Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciepła woda a zapach szamba.


Anakonda35

Recommended Posts

Witam.

Mam problem z zapachem ciepłem wody, zajeżdża szambem, przy zimnej nie ma problemu.

Woda jest miejska, podgrzewana w domu piecem gazowym dwufunkcyjnym.

Piec zamontowany ok.10 miesiecy temu, praktycznie nieużywany- jeszcze tam nie mieszkamy.

Maxymalna temperatura na jaką mogę ustawić ogrzewanie wody to 60*- ustawiliśmy na kilka godzin i potem przez ok. 30min spuściliśmy ciepłą wodę- czynność powtórzona dwukrotnie. Po 2 dniach woda nadal śmierdzi. (Mąż twierdzi, że bezpośrednio po czyszczeniu nie śmierdziała)

Czy pozostaje mi już tylko chemia??? Przy dwójce małych dzieci, trochę strach :(

Doradzicie coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie anoda magnezowa w zbiorniku. wymontujcie, przegrzanie, czyszczenie, spuścić wodę i zobaczcie czy nadal będzie śmierdzieć. jak nie będzie to wymiana na anodę tytanową powinno załatwić problem.

 

Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje.

Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką?

Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje.

 

Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje.

Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką?

Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje.

 

Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego.

 

Według zasobów wiedzy internetowej w temperaturze 55°C bakterie Legionella żyją około 20 min, w temperaturze 60°C – około 2 minut, a giną w temperaturze ok. 70°C. W sterowniku pieca/ciepłej wody powinniście mieć możliwość włączenia trybu przeciw Legionelli - u mnie jest np w menu ustawieniach instalatora. wtedy zasobnik jest podgrzewany do temp około 90°C i trzyma tą temp przez 20 minut. takie przegrzewanie automatycznie robi raz w tygodniu - jak macie nowy sprzęt to też coś takiego musi być.

 

Ale myślę, że na 90% to problem z anodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje.

Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką?

Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje.

 

Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego.

Tyle że to nie muszą być bakterie, Zwłaszcza że jak piszesz grzanie wody nie pomaga.

Zmiana anody na tytanową zmienia jedynie warunki fizykochemiczne i na takiej właśnie drodze a nie bakteryjnej zapaszek może powstawać.

 

Wcześniej można jakoś nalać do zbiornika pochlorynu sodu, użyć jakichś tabletek do odkażania. Jak po 24h wypłuczesz do stanu że nie wyczuwasz nosem zapachu chloru to krzywdy Ci taka woda nie zrobi.

 

Serwis to nie będzie pewnie wiedział o anodzie tytanowej. Zapytaj ich. Sugerowany test polega na wykrecęniu anody zupełnie i zastosowanie korka. Jak zrobisz to umiejętnie i nie będzie śladu użycia narzędzia to się serwis nie zorientuje. Przez tydzień rdza Ci zbiornika bez anody nie zje. Jak eksperyment się uda to kupujesz tytanową i dajesz serwisantowi do wymiany. Mogą się nie zgodzić, wtedy wybierasz gwarancja albo brak smrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według zasobów wiedzy internetowej w temperaturze 55°C bakterie Legionella żyją około 20 min, w temperaturze 60°C – około 2 minut, a giną w temperaturze ok. 70°C. W sterowniku pieca/ciepłej wody powinniście mieć możliwość włączenia trybu przeciw Legionelli - u mnie jest np w menu ustawieniach instalatora. wtedy zasobnik jest podgrzewany do temp około 90°C i trzyma tą temp przez 20 minut. takie przegrzewanie automatycznie robi raz w tygodniu - jak macie nowy sprzęt to też coś takiego musi być.

 

Ale myślę, że na 90% to problem z anodą.

 

Czytałam o tym :) jednak jest również informacja, że taka bakteria po kilku dniach namnaża się od nowa :(

Sprawdzaliśmy w instrukcji pieca max temperaturę i mamy tylko 60* ale sprawdzę jeszcze raz w tym sterowniku o którym piszesz.

Dziękuję.

 

Co do anody, rozmawiałam z autoryzowanym serwisem i mam informację, że w piecu który mam, mozna w ogóle zlikwidować anode i nie powinno być więcej problemu ze smrodkiem. Bez anody nic się nie stanie. Nawet nie muszę instalować tytanowej.

 

Jastrząb dziękuje :) Będziemy robić teraz przegląd gwarancyjny, to usunie mi anodę za symboliczną opłatę.

 

Mają dodatkowo wyczyścić mi zbiornik, jeżeli faktycznie uznają za stosowne, ale czym nie wiem. Wiem tylko, że nieszkodliwe dla dzieci i ogólnie "bezpieczne" MAja się dowiedziec u producenta, czy na ewentualną Legionelle by zadziałało, ale juz kilka razy słyszałam, ze ona nie śmierdzi, więc mam nadzieję, że to od zastałej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anody nie możesz usunąć na stałe bo ona chroni zbiornik przez rdzą! Ale jak dla testu zrobisz to na tydzień to tragedii nie bedzie a się czegoś dowiesz. Ale wtedy jakąś trzeba włożyć z powrotem. Tytanowa (wymaga zasilania) kosztuje pareset PLN.

 

Nie przesadzaj z tą obawą o chemię do dezynfekcji. Jak wypluczesz nic się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anody nie możesz usunąć na stałe bo ona chroni zbiornik przez rdzą! Ale jak dla testu zrobisz to na tydzień to tragedii nie bedzie a się czegoś dowiesz. Ale wtedy jakąś trzeba włożyć z powrotem. Tytanowa (wymaga zasilania) kosztuje pareset PLN.

 

Nie przesadzaj z tą obawą o chemię do dezynfekcji. Jak wypluczesz nic się nie stanie.

 

Dokładnie, ale jeżeli chodzi o ten piec co mam, to ponoć nie ma takiego zagrożenia właśnie (nierdzewny jakiś)

Dopytam jeszcze dla pewności w innym autoryzowanym serwisie.

Nie wiem czy przesadzam, nie znam się na tym, stąd też pytanie tutaj co by się wiecej dowiedzieć i właśnie mniej obawiać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

mam podobny problem ze śmierdzącą ciepłą woda ze zbiornika CWU Galmet 200 SGW(S)

Może opiszę po kolei.

Mam zamontowana pompę ciepła Panasonic T-Cap 9 kw w roku 2014 jesień razem ze zbiornikiem do Cwu galmet

niestety nie mieszkam ale ogrzewam dom ,a ciepłą wodę używam sporadycznie jak coś tam robię .

W roku 2016 zamontowałem odżelaziacz ze zwężką napow. IRDF 1354 złoże klarsanit defeman.

Jednak przy zakupie zbiornika do CWU zrezygnowałem z zakupu grzałki i teraz nie mam możliwości wygrzania zbiornika .

Czy zamontowanie grzałki do zbiornika i wygrzanie pomoże ?

Czy trzeba użyć jakiejś chemii ?

Zaznaczam że będę mieszkał tam w roku 2018

Pomóżcie proszę ,bo taki jest smród z tej wody że po umyciu ręce śmierdzą jeszcze przez kilka godzin.

Zimna woda jest ok.Woda jest ze studni głebinowej

Pozdrawiam

Jacek

Edytowane przez JACUR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że zamontowanie grzałki i pożądane wygrzanie zbiornika pomoże. Zagrzej wodę do 65* -70* przepuść wodę przez wszystkie krany, prysznice, powinno pomóc. Prawdopodobnie jedna taka akcja nie wystarczy.

 

U nas nie pomogło nawet dwukrotne wygrzanie w 60*

Trzeba było wyszorować zbiornik na wodę, a wodę spuścić nie kranami, tylko wężykiem bezpośrednio z kotła, by się woda nie mieszała (z ta zimna wpływająca), usunęliśmy anodę, wodę podgrzaliśmy do 85* i dopiero smród zniknął.

Reasumując trzeba dostać się do zasobnika wody i go wyszorować.

Nie stosowaliśmy chemii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do anody, rozmawiałam z autoryzowanym serwisem i mam informację, że w piecu który mam, mozna w ogóle zlikwidować anode i nie powinno być więcej problemu ze smrodkiem. Bez anody nic się nie stanie. Nawet nie muszę instalować tytanowej.

 

Jeżeli jest ona niepotrzebna to po co ją instalują? Pytam z ciekawości bo zastanawiam się co jeszcze chroni zasobnik przed korozją. W moim przypadku jest to jakaś powłoka z emalii ceramicznej. Ale mimo to też mam zamontowaną anodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas nie pomogło nawet dwukrotne wygrzanie w 60*

Trzeba było wyszorować zbiornik na wodę, a wodę spuścić nie kranami, tylko wężykiem bezpośrednio z kotła, by się woda nie mieszała (z ta zimna wpływająca), usunęliśmy anodę, wodę podgrzaliśmy do 85* i dopiero smród zniknął.

Reasumując trzeba dostać się do zasobnika wody i go wyszorować.

Nie stosowaliśmy chemii.

 

 

myślę, że tutaj kluczową role odegrało przegrzanie do 85 i usunięcie anody - reszta też na pewno nie zaszkodziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest ona niepotrzebna to po co ją instalują? Pytam z ciekawości bo zastanawiam się co jeszcze chroni zasobnik przed korozją. W moim przypadku jest to jakaś powłoka z emalii ceramicznej. Ale mimo to też mam zamontowaną anodę.

 

pod wpływem ciepła płaszcz zbiornika inaczej pracuje niż warstwa emalii przez co mogą - nie muszą, ale mogą - pojawiać się pęknięcia na warstwie chroniącej. to jest taki podwójny system zabezpieczeń - jak jedno zawiedzie to zawsze chroni drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...