Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co ja mam zrobic?


Gość

Recommended Posts

Po pol roku zastanawiani akupilismy typowy projekt, ktory jest prawie idealny... prawie, bo chcemy zmienic lokalizacje kuchni i salonu. Mamy pisemna zgode projektanta do dokonania tej zmiany, jak tez innych. Ale takie przeprojetkowanie u arhitekta kosztuje wiecej niz projekt. Moje pytanie jest wiec nastepujace: czy musimy przeprojektowywac dom, czy takich zmian wewnatrz budynku przy odbiorze nikt nie zauwazy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze zapłacisz to ..... nie zauważy.

Tak czy tak poniesiesz koszty.

Radziłabym nanieść zmiany na projekt. Można w ten sposób uniknąć dodatkowych kłopotów.

Ja też kupiłam gotowy projekt, który miał przejść kilka małych poprawek. Wreszcie skończyło się tak, że kupiony projekt wylądował w szufladzie, a ja zatrudniłam projektanta i powstał dom moich marzeń. Teraz nie żałuję tej decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo też chciałam dokonać niewielkiej korekty w gotowym projekcie. Zrobiłam nawet drobne podejście do tematu, ale wyłaniające się problemy związane z tak niewielką zmianą skutecznie zniechęciły mnie. W tej chwili robimy dach i jestem zadowolona, że nie dokonałam żadnych zmian. Dom, wprawdzie jeszcze nie wykończony, jest taki o jakim marzyłam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem Wam historię.

Dobrych kilka lat temu kupiliśmy prawie w ciemno , korzystnie cenowo działkę budowlaną.

Jak się póżniej okazało teren ten był bagnisty - wybierano z tych rejonów borowinę do sanatorium.

Jak się okazało na wiosnę krowy zapadały się po kolana na tej łące.

Na szczęście następne działki w tym rejonie kupiła firma devloperska z zamiarem uruchomienia jakiegoś nowatorskiego projektu domków na palach????

Na szczęście nasza działka była im bardzo potrzebna.

Sprzedaliśmy ją korzystnie i kupiliśmy inną.

Jak teraz sobie pomyślę o tym bagnie....nie żałujemy!:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli autor zgodził się na Twoje zmiany to musisz usiąść nad projektem z projektantem (nieważne jak utytuowanym) bo decydowanie samemu jest możliwe, ale ryzykowne. Sam najlepiej znasz swoje potrzeby i jeżeli czujesz się na siłach to zaproponuj zmiany, ale koniecznie je skonsultuj z kimś fachowym. Nie możesz przerażać się ceną adaptacji, porównaj ją raczej z ceną indywidualnego projektu. Dodatkowo, ktoś musi zrobić Ci zagospodarowanie działki - dobry argument do negocjacji cenowej -niech to zrobi jedna osoba i za to da Ci rabat.

 

Finiszant

PS

Twój problem to jedynie preludium do techniczno finansowych dylematów, które Cię czekają, warto zastosować pewną prostą technikę uodparniającą (wyczytane), należy przyjąć mentalność nosorożca ponieważ ma grubą skórę i nie zważa na dokuczliwe przeszkody oraz z impetem tratuje każdą napotkaną trudność.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...