Anakonda35 01.05.2017 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2017 Witam. Mam problem z zapachem ciepłem wody, zajeżdża szambem, przy zimnej nie ma problemu. Woda jest miejska, podgrzewana w domu piecem gazowym dwufunkcyjnym. Piec zamontowany ok.10 miesiecy temu, praktycznie nieużywany- jeszcze tam nie mieszkamy. Maxymalna temperatura na jaką mogę ustawić ogrzewanie wody to 60*- ustawiliśmy na kilka godzin i potem przez ok. 30min spuściliśmy ciepłą wodę- czynność powtórzona dwukrotnie. Po 2 dniach woda nadal śmierdzi. (Mąż twierdzi, że bezpośrednio po czyszczeniu nie śmierdziała) Czy pozostaje mi już tylko chemia??? Przy dwójce małych dzieci, trochę strach Doradzicie coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 01.05.2017 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2017 prawdopodobnie anoda magnezowa w zbiorniku. wymontujcie, przegrzanie, czyszczenie, spuścić wodę i zobaczcie czy nadal będzie śmierdzieć. jak nie będzie to wymiana na anodę tytanową powinno załatwić problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 01.05.2017 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2017 Może to bakterie Legionella ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 01.05.2017 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2017 Może to bakterie Legionella ... Legionella ponoć nie śmierdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anakonda35 02.05.2017 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 prawdopodobnie anoda magnezowa w zbiorniku. wymontujcie, przegrzanie, czyszczenie, spuścić wodę i zobaczcie czy nadal będzie śmierdzieć. jak nie będzie to wymiana na anodę tytanową powinno załatwić problem. Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje. Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką? Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje. Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 02.05.2017 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje. Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką? Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje. Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego. Według zasobów wiedzy internetowej w temperaturze 55°C bakterie Legionella żyją około 20 min, w temperaturze 60°C – około 2 minut, a giną w temperaturze ok. 70°C. W sterowniku pieca/ciepłej wody powinniście mieć możliwość włączenia trybu przeciw Legionelli - u mnie jest np w menu ustawieniach instalatora. wtedy zasobnik jest podgrzewany do temp około 90°C i trzyma tą temp przez 20 minut. takie przegrzewanie automatycznie robi raz w tygodniu - jak macie nowy sprzęt to też coś takiego musi być. Ale myślę, że na 90% to problem z anodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 02.05.2017 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 Sami to raczej tego nie zrobimy, bo pewnie stracilibyśmy gwarancje. Do wakacji mamy zrobić pierwszy przegląd gwarancyjny, czy spece wtedy sprawdzaja, tez te anody, czy tylko pitu pitu i wala pieczątką? Wyczytałam, że najlepiej zastosowac dwutlenek chloru, ktory ponoc jako jedyny radzi sobie na stale z Legionella, jeżeli tam bytuje. Kemotxb - strachu mi napędziłeś niezłego. Tyle że to nie muszą być bakterie, Zwłaszcza że jak piszesz grzanie wody nie pomaga. Zmiana anody na tytanową zmienia jedynie warunki fizykochemiczne i na takiej właśnie drodze a nie bakteryjnej zapaszek może powstawać. Wcześniej można jakoś nalać do zbiornika pochlorynu sodu, użyć jakichś tabletek do odkażania. Jak po 24h wypłuczesz do stanu że nie wyczuwasz nosem zapachu chloru to krzywdy Ci taka woda nie zrobi. Serwis to nie będzie pewnie wiedział o anodzie tytanowej. Zapytaj ich. Sugerowany test polega na wykrecęniu anody zupełnie i zastosowanie korka. Jak zrobisz to umiejętnie i nie będzie śladu użycia narzędzia to się serwis nie zorientuje. Przez tydzień rdza Ci zbiornika bez anody nie zje. Jak eksperyment się uda to kupujesz tytanową i dajesz serwisantowi do wymiany. Mogą się nie zgodzić, wtedy wybierasz gwarancja albo brak smrodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anakonda35 02.05.2017 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 Według zasobów wiedzy internetowej w temperaturze 55°C bakterie Legionella żyją około 20 min, w temperaturze 60°C – około 2 minut, a giną w temperaturze ok. 70°C. W sterowniku pieca/ciepłej wody powinniście mieć możliwość włączenia trybu przeciw Legionelli - u mnie jest np w menu ustawieniach instalatora. wtedy zasobnik jest podgrzewany do temp około 90°C i trzyma tą temp przez 20 minut. takie przegrzewanie automatycznie robi raz w tygodniu - jak macie nowy sprzęt to też coś takiego musi być. Ale myślę, że na 90% to problem z anodą. Czytałam o tym jednak jest również informacja, że taka bakteria po kilku dniach namnaża się od nowa Sprawdzaliśmy w instrukcji pieca max temperaturę i mamy tylko 60* ale sprawdzę jeszcze raz w tym sterowniku o którym piszesz. Dziękuję. Co do anody, rozmawiałam z autoryzowanym serwisem i mam informację, że w piecu który mam, mozna w ogóle zlikwidować anode i nie powinno być więcej problemu ze smrodkiem. Bez anody nic się nie stanie. Nawet nie muszę instalować tytanowej. Jastrząb dziękuje Będziemy robić teraz przegląd gwarancyjny, to usunie mi anodę za symboliczną opłatę. Mają dodatkowo wyczyścić mi zbiornik, jeżeli faktycznie uznają za stosowne, ale czym nie wiem. Wiem tylko, że nieszkodliwe dla dzieci i ogólnie "bezpieczne" MAja się dowiedziec u producenta, czy na ewentualną Legionelle by zadziałało, ale juz kilka razy słyszałam, ze ona nie śmierdzi, więc mam nadzieję, że to od zastałej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jastrząb 02.05.2017 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 Anody nie możesz usunąć na stałe bo ona chroni zbiornik przez rdzą! Ale jak dla testu zrobisz to na tydzień to tragedii nie bedzie a się czegoś dowiesz. Ale wtedy jakąś trzeba włożyć z powrotem. Tytanowa (wymaga zasilania) kosztuje pareset PLN. Nie przesadzaj z tą obawą o chemię do dezynfekcji. Jak wypluczesz nic się nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anakonda35 02.05.2017 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2017 Anody nie możesz usunąć na stałe bo ona chroni zbiornik przez rdzą! Ale jak dla testu zrobisz to na tydzień to tragedii nie bedzie a się czegoś dowiesz. Ale wtedy jakąś trzeba włożyć z powrotem. Tytanowa (wymaga zasilania) kosztuje pareset PLN. Nie przesadzaj z tą obawą o chemię do dezynfekcji. Jak wypluczesz nic się nie stanie. Dokładnie, ale jeżeli chodzi o ten piec co mam, to ponoć nie ma takiego zagrożenia właśnie (nierdzewny jakiś) Dopytam jeszcze dla pewności w innym autoryzowanym serwisie. Nie wiem czy przesadzam, nie znam się na tym, stąd też pytanie tutaj co by się wiecej dowiedzieć i właśnie mniej obawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JACUR 05.05.2017 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2017 (edytowane) Witam ,mam podobny problem ze śmierdzącą ciepłą woda ze zbiornika CWU Galmet 200 SGW(S)Może opiszę po kolei.Mam zamontowana pompę ciepła Panasonic T-Cap 9 kw w roku 2014 jesień razem ze zbiornikiem do Cwu galmetniestety nie mieszkam ale ogrzewam dom ,a ciepłą wodę używam sporadycznie jak coś tam robię .W roku 2016 zamontowałem odżelaziacz ze zwężką napow. IRDF 1354 złoże klarsanit defeman.Jednak przy zakupie zbiornika do CWU zrezygnowałem z zakupu grzałki i teraz nie mam możliwości wygrzania zbiornika .Czy zamontowanie grzałki do zbiornika i wygrzanie pomoże ?Czy trzeba użyć jakiejś chemii ?Zaznaczam że będę mieszkał tam w roku 2018 Pomóżcie proszę ,bo taki jest smród z tej wody że po umyciu ręce śmierdzą jeszcze przez kilka godzin.Zimna woda jest ok.Woda jest ze studni głebinowejPozdrawiam Jacek Edytowane 5 Maja 2017 przez JACUR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 06.05.2017 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2017 Wydaje mi się, że zamontowanie grzałki i pożądane wygrzanie zbiornika pomoże. Zagrzej wodę do 65* -70* przepuść wodę przez wszystkie krany, prysznice, powinno pomóc. Prawdopodobnie jedna taka akcja nie wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JACUR 06.05.2017 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2017 koledzy czy taką grzałkę Galmet Komplet elektryczny z grz.3 kW 230 V - K6/4'' 41-030011będę mógł podpiąć pod płytę sterownika w pompie panasonic t-cap 9 kw i bedzie wszystko działać ?Dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 06.05.2017 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2017 Grzałkę w zbiorniku CWU mam podpiętą bezpośrednio pod rozdzielnię w kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JACUR 06.05.2017 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2017 Czyli wygrzewanie załączasz ręcznie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszs131 07.05.2017 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2017 Tak, esem w rozdzielni. Temperaturę ustawiam pokrętłem na grzałce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anakonda35 11.05.2017 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2017 Wydaje mi się, że zamontowanie grzałki i pożądane wygrzanie zbiornika pomoże. Zagrzej wodę do 65* -70* przepuść wodę przez wszystkie krany, prysznice, powinno pomóc. Prawdopodobnie jedna taka akcja nie wystarczy. U nas nie pomogło nawet dwukrotne wygrzanie w 60* Trzeba było wyszorować zbiornik na wodę, a wodę spuścić nie kranami, tylko wężykiem bezpośrednio z kotła, by się woda nie mieszała (z ta zimna wpływająca), usunęliśmy anodę, wodę podgrzaliśmy do 85* i dopiero smród zniknął. Reasumując trzeba dostać się do zasobnika wody i go wyszorować. Nie stosowaliśmy chemii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel_13 12.05.2017 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 Co do anody, rozmawiałam z autoryzowanym serwisem i mam informację, że w piecu który mam, mozna w ogóle zlikwidować anode i nie powinno być więcej problemu ze smrodkiem. Bez anody nic się nie stanie. Nawet nie muszę instalować tytanowej. Jeżeli jest ona niepotrzebna to po co ją instalują? Pytam z ciekawości bo zastanawiam się co jeszcze chroni zasobnik przed korozją. W moim przypadku jest to jakaś powłoka z emalii ceramicznej. Ale mimo to też mam zamontowaną anodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 12.05.2017 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 U nas nie pomogło nawet dwukrotne wygrzanie w 60* Trzeba było wyszorować zbiornik na wodę, a wodę spuścić nie kranami, tylko wężykiem bezpośrednio z kotła, by się woda nie mieszała (z ta zimna wpływająca), usunęliśmy anodę, wodę podgrzaliśmy do 85* i dopiero smród zniknął. Reasumując trzeba dostać się do zasobnika wody i go wyszorować. Nie stosowaliśmy chemii. myślę, że tutaj kluczową role odegrało przegrzanie do 85 i usunięcie anody - reszta też na pewno nie zaszkodziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jak_kolwiek 12.05.2017 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 Jeżeli jest ona niepotrzebna to po co ją instalują? Pytam z ciekawości bo zastanawiam się co jeszcze chroni zasobnik przed korozją. W moim przypadku jest to jakaś powłoka z emalii ceramicznej. Ale mimo to też mam zamontowaną anodę. pod wpływem ciepła płaszcz zbiornika inaczej pracuje niż warstwa emalii przez co mogą - nie muszą, ale mogą - pojawiać się pęknięcia na warstwie chroniącej. to jest taki podwójny system zabezpieczeń - jak jedno zawiedzie to zawsze chroni drugie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.