ocieplenie ścian piwnicy, problem z wilgocią

[adbud92]

Witam,

 

jestem na etapie demontażu regipsów, które były kręcone do kantówek pomiędzy które był ułożony styropian 2 cm. Na jednej ze ścian, która jest ścianą nośną widać plamy. Chciałbym na nowo położyć regipsy i pomalować potem całe pomieszczenie, które ma być sypialnią. Pomieszczenie mieści się w piwnicy do którego jest zejście schodami z salonu. Ściany nie są ocieplone z zewnątrz i jedyna możliwość to ocieplenie ich od środka. Stare okno chce zamurować bo i tak mieści się ono poniżej gruntu a z zewnątrz jest taka obmuruwka i zasłonięte blachą coś jak daszek żeby nie padało do środka. Jak prawidłowo ocieplić ściany żebym miał ciepło i żebym nie miał wilgoci?? Myślałem żeby zamurować okno i wstawić kratkę wentylacyjną żeby zawsze był dopływ świeżego powietrza ale czy to coś da ?? Ściany osuszyć i zastosować specjalne preparaty na pleść i grzyb??

 

Jeżeli jest ktoś w stanie pomóc proszę pisać śmiało

Pozdrawiam

[Pomocnik Nr 1]

Witam

Nie mam wielkiego doświadczenia odnośnie budowy ścian, ale jedyne co mogę na wstępie prac poradzić to na pewno odczyścić ściany i zaimpregnować preparatem na pleśnie, grzyby, itp... . Jeżeli pomieszczenie jest poniżej gruntu, nigdy nie będzie dobrze wentylowane, zawsze będzie chłodniejsze niż inne pomieszczenia, nie będzie miało dostarczającego przewiewu, ani dostępu światła dziennego co bardzo pomaga w osuszaniu ścian i prawidłowej wentylacji pomieszczeń. Wiem, że tak jest ponieważ w domu u mojej Babci była podobna sytuacja. Co prawda dom jest z lat 70 ale to akurat w niczym nie przeszkadza. Na jednej ze ścian w pokoju w którym mieszka moja ciocia stale pojawiał się popielato - zielony nalot. i to naprzemiennie raz bardziej raz mnie popielaty i zielony. Żadne mycie, zmiana tapet, malowanie farbą ani lakierem nie pomagało. Ten nalot pojawiał się na każdym użytym materiale. Okazało się że była to bez zapachowa pleśń spowodowana tym że na ta ścianę bardzo padał deszcz, wręcz zacinał, ściana na wiosnę, w lecie i na jesień nigdy nie zdążyła wyschnąć, stale była wilgotna. Dopiero po dokładnym osuszeniu ściany, wyczyszczeniu ściany " do cegły " , nałożeniu tynku, a w niego siatki wzmacniającej, zaimpregnowaniu preparatem przeciw pleśni i przeciw wilgoceniu ściany i pomalowaniu skończył się koszmar z tym nalotem pleśniowym, który po jakimś czasie zaczął wydawać nieprzyjemny duszący zapach pleśni i nikt tego zapachu w pokoju nie skojarzył z tą ścianą, dopiero po dokładnym przeszukaniu pokoju okazało się że przy ścianie stoi ogromna rozkładana sofa do spania i wypoczynkowego siedzenia, która dodatkowo blokowała dopływ powietrza, pomimo tego iż pokój nie jest w suterynach tylko na poziomie nad ziemią, w pokoju są dwa okna co wszyscy uważają, że za mało jak na taki ogromny pokój, ale to już jest dodatkowy szczegół który pomógł by w wietrzeniu pokoju i odpowiedniej wentylacji. mam nadzieje, że chociaż trochę pomogłam. Pozdrawiam

[adam_mk]

Skuteczna wentylacja tego pomieszczenia jest sporym wyzwaniem.

Nic nie wiadomo o reszcie domu, to nie bardzo jest jak tu coś wymyślić.

Poczytaj uważnie coś o punkcie rosy!

Te ściany będą miały ochotę cały rok mieć temperaturę studzienną (ok +12stC).

Im lepiej to zwentylujesz tym gorzej będzie.

2cm ocieplenia z segmentów styro budzi litość i przerażenie na przemian.

Kratka to wywiew. Nad zetką bym pomyślał jako nawiew.

 

Adam M.

[adam_mk]

Nawiewna czy wywiewna?

Wentylacja to OBIEG powietrza.

Aby coś wyleciało to tyle samo musi wlecieć.

 

Adam M.