Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Architekt - czy ma obowiązek pomagać przy uwagach do pozwolenia na budowę?


siebuduje

Recommended Posts

Witam,

mam problem z dogadaniem się z architektem. Do niedawna wszystko było ok. Rozliczyliśmy się. Jestem zadowolony z jego pracy. Projekt budowlany skończony, z podpisami, wszystko super. Złożyliśmy wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. Natomiast w międzyczasie pojawił się problem, którego nie chciałbym póki co wywlekać na forum, ale który może zakończyć się tym, że architekt nie będzie chciał współpracować przy ewentualnych uwagach starostwa dotyczących wniosku o PNB.

 

Zakładam, że urząd może wysłać przynajmniej jedną serię uwag, na które będzie mógł odpowiedzieć jedynie autor projektu. No i tego dotyczy moje pytanie. Czy ktoś z Was zna przepisy, z których wynika, że architekt ma obowiązek odpowiedzieć na uwagi urzędu dot. wniosku o pozwolenie na budowę (oczywiście chodzi tylko o te uwagi, na które nie może odpowiedzieć sam inwestor ze względu na np. brak uprawnień). Nie wiem w jakich przepisach mam tego szukać. Google na niewiele się zdały.

 

Moje obawy dotyczą tego, że architekt może zażądać teraz jakiś kosmicznych kwot za taką pomoc lub po prostu się nie zgodzi albo zignoruje moje telefony/korespondencję pocztową. Pytanie, czy faktycznie może żądać jakiś kwot, i czy są one jakoś ustalone odgórnie, czy może mi powiedzieć dowolną kwotę.

 

Nie podpisywałem żadnej umowy z architektem. Mam tylko fakturę za wykonanie projektu arch-bud. Nie mam pisemnego/elektronicznego zobowiązania architekta do tego, że mi pomoże przy ewentualnych uwagach urzędowych dotyczących projektu. Po prostu nie pomyślałem o tym zlecając mu prace. Wiem, to głupie, ale nie miałem żadnego doświadczenia i wystarczyło mi zaufanie i wiara w to, ze gościu jest w porządku.

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje obawy dotyczą tego, że architekt może zażądać teraz jakiś kosmicznych kwot za taką pomoc lub po prostu się nie zgodzi albo zignoruje moje telefony/korespondencję pocztową. Pytanie, czy faktycznie może żądać jakiś kwot, i czy są one jakoś ustalone odgórnie, czy może mi powiedzieć dowolną kwotę.

Nie podpisywałem żadnej umowy z architektem. Mam tylko fakturę za wykonanie projektu arch-bud. Nie mam pisemnego/elektronicznego zobowiązania architekta do tego, że mi pomoże przy ewentualnych uwagach urzędowych dotyczących projektu. Po prostu nie pomyślałem o tym zlecając mu prace. Wiem, to głupie, ale nie miałem żadnego doświadczenia i wystarczyło mi zaufanie i wiara w to, ze gościu jest w porządku.

Z góry dziękuję za pomoc.

 

Ustawa Prawo Budowlane reguluje Prawa i obowiązki uczestników procesu budowlanego, w tym projektanta.

Proponuje, aby przeczytać całość Art. 20. 1.

gdzie mamy ( między innymi ) :

" Art. 20. 1. Do podstawowych obowiązków projektanta należy:

1) opracowanie projektu budowlanego w sposób zgodny z wymaganiami ustawy, ustaleniami określonymi w decyzjach administracyjnych dotyczących zamierzenia budowlanego, obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej;

1a) zapewnienie, w razie potrzeby, udziału w opracowaniu projektu osób posiadających uprawnienia budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności oraz wzajemne skoordynowanie techniczne ... "

jak również

" 4. Projektant, a także sprawdzający, o którym mowa w ust. 2, do projektu budowlanego dołącza oświadczenie o sporządzeniu projektu budowlanego, zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej. "

 

ten ostatni punkt jest niezwykle istotny, ponieważ Uwagi Urzędu dotyczą możliwych niezgodności Projektu Budowlanego z obowiązującymi przepisami !

jednym słowem : z tego punktu wynika wymóg ustosunkowanie się Projektanta do nich.

Nie Inwestora - choć to właśnie Inwestor dostaje Uwagi do Projektu, jako strona w postępowaniu administracyjnym.

Moim zdaniem, nie potrzeba tutaj jakiś dodatkowych "punktów", czy też uzgodnień w Umowie bez względu na jej formę.

Projekt Budowlany też służy takiemu, a nie innemu celowi - otrzymania Decyzji o Pozwoleniu na Budowę.

 

architekt

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

napisze Ci tak :)

w tej całej " zabawie " najważniejsza jest Architektura, nie "papiery" , a to, czy Inwestor będzie je załatwiał osobiście ( a nie jest to nic trudnego w wypisaniu danego wniosku ), czy też udzieli pełnomocnictwa Architektowi, aby występował w jego imieniu - kwestia do dogadania.

 

Podstawowymi dokumentami formalno prawnymi do projektu są :

- prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane ( np. Akt Notarialny zakupu działki budowlanej )

- Warunki Zabudowy lub Wypis i Wyrys z Planu Miejscowego ( na podstawie Wniosku Inwestora składanego w Urzędzie )

- Mapa do celów projektowych ( opracowuje geodeta na zlecenie Inwestora )

- Zapewnienia i Warunki Techniczne podłączenia budynku do sieci : woda, kanalizacja, gaz, energia ( na podstawie Wniosku Inwestora składanego u Zarządcy / Właściciela danej sieci )

- Opinia geotechnicza - opracowywana na etapie uzgodnionego Projektu Koncepcyjnego ( opracowuje geotechnik na zlecenie Inwestora )

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego najlepiej płacić całość architektowi po uzyskaniu pozwolenia.

Mój architekt adaptujacy nie wziął ani grosza zaliczki, sam złożył wniosek, jak przyszło pismo z podpunktami do uzypelnienia to zadzwonilem do niego a on uzupełnił braki.

Jak przyszło pismo iż pozwolenie jest do odebrania zadzwonilem że pasowało by się rozliczyć i rozeszliśmy się w przyjaźni i w zadowoleniu obustronnym.

Czemu płacicie za coś co nie jest pewne że jest dobrze zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego najlepiej płacić całość architektowi po uzyskaniu pozwolenia.

Mój architekt adaptujacy nie wziął ani grosza zaliczki, sam złożył wniosek, jak przyszło pismo z podpunktami do uzypelnienia to zadzwonilem do niego a on uzupełnił braki.

Jak przyszło pismo iż pozwolenie jest do odebrania zadzwonilem że pasowało by się rozliczyć i rozeszliśmy się w przyjaźni i w zadowoleniu obustronnym.

Czemu płacicie za coś co nie jest pewne że jest dobrze zrobione.

 

- jeżeli dwie strony umówią się, że jedna – przybije pieczątkę pod gotowcem za 1500,-zł nazywając to „ projektowaniem " , druga strona, że łaskawie zapłaci za tą czynność za parę miesięcy – i obu stroną to pasuje z " zadowoleniem obustronnym " – to jak najbardziej.

Natomiast to co napisałeś :

„ Czemu płacicie za coś co nie jest pewne że jest dobrze zrobione. ”

- dotyczy to wszystkich usług, również twojej pracy, która ( jak się domyślam ) nie jest pracą hobbystyczną i nie na „widzimisię” ( zapłacę / nie zapłacę ) zamawiającego usługę, czy zamawiającego daną do wykonania pracę.

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...