Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie trzeci – więc (oby) najlepszy


Recommended Posts

My po zawirowaniach na budowie ruszamy dalej, dążymy zgodnie z planem do osiągnięcia SSZ z instalacjami do końca roku.

 

Śledzę i trzymam kciuki :) Tylko czasu ciągle nie mam, żeby komentować :(

 

Cześć mrufko :bye:

Nadrabiam zaległości forumowe, to i Ciebie nie mogłam pominąć ;)

Ale pocisnęliście ostatnio z pracami :wiggle: Dopiero użeraliście się z elektrykiem-partaczem, a tu już wysprzątane po tynkach :jawdrop:

No super! Gratuluję kolejnego poważnego etapu! Nieźle Wam urządzili podłogi :bash: Co jest z tymi fachowcami nie tak :confused:

Czekam na Wasze sufity z tymi belkami (strasznie mi się to podoba).

Drzwi eleganckie wybraliście, zaczyna się poważne udomowianie tej budowy :)

 

A witam ponownie, dawno Cię tu nie było. Sama Doli została do komentowania biedna ;) Ale wiem jak to jest. Sama ma coraz mniej czasu na swój dziennik, a na pisanie u innych niestety jeszcze mniej.

Mam nadzieję, że teraz wszystko pójdzie sprawniej, bo na początek grudnia mam umówionego wykonawcę łazienek i reszty płytek w domu :eek:

 

Kiedy przeprowadzka?

Edytowane przez mrufka_bum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wczoraj zawitał do nas hydraulik. Ciężko mi stwierdzić, czy prace idą okej, bo kompletnie się nie znam, ale wrzucam trochę zdjęć.

 

Kuchnia:

320.jpg

 

Przejście prze spiżarkę do reszty domu:

321.jpg

 

Pion w spiżarce, którym woda idzie bezpośrednio do łazienki na poddaszu:

322.jpg

 

Rurki w korytarzu łączące spiżarkę z toaletą pod schodami:

323.jpg

 

Toaleta pod schodami i rurki biegnące dalej do kotłowni:

324.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że rurki nie leżą na chudziaku bezpośrednio tylko jest dystans. U nas te wszystkie zakręty tez były ocieplone. Hydraulik docinał otulinę pod katem 45 stopni i sklejał taśmą. Tutaj chyba najlepiej widać o co mi chodzi.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/07/IMG_20180430_151359.jpg

 

Ale może jak będziecie mieć rurki na 5cm styropianie to to nie będzie mieć aż takiego znaczenia? Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Fajnie, że rurki nie leżą na chudziaku bezpośrednio tylko jest dystans. U nas te wszystkie zakręty tez były ocieplone. Hydraulik docinał otulinę pod katem 45 stopni i sklejał taśmą (...) Ale może jak będziecie mieć rurki na 5cm styropianie to to nie będzie mieć aż takiego znaczenia? Nie wiem.

 

Faktycznie u Was wygląda to dużo lepiej, ale nie wiem... chyba nie mam już siły w ogóle niczego od nikogo wymagać. Hydraulik miał skończyć etap podwylewkowy w zeszły piątek. Dzisiaj, tydzień później, z tego co wiem, to jeszcze nie skończył...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzedni weekend upłynął nam znowu pod znakiem czyszczenia podłóg po tynkarzach. Na dzień dzisiejszy zostało nam na szczęście jedno pomieszczenie - sypialnia, która wypełniona jest po brzegi styropianem, więc zabierzemy się za nią jak już zużyjemy trochę styropianu na inne pomieszczenia. Poprzedni weekend zakończyliśmy na etapie, jak poniżej:

 

330.jpg

 

331.jpg

 

Praca hydraulika od poniedziałku do czwartku:

 

333.jpg

332.jpg

W pionie pojawiła się rura kanalizacyjna.

 

W toalecie stelaż zamontowany na stalowej belce:

334.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mrufeczko ;)

Ależ poszło do przodu u Was!

Rurki, rureczki, wyglądają bardzo estetycznie. Skoro będą na styropianie od spodu, to nie ma co zwracać uwagi na brak izolacji na załamaniach rur.

Jakoś ta cała "rurowa" sprawa wygląda bardzo skomplikowanie u Wszystkich. U nas puścili po dwie rurki z kotłowni, do łazienki i do kuchni w płycie, najkrótszą drogą i później hydraulik wyprowadził to w odpowiednie miejsca na ścianach. Tyle. A tu takie autostrady z tych rur...

Teraz rzeźba w styropianie przed Wami!

Powodzenia!

Pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam postępy hydraulika.

 

Górna łazienka w zasadzie gotowa:

 

339.jpg

 

Rekuperacja zaczęta. Strasznie tego dużo, bo to fi 50.

 

340.jpg

 

341.jpg

 

342.jpg

 

Hydraulik miał skończyć do zeszłego piątku. Potem do wczorajszego piątku. Dzisiaj przyjeżdżamy rano, a tam radio włączone na maksa, a on dopiero rozkłada pierwszego pe-flexa... Pytam go "to kiedy pan zamierza skończyć robotę, miało być gotowe do wczoraj", a on mi na to "no dzisiaj kończymy". Koło godziny pierwszej zaczął się zbierać, a rekuperacja zakończona na etapie, takim jak na zdjęciach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nasze postępy. Nie są zbyt wielkie, bo debatowaliśmy z hydraulikiem, z panem od wylewek i jakoś pół dnia gdzieś uciekło. W każdym razie zaczęliśmy układać styropian w największym pomieszczeniu, więc krok do przodu.

 

5 cm, 5 cm i 2 cm (te dwa jak już wspominałam musimy dodać na całym parterze przez montażystów okien, którzy źle zmierzyli okna i są o te 2 cm za niskie):

 

344.jpg

 

I 5, 5, 2, 10 cm:

 

343.jpg

 

Chudziak idealny nie jest, a zakłady papy jeszcze mu pomogły, więc dla usztywnienia używamy trochę kleju do styropianu.

 

I stanowisko pracy gilotyniarza ;) :

 

345.jpg

Edytowane przez mrufka_bum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

U nas też ścianka kolankowa na poddaszu taka wysoka i okno w górnej łazience jest wysoko, ale dużo daje, chociaż ta jego wysokość nad podłogą nie przestała mnie po latach denerwować.

Ogólnie mamy 8 okien dachowych i wszystkie otwierane, a to dlatego, że inaczej nie wyobrażam sobie jak je umyć z zewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam radość z okien dachowych, kiedy na poddaszu nastała jasność :) Już się robi coraz bardziej domowo.

Doli, mrufkowe okna mają system otwierania od góry (te listwy na górnej krawędzi okna, to uchwyty do otwierania).

Swoją drogą, przy oknach umieszczonych wysoko, klamka na dole, jest zdecydowanie wygodniejsza.

Ale okna ładnie się prezentują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie okno dużo daje :) Czy ono się otwiera? Bo nie widzę klamki.

 

U nas też ścianka kolankowa na poddaszu taka wysoka i okno w górnej łazience jest wysoko, ale dużo daje, chociaż ta jego wysokość nad podłogą nie przestała mnie po latach denerwować.

Ogólnie mamy 8 okien dachowych i wszystkie otwierane, a to dlatego, że inaczej nie wyobrażam sobie jak je umyć z zewnątrz

 

Pamiętam radość z okien dachowych, kiedy na poddaszu nastała jasność :) Już się robi coraz bardziej domowo.

Doli, mrufkowe okna mają system otwierania od góry (te listwy na górnej krawędzi okna, to uchwyty do otwierania).

Swoją drogą, przy oknach umieszczonych wysoko, klamka na dole, jest zdecydowanie wygodniejsza.

Ale okna ładnie się prezentują :)

 

W przypadku okna nad klatką jest tak jak napisała annatulipanna - otwieranie górne, bez klamki tylko z listwą. Okno jest umieszczone bardzo wysoko tylko w celu doświetlenia klatki schodowej i górnego korytarza, i raczej nie przewiduję w ogóle wietrzenia tym oknem, także dopłata za dolną klamkę w tym przypadku była dla mnie nieuzasadniona. Otwierane być musi, bo tak jak pisze pestka56 nie wyobrażam sobie jak potem bym je umyła. Też specjalnie jest w takim miejscu, gdzie nie ma już stopni schodów, żebym sobie mogła bezpiecznie ustawić jakąś niewielką drabinkę pod nim.

Okno w łazience ma dolną klamkę do zamontowania, ale jak na razie nikt nie umie tego zrobić :o Okna nam zakładali nasi panowie od dachu, ale oni się w tym raczej nie specjalizują i jak zobaczyli instrukcję montażu dolnej klamki, gdzie trzeba tam coś gdzieś frezować czy wiercić to zwątpili i powiedzieli, że nie chcą nam okna zepsuć, bo się na tym nie znają. Także klamka w łazience czeka sobie gdzieś na swoją kolej. W piątek mamy mieć robione wylewki, a w przyszłym tygodniu kolejna firma ma montować bramę garażową, więc może ich o to zahaczę.

 

A okna dachowe faktycznie dają niesamowitą ilość światła. Po tych egipskich ciemnościach, jakie panowały u nas w łazience i na klatce, to ciągle jeszcze jestem w szoku wchodząc na poddasze :D

Edytowane przez mrufka_bum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są osoby na forum, które okna dachowe uważają za coś jakby dopust boży :) A ja je uwielbiam. Nasze okna nie tylko doświetlają, ale wędrujące po domu słońce w porach dnia, gdy go już nie powinno być... tego nic nie zastąpi. Mam taki wieczorny efekt m.in. w kuchni, gdzie nagle jest późnopopołudniowe światło wpadające przez okna w połaci dachu nad salonem.

Jeśli chodzi o otwieranie, to używamy nawet tego bardzo wysoko nad schodami :) chociaż trudno jest do niego sięgnąć. Do tego w łazience też zresztą nie da się ręką dosięgnąć. Mamy teleskopowy aluminiowy drążek.

 

Do instalacji klamki najlepiej, żebyś zaprosiła kogoś poleconego przez producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są osoby na forum, które okna dachowe uważają za coś jakby dopust boży :)
Ja i Iscra na przykład ;) Doceniamy światło, które dają nam teraz w mieszkaniu, ale jednocześnie mamy ich dość, bo nie nadążamy z myciem. Jak nie kurz, to ptaki. Rekord był, jak zaczęli drogę w okolicy budować (tak z kilometr od nas): już 3 dni po myciu okna wyglądały, jak nie ruszane od dwóch miesięcy... :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tern, jesteście w trochę innej sytuacji. Ja mam naokoło wolną przestrzeń, pola, las i co najwyżej kilka kominów w prywatnych domach o coraz lepszym i bardziej eco ogrzewaniu. Inaczej się brudzi i mniej kurzy. I... przez 13 lat żaden ptak mi nie narobił na okno dachowe :) W ogóle nawet o tym dotąd nie pomyślałam, że jest taka możliwość :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...