Matizka 08.09.2004 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Mniej wiecej za miesiąc kończy sie budowa mojego domu i sprzątanie działki. Ponieważ jesień kojarzy mi się z pracami w ogrodzie zastanawiam się czy teraz nawozić ziemi (sporo jej potrzebujemy do wyrównania działki i żeby coś urosło) czy można czekać do wiosny? I trochę pytań: Skąd wiedzieć jaką mam glebę? Teren podmokły i w analizie geologicznej coś facet pisał o torfie; no, ale to było pod kątem fundamentów, a nie ogrodu. Gdzie w Wawie można zbadać próbki ziemi?A może ktoś jest z Raszyna i po prostu wie? Jaką warstwę trzeba nawieźć, żeby to mialo sens dla roślin? Czy jeśli chcę trawnik plus krzewy to jakoś specjalnie trzeba się przygotować? I czy znacie jakąś ksiązkę typu ogród krok po kroku dla takiej zupełnej dyletantki, która całe życie spędziła w bloku na Ursynowie? Pomóżcie, bo i cieszy mnie i przeraża ta działka. M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 08.09.2004 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Jak się pospieszysz to jeszcze z kilka razy przykosisz trawkę, co by się ukorzeniła dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 08.09.2004 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 Ziemie oczywiście nawież teraz ,do wiosny usiądzie porządnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 08.09.2004 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2004 poczytaj sobie może tu;http://www.ogrodniczy.friko.pl/pliki/uprawa.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matizka 12.09.2004 06:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 A czy ja mam wyplenic wszystkie chwasty zanim nawioze ziemie czy tez przysypanie tych chwastow ta ziemia cos da? Ktos nam tak zasugerowal, ze one uschna pod ta ziemia, ale mnie sie to wydaje bez sensu, bo przeciez zostana korzenie? Czy jak potraktujemy (juz to robimy od jakiegos czsu) korzenie chemia to potem je wykopywac? To znaczy przedtem przed nawiezieniem? A za link dziekuje - zamierzam sie wziac za sprawdzenie swojej gleby M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 13.09.2004 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 A jak nie masz kosiarki to teraz powoli powinny być przeceny i promocje posezonowe. Na pewno się bardziej opłaci niż na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 13.09.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Zaczynaj i nie przejmuj sie niczym. Jesli to Raszyn i okolice to jest faktycznie duza szansa ze masz jako podklad warstwe torfu ale akurat tym w kwestii roslin bym sie nie przejmował bo one to lubia, co najwyzej bedziesz musiała odkwasić troche. Co do warstwy ziemi nowej to najlepiej jak być nawiozła tak min 20 cm i to gliniastej. trorf jest przepuszczalny wiec jak wymiesza sie to bedzie bardzo dobre podłoze . Jednoczesnie przepuszczalne i trzymajace wilgoć czyli to co rosliny w wiekszości lubia najbardziej. co do odchwaszczania przed nawiezieniem ziemi to nie ma to sensu gdyż : a) cześc fakltycznie zgnije pod warstwa siemi b) te co nie zgnija to i tak bedziesz musiała potem załatwić c) z nowa ziemia nawieziesz nowe nasiona chwastów które po wykiełkowaniu bedziesz musiała zniszczyć, zatem po co dwa razy meczyć ziemie chemia? I jeszcze jedno wazne to co napisał Daniel S , jak teraz rozplantujesz to przez zime sie ulezy, wiosna tylko poprawki i na lato trawnik i ogród jak spod igły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matizka 13.09.2004 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Jak jestescie tacy kochani to jeszcze pomecze mnie sen z powiek spedza to, ze na dzialce nie ma nic - plaska i zero drzewek. Wiem, ze na nie trzeba czekac latami, ale czy jest cos co dosc szybko rosnie, co ma szanse niedlugo byc DUZE? W ogole smutno mi, ze wokol prawie nie ma drzew - ktos kiedys krytykowal "architekture" Raszyna, a ja najbardziej cierpie, ze to taki bezlesny teren. Pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 13.09.2004 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Brzoza, szybko rośnie, ładna i ma male wymagania glebowe. A co do bezlesnosci Raszyna to nie wiem co prawda gdzie mieszkasz ale stawy( te na wylocie na Kraków) zostały uznane za rezerwat przyrody i okolice wkoło nich maja swój urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 13.09.2004 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 A i zapomnialem jeszcze jedna ma zalete , w szkólce taka 1,5 -2 m wysokości kosztuje w doniczce około 20 PLN, a podejrzewam ze mozna kupić taniej w jakichs szkólkach leśnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 13.09.2004 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Z brzozą ze szkółek radzę uważać - mi się trafiłą odmiana "płacząca", która jak sama nazwa wskazuje nie idzie do góry. POczciwe samosiejski czekające w doniczkach już ją przegoniły. Z iglastych wg dendrologii Senetynajszybciej na nasze warunki rosną wemutka i daglezja. Wejmutki trudno dostac w szkółkach ogrodniczych - ja kupiłam w szkólce lesnictwa Chojnów po 5 zł. Są naprawdę śliczne, bezpretensjonalne i mają smukłe korony. Z liściastych poza brzozą bardzo szybkie przyrosty daja oczwiście topole (ale to ostateczność) dąb czerwony i jesion, ale ten ostatni lubi wilgotniej i potrzebuje duużo miejsca. A jeszcze jeden - bardzo tani - patent, jeśli nie ma się za sucho, to na wiosnę uciąć kije wierzbowe - natew metrowe - wsadzic w wilgotną ziemię i czekać. W ogóle to zachęcam wszystkich rozpoczynających budowę a mających dostęp do kawałka ziemi do pakowania wszyskich samosiejek i odnóżek w doniczki. Po dwóch latach można dojść do całkiem przyzwoitej mini szkółki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Matizka 14.09.2004 05:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 A gdzie jest ta szkółka, bo w sumie z Raszyna do Piaseczna niedaleko, więc i do szkółki powinno mi być niedaleko...? Pozdrawiam życzliwych ogrodników, Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 14.09.2004 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 To moze wybierzecie sie do Woli Prażmowskiej ( pomiedzy Tarczynem a Piasecznem gdzieś) tam jest szkólka KRYT specjalizujaca sie w produkcji młodizezy do dalszej chodowli . Na stronie internetowej maja duzy wybór i bardzo zachecajace ceny ale niestety nie po drodze mi tam i czekam na czyjaś recenzje czy warto , wiec moze spróbujecie?Gdyby sie Wam udało to prosze o krótka recenzje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 14.09.2004 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Weż popytaj po okolicy własnej i znajomych ogrodników, na pewno wyczili jakieś tanie szkólki (najtańsze podobno w głuszy). I duże auto lub przyczepkę bo jak będziesz naprawdę coś dużego chciała to dostaniesz tylko jak to przewieźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 18.09.2004 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2004 Wejmutki trudno dostac w szkółkach ogrodniczych - ja kupiłam w szkólce lesnictwa Chojnów po 5 zł. Są naprawdę śliczne, bezpretensjonalne i mają smukłe korony. Z liściastych poza brzozą bardzo szybkie przyrosty daja oczwiście topole (ale to ostateczność) dąb czerwony i jesion Wejmutki chorują na rdze porzeczkowo-wejmutkową, jeżeli w pobliżu rosną czarne porzeczki, zasychają igły a potem cała sosna. Brzoza jest popularnym alergenem. Topola (męska) również. Dąb czerwony jest piękny ale potrzebuje dużo miejsca średnica korony sięga do 10-15 m. Jesion oprócz ogromnych rozmiarów i łatwej łamliwości przy silnych wiatrach choruje na zamieranie pędów - choroba grzybowa, która przenosi się przez wiązki przewodzące. Tak więc, jak dla mnie, wszystkie wymienione rośliny odpadają do ogrodów przydomowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janika 19.09.2004 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2004 A ja dorzuce od siebie ,że brzoza owszem szybko rośnie i ma potem tyyyyyyyyyyyyyyyyyle liści do grabienia. Zalezy co kto lubi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 27.09.2004 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2004 owszem grabienia troche jest ale za to dobry nawóz na wiosne bo sie szybko rozkladaja , a debowe musza sobie przlezeć kilka lat a grabienia wcale nie mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.