Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odpadł słoik filtra wstępnego sznurkowego - powódź.


Recommended Posts

Dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka, że pod ich nieobecność, odpadł ten cały plastikowy słoik w filtrze wstępnym. Odpadł tak równo, jakby go ktoś mieczem ciachnął - przy samym gwincie wkręcanym do głowicy!

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że oni mieli kotłownię wydzieloną w ogrzewanym garażu i cała woda przez parę godzin spływała do kratki ściekowej garażowej. Szambo się przepełniło i pół podwórka w wodzie stało. Zakręcili wodę, zadzwonili szybko po szambiarkę, a ta wypompowała ścieki, natomiast na podwórku podobno breja.

Jak to usłyszałam, to mnie aż ciarki przeszły, bo również mam taki filtr w kotłownio-pralni, ale nie mam kratki ściekowej :o:o i cały dzień chodzę podminowana. Gdyby to się u mnie zdarzyło, to... nie... lepiej nie myśleć.... :o

W kotłowni mam położone ogrzewanie podłogowe, na to wylewka z miksokreta - nie mam jeszcze płytek. Teraz u mnie fachowcy robią łazienki i zanim położą płytki, to chyba MUSZĘ w kotłowni jakoś kratkę ściekową zrobić. Pytanie jest takie, czy da się to zrobić po położeniu rurek podłogowych. Zanim zadzwonię do hydraulików, to chcę zasięgnąć opinii na forum.

No chyba, że takie pęknięcie słoika zdarza się raz na sto lat i nie potrzebnie panikuję?

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe - ja pierwszy raz słyszę o takiej awarii. Może jakaś wada fabryczna? Albo zbyt mocne dokręcanie obudowy słabej jakości - te obudowy są uszczelniane gumową uszczelką - najczęściej nie potrzeba nadmiernej siły dokręcania. Może kiepska dokładność wykonania powodowała, że trzeba było mocniej dokręcać, co spowodowało pęknięcie słabej jakościowo obudowy?

W sklepach instalacyjnych są dosyć duże rozbieżności cenowe tych obudów - teraz przynajmniej wiemy, dlaczego.

Kratkę teoretycznie można jeszcze jakoś wstawić - ale to najpewniej Ci powie hydraulik, który u Ciebie wykonał OP. Ostatecznie, kafelkarz robi spadek do jednego rogu i wstawiasz tam na poziomie podłogi cienką rurkę przez ścianę na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą znalazłam jeszcze taki wątek na forum, który skutecznie mnie dobił :-(

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?179924-p%C4%99kni%C4%99ta-obudowa-filtra-sznurkowego-Pow%C3%B3d

 

A szczególnie przedostatnia oraz ostatnia wypowiedź... ech...

No może bym w to nawet nie uwierzyła, ale to samo dzisiaj się stało u koleżanki - także chyba jest coś na rzeczy:confused:

 

W każdym bądź razie MUSZĘ zrobić jakiś odpływ w kotłowni, bo nie będę mogła spać, tylko będę wysłuchiwać w nocy, czy filtr wstępny nie strzelił.

O ja głupia! Dwa razy przeczytałam cały wątek na forum, pt. "Czego nie zrobiłbyś ponownie" i tam było o kratce ściekowej w kotłowni, nawet w notatniku to zapisałam, ale pomyślałam, że jak pralka wyleje, to tam jest jakiś specjalny zawór odcinający dopływ wody. Nie pomyślałam, że taki filtr może kiedyś odpaść.

Edytowane przez wukazetka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie - tak, jak koledzy pisali w tamtym wątku, kup dobrej jakości obudowę (chyba lepsze będą te z obudową wkręcaną do korpusu, niż nakręcaną na niego).

Ważne jest też ciśnienie w sieci -jeśli wiesz, jakie masz, to kup filtr z atestem na większe. Może warto też założyć reduktor ciśnienia - pogadaj z hydraulikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wbiliście mi klina mam taki sam filtr kupiony 4 lata temu na alledrogo wiec pewnie jakość chińska nigdy bym nie przypuszczał że mogą te filtry być wadliwe, ale teraz widze skąd takie ceny filtrów firmowych.

 

No tam jeden napisał, ze jemu dopiero po 7 latach strzelił, także pociesze cię, że Twój powinien jeszcze trochę wytrzymać :rolleyes:

Nie no, taki żart rzecz jasna. Nie przejmuj się, bo ja sama w strachu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że się naczytałaś to jedno - musisz sprawdzić swój konkretny filtr. Ważne są też ewentualne, gwałtowne skoki ciśnienia - normalnie może być ok, ale wystarczy, że czasem "skoczy" na chwilę i kłopot gotowy. Reduktor w takim wypadku utrzyma ustawione np 3 atmosfery.

Są też elektrozawory z czujnikiem zalania - zamknie dopływ wody w przypadku wykrycia wody np na posadzce.

Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ustawione na 2,5 atmosfery wodę ale chyba jeszcze zmniejszę. U mnie w sieci jest jest około 5-6 atmosfer i tyle wytrzymał ten filtr przez kilka dni zanim kupiłem zawór do redukcji cienienia. Teraz zastanawiam się czy nie da się kupić samego firmowego słoika bo z wymiana całego filtra jest u mnie kłopotliwa wszystko jest na sztywno i trzeba będzie ciąć rurki bo nie mam śrubunku przy filtrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie napisać jaki konkretnie to był filtr, jakaś fotka?

Mam dwa filtry w piwnicy, o kratce odpływowej niestety nie pomyślałem, za to reduktor ciśnienia jest.

Marne to pocieszenie, woda może się lać godzinami zanim wpadłbym na pomysł zajrzeć piętro niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłam rozmowę z moim hydraulikiem. Powiedziałam mu o co się rozchodzi, że dzisiaj znajoma miała taki przypadek/wypadek i dowiedziałam się, że przed wymianą tego filtra, należy zakręcić zawory dwa - jeden tuż przed filtrem, a drugi tuż za filtrem. Następnie należy odpowietrzyć filtr i spróbować go odkręcić oburącz w płaszczyźnie poziomej tak, aby nie naruszyć szklanki filtra i nie kołysać go na boki. Jeżeli nie da się odkręcić, to jakaś uszczelka jest tam zassana i należy otworzyć powoli na sekundę zawór za filtrem, a potem ponownie rękoma go próbować odkręcić.

Jeżeli nie puści, to można spróbować jakimś kluczem opaskowym gumowanym (czy jakoś tak) powoli. Jeżeli nie puści, to należy odstąpić od wymiany, a zawczasu zakupić nową szklankę, a tamtą zdecydowanym ruchem odkręcić i wyrzucić do kosza, żeby nie było tak, jak u pani koleżanki.

Zapytał jeszcze, czy koleżanka ma drugi zawór bezpośrednio za tym filtrem - jeżeli nie, to po prostu nastąpiło zmęczenia materiału - zbyt mocna siła po odpowietrzeniu, czy jakoś tak.

Anyway ja i tak założę sobie te kratkę - ponoć u mnie można się wkuć w rurkę odpływową od spalin kondensacyjnych.

Uffff... teraz jestem spokojniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie dotyczy tylko tych słoików ale również wężyków do baterii, stare wężyki wytrzymywały kilkanaście lat teraz słyszałem ze zalecane jest wymieniać je co 5 lat . I ja za 2 będę je wymieniał na nowe dla świętego spokoju. W tym roku w styczniu spotkał mnie nieciekawy incydent nagle w nocy zaczął mi cieknąc 3 letni zawór kulowy w c.o , na szczęście w nocy panuje u mnie idealna cisza i usłyszałem kapanie dodam ze zawór nigdy nie był ruszany wiem ze czasem się zdarza ze zawór zaczyna cieknąć gdy go ruszymy ale ja go od trzech lat nie dotykałem, wymieniłem zawór i za dwa tygodnie sytuacja się powtórzyła, zaczął cieknąć drugi zawór którego również nigdy nie dotykałem. Teraz już jak kupuje wężyki i zawory to nie kupuje najtańszych, Dodam ze zawory miałem firmy KFA kraków nie spodziewałem się ze to taki badziew.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

AAAA to też mówił mój hydraulik, że jak się zamknie zawór główny na parę dni, to trzeba kran otworzyć i ten zawór odkręcać stopniowo, powoli, przez jakieś 10-15 sekund, bo jakieś tam podciśnienie, czy nadciśnienie się wytwarza.

Także z tego wynika, że chłop nie jest głupi i wie, w czym rzecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku w styczniu spotkał mnie nieciekawy incydent nagle w nocy zaczął mi cieknąc 3 letni zawór kulowy w c.o , na szczęście w nocy panuje u mnie idealna cisza i usłyszałem kapanie

 

To jest właśnie to, czego nie chcę słyszeć w moich najgorszych koszmarach!

Dlatego muszę zrobić odpływ, aby spać spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie da się odkręcić, to jakaś uszczelka jest tam zassana i należy otworzyć powoli na sekundę zawór za filtrem.

ŹLE NAPISAŁAM - jak uszczelka się zassie, to należy na sekundę odkręcić zawór PRZED filtrem, a nie ZA filtrem - sorry. Za filtrem ma być zamknięty, żeby ciśnienie ruszyło tę uszczelkę w dół - tak mi tłumaczył. Dobrze chciałam, ale za szybko pisałam.

Edytowane przez wukazetka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...