smutna lidka 24.05.2005 00:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Rafał Wojaczek „Zapis z podziemia” Rok łagodnego światłaWzrok zdolny cieszyć sięSłuch cierpliwy i chłonnyGłos jedynego BogaDłoń kochanej kobietyDłoń w jej poważnej dłoni Twarz kochanej kobietyPierś kochanej kobietyBrzuch kochanej kobietySrom kochanej kobietyJęk kochanej kobietySpazm kochanej kobiety Dreszcz rozkosznyPłacz szczęśliwyGłód zaspokojony Chleb z zasłużonej mąkiSchron bezpiecznego domuGość poproszony w dom Grosz pewnie zarobiony Rym wdzięcznyWiersz serdeczny Noc spokojnaSen co przynosi snySny a nie koszmaryŚwit nieokrutny Strach opanowanyGest odmierzony Puls równyKrok stanowczyWdzięk osobistyRdzeń wydajny Kość prostaKrew obfita Ból sublimującyTrud nienadaremnyŚmiech niehisterycznySmak subtelny Los człowieka Deszcz ożywczyŚnieg nieuciążliwyMróz niedotkliwyPiec ciepły Łyk dobrej wódkiWoń róży Czas pokojuZmysł zgodyMyśl lotna Cel wytyczonyŚmierć pobożna Nie dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 24.05.2005 01:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Pink Floyd Czarny i niebieskiKto wie, który jest który i kto jest kimW górę i w dółCały czas w kółko, w kółko i w kółko"Nie słyszałeś, że to wojna słów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 24.05.2005 01:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Pink Floyd Nie ma nikogo w domu Mam małą, czarną książkę z moimi wierszamiMam torbę z szczoteczką do zębów i grzebieniemGdy jestem dobrym psem, czasem rzucą mi kośćPaski przytrzymują moje buty *Przygnębiają mnie spuchnięte dłonieMam trzynaście gównianych kanałów w telewizjiMam elektryczne światłoMam również drugą osobowośćMam zadziwiające zdolności obserwacjiTo wszystko, co wiemKiedy próbuję siędo Ciebie dodzwonićNikogo nie będzie w domuMam obowiązkową fryzurę HendrixaI nieodłączna dziura świeci się *Na samym przodzie mojej ulubionej atłasowej koszulkiMam nikotynowe plamy na moich palcachMam srebrną łyżeczkę na łańcuszkuMam fortepian do podpierania moich śmiertelnych szczątkówMam dzikie, przenikliwe spojrzenieMam silne pragnienie lataćAle nie mam dokąd leciećOoooooh, kochanie, kiedy podnoszę słuchawkęNadal nikogo nie ma w domuMam parę butów GohillI mam więdnące korzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.05.2005 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 Maly Ksiaze Antoine de Saint Exupery -- Wiesz, gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca. -- Więc wówczas gdy oglądałeś je czterdzieści trzy razy, byłeś aż tak bardzo smutny? -- zapytałem. Ale Mały Książę nie odpowiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.06.2005 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 ~ Kiedyś cisza ~ Krzysztof Kamil Baczyński W tym domu na szczycie najwyższej palmy wschodubędą drzwi uchylone dla smutku jak drzwi do ogrodu. Jak o lasce, o dzwonach wypukłych przyjdzie ten sam zachód,który poznamy po twarzy zmęczonej i po lat zapachu. To może być w Tyrolu zielonym, w Himalajach i w Alpach,wychyną krainy, zwierzęta i oceany, tylko dłużej w dal patrz. Twoich oczu nie zasłoni nikt i wieczór ciszej zwężyjar naszej troski i spokój zawiesi jak księżyc. Fantastycznym motylom gwiazdy rozszerzą się - skrzydła,z muzyką odpłyną komety, kiedy już świadomi wrośniemy w zielony widłak. Od oczu do oczu będą lecieć ptaki, księżyce, lat smutek,gdy łagodne zwierzęta morza przywiozą tysiąc dziecięcych wspomnień i łódek. Koniki polne zamieszkają w naszej dalekiej pieśni,gdzie co krok będzie dalej o zieleń, źródlaniej i leśniej. Niebieskie ichtiozaury o oczach spęczniałej krowyprzyniosą naręcza róż szklanych, przestrzeń ogromną i wieków spowiedź. Na szczycie wiatru zatkniemy zielony wierzbowy patyk,a oswojony ocean będzie jeść z twych rąk zielone żuki i kwiaty. Gdy deszcz, przyjdą koty czepne jak oseti psy wyjące ze wszystkich bud otrzeć o ciszę twoją szorstkie włosy. Spójrz głębiej i zobacz w jakimś końcu świataw muzyce drzew kwitnących pejzaż z zielonej rafii. Dziś te drogi całego świata prowadzą przez mały kwadrat twojej fotografii,przez oczy moje,a kiedyśw domu na najwyższej palmie wschodubędą drzwi uchylone dla smutku jak drzwi do ogrodu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.06.2005 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 Od jutra... Od jutra będę smutny, od jutra. Dzisiaj jednak będę szczęśliwy:Do czego służy smutek, do czego?Dlatego, że wieje nieprzychylny wiatr?Dlaczego mam się dzisiaj martwić o jutro?Może jutro będzie wszystko jasneMoże jutro zabłyśnie już słońce.I nie będzie żadnego powodu do smutku.Od jutra będę smutny, od jutra.Ale dzisiaj, dzisiaj będę szczęśliwyi powiem do każdego smutnego dnia:Do jutra będę smutny. Dzisiaj nie. Wiersz napisany przez żydowskiego chłopca w gettcie - 1941 r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.06.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 ładne ...dziękuje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 04.06.2005 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 Maly Ksiaze A de Saint-Exupery On nigdy nie wąchał kwiatów. Nigdy nie patrzył na gwiazdy. Nigdy nikogo nie kochał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 04.06.2005 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2005 z Malego Ksiecia -- Jeśli ktoś kocha kwiat,który jest jedyny na milionach i milionach planet, tomu wystarcza do szczęścia patrzenie na gwiazdy i mówi sobie: "Gdzieś tam jest mój kwiat:. Lecz jeśli baranek zje kwiat, to tak jakby wszystkie gwiazdy zgasły. I to nie jest ważne? Nie mógł mówić dłużej. Wybuchnął płaczem. Noc zapadła. Porzuciłem moje narzędzia. Kpiłem sobie z młotka, ze sworznia, z wody i ze śmierci. Na jednej gwieżdzie, na planecie, na mojej Ziemi był Mały Książę, którego musiałem pocieszyć. Wziołem go na ręce i ukołysałem. Powiedziałem: -- Kwiatowi, który kochasz, nie grozi niebezpieczeństwo. Narysuję ci kaganiec dla twego baranka, narysuję osłonę dla twego kwiatu... Ja... Nie wiedziałem, co powiedzieć. Czułem się nieswojo. Nie wiedziałem, jak do niego przemówić, czym go pocieszyć. Świat łez jest taki tajemniczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 05.06.2005 02:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 przepraszam , nie mialam na celu nabijania tzw.licznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 05.06.2005 02:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Mysle , ze czytajac te ksiazeczke mozna zrozumiec wiele spraw , mozna tez na te wiele spraw spojrzec z innej strony mozna zajrzec do swojego srodkai jesli nie ma sie kogo pokochac w danej chwili mozna pokochac Malego Ksiecia i za to najbardziej te bajeczke uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patunia 05.06.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Myślę, że Mały Książa to jedna z najbardziej uniwersalnych książek, jakie kiedykolwiek powstały, bo zawiera prawdę o nas samych i świecie, w którym żyjemy. Długo by tak można cytować, bo tam każde zdanie ma swoją wagę i niesie jakąś dla nas naukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fio 05.06.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 jak dla mnie to naprawdę uniwersalną książką jest Mały Książę i Alchemik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 05.06.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 fio specjalnie dla Ciebie Każdy człowiek na kuli ziemskiej ma skarb, który gdzieś na niego czeka - powiedziało mu serce. - My, serca, rzadko o tym mówimy, bo ludzie nie chcą już odnajdywać skarbów. Mówimy o tym jedynie dzieciom. A resztę pozostawiamy życiu, by poprowadziło każdego śladem jego przeznaczenia. Niestety, mało kto podąża wyznaczoną mu drogą, która jest szlakiem do jego Własnej Legendy i do spełnienia. Większości świat jawi się jako groźba i pewnie z tej przyczyny ten świat staje się w końcu dla nich prawdziwym zagrożeniem. A wtedy my, serca, mówimy coraz ciszej i ciszej, choć nie milkniemy nigdy na dobre. I zaklinamy na wszystkie świętości, aby nie usłyszano naszych słów. Bo nie chcemy, aby ludzie cierpieli, że nie poszli drogą, jaką im wskazywaliśmy.- Dlaczego serca nie mówią ludziom, że powinni podążać śladem własnych marzeń? - spytał młodzieniec Alchemika.- Ponieważ wówczas serca cierpiałyby najbardziej. A serca nie lubią cierpieć. Od owego dnia młodzieniec słuchał głosu swego serca. Prosił, by nigdy go nie opuściło. Prosił, by ściskało się w jego piersi, by biło na alarm, gdyby czasem zdarzyło mu się zaniechać swych marzeń. I przysiągł być zawsze ostrożnym, kiedy usłyszy bicie na alarm. Tej nocy rozmawiał długo z Alchemikiem. I Alchemik zrozumiał, że serce młodzieńca powróciło do Duszy - Cóż mam teraz począć?- Idź dalej w stronę piramid - odparł Alchemik. - I uważaj na znaki. Twoje serce potrafi już dziś wskazać ci skarb. fragment Alchemika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 06.06.2005 01:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2005 jeszcze jeden fragment z Alchemika, nie moglam odmowic sobie tej przyjemnosci, jest piekny Moje serce obawia się cierpień - powiedział młodzieniec do Alchemika pewnej nocy, gdy oglądali bezksiężycowe niebo.- Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia, bo każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania z Bogiem i z Wiecznością. - Każda chwila poszukiwań jest chwilą spotkania - rzekł młodzieniec do swego serca. Kiedy szukałem skarbu, wszystkie dni były jasne, bo wiedziałem, że każda godzina stanowi cząstkę marzenia o odkryciu go. Kiedy szukałem skarbu, to po drodze spotkałem to, czego nigdy nie mógłbym odkryć, gdybym nie miał odwagi sięgnąć po rzeczy niemożliwe dla zwykłego pasterza. Jego serce ucichło na całe popołudnie. Tej nocy spał spokojnie. A kiedy obudził się rankiem serce zaczęło mu opowiadać o Duszy Świata. Powiedziało mu, że człowiek szczęśliwy to ten, kto nosi w sobie Boga. I że szczęście można znaleźć nawet w najmniejszym ziarenku pustynnego piasku - zupełnie tak, jak mówił Alchemik. Bo ziarenko piasku jest chwilą Stworzenia, a Wszechświat poświęcił całe miliony lat, by mogło istnieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.06.2005 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2005 I ja również dołożę jeden... mój ulubiony... " To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące." i może jeszcze ten... "My, serca, umieramy na samą myśl o miłościach, które przepadły na zawsze, o chwilach, które mogły być piękne, a nie były, o skarbach, które mogły być odkryte, ale pozostały na zawsze niewidoczne pod piaskiem. Gdy tak się dzieje, zawsze na koniec cierpimy straszliwe męki." i jeszcze jeden, już ostatni... "Każdy z nas we wczesnej młodości wie dobrze, jaka jest jego Własna Legenda. W tym okresie życia wszystko jest jasne, wszystko jest możliwe, ludzie nie boją się ani pragnień ani marzeń o tym, co chcieliby w życiu osiągnąć. Jednak w miarę upływu czasu jakaś tajemnicza siła stara się dowieść za wszelka cenę, że spełnienie Własnej Legendy jest niemożliwe." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.06.2005 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 W naszym życiu przychodzą chwile strapienia i nie można ich uniknąć, bo zdarzają się nie bez powodu.- Jakiego powodu?- Na to pytanie nie umiemy odpowiedzieć ani przed, ani w chwili, gdy pojawiają się trudności. Dopiero gdy są już za nami, rozumiemy dlaczego stanęły na naszej drodze Przez całe życie pragnął miłości" - pomyślał. A przecież teraz, gdy miał ją w zasięgu ręki, a było tak bez wątpienia, kiedy wystarczyło tylko nie uciekać przed nią, jedyną jego myślą było zapomnieć o niej jak najprędzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.06.2005 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 ~ Niebo złote Ci otworzę ~ Krzysztof Kamil Baczyński ... Niebo złote Ci otworzę,w którym ciszy biała nićjak ogromny dźwięków orzech,który pęknie, aby żyćzielonymi listeczkami,śpiewem jezior, zmierzchu graniem,aż ukaże jądro mleczneptasi świt. Ziemię twardą Ci przemienięw mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie,które prężą się jak kot,futrem iskrząc zwiną wszystkow barwy burz, w serduszka listków,w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugijak z anielskiej strzechy dymzmienię Ci w aleje długie,w brzóz przejrzystych śpiewny płyn,aż zagrają jak wiolonczelżal - różowe światła pnącze,pszczelich skrzydeł hymn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 13.06.2005 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2005 Tadeusz Różewicz nie wypowiedziane zanim zaczniemy rozmowęsłowa zasłoniąto co się stałowcześniejpoza nami bez wyjścia jeszcze nie wiesz o tym wyciągasz ręcemyślisz że jestemw tym miejscu gdzie mnie zostawiłaś stoisz nieruchoma niejasnaprawda dociera powolido twojego serca oglądasz sięodchodziszw ślepą ulicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 15.06.2005 02:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Jeżeli na świecie byłby człowiek, którego nikt by nie kochał- słońce by zaszło. - w. hugo- Dlatego od rana pada deszcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.