Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Mialem zrobione na jesien tynki gipsowe Knaufa (twarde diamand). Po zrobieniu jak były jeszcze mokre wyglądały w miare ok i robotę odebrałem i zapłaciłem po paru małych poprawkach ekipy. Gdy tynki wyschły na biało widać teraz mase ubytków, rys, niedoszlifowanych miejsc, a czasami większych chropowatości które na pewno trzeba czymś wypełnić bo szlifowanie tego nie usunie. Moje pytanie jak to poprawić nie robiąc gładzi na całości bo tego chciałym uniknać za wszelką cenę. Nie zależy mi na idealnym efekcie ale na równym i w miare gładkim tynku który po malowaniu nie bedzie "świecić dziurkami i ryskami".

Z tego co słyszałem ponoć dobrze przed szlifowaniem i wygładzeniem tego drobnym papierem jest zagruntowanie całości. To dobry pomysł?

Podobno też nie jest dobrym pomysłem miejscowe gipsowanie bo ponoc potem farba inaczej sie wchłąnia w tych miejscach i widać po malowaniu miejsca gdzie było poprawiane? Czego więc uzyć żeby wypełnić takie ubytki? Czasami dość spore. Mam miejsca gdzie np na ścianie trzeba poprawnić ponad 1m2 bo jest mase ubytków, dziurek jak po korniku itp.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/228381-najta%C5%84szy-spos%C3%B3b-poprawienia-tynk%C3%B3w-gipsowych/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Spróbuj z tego tynku ktorym miales robione sciany uzyskac tak zeane "mleczko" bez kamykow. Gipsem mozesz ale calosc potem trzeba zagruntowac tak aby farba rowno sie wchlaniala. Przy bialym bedzie ok gorzej przy kolorach. Wszystko zalezy od farby i gruntu ktory uzyjesz.

Niestety, ale gładzie. Przyjedź wieczorem na budowę i poświeć sobie latarką wzdłuż ścian, zobaczysz, o co chodzi. Gęsty, lateksowy grunt nieco poprawi, ale nie usunie wszystkich wad, a zwłaszcza nie zniweluje górek i dołków. Musisz sobie ocenić, czy taki standard Ci odpowiada. Może tak być, chociaż podejrzewam, że nie tego oczekiwałeś.

 

Ja już nie wierzę w tynki gipsowe bez gładzi. To już prędzej dobrze zrobione cementowo-wapienne będą się nadawać do malowania. Niestety o takie dzisiaj trudno, bo brakuje tynkarzy, a ci, którzy są, pracują byle jak, bo w takich warunkach nie czują presji.

Nie bede robił gładzi bo mnie to wyjdzie wiecej niż same tynki. Nie oczekuje ideału, cche sie pozbyć tylko wyraźnych ubytków, grubych rys i nierówności. Są jakieś szpachle które potem nie wyróżniają się po malowaniu. Miejscowe gładzie raczej na pewno beda sie odróżniać bo to zupelnie inna struktura i ziarno :/
No to zaciągnąć minimalną warstwą gładzi, mocno dociskając pacę - uzupełnisz w ten sposób ubytki. Potem przeszlifować całość żyrafą. Niektórzy na forum szlifowali Diamanta i raportowali zadowalający efekt. U mnie szlifowanie pogarszało sprawę - wychodziło coraz więcej piasku i chropowatości.

Dlatego słyszałem o metodzie żeby pierw zrobić gruntem i potem dopiero szlifować...

Apropo żyrafy. Można nią tez robić tynk? jakiej granulacji papier ?

Edytowane przez dwiecegly
Podobnie u mnie. Zrobiłem gładzie i jest ok.

 

Kup gotową gładź szachową i w miejscach rys i największych ubytków przeciągnij. Przeszlifuj, następnie pomaluj gruntem z farbą. Zrób poprawki jeszcze raz, zagruntuj i pomaluj. Nikt w domu nie będzie Ci świecił latarką z boku ściany. Po takim zabiegu ściany na pierwszy rzut oka będą wyglądały idealnie. Jak się umeblujesz, nikt nie zwróci uwagi na "nierówności"

Nie gruntuj całości jeśli chcesz szlifować całość. Mleczka nie osiągniesz tak od ręki bo wyga to kilku godzin pracy. Gotowa masa możesz zrobić i zeszlifować. Najlepiej zrób to w jednym pomieszczeniu i zobacz czy taki efekt Ci odpowiada po pomalowaniu.

Mam w mieszkaniu Diamand od 10 lat. Tego tynku nic nie rusza. Regał ikeowski spadł na ścianę obił mu się róg, ściana cała. Dzieci obijały jeździkami, resorakami ipt. , żadnej rysy. Jedynie na najbardziej narażonych rogach w przedpokoju są małe uszkodzenia.

 

Nie znam się na uzupełnianiu ubytków, bo nic na tym tynku nie musiałam uzupełniać, ale trochę szkoda takie fajne tynki zacierać czymś bardziej miękkim i mniej odpornym na uszkodzenia.

Szkoda ale trzeba bo wygląda jak kupa :( trudno znaleźć scianę gdzie jest akceptowalnie. Spróbuje najpierw miejscami ale jak sie przygladam temu pod swiatlo to praktycznie calosc jest do zrobienia. Czyli gladz klasc bez gruntu? Bo na opakowaniu Smiga A-2 napisali żeby gruntować...
Ja kładłem gez gruntu i szlifowania. Cekol A-45 prosto na ścianę. W jednym miejscu potrzebowałem to zdrapać szpachelką i musiałem się sporo namęczyć. Ale fakt, w jednym miejscu się gładź złuszczyła sama, ale była tam bardzo cienka warstwa i był to jeden epizod na kilkaset m2. Może w tym miejscu był zatłuszczony tynk czy coś.
ja mam diamanta, i powiem tak: przed szlifowaniem "szorstki" itp, jak to gips, po szlifowaniu papierem 120 gładki jak szkło. Pomijam rysy, ubytki itp, które właśnie trzeba jakims akrylputzem czy innym szuwaksem typu "gładziowate" zakleić.

No ale czy te zaklejone miejsce nie bedą ie odróżniać po nałożeniu farby ? no bo przecież w tych miejscach farba się inaczej wchłonie.

Ekipa jak ekipa, robią rocznie 40-50 domów, kolejki są. Gdybym widział na mokrym że tyle wad ma ten tynk to bym kazał poprawiać ale na mokrym nie było tak widać :/

nic nie bedzie widać, po to gruntujesz i dajesz farbe podkładową.

 

co do ekipy, to jak wszędzie masz kąty, piony i poziomy oraz nie masz "fal dunaju", to lepszej nie znajdziesz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...