypię 30 g Biodennu co dwa tygodnie i do tego sprowadza się moja ingerencja. Zauważyłem, że te bakterie mają jakiś wpływ na ścieki, przynajmniej na ich zapach. Do kontroli pobieram z tunelu filtracyjnego. Jeśli bakterii nie ma, czuć próbkę. Nie jest to intensywny zapach, ale jednak. Z regularnym podawaniem bakterii jest lepiej. Producent wprawdzie powiedział, że nie trzeba tego robić, ale dla spokojności... Ściek nie jest super klarowny i drobinki też czasem widać. Jedno, co mnie wnerwia to spore cząstki wypływające z oczyszczalni do tunelu przy dynamicznym zrzucie wody, np. z wanny. Radzę sobie z tym tak, że wodę z wanny spuszczam przez godzinę, niewielką szczeliną. Dyskomfort jest, ale co zrobić. Za kilka miesięcy będę wymieniał dyfuzor i poproszę do tego zadania serwis. Przy okazji, mam taką nadzieję, że sprawdzą co i jak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądam kilka razy w tygodniu kontrolnie, sypię 30 g Biodennu co dwa tygodnie i do tego sprowadza się moja ingerencja. Zauważyłem, że te bakterie mają jakiś wpływ na ścieki, przynajmniej na ich zapach. Do kontroli pobieram z tunelu filtracyjnego. Jeśli bakterii nie ma, czuć próbkę. Nie jest to intensywny zapach, ale jednak. Z regularnym podawaniem bakterii jest lepiej. Producent wprawdzie powiedział, że nie trzeba tego robić, ale dla spokojności... Ściek nie jest super klarowny i drobinki też czasem widać. Jedno, co mnie wnerwia to spore cząstki wypływające z oczyszczalni do tunelu przy dynamicznym zrzucie wody, np. z wanny. Radzę sobie z tym tak, że wodę z wanny spuszczam przez godzinę, niewielką szczeliną. Dyskomfort jest, ale co zrobić. Za kilka miesięcy będę wymieniał dyfuzor i poproszę do tego zadania serwis. Przy okazji, mam taką nadzieję, że sprawdzą co i jak.

 

A czemu będziesz wymieniał dyfuzor? A osad czynny masz czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy o komorze bioreaktora czy osadnika wtórnego?

 

Ciężko tak stwierdzić bez przykładowego zdjęcia. Może jakieś cząstki zatłuszczone (temperatura za oknem mniejsza), może przeciążenie (Delfin dla 6 osób to w zasadzie na papierze jest), może rozbite kłaczki osadu czynnego.

 

Wygląda to mniej więcej tak, choć trudno to uchwycić na zdjęciu.

20171223_153935.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, według mnie jest to słabo oczyszczone, jeśli w ogóle można nazwać to oczyszczaniem. Sorki, ale po osadnikach wstępnych wyglądają podobnie ścieki, a ty pokazujesz oczyszczone ścieki po bioreaktorze. Tutaj trzeba będzie jeszcze popracować nad tym rozwiązaniem. Pozdrawiam Edytowane przez ArturStadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...