Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak duzy pokoj dla dziecka?


jak duzy powinien byc pokoj dla dziecka?  

163 użytkowników zagłosowało

  1. 1. jak duzy powinien byc pokoj dla dziecka?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 210
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O maksiu jak sie ciesze ze Cie tu widze drogi sasiedzie :p

 

brzuzens a co miala niby robic popoludniami innego?? :roll: :wink:

 

Magdzia a ustawione masz te pokoiki czy takie pusciutkie narazie?

Bo wiesz moja siostra niemajac wyboru musiala przeznaczyc dla dziecka pokoj 11 m2. Ustawila komodke, szafe cos tam jeszcze i jak przyniesli lozeczko to sie okazalo ze musieli kanty szlifowac na okragle aby weszlo :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O maksiu jak sie ciesze ze Cie tu widze drogi sasiedzie :p

 

brzuzens a co miala niby robic popoludniami innego?? :roll: :wink:

 

Magdzia a ustawione masz te pokoiki czy takie pusciutkie narazie?

Bo wiesz moja siostra niemajac wyboru musiala przeznaczyc dla dziecka pokoj 11 m2. Ustawila komodke, szafe cos tam jeszcze i jak przyniesli lozeczko to sie okazalo ze musieli kanty szlifowac na okragle aby weszlo :p

Ależ skąd! Jak można mieć w domu puste pomieszczenie? Zaraz sie coś znajdzie, żeby tam to trzmać. W jednym mamy kino domowe (pomieszczenie, gdzie oglądamy filmy, nie mylić z zestawem kina domowego, bo tego nie mamy), w drugim jest wszystko, bo nie mamy szaf, gdzie możnaby to poukłądać, czyli leżą na podłodze ciuchy, pościel, książki itp. itd. I nadal wydają mi się to duże pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak dwa salony jeden dla rodziców drugi dla dzieci. A sypialnie do spania i ewentualnie do nauki jak dzieci urosną, bo takie maluszki to najchętniej przy mamie lub tacie w kuchni przy stole lekcje odrabiają.

 

 

O nie , moje dziecko nie bedzie lekcji odrabialo na kuchennym stole.

Zawsze znajde czas aby usiac normalnie z dzieckiem przy biurku i odrobic lekcje czysto a nie z drzemem , maslem i jeszcze Bog wie czym.

Moj synek ma teraz 4 lata . kupilismy mu stolik z krzeselkami odpowiednimi do jego wzrostu i wieku. Razem tam malujemy, rysujemy i wyklejami. Tylko ze on na siedzaco a ja na kucaco - jak wstaje to nog nie czuje :D

 

I po co dwa salony - to bym dopiero dzieciaczka nie widziala :p

Jeden duzy salon jest wystarczajacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że dla dziecka jest to bez różnicy czy ma pokoik 10 m2 czy 15 m2 czy nawet 25 m2.

 

Nie jest.

Już gdzieś na początku o tym pisałem.

 

Nasze (dorosłych) "pokoiki" służą li tylko do spania. Gdy ktoś nas odwiedzi, albo gdy chcemy coś zrobić to korzystamy z przestrzeni wspólnej (salon) nierzadko wyganiając z niej dzieci (idź się pobawić do swojego pokoiku). W drugą stronę to nie działa. Wprawdzie od wielkiego dzwonu dajemy pociechom w pacht salony, ale na codzień rzadko to się zdaża.

 

Pokoje dzieci służa im jako sypialnia+gabinet (do nauki)+bawialnia+składzik podręcznych skarbów. Dlatego robienie dla dzieciaków pokoików po 9m2 jest głupotą. I owszem - łóżko i biurko się zmieści. Ale ciężko w takich warunkach zrobić jakieś spotkanko >4 osób. Mały pokoik to zawoalowany komunikat "jak chcesz się spotkac z przyjaciółmi to wyjdź z domu".

 

Większy pokoik to większy ...porządek - można zostawić rozłożone tory, albo budowlę z klocków. Większy pokoik to możliwość wspólnej nauki, zabawy, a nawet pozostawania przyjaciół na noc (ważne jak kto mieszka dalej od miasta).

 

W każdym razie IMHO sypialnia dla dorosłych może mieć minimalne "technicznie uzasadnione" wymiary (nawet 3x3 - byle się łóżko i szafa zmieściły). Ale pokiki dzieci winny być tak duże jak to możliwe.

 

PS. Moje chłopaki mają "pokoiki" po 40 m2 +kanciapy (naprawdę to mniej bo to poddasze, więc skosy) i niewiele mniejszy pokój wspólny +własna łazienka. Nasza sypialnia ma 12 m2 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olka skończą ci się kompleksy jak będziesz miała to sprzątać. A jak ktoś ma lub planuję większą ilość np. x*20m2. Powodzenia i giętkiego kręgosłupa.

 

Wiesz - dzieciaki mają 7 lat tylko przez rok, a od 12 roku już nie są takie bałaganiarskie. Jeśli jeszcze mają swoje królestwo (a nie współdzielone) to zaczynają o nie same dbać.

 

U nas zasada jest prosta: w pokoikach ma być porządek, a do kańciap nie zaglądamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 12 roku życia ( córa miała wtedy 9) dzieci dzieliły wspólny pokój . Potem Cora została na włościach( 18m) a Synkowi oddaliśmy naszą ( 9 m) sypialnię.Jak mieszkały razem były ciągle awantury...własnie o sprzątanie , dzielenie pokoju na moją i twoją polowę itp ....Od momentu zamieszkania osobno - koniec kłótni a w pokojach błysk :lol: Szczególnie u Dawida - rano przed pójściem do szkoły- mógł przyjmować Krolową Angielską- taki miał porządek.Garderoby przy pokojach są super, ale przy malych dzieciach - uważałabym- kompletny bajzej na kółkach-wrzucanie rzeczy bez opamiętania ,pomieszanie z poplątaniem :evil: Jeśli mogę doradzić mlodym Rodzicom, to najwazniejsza w wychowaniu jest KONSEKWENCJA. Polecenie wydane przez Ciebie -MUSI -być sprawdzone jak zostalo wykonane.Dzieciaki są sprytne i szybko wyczują ,że mogą oszukiwać ( najpierw w drobnych sprawach ,a w przyszlości .....).Zasada kochaj i kontroluj -powinna obowiązywać conajmniej do 18 lat.

ale zboczyłam od tematu..... :oops: .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...