Majka 07.09.2004 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 jak powinno się pielęgnować oleandra? W tamtym roku dostalam spory okaz, całe lato był w ogrodzie, ladnie kwitł. na zimę został zniesiony do piwnicy, podlewany rzadko. W to lato niestety nie zakwitł podobno nalezy obrywać kwiaty po przekwitnięciu poradźcie proszę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 08.09.2004 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Majeczko oleandry przez cały rok potrzebują dużo światła.. ja chodowałam je w domu na parapecie a jak kwitły to wynosiłam na zewnątrz.. bo jak kwitną to moga uczulać i powodują złe samopoczucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 08.09.2004 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Hm... Nie obrywam kwiatów, natomiast swego czasu przeczytałam, aby olendrowi nie zapewniać zbyt dużej doniczki - im mniejsza tym lepiej, bo wtedy kwitnie obficiej i u mnie to się sprawdza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 08.09.2004 10:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 hm, gdzie ja go postawię? Toż to olbrzym. Istnieje także mozliwośc, ze kotki zrobia sobie dodatkowy wychodek W piwnicy faktycznie nie ma za duzo swiatła, w pokojach, chyba za cieplo. Doniczki mu już nie zmniejszę, to raczej niewykonalne. jak często ma byc podlewany, czym nawozić na wiosnę? ma kwitnąć i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figaro1 24.09.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2004 MAm trzy oleandry od kilku lat i pewne doświadczenia.Rośliny na wiosnę i latem potrzebują dużo światła, wody i nawozu. Bardzo dobrze rosną na dworze, w słońcu, ale jak to się mówi, nogi lubią mieć w wodzie, więc bryła korzeniowa musi być stale wilgotna, a na podstawce, czy w osłonce w której stoi doniczka może być stale woda. Kiedy kwitną nie lubią za to wiatru i deszczu, który niszczy ich delikatne kwiaty i rozwijające się pączki ( tym zielonym, zwiniętym nie szkodzi), więc ze względu na urodę lepiej im będzie na osłoniętym tarasie. Oleandry muszą być nawożone od wiosny do jesieni obficie i często. Ja zasilam od marca do połowy kwietnia nawozem POKON do roślin zielonych ( więcej azotu), a potem POKONEM do kwitnących, od czasu do czasu troszkę nawozu przeciwko chlorozie. Można nawozić po troszku z każdym podlewaniem ( ale mnimalne ilości), albo raz w tygodniu większą dawką od zalecanej dla roślin doniczkowych. Ze trzy, cztery razy nawożę po prostu "zamiast" przefermentowaną gnojowicą ( od krówki). Wszystkie rośliny prawie rosną po tym jak szalone. Oleandry wytrzymują spadki temperatury do ok - 5 stopni, ale ja tak nie ćwiczę i zabieram je do domu tak jak pelargonie, fuksje, itp. czyli tuż przed pierwszym przymrozkiem.Jesienią wybujałe oleandry co drugi rok przycinam bez żalu o prawie połowę. To konieczne, żeby zachowały ładny, gęsty, krzaczasty pokrój i ulistnienie na całej długości. Wtedy wypuszczają dużo świeżych, nowych pędów, a z przyciętych wypuszczają po trzy pędy, które powinny zakwitnąć, z kórych następnie wyrastają kolejne trzy pędy. Te obcięte można ukorzenić. Na zimę przenoszę je do słabo ogrzewanego pomieszczenia z dużym oknem. Niestety, zimą muszą mieć jasnoi więc jest to problem. W kwietniu, kiedy miną przymrozki lądują na tarasie i zabawa zaczyna się od początku. Ale warto dla kwiatów, mój jeden kremowy pachnie wanilią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 24.09.2004 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2004 "...przycinam o polowę..." jak????, mam wziąć sekator i ciąć? przez rozwidleniem gałązki, czy za? I potem te obciete gałazki zanurzyć w ukorzeniaczu i do doniczki z ziemią? Napisz jeszcze trochę, jestem kompletna ignorantką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 25.09.2004 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2004 Majkoprzycinasz zaraz za węzłem, czyli rozwidleniem, konkretnie jakieś 3-4 mm za rozwidleniem. Figaro,błagam jak będziesz przycinać swój kremowy ukorzeń dla mnie, albo wyślij mi w foliowym woreczku owinięte w mokrą ligninę takie ze dwie-trzy sadzonki to sobie ukorzenię. Od dwóch lat poszukuję kremowego, mam dwa ciemnoróżowe. Jeśli jesteś na tak - wyślę ci adres na priva.Hanula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 26.09.2004 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2004 Zrobione Ukorzeniłam 6 malych, jeszcze nie zdrewniałych gałązek, zobaczymy co z tego wyjdzie. Oleander /już "skrócony"/ został wniesiony do domu, donicę od góry zabezpieczyłam przed sprytnymi kotami siatką do tynkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figaro1 30.09.2004 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Hanula, usiłowałam ci wysłać wiadomość, ale nie wiem czy dotarła. Chętnie prześlę sadzonki, jak je obetnę, bo w tym roku akurat będę obcinać, ale moje oleandry jeszcze na tarasie i kwitną. Marzą mi się czerwone i takie z liśćmi obrzeżonymi na żółto - chętnie się wymienię, mam kremowy, pojedynczy jasnoróżowy i pełny ciemnoróżowy. Co do obcinania - ja nie obcinam zaraz pod miejscem z którego pędy się rozgałęziają, tylko znacznie niżej, tak mniej więcej w połowie. Jeżli obetnie się zaraz pod rozgałęzieniem, to powyżej na wiosnę wyrosną pędy w tym samym miejscu, a chodzi o to żeby się rozgałęziły i zgęstniały, a dzieje się tak gdy nowe wyrosną niżej i od samej podstawy, od korzeni. PRzez to niektóre mogą niezakwitnąć, więc warto nie obcinać wszystkich naraz, tylko np. połowę i tak co roku. Nieobcinane oleandry tracą dolne liście i z trudem się rozrastają, w końcu robią się brzydkie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 30.09.2004 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 A ja wczoraj wyczytałam w tzw. prasie kobiecej, że nie należy przebywać długo w towarzystwie kwitnącego obficie olaendra, bo wydziela trujące substancje, a to przebywanie może skończyć się np. silnym bólem głowy. Czy to jest prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 04.10.2004 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Chyba oleandrowi przeniesienie do domu się niespodobalo Część liści mu żółknie i chyba spadną. Może źle go podlewam, ile wody potrzebuje roslina metrowej wielkości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figaro1 04.10.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 Trochę za wcześnie schowałaś tego oleandra. Co do podlewania - oleander potrzebuje dużo wody, latem ma mieć cały czas "mokre nogi", ale teraz jak go obcięłaś, powierzchnia liści się zmniejszyła i już nie potrzebuje tyle wody. Ziemia w donicy powinna być lekko wilgotna i tak przez cały okres spoczynku, nie można oleandra zasuszyć. Trudno mi stwierdzić na odległość czy liście opadły Twojemu oleandrowi z powodu nadmiaru czy niedoboru wody, bo efekt jest podobny. Jeśli korzenie są podgniłe, ziemia była bardzo mokra to znaczy że wody było za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 04.10.2004 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2004 hm, mam wynieść z powrotem U nas były juz przymrozki, teraz faktycznie jest ciepło. Dobrze, będę podlewać mniejszą iloscia wody /kubek 0,5l na tydzień/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej 1 09.10.2004 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2004 Ja podlewam swoje letnia woda nigdy zimna reszte podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.11.2004 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Oleander na obcietych gałęziach wypuscił mlode listki mam nadzieję, ze tak powinien się zachować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figaro1 19.11.2004 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Właśnie tak, to będą młode pędy, powinny tez wyrosnąć nowe u podstawy.Pochwalę się jeszcze trochę: właśnie wróciłam z ciepłych krajów i przywiozłam sobie ukorzenione już sadzonki oleandra z jasnym obrzeżeniem i bugenwillę. Ponieważ ziemi nie wolno przywozić, otrzepałam je przed wyjazdem z ziemi i z gołymi korzeniami, zapakowane jakoś przeleciały w walizce. Wsadziłam je do doniczek i mam nadzieję że będzie OK, choc obawiam się trochę o bugenwillę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.