kadra 07.09.2004 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Mam dwie ręce, dwie maszyny, i pomysłów sto....Ale za cholerę nie znam się na mechanice urzadzeń mechanicznych i jak tylkko coś mi się stanie w maszynie to mam przestój. I to właśnie teraz - kiedy pora uszyć coś w okna. Poradźcie Drogie Koleżanki - co się dzieje z moją maszyną (stary dobry Łucznik - na górze piękny ścieg - od spodu posiekana nitka powyciągana i wogóle do bani) albo napiszcie gdzie teraz takie cudo można wyregulować / naprawić (chodzi o okolice Wawy i Grodziska Maz)PozdrawiamK Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.09.2004 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Prawdopodobnie masz źle ustawiony naciąg nici - za luźno. W Łuczniku nić przechodzi przez taki bębenek z cyferkami - kręcenie bębenkiem powoduje dociskanie i luzowanie szczeliny, w której przesuwa się nić. Trzeba to zrobić na wyczucie sprawdzając ręcznie czy nić przesuwa się gładko, bo kiepsko wymyślono ten mechanizm (z ustawień cyferek nic nie wynika i nie rządzą tym żadne reguły) Druga przyczyna to złe ustawienie docisku stopki. W Łuczniku po lewej stronie na górze masz srebrny bolec, który wciskasz lub luzujesz (pierścieniem wokół). To też musisz ustawić na wyczucie. Pomiędzy maksymalnym a minimalnym wciśnięciem bolec ma nieskończoną ilość ustawień. Coś musi pasować. Trzecia przyczyna to założenie innego gatunku nici w bębenku i innego na zewnątrz, ale o to Cię nie podejrzewam... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-402557 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 07.09.2004 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 no tak.... te regulacje - miliony pokręteł i miliony możliwości możliwości...PopróbujęA nici - rzeczywiście - zawsze zakładam takie same "i tu i tu" Dzięki Aniu - biorę się za eksperyment! PA K Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-402641 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 07.09.2004 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Gdyby nie pomogło - odezwij się. Coś wymyślimy! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-402644 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek 1719499182 07.09.2004 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2004 Co za seksizm, post skierowany wyłącznie do kobiet... Sprawdź także, czy sprężynka, która jest przy regulatorze górnej nitki (tym bębenku z cyferkami) nie jest czasem nadwyrężona i nie przesuwa się do góry podczas szycia nie pełniąc swojej funkcji. Wówczas górna nitka jest zawsze naciągnięta na maxa i powoduje nierówny ścieg... Ewentualnie zobacz, czy dolna nitka jest dociskana do bębenka przez taką blaszkę na nim... Eech kiedyś się naszyłem na takim łuczniku. Obecnie mam starą winselmann-titan, ma z 70-lat (posag żony), ale tak pięknie szyje, że aż się chce. Tylko nie da się nią obrębiać... Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-402731 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 08.09.2004 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 W takich przypadkach zawsze zaczynam od sprawdzenia, czy maszyna nie jest już zbyt mocno zabrudzona. Zbity kurz, zwłaszcza w mechaniźmie pod stopką może powodować efekty, o jakich piszesz. Śrubokręt (nie w każdym modelu potrzebny, u niektórych dostęp jest po odsunięciu blaszki), pędzelek i powietrze w płuca Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403089 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 08.09.2004 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403110 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 08.09.2004 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 No juz różnych widziałam, sprzątających, piorących, mój monsz to nawet gotuje lepiej ode mnie... Ale szyjącego faceta - z zamiłowania, amatorsko - to ja jeszcze w życiu nie spotkałam. Chylę czoła! I dziękuję za fachowe porady - dziś wieczorem popróbuję! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403123 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 kadra a haftującego widziałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403130 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 08.09.2004 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 to zalezy o co pytasz... chociaz jak sie zastanowie to stwierdzam, ze w zadnym wypadku haftujacego nie widzialam... ani nitka i igla, ani.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403138 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Co ja się będę ujawniał. Cierpliwość się ćwiczyło, no i "niesamowicie cierpliwy człowiek jestem". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403411 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia Jasia 08.09.2004 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Ja widziałam! Ja widziałam! i to nie raz (haftującego faceta). A na maszynie to mój tata szyje namiętnie. Tylko wkurza mnie to Jego ciągłe oliwienie - i marudzenie, że ja za rzadko oliwię maszynę. Siebie oliwię - nie wystarczy? kroyena - zaczynasz być fascynujący... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403438 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 08.09.2004 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Ja tu albo wyjdę na ludzi, albo utonę w kompleksach ale co tam przecież i tak do piachu.... buzia K Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403466 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Latam gadam full serwis Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403647 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.09.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Ja widziałam haftującego faceta! Mój pan od Wychowania technicznego (taki przedmiot w podstawówce) haftował na lekcjach wspaniałe obrusy, które jego kumpel sprzedawał potem w Berlinie.Kroyena, przyznaj się, byłeś w młodości nauczycielem!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403745 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Nie a tym bardziej wf-u, wątroba by nie wytrzymała AWF-u.Ale mogę jeszcze zostać bo uprawnienia posiadam mimo, że nie pracowałem w fachu, ale co dożywotni kwit, to kwit. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-403759 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slawek 1719499182 08.09.2004 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Taki Łucznik to jeszcze nic, ale spróbujcie szyć na profesjonalnej Pfaffce, albo innej Minervie lebo Overlocku. Nie można uciec z paluchami... A teraz mam maszynę z nożnym napędem - echhh powrót do korzeni... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-404408 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Powrót do korzeni to igła nitka i ręka, bez naparstka. Naparstek nalezy wykorzystywać w innym celu (oczywiście ). Oczywiście . a tak mnie dziewczyny podpuściły, że sobie przypominałem wczoraj ścieg "żeglarski". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-404453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia Jasia 09.09.2004 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 No tak - faceci przy maszynach i tamborkach...A kobiety? Co "męskiego" robicie? Mnie się zdarzyło wymieniach wydech w oplu (6 miesiąc ciąży), kafelkuję, fuguję, skręcam komputery, lubię moją piłę łańcuchową i flexę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-404595 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 09.09.2004 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Aśka macie czegoście chciały. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/22879-kobiety-szyjce-aczcie-si/#findComment-404598 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.