Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kobiety Szyj?ce - ?aczcie si?


kadra

Recommended Posts

Mam dwie ręce, dwie maszyny, i pomysłów sto....

Ale za cholerę nie znam się na mechanice urzadzeń mechanicznych i jak tylkko coś mi się stanie w maszynie to mam przestój. I to właśnie teraz - kiedy pora uszyć coś w okna.

Poradźcie Drogie Koleżanki - co się dzieje z moją maszyną (stary dobry Łucznik - na górze piękny ścieg - od spodu posiekana nitka powyciągana i wogóle do bani) albo napiszcie gdzie teraz takie cudo można wyregulować / naprawić (chodzi o okolice Wawy i Grodziska Maz)

Pozdrawiam

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Prawdopodobnie masz źle ustawiony naciąg nici - za luźno.

 

W Łuczniku nić przechodzi przez taki bębenek z cyferkami - kręcenie bębenkiem powoduje dociskanie i luzowanie szczeliny, w której przesuwa się nić. Trzeba to zrobić na wyczucie sprawdzając ręcznie czy nić przesuwa się gładko, bo kiepsko wymyślono ten mechanizm (z ustawień cyferek nic nie wynika i nie rządzą tym żadne reguły)

 

Druga przyczyna to złe ustawienie docisku stopki. W Łuczniku po lewej stronie na górze masz srebrny bolec, który wciskasz lub luzujesz (pierścieniem wokół). To też musisz ustawić na wyczucie. Pomiędzy maksymalnym a minimalnym wciśnięciem bolec ma nieskończoną ilość ustawień. Coś musi pasować.

 

Trzecia przyczyna to założenie innego gatunku nici w bębenku i innego na zewnątrz, ale o to Cię nie podejrzewam... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za seksizm,

post skierowany wyłącznie do kobiet... 8)

Sprawdź także, czy sprężynka, która jest przy regulatorze górnej nitki (tym bębenku z cyferkami) nie jest czasem nadwyrężona i nie przesuwa się do góry podczas szycia nie pełniąc swojej funkcji. Wówczas górna nitka jest zawsze naciągnięta na maxa i powoduje nierówny ścieg...

Ewentualnie zobacz, czy dolna nitka jest dociskana do bębenka przez taką blaszkę na nim...

Eech kiedyś się naszyłem na takim łuczniku.

Obecnie mam starą winselmann-titan, ma z 70-lat (posag żony), ale tak pięknie szyje, że aż się chce. Tylko nie da się nią obrębiać...

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takich przypadkach zawsze zaczynam od sprawdzenia, czy maszyna nie jest już zbyt mocno zabrudzona. Zbity kurz, zwłaszcza w mechaniźmie pod stopką może powodować efekty, o jakich piszesz.

Śrubokręt (nie w każdym modelu potrzebny, u niektórych dostęp jest po odsunięciu blaszki), pędzelek i powietrze w płuca :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...