Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie trzeci – więc (oby) najlepszy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mrufka wykonanie porządne, choć mnie też zastanawia stopień, ile ona ma teraz wysokości ?

 

podejrzewam że chodziło o te rury z rekuperacji, aby wtopić tę skrzynkę... chyba

 

ja też nie mam nadlanego, wylewka uzupełniła wysokość ostatniego stopnia

Edytowane przez kjuta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo u nas nie wystają i dlatego się zdziwiłam. A czemu wystaje ten ostatni stopień?

 

 

mrufka wykonanie porządne, choć mnie też zastanawia stopień, ile ona ma teraz wysokości ?

 

podejrzewam że chodziło o te rury z rekuperacji, aby wtopić tę skrzynkę... chyba

 

ja też nie mam nadlanego, wylewka uzupełniła wysokość ostatniego stopnia

 

 

Hm, ja żadnym fachowcem nie jestem, ale z tego co się orientuję, to nie my jedyni tak mamy. Tu nasz projekt schodów, gdzie widać, że zostało wykonane zgodnie z projektem:

Schody.jpg

 

W Internetach większość projektów schodów tak właśnie wygląda. Tu dwa pierwsze lepsze przykłady:

173080-stopnie_porady_500.jpg schody (1).jpg

 

Według mnie tak wykonuje się schody, żeby w momencie robienia wylewek na piętrze wylewka nie "zlała" się po schodach. Pewnie można inaczej. Doli i kjuta może u Was przy robieniu wylewek robili/będą robili jakiś niewielki szalunek, żeby wylewka trzymała się "w kupie"?

Wymiary i wygląd schodów projektowaliśmy z mężem sami, obliczenia jak kiedyś pisałam robił nam zaprzyjaźniony konstruktor. Obaj zrobili taki projekt. Kjuta co do dokładnej wysokości, to teraz nie pamiętam, ale oczywiście ten ostatni stopień jest niższy niż pozostałe. I nie był robiony po to, żeby wcisnąć tam rury, tylko po prostu zgodnie z projektem, jako ogranicznik dla wylewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewka jest w stanie raczej pseudo sypkim, więc nie wiem, czy szalunek będzie rzeczywiście potrzebny. Co innego wylewka anhydrytowa, która rzeczywiście jest płynna (bardzo).

 

Tak, my akurat będziemy mieć anhydryt, ale sypkość tradycyjnej wylewki nie przekonuje mnie do braku szalunku czy stopnia. Coś będziesz musiał tam dać, choćby dechę, bo jak uformujesz taką pionową płaszczyznę? Przecież nie będziesz tego ręcznie klepał jak zamku z piasku ;) Poza tym jak nic tam nie zrobisz to jak będą wyglądać warstwy podłogowe? Styropian, folia czy co tam będziesz dawał, będą wystawać ze stopnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejrzałam zdjęcia, nie trzeba mieć szalunku, można klepać ;)

 

te projekty schodów, co pokazujesz właśnie piszą że ostatni schodek ma być niższy, u Ciebie na zdjęciach wygląda jakby miał taką samą wysokość co pozostałe schody, stąd nasze pytania, ale spoko, przejrzałam kolejne zdjęcia z innymi projektami schodów i tak jak piszesz, nie jesteście jedyni ;) na pewno sobie to obejrzeliście, policzyliście i pewnie jest ok,

 

co tam dalej w planach na budowie ?

Edytowane przez kjuta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejrzałam zdjęcia, nie trzeba mieć szalunku, można klepać ;)

 

te projekty schodów, co pokazujesz właśnie piszą że ostatni schodek ma być niższy, u Ciebie na zdjęciach wygląda jakby miał taką samą wysokość co pozostałe schody, stąd nasze pytania, ale spoko, przejrzałam kolejne zdjęcia z innymi projektami schodów i tak jak piszesz, nie jesteście jedyni ;) na pewno sobie to obejrzeliście, policzyliście i pewnie jest ok,

 

co tam dalej w planach na budowie ?

 

Jest niższy. Myślę, że to tylko takie złudzenie, spowodowane perspektywą zdjęcia - stopień jest na pierwszym planie, a do tego wydaje się, że jest tak wysoki jak deska na pierwszym planie, a to również złudzenie, bo jest bodajże do połowy tej deski.

 

Aktualnie w planach mamy ciągle murowanie. Została jedna ścianka na parterze i prawie wszystkie (a jest ich dużo) na poddaszu. Musimy je skończyć do końca czerwca, bo mamy wtedy ostateczny termin wypłaty kolejnej transzy. A pracujemy tylko w weekendy, więc łatwo nie będzie.

Chociaż mnie osobiście odechciało się wszystkiego od kiedy okazało się, że będę musiała w domu założyć firany, zasłony, rolety czy bóg wie co jeszcze, bo moje salonowe okna wychodzące na piękny widok będą przez resztę mojego życia wychodzić na taras i ogród sąsiada, który jednocześnie będzie widział każdy ruch w naszym wnętrzu, czyli nie będę się mogła nawet bez jego wiedzy po przysłowiowej d**** podrapać. Zaczynam się zastanawiać nawet, że w aktualnej sytuacji wolę mieszkać do końca życia w obecnym "półdomu". Tutaj, chociaż działka na której stoi dom ma tylko 6,5 ara (a nie 32 jak nasza) i sąsiedzi są po 4 metry od płotu, sąsiednie domy są tak jakoś ułożone, że nie mam w ogóle firan, zasłon i rolet, i nawet gdybym miała ochotę przechadzać się po mieszkaniu na golasa, to raczej żaden sąsiad mnie nie zobaczy.

 

Przepraszam wszystkich za depresyjny ton...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz coś rozsądnego posadzić w ogrodzie. Podpytaj Elfir. Ma świetne podejście do projektowania ogrodów

 

Doceniam Elfir, ale myślę, że nawet ona tu nie pomoże. Mam dwa wyjścia - posadzić coś rozsądnego i nie widzieć sąsiada, ale jednocześnie w ogóle nie widzieć widoku, dla którego kupiliśmy tę konkretną działkę lub widzieć widok i jednocześnie sąsiada dopóki on nie posadzi czegoś co zasłoni nam widok... :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałabym sama sadzić niż czekać na to co wymyśli sąsiad

 

Mam taki zamiar, ale na razie nic z tego. Nie mamy płotu, na działce leżą ciągle trzy kupy ziemi, a dodatkowo będzie jeszcze cała przekopana - doprowadzenie wszystkich mediów z blaszaka do budynku. Na razie obsadzam się tylko z północnej strony, gdzie nie będzie nic kopane i w sado-warzywniku. Sąsiada mam z południowej strony.

 

Stworzyłam rysunek poglądowy ;) Ogród już wcześniej sobie mniej więcej zaprojektowałam. Chciałam się obsadzić wszędzie tam gdzie widać nas z drogi i od strony północnej, a tam gdzie widok i od południowo-zachodniej posadzić tylko jakieś mniejsze formy. Teraz, żeby nie widzieć sąsiada musiałabym się obsadzić jak te żółte kreski - widoki z okien. Jak się tak obsadzę, to już nic nie będę widzieć...

 

oGRÓD.jpg

Edytowane przez mrufka_bum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obsadziłabym wyższymi tylko tam, gdzie zasłoni dom sąsiada. Resztę niżej. Myślę, że mimo wykopalisk na działce. Możesz już zbierać krzewy i drzewa. Kupuj i sadź tymczasowo, a za rok przesadzisz tam gdzie potrzeba. Ja tak robiłam i nadal robię, bo część płotu będę mieć dopiero na jesieni gotową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Większa część długiego weekendu za nami, więc u nas powstało kilka kawałków nowych ścian. Niestety zdjęcia mam tylko z telefonu.

 

Ostatnia niezaczęta wcześniej ściana na parterze (pomiędzy sypialnią a łazienką i kotłownią) w fazie pierwszej:

227.jpg

 

I dzisiaj na fajrant:

228.jpg

 

No i w końcu wzięliśmy się porządnie za poddasze. Na razie po lewej stronie schodów:

229.jpg

 

230.jpg

 

231.jpg

Po lewej łazienka, po prawej pokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...