Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczyszczalnia MBBR


gorog85

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 577
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mnie ze względu na kożuch azotowy w osadniku wtórnym, 0,5 kg zmieszane z 5 l wody. Faktycznie pomogło. W razie, gdyby kożuch znów się pojawił, co na razie nie ma miejsca, powtórzyć.

Dzisiejsza próba wygląda tak.

 

https://m.fotosik.pl/zdjecie/dde50e6866a5b85f

 

Taki ściek jestem w stanie zaakceptować. Praktycznie brak zapachu. Mogłaby byc większa klarowność, ale nad tym jeszcze popracuję.

Edytowane przez gorog85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i uprzejmości się skończyły. Bez badania ścieków nic nie powiedzą. Doskonale wiedzą, że mało kto je zrobi nawet nie ze względu na koszty, a ograniczony dostęp do firm w których mogą takie badania wykonać. Za pierwszym razem, gdy do nich dzwoniłem technolog z wyuczoną kulturą, jak rasowy PRowiec tłumaczył bardzo chętnie. Teraz, przy trzecim telefonie był wyraźnie znudzony, żeby nie powiedzieć poirytowany faktem, że klient ma czelność dzwonić i twierdzić, że ma problem z ich cudem techniki. Gama rozwiązań (wapno) się wyczerpała. Zalecono wywóz osadu, mimo iż był wywieziony niecałe 4 miesiące temu! Mając na uwadze doświadczenia moje i kolegi flisaka przestrzegam, zastanówcie się nie 5 a 10 razy... Edytowane przez gorog85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ze względu na kożuch azotowy w osadniku wtórnym, 0,5 kg zmieszane z 5 l wody. Faktycznie pomogło. W razie, gdyby kożuch znów się pojawił, co na razie nie ma miejsca, powtórzyć.

 

Ja chyba tylko raz dawałem w podobnej dawce jak kolega.

 

Widać, że mają gotową "procedurę" dla klientów, co oznacza, że mają świadomość występowania problemu.

 

Jednakże dodawania wapna problemu nie rozwiąże i przypomina wysmarkiwanie nosa przy grypie.

 

Po jednorazowym dodaniu na chwilę pomaga, ponieważ węglan wapnia m.in. sorbuje na swojej powierzchni zanieczyszczenia (dlatego wapno stosuje się jako koagulant).

 

Niestety dziwię się podejściu przedstawicieli firmy Delfin, ponieważ stosowanie wapna niesie w przypadku tej oczyszczalni dwa zasadnicze problemy:

1. Kolega flisak wykazał, że oryginalne pompy mamutowe w tej oczyszczalni mają małą siłę ssącą. Dlatego istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że przy cyklicznym podawaniu wapna, wytrącony osad będzie zalegał na dnie, co doprowadzi m.in. do zagniwania osadów i wtórnego zanieczyszczenia ścieków.

2. Chyba poważniejszy problem - mianowicie taki, że wapno podnosi pH. Oczyszczalnia Delfin posiada recyrkulację wewnętrzną do bioreaktora i cykliczne dodawania wapna, spowoduje cykliczny spadek pH w ściekach recyrkulowanych. Osad czynny tego nie przeżyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i uprzejmości się skończyły. Bez badania ścieków nic nie powiedzą. Doskonale wiedzą, że mało kto je zrobi nawet nie ze względu na koszty, a ograniczony dostęp do firm w których mogą takie badania wykonać. Za pierwszym razem, gdy do nich dzwoniłem technolog z wyuczoną kulturą, jak rasowy PRowiec tłumaczył bardzo chętnie. Teraz, przy trzecim telefonie był wyraźnie znudzony, żeby nie powiedzieć poirytowany faktem, że klient ma czelność dzwonić i twierdzić, że ma problem z ich cudem techniki. Gama rozwiązań (wapno) się wyczerpała. Zalecono wywóz osadu, mimo iż był wywieziony niecałe 4 miesiące temu! Mając na uwadze doświadczenia moje i kolegi flisaka przestrzegam, zastanówcie się nie 5 a 10 razy...

 

Te wymogi konieczności przeprowadzenia badania ścieków, wywozu osadu, dodawania wapna itp wyglądają na przeczekanie do końca gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych gawędziarzy nie ma co liczyć. Może koledzy poradzicie, co zrobić żeby ten kożuch we wtórnym nie powstawał. Póki co tworzy się film biały, który codziennie przenoszę ręcznie do gnilnego, a ściek wypompowany z tunelu jest czarny, zapach nie bardzo czuć, ale barwa czarna. Edytowane przez gorog85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tych gawędziarzy nie ma co liczyć. Może koledzy poradzicie, co zrobić żeby ten kożuch we wtórnym nie powstawał. Póki co tworzy się film biały, który codziennie przenoszę ręcznie do gnilnego, a ściek wypompowany z tunelu jest czarny, zapach nie bardzo czuć, ale barwa czarna.

 

No i wapno przestało działać, co niestety było do przewidzenia.

 

Ten kożuch jest efektem wysokiej zawartości substancji organicznych w ściekach (białka i aminokwasy). Barwa czarna na wylocie oznacza, że ścieki są niedotlenione lub wręcz zagnite. Pytanie jak wyglądają kłaczki osadu czynnego - jeżeli są?

 

Ścieki nie śmierdzą, bo mają za niska temperaturę i produkcja gazów złowonnych w procesach beztlenowych jest niska. Wzrośnie temperatura - zacznie się smród.

 

Przyczyna powyższego to zbyt małe natlenienie ścieku w bioreaktorze + słaba recyrkulacja tego co wysedymentuje w osadniku wtórnym.

Kolega flisak to też przerabiał, wprowadził poprawki i jest krok przed Tobą. Poproś go to Ci dokładnie opisze co zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Czy ktoś wie jak sprawdzić w tym urządzeniu czasy napowietrzania? Nie mierzylem, ale do godziny 11:00 kiedy nie zajrzę, to napowietrzanie nie działa.

 

Najprościej to kupić jakiś elektroniczny miernik czasu pracy i podpiąć go pod zasilanie dmuchawy. Dodatkowo puścić go przez jakiś przekaźnik, który jest rozłączany przy załączeniu się elektrozaworu ( zaznaczam, że można tak zrobić gdy jest tylko jeden - np. od recyrkulacji ). Trochę to zabawy, ale w efekcie chyba dostaniesz czas pracy dmuchawy na napowietrzaniu - dyfuzorze. :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie jak sprawdzić w tym urządzeniu czasy napowietrzania? Nie mierzylem, ale do godziny 11:00 kiedy nie zajrzę, to napowietrzanie nie działa.

 

Z racji technologii mogą być przerwy w napowietrzaniu ale nie mogą one trwać zbyt długo. Nie spotkałem dłuższej przerwy niż 3 godziny ale to było w SBRach z wydłużonym czasem napowietrzania. Delfin jest przepływówką i pracuje na innym algorytmie - przerwa w napowietrzaniu 40-60 min to jest max.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur Delfin nic nie udostępni, bo "tam jest wszystko ustawione i nic nie trzeba zmieniać" . Lokalny dystrybutor też nie wie jak wejść w ustawienia. Jak mu powiedziałem, że już wiem jak to zrobić to właśnie sobie przypomniał.

Zmierzyłem temperaturę i wczoraj było 10,5 st.C. To może być przyczyna wolnej sedymentacji? Osad po godzinie wygląda tak.20180306_175444.jpg

 

W słoiku recyrkulat a obok z reaktora. Po 5 godz. z reaktora było 50% .

Wrzuciłem mamuta do wstępnego i zrobiłem test dozowania. We wstępnym na powierzchni była warstwa ok. 20-30 gęstego. To normalne? Zważyłem już wcześniej, że gęste nie osiada na dnie tylko jest przy powierzchni.

Na dniach odpalę sterownik ale opadalności osadu tym nie poprawię. Chory osad czy co? Czy wydłużać w programie czasy sedymentacji i tyle.

Edytowane przez flisak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...