Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak duzy pokoj dla dziecka?


jak duzy powinien byc pokoj dla dziecka?  

163 użytkowników zagłosowało

  1. 1. jak duzy powinien byc pokoj dla dziecka?



Recommended Posts

Mój synek ma obecnie ok.14 lat, jak zaczniemy mieszkac ok. 15-16. mam tylko jedno dziecko, wiec ze wzgledu na jego / dorosłosc/ dajemy mu cała góre :wink: , która ma teraz do 1.9 m 34m/2[ mała łazienka tylko dla niego], która tam stworzymy :D . Mamy projekt kornelii z archipelagu./ patrz- domek pod wypowiedzia/ 8)

 

marcenka zawsze pomysl z oddaniem gory a wlasciwie poddasza dzieciom bardzo mi sie podobal.

Planuje tak zrobic w przyszlosci, ale to daleka przyszlosc i jeszcze wszystko moze ze sto razy ulec zmianie :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zarowno ja, jak i moj maz wychowalismy sie w domach, i z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze pokoj do 15m jest wystarczajacy w zupelnosci. Ja mialam pokoj 4,20 na 3,20, czyli 13,44 m. Przez to, ze byl bardzo ustawny (przecwiczona niezliczona ilosc wariantow ustawienia mebli), bylo w nim bardzo duzo miejsca i na duzy stol do odrabiania lekcji, i na lozko, i jeszcze pelno miejsca do swobodnej zabawy przez rozna liczbe bawiacych sie. :)

Co do tego, ze pozniej beda przychodzic goscie i czy sie zmieszcza, to tak naprawde nie zalezy wcale od metrazu pokoju, ale od atmosfery panujacej w domu. Pamietam, ze najlepsze imprezy odbywaly sie u kolezanki w malenkiej klitce w bloku, siedzialy u niej tlumy ludzi :D

 

Zarówno w domu moim jak i domu mojej żony w okresie dzieciństwa były telewizory czaro-białe. Świetnie spełniały swoją rolę. Byliśmy z tych telewizórów zadowoleni.

Czy to oznacza, że teraz też powinniśmy starać się kupić dla swoich dzieci takie same?

Ludzie!!! Inne czasy. Inne standardy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka,

ale nadal powtarzać będę że może ktoś po prostu nie am kasy na pokoje większe niż 13m2.

A nawet są tacy którzy dzieci trzymają w bloku na 6 m2 pomimo innych czasów - bo po prostu nie mają więcej kasy.

Wowka, to skoro nie ma kasy, to i tak nie postawi więcej niż mu finanse pozwolą, choćby tu ludzie nie wiem, co pisali. Po co ta dyskusja tak naprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parafrazujac Wowke - Ludzie!!! Ja pisze troche z innego punktu widzenia niz wy. Ja dopiero calkiem niedawno wyfrunelam z domu rodzinnego i podkreslam - domu, nie mieszkanka w bloku ( w bloku to ja mieszklalam jedynie przez rok na studiach jak wynajmowalam - i nigdy wiecej). I bynajmniej nie mialam problemu z za malym pokojem, moj pokoj byl duzy, tak te 13,44m bylo duze i wcale nigdy, przenigdy nie marzylam o wiekszym. Ale rozumiem, ze ktos, kto wychowal sie w bloku ma troche inny sposob patrzenia na przestrzenie, i po ciasnocie teraz chce wreszcie poszalec z metrazem :D

Naprawde uwazam, ze pokoj do 15m bedzie dla dziecka super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarowno ja, jak i moj maz wychowalismy sie w domach, i z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze pokoj do 15m jest wystarczajacy w zupelnosci. Ja mialam pokoj 4,20 na 3,20, czyli 13,44 m. Przez to, ze byl bardzo ustawny (przecwiczona niezliczona ilosc wariantow ustawienia mebli), bylo w nim bardzo duzo miejsca i na duzy stol do odrabiania lekcji, i na lozko, i jeszcze pelno miejsca do swobodnej zabawy przez rozna liczbe bawiacych sie. :)

Co do tego, ze pozniej beda przychodzic goscie i czy sie zmieszcza, to tak naprawde nie zalezy wcale od metrazu pokoju, ale od atmosfery panujacej w domu. Pamietam, ze najlepsze imprezy odbywaly sie u kolezanki w malenkiej klitce w bloku, siedzialy u niej tlumy ludzi :D

 

Zarówno w domu moim jak i domu mojej żony w okresie dzieciństwa były telewizory czaro-białe. Świetnie spełniały swoją rolę. Byliśmy z tych telewizórów zadowoleni.

Czy to oznacza, że teraz też powinniśmy starać się kupić dla swoich dzieci takie same?

Ludzie!!! Inne czasy. Inne standardy.

 

 

Wowka dokladnie !!! :p calkowicie sie z Toba zgadzam - dales bardzo trafny przyklad. Krotko ale tresciwie a co najwazniejsze trafnie ( wg mnie) skomentowales wiele tutejszych wypowiedzi.

 

Ludzie ( co niektorzy - nie chce wymieniac z nickow bo to nie "elegancko") to nie miala byc dyskusja na jak duzy pokoj kogo stac tylko jak duzy pokoj jest najlepszy i najwygodniejszy dla dziecka - czy Wy tego nie rozumiecie??????

A moze nie potraficie byc konkretni jak np. Wowka ( i inni) i dlatego sprowadzacie rozmowe na boczne tory?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ( co niektorzy - nie chce wymieniac z nickow bo to nie "elegancko") to nie miala byc dyskusja na jak duzy pokoj kogo stac tylko jak duzy pokoj jest najlepszy i najwygodniejszy dla dziecka - czy Wy tego nie rozumiecie??????

A moze nie potraficie byc konkretni jak np. Wowka ( i inni) i dlatego sprowadzacie rozmowe na boczne tory?

Aga, ale to jest sprawa nie tylko zawartości portfela, ale też gustu, nie ma co dyskutować, bo każdy ma inny i generalnie nie dyskutuje sie o gustach. Ja, jak pisałam, bardzo lubię małe, przytulne pomieszczenia, jako mała dziewczynka marzyłam o takim w stylu Ani z Zielonego Wzgórza - koniecznie na poddaszu, koniecznie wyłożonego białą boazerią, z obrazkami, metalowym łóżkiem i dywanikiem ze szmatek. Nadal uważam, że małe jest piękne. Ale co wnosi do Twojego poglądu na odpowiednią wielkość pokoju dla dziecka? To zależy tylko od upodobań Twoich Twojego synka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już napisałam, że jeśli kogoś na to stać, to niech zrobi te 15 - 20 m2, ale z drugiej strony na pewno też dużo zależy od funkcjonalności całego domu, dlatego często te 12 m2 spokojnie wystarczy.Można np. zrobić im kącik komputerowy w pokoju gościnnym, czy naszym gabinecie i już sporo zaoszczędzonego miejsca, a do tego mamy tę działkę pod kontrolą (moję dzieciaki nie będą miały kompa u siebie z w.w. wzgledów, lecz w pokoiku koło kuchni i salonu).

A tak na marginesie jest przecież niemało domów, w którym wiele pomieszczeń jest na pokaz - luksusowe salony ze skórzanymi wypoczynkami w kolorze ecru, reprezentacyjne jadalnie, kuchnie, żeby innym szczęki opadły (na zapleczu drugie kuchnie, do zwykłego gotowania - naprawdę, znam 2 takie domy) i tego typu miejsca, skąd się dzieci przegania. To są oczywiście skrajne przypadki.

Sam fakt, że nasze dzieci będą mieszkać w domkach, a nie blokowiskach, to już powód do radości, chociaż i z tym bywa różnie, bo jeśli np. wyrwiemy dzieciaki z ich środowiska, szkoły itp.to nawet luksusowe salony ich nie uszcześliwią, ale to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej Magdzia chyba mnie nie zrozumialas - zgadzam sie ze upodobania - i o to w tym temacie tez chodzi - jaki wg. nas pokoj jest najlepszy i najwygodniejszy (czyli niejako - jak wam sie podoba]a nie na ile was stac.

Pisalam ze to nie bylo pytanie na jaki pokoj kogo stac - bo ludzie czesto pisza o finansach - ze jaki pokoj to zalezy od finansow - a mnie chodzilo jaki jest najwygodniejszy wg nas pokoj dla dziecka ( nie mowa tu o kasie).

 

Moze powinnam napisac tak:

Jesli masz nieograniczone fundusze jaki duzy pokoj zrobilbys dla swojego dziecka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie moje dzieci mają pokoje po 24 m2, ale zaznaczyłam przedostatnią opcję - taka powierzchnia wydaje mi si optymalna. A mówię tu o doświadczeniu moim, a nie moich dzieci, które teraz mają wspólny pokój i wszystko im jedo jakie miałyby metraże - byle osobno. W domu przeznaczyłam dla nich poddasze, mają więc tam swoje pokoje + garderoby + łazienkę. Pokoj są w kształcie litery L, więc łatwo wydzielić w nich "sypialnie" i część dzienną. Zresztą, aby miały takie pokoje - zlikwidowałam jedną sypialnię na górze, natomiast zaadaptowałam garaż, urządzając w nim sypialnię, garderobę i łazienkę tylko dla nas (znaszy - starych :wink: ). Nie myślałam o uciążliwościach związanych ze sprzątaniem, czy kosztach ogrzewania kiedy dzieciaki wyfruną w świat. Bo pamiętam swój pokój (w moim domu rodzinnym również mamy z siostrą do swojej dyspozycji poddasze), w którym było własnie miejsce na wszystko. Nigdy nie było problemu z przenocowaniem przyjaciół, biblioteczka z książkami pod ręką, więc nauka do matury czy egzaminów była o wiele prostsza, a i teraz, kiedy przyjeżdżamy do rodziców ten pokój zawsze na mnie czeka i świetnie mieścimy się tam w czwórkę. Również moje pociechy mają swoje miejsce, kiedy przyjeżdżają na wakacje czy weekend.

Tak więc cała ta dyskusja jest akademicka, bo ile osób tyle opinii. I dobrze. Bo dziecko równie dobrze może być szczęśliwe w 6 m2 jak 25 m2 i nie od powierzchni to zależy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...