zolw82 13.11.2018 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2018 kolejna budowa to byłaby rutyna i wszystko na szybko beż większej dokładności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 18.11.2018 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2018 Dokładność owocuje, ale nie ma też co do setnych milimetra cudować. Panowie temperatury niskie budował ktoś Ytonga na pianę? Ytong ma tylko kleje z worka. Wersja zimowa ma zalecone dodawanie denaturatu czy innego alkoholu heh. Autem jeżdżę na budowę po co kusić los - żartuje. Dla szybkości działań myślałem o pianie. Korzystał ktoś ytong + specjalny klej piana? Część pierwszej warstwy zrobiłem na zaprawie cementowej, ale temperatury były ok. Teraz co mam tam dodać, aby było ok? Wieczorem wrzucę nowe foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafhi 18.11.2018 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2018 Ja murowalem w okresie grudniowym - kupowałem klej zimowy z wora. Różnić nie widzę po roku, ten z wora i tak chyba do -5. Do tego można dawać chemię zmniejszające potrzeby wody i szybkość wiązania. Ale jeśli masz na oku jakiś w pianie klej to chyba lepsze rozwiązanie bo eliminujesz wodę...A to najgorsze jak ci zamarznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 18.11.2018 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2018 Decyzja zapadła, walę na:http://www.tytan.pl/pl/produkty/pianoklej-do-murowania/http://www.tytan.pl/img/pianoklej-do-murowania-9-L3VwbG9hZC9pYmxvY2svMzdhLzM3YWFhNzYwMzNhYmJmYmRiN2Q0MGY3OWIwNWJlMTg5LmpwZw==.jpg Będzie szybciej i sprawniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Soczek1212 19.11.2018 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2018 To i ja się przywitam w dzienniku Używałem tego kleju u siebie na budowie i generalnie mogę polecić tylko kilka rzeczy trzeba mieć na uwadze: 1. Nie wyrównasz na nim w zasadzie nic, wiec jak masz jakieś delikatne odchyłki lub materiał nie jest idealny to trochę problematyczne. Ja budowałem z Solbetu (na pewno gorzej trzyma wymiary od Ytonga) i zaopatrzyłem sie w parę paczek klinów plastikowych (takich małych do ceramiki chyba). Dzięki temu można było wprowadzań małe korekty. 2. Żeby wydusić z puszki jak najwięcej trzymaj ją w ciepłym lub podgrzewaj przed użyciem. Przy +20 nie ma różnicy ale ostatnio coś kleiłem w temp. koło 0 to zauważalnie mniej wychodzi z puszki (może byc jakieś wiadro i czajnik albo trzymaj klej w domu i wóź na budowę) 3. Wietrzne dni strasznie wkurzają. Pianka ma to do siebie że trochę lepszy wiatr i dosłownie zwiewa ją z muru. Pomijając to co wyżej napisałem to nic nie przebije pianki pod względem wygody dla samoroba. Przyjeżdżasz na budowę, poziomica i pistolet na rusztowanie i murujesz. A i mały lifehack, jak kończysz pracę z klejem, czy piana to tylko zakręć pistolet i zostaw puszkę. Nic nie czyść, nie zaschnie tylko nie odkręcaj puszki. Przed użyciem tylko czubek trzeba odskrobać. ja tak robię od początku budowy i mam cały czas ten sam pistolet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 19.11.2018 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2018 Koniecznie szeroki pędzel i zamiataj pył (na pewno będzie go dużo na gazobetonie) gdy temperatura jest dodatnia to pędzel do wiadra z wodą. Pianka potrzebuje wilgoci do wiązania. Zrob test, sklej pustaki bez odkurzania ani nawilzania oraz te z namoczniem i zobacz ile siły bedziesz potem potrzebował do ich rozerwania. PS. Kliny, jaką wytrzymałość na sciskanie ma piana? jak zrobisz kliny to i tak coś strzeli na mur-beton! Lepiej tarkę i szlifować. Może nawet taką zyrafą i grubym papierem...? PS2. Założę się o stowę, że piana dryfix jest lepsza od tego tytana. No ale jest/ była ciężko dostępna i nieszczegolnie tania. Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 20.11.2018 06:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 I decyzja podjęta. Prace przerwane byłem na budowie wieje jak nie wiem. Mimo, że temperatura 2-3 stopnie po chwili ręce marzną gówno nie robota. Bloczki mokre, nie wiadomo jak ta piana się będzie trzymała. Nie wiadomo jak z pierwsza warstwą (na zaprawie cementowej). W nocy minusowe temperatury jeszcze się coś spierdzieli i będą problemy...Gość od dachu też w termin się nie wyrobi, ja nie zdążę wybudować ściany kolankowej, zalać wieńca, budować szczyty, komin systemowy + wybudowanie go z klinkieru (już widzę mnie tam w tym śniegu na takich wysokościach). No i głównie jeszcze obróbka drewna (szlifowanie końcówek krokwi, pomalowanie i przygotowanie do nadbitki), która muszę zrobić sam, aby zaoszczędzić parę tysięcy, bo tak ustaliłem z majstrem od dachu.Po prostu szkoda mi zdrowia, nerwów, rodziny i zawalania firmy. Itak mnie od rana do nocy nie ma w domu, a mały szkrab też chciałby mieć tatę!Lepiej poczekać do wiosny, a do tego czasu też jest mnóstwo pracy do zrobienia (rozsmakowanie stropu i podciągów, ustalenie punktów elektrycznych, projekty łazienek, aby doprowadzić w dobre miejsca media, znalezienie dobrej oferty na okna, porządek na budowie, doprowadzenie prądu do blaszaków oraz montaz alarmu i monitoringu).Przynajmniej te prace wykonam na spokojnie bez stresu i parcia czasu... Ufff... to nie wyścig szczurów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawloslaw 20.11.2018 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Po prostu szkoda mi zdrowia, nerwów, rodziny i zawalania firmy. Itak mnie od rana do nocy nie ma w domu, a mały szkrab też chciałby mieć tatę! To chyba kazdy samorob moze o sobie powiedziec Słuszna decyzja. Zabezpiecz tylko jakoś całość na zimę, bo jak namoknie i zmarznie to moze byc nieciekawie. W ogole zastanawiam się jak w takim przypadku z podlewaniem stropu? No i zdjecie stempli - przegadaj te tematy z KB, bo to dosc istotne. A co do okien, to wlasnie dostalismy na nasze kosmosy wycenę z 'promocją zimową' od 'firmy z Krakowa'. Naprzeciw innych firm wyszlo dosc korzystnie, a nasz HS wycenili z pakietem trzyszybowym niemal o polowe taniej niz konkurencja. Zainteresuj się, może chociaz z tym zdazysz jeszcze w tym roku. Trzymamy kciuki. Szkoda że nie udało się przykryć, ale stropu to lepszego chyba nikt tu nie ma Na zachętę daję lajka: http://worldartsme.com/images/like-clipart-1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RysiekWLKP 20.11.2018 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Pawlosław, no chyba nie zdąży z oknami, skoro szczytów nie ma, a tam zapewne jakieś okna będą. Ejj tam, pewnie za kilka dni organizm odtaje i znowu do głowy przyjdzie pomysł, aby wózek pchać do przodu. na pewno będą okna pogodowe i uda się coś pomurować Na ochłodę napiszę, że sam szalunki wieńca robiłem jak śnieg padał, a potem okno pogodowe i udało się wylać. Żaden samorób do wiosny nie wytrzyma, a bez sensu porządkowe prace to mogą robić ci co płacą ekipom za te konkretne prace. Przewiduję, że zanim kogut zapieje trzy razy w jakiś grudniowy poranek na tym wątku pojawia się nowe zdjęcia z murowania góry. zdrowiaRyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dez 20.11.2018 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Spokojnie, okna z Krakowa zamawiałem w styczniu a montaż miałem 3 miesiące później (wcześniej nie dałoby rady wyprodukować). Pod koniec promocji zamówić i spokojnie przez ten czas się wyrobisz z wszystkim. Szczyty u siebie konczylem po wiezbie i montażu okien tak że tego. Przerwa na regenarcje musi być, ale nie za długa bo rdza chwyci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 20.11.2018 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Panowie to nie tak, że rzucam budowę Czekam na lepszą pogodę i nie mam ciśnienia z tym murowaniem. Bez gonitwy. Będzie cieplej będę myślał, ale na pewno nie w takich temperaturach 1-2 stopnia jak dzisiaj... Aktualnie ogarniam graty do alarmu i kompletuje przewody na elektrykę (szukam dobrych okazji). Stemple budowlane ściągam po upływie 4 tygodni od zalania - nie wcześniej. Porządek na budowie też musi być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawloslaw 20.11.2018 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Jesli chodzi o stemple, to oczywiscie min. 28 dni. Boje sie tylko tego, co stalo sie u nas - czyli podniesionego chudziaka po zimie. Gdyby stało się to samo ze stemplami pod stropem, to az nie chce myslec jaki bylby final X_X Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 20.11.2018 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Chudziak leżał na gruncie dlatego go podniosła do góry O strop się nie boję - zalewany był w 12 stopniach. W ten czwartek minie 2 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 21.11.2018 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 (edytowane) Czas uzupełnić foty, bo zaległości jest trochę Następnego dnia po zalaniu musiałem o godzinie 7:00 odwieźć łatę wibracyjną, ale ten gęsty beton co mnie tak wyprowadził z równowagi, nie dał mi spokojnie żyć dlatego byłem na budowie już około 5-6 rano. Wkrętarka w rękę i były dwa wyjścia, albo będę miał popsuty humor na następny tydzień, albo mega banana na twarzy Emocje małe były, solidne szalunki uniemożliwiały mi szybki pogląd sprawy. Trochę nerwów szarpania i.... moim oczom ukazał się taki piękny widok! No baaa... teraz to mogę na spokojnie jechać zawieźć łatę wibracyjną http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_01.jpg Wróciłem i razem z teściem wydłubaliśmy pustak kominowy oraz styropian z przepustu na prąd: http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_1.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_2.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_3.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_4.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_5.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_6.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_7.jpg Resztki betonu pokruszyłem, aby później się z tym nie męczyć! http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_8.jpg Kolejnego dnia postanowiłem rozebrać szalunki zewnętrzne: http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_9.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_10.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_11.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_12.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_13.jpg Samemu szło ciężko, dlatego nie skończyłem wszystkiego w jeden dzień http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_14.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_15.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_16.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_17.jpg Pogoda służyła (około 10-12 stopni), dostawa YTONGa wjechała czas na pierwszą warstwę. Pomiary, zabawy z laserem, sprawdzanie pionów, mierzenie przekątnych trochę zeszło, że nawet nie zrobiłem pół zdjęcia. Dopiero około 18 na sam koniec pracy, jak mama przyjechała z obiado/kolacją pstryknąłem: http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_18.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_19.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_20.jpg Nowy tydzień, ZIMA - wizyta na budowie i nie ma szans murowania w takich warunkach: http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_21.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_22.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_23.jpg http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_24jpg STAN NA TERAZ: http://wsk.audiobas.pl/budowa/strop_zalany_25.jpg Edytowane 21 Listopada 2018 przez Kamil_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 21.11.2018 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Strop wygląda bardzo porządnie Gratuluję ogromnej pracy własnej A powiedz czemu skrzynkę elektryczną masz tak blisko domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil_ 21.11.2018 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Ta skrzynka to jest moja prywatna skrzynka tymczasowa budowlana.Tutaj zobaczysz o czym piszę: https://forum.muratordom.pl/showthread.php?337183-Pogo%C5%84-za-marzeniami-ruszamy!&p=7652786&viewfull=1#post7652786 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karster 21.11.2018 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Chudziak leżał na gruncie dlatego go podniosła do góry O strop się nie boję - zalewany był w 12 stopniach. W ten czwartek minie 2 tygodnie Właśnie o to chodzi, że stemple podpierające strop stoją na chudziaku... Mi też chudziak się uniósł ale tylko w jednym pomieszczeniu - w wykuszu jadalni (nie było okna przez zasranych partaczy, było tandetne osb na sztukę zamontowane) Akurat do czasu większych mrozów, zanim owy chudziak będzie miał szanse się unieść to Ty albo całkiem stemple zabierzesz albo zostawisz tylko co któryś (wg mnie spokojnie po tych 2-3 tygodniach można część stempli zabrać gdy przeszkadzają ale u Ciebie chyba nie ma lasu jak u mnie był...) Pozdrawiam Karol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_arek_ 21.11.2018 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 (edytowane) Pikna robota - w końcu masz ten etap za sobą... chyba najgorszy wg mnie... Z tymi szalunkami znam ból a najlepsze, że tyle szalowania, tyle budowania tyle równania a tu po 2 dniach trzeba rozwalać wszystko Katering od rodziców piękna sprawa, jak coś ciepłego można przekąsić. Moja mamusia też o mnie dba żeby synek głodny po budowie nie latał... Kochani rodzice Edytowane 21 Listopada 2018 przez _arek_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMark. 21.11.2018 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Bardzo ładnie Wam wyszedł ten strop. Widać, że profi robota. Zima niestety nas dopadła, co zrobić, ja też muszę przezimować z samymi ścianami, nie dam rady dachu już zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walec7_7 22.11.2018 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2018 Świetnie to wygląda! Nie ma co szaleć, szkoda zdrowia. Lepiej trochę odpuścić, jest jeszcze masa innych rzeczy które wymagają planu, a tym pójdzie szybciej. Ja zimowałem z ścianami, Ty masz chociaż strop to Ci nie leje do środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.