matmateusz 18.04.2017 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 (edytowane) Witam, Chciałem oszczędzić przy wykańczaniu domu i wyszło jak zwykle . Mianowicie: postanowiłem samodzielnie wykończyć poddasze, przykręcając płyty GK do stelaża. Dach dwuspadowy więc do wykończenia miałem 3 płaszczyzny (dwa skosy i sufit między nimi). Problem jest taki że nie mając doświadczenia położyłem płyty tak jak mi pasowało czyli prostopadle do stelaży i do bez przesunięcia między sąsiadującymi płytami. Na szczęscie zrobiłem tak tylko na płaskiej częsci sufitu. Zasadniczo nie jest źle - łączenia nie pękają ( 2 lata już to wisi). Jedyny problem jaki jest to lekkie trzeszczenie płyt przy bardzo mocnym wietrze na dworze. Tragedii nie ma po w ciągu roku zdarza sie to może 6 razy, jednak wkurza i chciałbym jakoś temu zapobiec. Wydaje mi się że płyty trzeszczą przez różnicę ciśnienia jaka się wytwarza podczas mocnych podmuchów wiatru między "stryszkiem" a pokojami na poddaszu. Ten stryszek to ten "trójkąt" nad poddaszem. Jest on nieocieplony, a dach posiada tylko membranę bez deskowania więc wiatr spokojnie sobie na nim hula. Mam parę pomysłów jak temu zaradzić i prosiłbym o opinie czy nie są one zbyt abstrakcyjne i czy mają prawo zadziałać . 1) Uszczelnienie stryszku poprzez włożenie wełny między krokwie i przykręcenie do nich płyt (3mm) 2a) Usztywnienie sufitu: Mogę wyjąć od góry wełnę i nałożyć od góry na płyty 5cm pianki pur (jest taka metoda ocieplania), po czym ułozyć wełnę ponownie. 2b) Lub Usztywnić sufit poprzez wyjęcie wełny i przyklejenie kawałków płyt GK w miejscach łączenia się płyt. Następnie ułożyć z powrotem wełnę od góry. Może koś ma jakieś inne pomysły? Dodam tylko że nie chcę zdejmować płyt bo na dole mam już wykończone pokoje . Pozdrawiam Edytowane 18 Kwietnia 2017 przez matmateusz pomyłka w nazwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 18.04.2017 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2017 Moim zdaniem pracuje po prostu cała więźba. Dach to jak by nie patrzeć ok 200m2 żagla który stawia ogromy opór aerodynamiczny i konstrukcja z "patyczków" musi minimalnie pracować. Obawiam się że to co proponujesz nie zadziała bo przyczyna jest gdzie indziej. To co ja bym zrobił : - położył bym podłogę w trójkącie stryszku (oczywiście jeżeli jeszcze jej nie masz). Taką z desek albo płyt osb, przykręcaną do jętek (o ile są w konstrukcji więźby)- przybił bym do krokwi od strony strychu deski w poprzek i pod kątem. Czyli deskę zaczynasz przybijać do pierwszej krokwi np. na dole a kończysz na 3-4 krokwi (w zależności od długości deski którą ud Ci się wciągnąć na strych) na górze. Idealnie było by to zrobić na krzyż. To bardzo dobrze usztywni dach od środka i powinno choć trochę zminimalizować pracę konstrukcji. Chyba są też takie stalowe taśmy perforowane, trzeba by poszukać - być może były by wygodniejsze niż deski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rockerosod 20.10.2021 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2021 Witam, Chciałem oszczędzić przy wykańczaniu domu i wyszło jak zwykle . Mianowicie: postanowiłem samodzielnie wykończyć poddasze, przykręcając płyty GK do stelaża. Dach dwuspadowy więc do wykończenia miałem 3 płaszczyzny (dwa skosy i sufit między nimi). Problem jest taki że nie mając doświadczenia położyłem płyty tak jak mi pasowało czyli prostopadle do stelaży i do bez przesunięcia między sąsiadującymi płytami. Na szczęscie zrobiłem tak tylko na płaskiej częsci sufitu. Zasadniczo nie jest źle - łączenia nie pękają ( 2 lata już to wisi). Jedyny problem jaki jest to lekkie trzeszczenie płyt przy bardzo mocnym wietrze na dworze. Tragedii nie ma po w ciągu roku zdarza sie to może 6 razy, jednak wkurza i chciałbym jakoś temu zapobiec. Wydaje mi się że płyty trzeszczą przez różnicę ciśnienia jaka się wytwarza podczas mocnych podmuchów wiatru między "stryszkiem" a pokojami na poddaszu. Ten stryszek to ten "trójkąt" nad poddaszem. Jest on nieocieplony, a dach posiada tylko membranę bez deskowania więc wiatr spokojnie sobie na nim hula. Mam parę pomysłów jak temu zaradzić i prosiłbym o opinie czy nie są one zbyt abstrakcyjne i czy mają prawo zadziałać . 1) Uszczelnienie stryszku poprzez włożenie wełny między krokwie i przykręcenie do nich płyt (3mm) 2a) Usztywnienie sufitu: Mogę wyjąć od góry wełnę i nałożyć od góry na płyty 5cm pianki pur (jest taka metoda ocieplania), po czym ułozyć wełnę ponownie. 2b) Lub Usztywnić sufit poprzez wyjęcie wełny i przyklejenie kawałków płyt GK w miejscach łączenia się płyt. Następnie ułożyć z powrotem wełnę od góry. Może koś ma jakieś inne pomysły? Dodam tylko że nie chcę zdejmować płyt bo na dole mam już wykończone pokoje . Pozdrawiam I jak się temat potoczył? Mam to samo u siebie teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.