Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie trzeci – więc (oby) najlepszy


Recommended Posts

Współczuje roboty z przycinaniem przy Porothermie i to w takim miejscu. Ja od lat jestem "miłośnikiem" gazobetonu.

Tylko za długo nie trzymaj tej folii, bo jednak drewno ma swoją wilgotność i pomimo impregnatu może się sinizna pojawić. Lepszym pomysłem była by membrana dachowa jeśli Wam zostało.

Dobrze, że prace idą do przodu. Ten rok jest wyjątkowo sprzyjający dla budowlanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam na myśli właśnie pogodę. W ubiegłym roku izolowałem i ocieplałem u siebie fundamenty. Co wykopałem kilka metrów, to przychodziła burza, wykop się obsuwał i robota od nowa. To samo z ocieplaniem - strach było klej rozrobić, bo za chwile mogło zacząć padać i zganiało z rusztowania. Myślałem, że nigdy tego nie skończę. A w tym roku sucho i cieplutko.

Inna sprawa, że w tym roku i dla samych budowlańców istna hossa - mogą przebierać w ofertach a ceny z kosmosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryka podobno skończona. Chociaż mam jakieś tam wątpliwości. Np. czy kable nie powinny być całkowicie przykryte tym czymś białym (klejem, zaprawą) :confused: Czy jednak może tak być, że to tynk tam wejdzie do środka i będzie "gites majonez"? Wszelkie uwagi i krytyczne spojrzenie mile widziane, bo między poniedziałkiem a środą wchodzą tynkarze, więc jeśli coś trzeba poprawić to teraz jest ostatni moment.

 

281.jpg

 

Nie jestem pewna czy zamocowanie kabli metodą na gwoździa można nazwać zakończoną elektryką :confused:

282.jpg

 

283.jpg

 

Pod włącznikiem w każdym pomieszczeniu wystaje dodatkowy kabel:

 

284.jpg

Podobno to życzenie hydraulika - do sterowania podłogówką. Nie podoba mi się to. Myślałam, że takie sterowanie pokojami będzie w jednym miejscu...

 

Znowu metoda na gwoździa:

 

285.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

291.jpg

 

Dwa działające na razie gniazdka:

 

293.jpg

 

Rozdzielka:

 

294.jpg

Tu też mam wrażenie, że wygląda to słabo... Ale ja się kompletnie na tym nie znam. Elektryk twierdzi, że resztę szafki będzie robił po tynkach.

 

Powoli zabieramy się za odcięcie strefy domowej od kotłowni i garażu. Na razie tyle:

 

292.jpg

 

A tu ekipa sprzątająca :D :

 

295.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoździe zapewne przed tynkowaniem trzeba usunąć podtrzymują kable na czas schnięcia "białego czegoś". Punktowe klejenie przewodów nie przeszkadza (aby tylko między punktami klejenia kable nie odchodziły od ściany) a rozdzielnia po zakończeniu powinna (musi :) ) poprawić wygląd, teraz to jest "na roboczo". O przewodach Do OP pogadaj z hydraulikiem, może to do czujników temp, ew do termostatu z czujnikiem "2w1"?

Sprzątania dużo nie będzie - ekipa idzie raz-dwa! :)

Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable mogą być tylko punktowo przykryte, potem tynk zalepi i tak wszystko.

 

Gwoździe do wyjęcia jak stwardnieje gips podtrzymujący, bo Ci rdza przez tynk przelezie.

A propos rdzy, przejdź się po całym domu i poszukaj innych metalowych elementów jak gwoździe, niewyciągnięte śruby po szalunkach. To wszystko trzeba wyciągnąć, a jak się nie da to uciąć (szlifierką) i zapsikać farbą antykorozyjną, bo Ci rdza może wyjść na tynku. Nawet te miejsca po wyciągniętych gwoździach bym psikała, bo zawsze rdza mogła się skruszyć i zostać w dziurze.

 

Te wystające kabelki do podłogówki to prawie na bank zasilanie do termostatów pokojowych. Jak kto woli. Musisz chyba spytać hydraulika jak to wymyślił i czy jest to zgodne z Twoja koncepcją :)

 

Kable przy więźbie w peszlach - bardzo dobrze :)

 

Co to za pomieszczenie na tych zdjęciach?

 

[ATTACH=CONFIG]418128[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]418129[/ATTACH]

 

Czemu kabel nie jest złapany spinkami (wiem, do wieńca słabo się plastikowe spinki wbija ;) ale w wyżej jest gazobeton. I czemu ten kabel idzie na ukos?

 

Rozdzielnica wygląda roboczo, bo nieskończona. Z naszych doświadczeń: warto dopytać elektryka jakie sprzęty sa na osobnych obwodach, czy planuje różnicówki, ile i co będzie nich podpięte (najlepiej oddzielić wszelkie gniazda i podłączenia zewnętrzne (typu ogród, oświetlenie ogrodu, domofon, furtka) od wewnętrznych), jaką klasę ochrony antyprzepięciowej planuje, jakiej firmy bezpieczniki będzie stosował. Bo jak wyjdzie nagle, że mu brakuje miejsca w rozdzielnicy, to można jeszcze zawsze wymienić ją na tym etapie na większą. Koszt prawie żaden, a zyski ogromne. Po tynkach to będzie musztarda po obiedzie.

 

Brawo za ocieplenie :) Dawno się nie pracowało osobiście na budowie i już zatęskniliście co? :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powszechnie robi się kable na ścianie, szczególnie w takim materiale jak porotherm, ale z czasem, szczególnie jak warstwa tynku jest cienka, to w miejscach ułożenia kabli potrafią zrobić się widoczne smugi. Zdania są podzielone czy to od ulatniania się związków z izolacji PCV pod wpływem temp. czy też pola elektromagnetycznego. Norma mówi zdaje się o 5mm przykrycia tynkiem, ale to bywa za mało. W miejscach szczególnie widocznych proponował bym wpuścić.

Rozdzielnia robocza, to i taki nieład kabelkowy. Porób zdjęcia z naniesionymi odległościami, to w przyszłości może pomóc przy montażu.

I jak przedmówcy pisali - powyjmować całe żelastwo ze ścian szczególnie jak tynk ma być gipsowy a nie cementowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odzew :)

 

Przemo1, e_gregor, Doli. tommies, po wyjęciu gwoździ, kable siedzą na miejscu, więc chyba faktycznie ekipa elektryka tak sobie je przytrzymywała do czasu wyschnięcia gipsu budowlanego. Tynkarz był u nas w piątek popatrzeć co i jak jest do zrobienia, i też mówił, że te kable są ok.

 

O przewodach Do OP pogadaj z hydraulikiem, może to do czujników temp, ew do termostatu z czujnikiem "2w1"?

Przewody pod włącznikami masz zapewne do termostatów pokojowych.

Te wystające kabelki do podłogówki to prawie na bank zasilanie do termostatów pokojowych. Jak kto woli. Musisz chyba spytać hydraulika jak to wymyślił i czy jest to zgodne z Twoja koncepcją :)

 

Hydraulik będzie jutro, to zapytam :) Ale z tego co mówił elektryk to będą właśnie termostaty pokojowe. Tylko moje pytanie czy tak to się standardowo robi? Już widzę, jak moja mała "ekipa sprzątająca" będzie sobie regulować samodzielnie temperaturę w swoim pokoju... Wolałabym, żeby to było w jakimś jednym miejscu centralnie. Jak piec na przykład? Tak nie może być? Doli jak będzie u Was w tym temacie?

 

Gwoździe do wyjęcia jak stwardnieje gips podtrzymujący, bo Ci rdza przez tynk przelezie.

A propos rdzy, przejdź się po całym domu i poszukaj innych metalowych elementów jak gwoździe, niewyciągnięte śruby po szalunkach. To wszystko trzeba wyciągnąć, a jak się nie da to uciąć (szlifierką) i zapsikać farbą antykorozyjną, bo Ci rdza może wyjść na tynku. Nawet te miejsca po wyciągniętych gwoździach bym psikała, bo zawsze rdza mogła się skruszyć i zostać w dziurze.

 

Mam to na uwadze. Raczej wszystko wyjmowałam na bieżąco. Zostało trochę wkrętów w kuchni i salonie pod samym stropem, ale mam je zamiar jutro powyciągać i potraktować antykorozją. Jutro ostatni dzień przed tynkami, więc będziemy dopieszczać wszystko pewno do późnego wieczora.

 

Co to za pomieszczenie na tych zdjęciach?

Czemu kabel nie jest złapany spinkami (wiem, do wieńca słabo się plastikowe spinki wbija ;) ale w wyżej jest gazobeton. I czemu ten kabel idzie na ukos?

 

Na zdjęciach jest klatka schodowa. Aktualnie kabel idzie po skosie tylko kawałek. Początkowo szedł o skosie przez całą klatkę schodową, tak jak widać smugę, aż na poddasze, ale jak to zobaczyłam to powiedziałam elektrykowi od razu, że tam ma być ściana zdjęciowo-obrazowa i że chyba sobie żartuje, że ja będę się przez całe życie zastanawiać, jak ten kabel idzie. Poprawił i tak jak pisałam tylko kawałek idzie po skosie, a reszta idzie pomiędzy belką a ścianką działową. A co do spinek... Hmmm... Nie wiem? W ogóle nigdzie poza elementami więźby nie używali spinek, tylko mocowali gipsem budowlanym.

 

Moja jedyna rada na ten moment - zrób dużo zdjęć wszystkich kabli i gniazdek, przyda się później przy innych pracach. Naprawdę dużo ;) z bliska i z daleka.

 

Porób zdjęcia z naniesionymi odległościami, to w przyszłości może pomóc przy montażu.

 

Tak, tak, wiem :) To już mam :)

 

I jak przedmówcy pisali - powyjmować całe żelastwo ze ścian szczególnie jak tynk ma być gipsowy a nie cementowy.

 

Jest w większości wyciągnięty. Reszta czeka na mnie jutro.

Tynk będzie cementowo-wapienny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej nadmieniałam w środę, a w razie jakiegoś poślizgu, którego pan tynkarz raczej nie przewiduje w czwartek, mają wejść tynkarze. Tynki będą cementowo-wapienne z piachu. Niestety. Ale postanowiliśmy, że nie będziemy czekać do listopada na tynki z worków. Choć nie powiem - czujemy się oszukani przez właściciela firmy, bo rezerwując termin mówiliśmy, że nie jesteśmy pewni na które tynki się zdecydujemy. Wtedy nie uprzedził nas, że na workowane ma inną ekipę, na którą są inne terminy. Ale klamka zapadła i puszczam to z głowy, jak mawiała moja znajoma. Cena 27 zł/m2 (tragedia - w kosztorysie sprzed 1,5 roku u tej samej firmy mieliśmy 20 zł/m2).

 

Zapłaciliśmy już też za elektrykę. Cena za całość (bez odgromówki i bez wykończenia rozdzielni): 9 854,54 zł.

Żadnej tajemnicy tu nie ma, więc wrzucam rozbicie kosztów. Może komuś się przyda:

 

[ATTACH=CONFIG]418256[/ATTACH]

Elektryka 1.jpg

Elektryka 2.jpg

 

Dzisiaj dojechały też kolejne części wyposażenia. Tym razem lampy do korytarza na parterze i poddaszu. Trzy takie same sztuki:

 

Lampa korytarz 1.jpg

 

Lampa korytarz 2.jpg

 

Lampa nazywa się HELENA ;) i cena to 99 zł/szt.

Edytowane przez mrufka_bum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydraulik będzie jutro, to zapytam :) Ale z tego co mówił elektryk to będą właśnie termostaty pokojowe. Tylko moje pytanie czy tak to się standardowo robi? Już widzę, jak moja mała "ekipa sprzątająca" będzie sobie regulować samodzielnie temperaturę w swoim pokoju... Wolałabym, żeby to było w jakimś jednym miejscu centralnie. Jak piec na przykład? Tak nie może być? Doli jak będzie u Was w tym temacie?

 

Generalnie z tego co się naczytałam na forum są dwa stronnictwa:

1. sterowanie podłogówką w każdym pokoju, wszędzie czujniki temp. i termostaty

2. sterowanie centralne + ustawienie przepływów na rotametrach raz (na sezon, na wieki)

 

My się skłaniamy ku sterowaniu centralnego z powodu tego, że podłogówka ma dużą bezwładność i o ile podnieść temperaturę jest całkiem łatwo (w granicach kilku godzin) to obniżyć już nie tak łatwo - a przynajmniej nie powinno tak być, bo po to budujemy szczelne domy, z reku itp, żeby się dom nie wychładzał za szybko. Ktoś tam gdzieś organoleptycznie wyliczył, że w jego domu obniżenie temp. o pół stopnia trwa kilkanaście godzin. Zatem takie sterowanie w pokojach jest dla mnie nieracjonalne, ponieważ nie zapewni nam tego czego oczekujemy czyli responsywności. Na pewno nie będzie tak, że na noc można sobie ustawić temp. 18C, a na dzień 20C.

 

My mamy sterownik zamontowany w korytarzu przy salonie i tam jest reprezentatywny czujnik temperatury wewnętrznej. Na nim ustawiamy oczekiwaną temp. i potem będziemy regulować rotametrami przepływy, żeby w pozostałych pokojach temp. była taka jak sobie ustalimy że ma być. Do tego nasz sterownik jest ze sterowaniem pogodowym, więc dodatkowo czyta temp. z zewnątrz budynki i jakoś ją wykorzystuje do sterowania pracy kotłem. Mam nadzieję, że efektywnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... Dobra, już wszystko wiem. A raczej wiem jeszcze mniej, ale mogę powtórzyć, co powiedział mi hydraulik. A więc: hydraulik twierdzi, że ta regulacja w każdym pokoju, to jest jak termostaty przy kaloryferach, że może mi zrobić tak jak chcę - centralnie, ale chcieliśmy opcję najtańszą, a do takiego centralnego sterowania trzeba dołożyć kilka tysięcy. Nie mam pojęcia czy on mi ściemnia czy faktycznie tak jest, ale przed chwilą dzwonił tynkarz, że dzisiaj przywozi maszynę i jutro zaczynają tynki, więc chyba już to wszystko tak zostanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...