Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie macie koszty ogrzewania za rok?


rustin

Recommended Posts

PC,prąd ok ale gaz...?? Koszt inwestycji porównywalny z węglem koszt eksploatcji dużo wyższy......

....ale na pewno nie gaz który mam w drodze

 

Przy Twoim zużyciu węgla /2 tony/ różnica pomiędzy gazem ziemnym a ekogrochem wyjdzie poniżej 100 zł/miesiąc.

Pytanie czy za takie pieniądze warto się p..rzyc z węglem, nawet jeśli jak piszesz "roboty i syfu takiego strasznego z tego niema".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zdecydowanie tak za 100zł warto. zasypać kibel 2-4razy kibel w sezonie i wynieść popiół 3-8 razy przeczyścić kocioł przy zasypie po robocie przejechać mopem. W okresie letnim pewnie kosz podobny.

Najważniejsze że średnio miesięczny koszt utrzymania domu zamyka się w ok600zł (ogrzewanie, prąd, woda, ubezpiecznie, ochrona, śmieci, internet) I za bardzo nie wiem jak zejść niżej

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysły.

- zarobić,

- 500+,

- nastawić się psychicznie, że 800 zł/m-c kosztuje eksploatacja mieszkania ok. 50 m2 tuż obok ble ble ble i się cieszyć,

- pogodzić się z faktem, że przy kosztach eksploatacji za co i cwu rzędu 1 700 - 1 800 zł/rok i zmniejszeniu ich nawet o 50% żadna inwestycja nie ma szans zwrotu.

;)

PS. Co do węglosyfu. Mnie, żadna siła nie byłaby w stanie zmusić do obsługi nawet za 150 zł/m-c, ale to już kwestia podejścia do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PC,prąd ok ale gaz...??

 

Choćby dla wygody. Teraz też, zamiast gazu wybrałbym prąd, ale w życiu nie węgiel....

 

Zresztą, skoro za gaz na ogrzewanie (430m3 )wydaję jakieś 900zł rocznie, to węglem opaliłbym może za 600zł, co daje całe 25zł więcej.

 

W większych domach, niech będzie to 50zł....

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysły.

- zarobić,

- 500+,

- nastawić się psychicznie, że 800 zł/m-c kosztuje eksploatacja mieszkania ok. 50 m2 tuż obok ble ble ble i się cieszyć,

- pogodzić się z faktem, że przy kosztach eksploatacji za co i cwu rzędu 1 700 - 1 800 zł/rok i zmniejszeniu ich nawet o 50% żadna inwestycja nie ma szans zwrotu.

;)

PS. Co do węglosyfu. Mnie, żadna siła nie byłaby w stanie zmusić do obsługi nawet za 150 zł/m-c, ale to już kwestia podejścia do życia.

 

Niewiele tu zrozumiałem ale to chyba przez anginę i temperaturę.

Założenie było że dom musi być tańszy od bloku i jest

Zamiast mieszkania 50m2 za 800

wolę dom o łącznej powieżchni 190+ strych i działka 1950m2 za 600z haczykiem

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Twoim zużyciu węgla /2 tony/ różnica pomiędzy gazem ziemnym a ekogrochem wyjdzie poniżej 100 zł/miesiąc.

Pytanie czy za takie pieniądze warto się p..rzyc z węglem, nawet jeśli jak piszesz "roboty i syfu takiego strasznego z tego niema".

 

Pewno, że nie warto ale domyślam się że to było pytanie retoryczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy liczy swoją chatą. A komfort gazu osiągniesz przy prądzie jak i PC. Jak dla mnie obsługa węgla nie jest straszna ozywiście też wolał bym PC. Podczas budowy popełniłem wiele błędów ale uważam że gaz byłby kolejnym błędem.

Z tego co pamiętam rustin ma budę podobną do mojej może trochę gorzej ocieploną i beż przygotowania pod WM. Okres zimowy CO i CWU to jakieś 1500zł za jakieś 10000kwh(po uwzględnieniu sprawności założyłem 70%) Przy gazie wyszło by ok 2300-2500. Więc dla mnie warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie tak za 100zł warto. zasypać kibel 2-4razy kibel w sezonie i wynieść popiół 3-8 razy przeczyścić kocioł przy zasypie po robocie przejechać mopem. W okresie letnim pewnie kosz podobny.

Najważniejsze że średnio miesięczny koszt utrzymania domu zamyka się w ok600zł (ogrzewanie, prąd, woda, ubezpiecznie, ochrona, śmieci, internet) I za bardzo nie wiem jak zejść niżej

 

A nie prościej te 100 zł gdzieś zaoszczędzić tudzież dorobić? Mnie na palenie w paleniskach nikt nie namówi a palić umiem bo od 4 klasy podstawówki paliłem w piecach , wyklejałem paleniska i czyściłem piece i kominy (never again :mad::mad:) ale zamiast używać ręce do optymalizacji kosztów używam głowy jestem bardziej inteligentny niż zręczny najwyraźniej i skromny :rolleyes:.w gratisie. Poza tym teraz masz siłę użerać się z tym kotłem ale wystarczy wypadek operacja i niczego łącznie ze szklanka nie wolno podnosić i co wtedy? Z resztą starość też nie będzie w sferze dalekiej przyszłości i kiedyś znienacka przyjdzie.

 

 

Za moje 130m2 płacę za ogrzewanie konwektorami elektrycznymi około 1200 zł rocznie zamiast żyłować zużycie i cudować zmieniłem dostawce prądu i koszty spadły, koszt żaden no może jednego listu poleconego i trochę czasu na analizę i właściwą decyzję i co najważniejsze olanie debili-doradców z cyklu o "jezu prądem to drogo"

 

BTW poza tym mój koszt miesięczny utrzymania domu pod Warszawą (2 osoby) wynosi obecnie ok 309 zł (2016 rok)

Edytowane przez gawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysły.

- zarobić,

- 500+,

- nastawić się psychicznie, że 800 zł/m-c kosztuje eksploatacja mieszkania ok. 50 m2 tuż obok ble ble ble i się cieszyć,

- pogodzić się z faktem, że przy kosztach eksploatacji za co i cwu rzędu 1 700 - 1 800 zł/rok i zmniejszeniu ich nawet o 50% żadna inwestycja nie ma szans zwrotu.

;)

PS. Co do węglosyfu. Mnie, żadna siła nie byłaby w stanie zmusić do obsługi nawet za 150 zł/m-c, ale to już kwestia podejścia do życia.

 

dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, jak będziesz miał w chacie 18 stopni ciepła to zapłacisz jeszcze mniej :-D

Jak ci dupa przymarznie i żonka się w końcu zbuntuje to jej dogrzejesz kominkiem :-D

 

Koszty przecież zależą też od temperatury w domu jaką chce się osiągnąć.

 

Nie rozumiem wypowiedzi i to ma wspólnego z wyrwanym z kontekstu i zacytowanym kawałkiem???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gaweł

1. Zaoszczędzić już się nie da przynajmniej małym kosztem (PV, Dokończenie reku, płyty pir na podłogę stryszku)

2 mam 34 lata więc do starości trochę

3Wypadek może się każdemu zdarzyć a wtedy z kasą będzie krucho więc kij ma dwa końce( to nie jest na tyle ciężkie i skomplikowane aby kobieta nie mogła tego obsłużyć) Zresztą każdy rozsądny powinien być gotowy finansowo na taką ewentualność.

4.Po śmierci kotła nie planuję powtórki (PC lub prąd po jakichś upgreydach domu) Instalacja jest pod to gotowa

 

Wychodzę z założenia czego nie wydam to itak zasila rezerwy wiec te 100zł to dużo(każdy grosz trzeba dusić)

Jak negocjowałem teraz umowę z Solidem to 10min facet mi pierdzielił ż eto tylko 5zł(netto) a ja mówię że przez cał rok to mi daje 1,5mc CWU mówi że gdybym tak dusił kasę to nie miał by Domu tylko klitę w bloku aja gdybym nie dusił to bym tego domu nie miał i wydusiłem swoje.

 

Jak rezerwy przekraczają jakąś granicę to należy je inwestować.

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gaweł

1. Zaoszczędzić już się nie da przynajmniej małym kosztem (PV, Dokończenie reku, płyty pir na podłogę stryszku)

2 mam 34 lata więc do starości trochę

3Wypadek może się każdemu zdarzyć a wtedy z kasą będzie krucho więc kij ma dwa końce( to nie jest na tyle ciężkie i skomplikowane aby kobieta nie mogła tego obsłużyć) Zresztą każdy rozsądny powinien być gotowy finansowo na taką ewentualność.

4.Po śmierci kotła nie planuję powtórki (PC lub prąd po jakichś upgreydach domu) Instalacja jest pod to gotowa

 

Wychodzę z założenia czego nie wydam to itak zasila rezerwy wiec te 100zł to dużo(każdy grosz trzeba dusić)

Jak negocjowałem teraz umowę z Solidem to 10min facet mi pierdzielił ż eto tylko 5zł(netto) a ja mówię że przez cał rok to mi daje 1,5mc CWU mówi że gdybym tak dusił kasę to nie miał by Domu tylko klitę w bloku aja gdybym nie dusił to bym tego domu nie miał i wydusiłem swoje.

 

Jak rezerwy przekraczają jakąś granicę to należy je inwestować.

Mnie się też tak zdawalo 14 lat temu jak się wprowadzałem i miałem 32 lata , ateraz mam do 50 bliżej niz dalej. Jak wypadek będzie to z kasą dlaczego ma być krucho? Nie mów że sie nie ubezpieczasz bo to nie ryzyko tylko głupota. A co do założenia że żona będzie paliła daruj sobie jaką masz gwarancję że się ona nie zmieni i nadal będzie twoją żoną albo ty nie zmienisz zdania? Ja mam pewność bo była żona dostała kopa w dupę i dom jest mój , umiesz liczyć licz na siebie.

 

Ta wymiana kotła może się przyspieszyć gdyż gminy dokładają pieniądze do PC są fajne programy oby PIS nie spieprzył stosunków z UE to na pewno się załapiesz. Z resztą to kwestia dzie mieszkasz i po ile jest u Ciebiie drewno może ci się opłaca palić np drewnem a moze i wegiel jest tanszy. A co do bloku to sie podpisuję rekami i nogą pod tym co napisałeś o mieszkaniu w sory za porównaniu czworaku.

Edytowane przez gawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się też tak zdawalo 14 lat temu jak się wprowadzałem i miałem 32 lata , ateraz mam do 50 bliżej niz dalej. Jak wypadek będzie to z kasą dlaczego ma być krucho? Nie mów że sie nie ubezpieczasz bo to nie ryzyko tylko głupota. A co do założenia że żona będzie paliła daruj sobie jaką masz gwarancję że się ona nie zmieni i nadal będzie twoją żoną albo ty nie zmienisz zdania? Ja mam pewność bo była żona dostała kopa w dupę i dom jest mój , umiesz liczyć licz na siebie.

 

Z kaś będzie krucho bo zmieni się układ sił. Odszkodowanie i rezerwy to nie wszystko.

Liczę na siebie i jestem ubezpieczony. A kocioł odwali kitę to się go zmieni mam nadzieję że pochodzi min 10 lat staram się dbać.

Twoim tokiem myślenia powinienem zakładać odrodzenie III rzeszy lub atak ufo ( co nie zmienia faktu że zapas żywności trzeba mieć na minimum 2 tygodnie i alternatywne ujęcie wody, zapas opału )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kaś będzie krucho bo zmieni się układ sił. Odszkodowanie i rezerwy to nie wszystko.

Liczę na siebie i jestem ubezpieczony. A kocioł odwali kitę to się go zmieni mam nadzieję że pochodzi min 10 lat staram się dbać.

Twoim tokiem myślenia powinienem zakładać odrodzenie III rzeszy lub atak ufo ( co nie zmienia faktu że zapas żywności trzeba mieć na minimum 2 tygodnie i alternatywne ujęcie wody, zapas opału )

 

Ja się nie obawiam zdarzeń na które nie mam wpływu chodziło mi raczej o ułomność i największe ryzyko związane z czynnikiem ludzkim. A kocioł spokojnie nic się z nim nie stanie uwierz mi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie obawiam zdarzeń na które nie mam wpływu chodziło mi raczej o ułomność i największe ryzyko związane z czynnikiem ludzkim. A kocioł spokojnie nic się z nim nie stanie uwierz mi .

 

hm z tym zapasem żywności aż tyle nie mam ale nalewki to bym pewnie spijał z miesiąc albo i dłużej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jesteś jedyny. Faceci najczęściej maja problem ze zrozumieniem pojęcia "ciepło w domu". Koszty są najważniejsze. Niskie koszty.

 

Jak to jest że ja siedzę w domu na gaciach i podkoszulku a kobieta pod kocem a na parterze 23*C. gdzie jest granica??

 

PS, Nie teraz chory jestem :)

Edytowane przez kulibob
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie obawiam zdarzeń na które nie mam wpływu chodziło mi raczej o ułomność i największe ryzyko związane z czynnikiem ludzkim. A kocioł spokojnie nic się z nim nie stanie uwierz mi .

 

Odbiegamy od tematu

Poprostu uważam że gaz jest najgorszym z możliwych wyjść i takie jest moje zdanie. Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...