Z jakimi wyrzeczeniami zwi?zana jest/by?a wasza budowa?

[_bogus_]

(...) i pozbyc się mojego sadła, tak żaby człowiek nie musiał codziennie rano zajmować się jego maskowaniem (...)

 

Może i smutna, ale za to naturystka ;) To lubię

 

Pozdrawiam

[prosciu]

Jeszcze na dobre nie rozpoczeliśmy budowy a juz znalezliśmy się w 2 opcji. Mimo to przewidując ograniczenia wydatków rzuciliśmy sie na wspólne wakacje ful wypas w Egipcie. Przestaliśmy inwestować w mieszkanie. Żona odłozyła w czas nieograniczony zmiane samochodu na nowszy. A ja kupiłem sobie 13 letniego kombiaka (w cenie kosiarki) z nadzieja że wytrzyma do końca budowy a potem oddam go na żyletki.

Dobrze że teściowa od czasu do czasu podrzuca nam troszku luksusu bo zapomnielibyśmy jak wygląda.

 

A znajomi sie dziwią że nagle staliśmy sie nad wyraz oszczędni.

[Teska]

zaznaczyłam pozycję nr 2

 

 

chociaz w to lato zamierzamy zmienic ten zapisik..jedziemy na wakacje...dalllllleko

[wierzch]

U nas opcja nr 2.

Na szczescie to juz zamierzchla przeszlosc

[daszaA]

Opcja 2, totalny brak czasu.

[rosa]

Też opcja 2. Jest pięknie, nie potrzebujemy wakacji. Jesteśmy na wakacjach cały czas!

[bowess]

2 - choć w międzyczasie kupiliśmy też samochód, wprawdzie paroletni, ale też nie marzyliśmy o nówce z salonu.

 

Niby wyrzeczenia są, ale wiązane - urlopu wyjazdowego nie było, bo dziecko urodziło się w czerwcu, z zakupami ubraniowymi nie szalejemy, bo nie chce nam się dziecka ciągać po sklepach, nie wydajemy na kino czy nasze ulubione kabarety itp. Odpadło kupowanie książek (na szczęście czasem dostajemy w prezencie). Ogólnie wszystkie zakupy są dokładniej przemyślane. Ale skoro mniej jesteśmy w sklepach i na mieście, to i mniej okazji do rozrzutności.

 

A kredytu nie ma i na razie nie będzie, a jest stan surowy zamknięty i robi się elektryka.

[Asia1719502664]

byłaby 3 gdyby tesciowie nas chcieli , a tak - 2.

[Claudii]

Budujemy z kredytu , więc nie jest źle ale zaznaczyłam odpowiedz ostatnią ze względu na tego poloneza

Chleba suchego jeszcze nie jemy dzięki mojej mamie ,która gotuje nam obiadki. Wszystkie dochody ładujemy w dom, który jest dla nas priorytetem.

W odstawkę poszły szmatki z butików za to modne stały się lumpexy do fryzjera idę tylko na samo obcięcie bez modelowania,koniec z wypadami w weekendy ,imprezami i zagranicznymi wczasami.

Zakupy robię skromne z niższej półki.

Nie żałuję niczego, budowa naszego domku wynagradza mi wszystkie wyrzeczenia a najpiękniejsze są weekendy na działce przy grilu i piwku.Bezcenne.

 

Na pocieszenie dodam ,że jak sie już urządzimy , to będzie lżej , bo nic już takiego nie będziemy kupować,spokojnie starczy na ratę i salami

[tablo]

najgorzej z tymi wyrzeczeniami seksualnymi

czloweik taki zrypany...

[dakos]

przy nie nie zbyt duzch dochodach , kazda zlotowka idzie na budowe i zostaje na skromne zycie bez zadnych szalenstw.