Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek na Komarowie


Recommended Posts

granatowy :) navy :yes:

 

Taki będzie w sypialn! :) Do łazienki się marzy jeden z tych:

 

Beckers "Chic" (taki brudny róż)

https://beckers.pl/kolory/zewnatrz/pl%20chic

 

Beckers "Midnight" (granat, ale nie za ciemny)

https://beckers.pl/kolory/zewnatrz/pl%20midnight

 

Tylko oczywiście małżonek się skrzywił, bo "Te farby są po 100 zł za 2,5 l !!!"... Jakby nie mógł podobnego koloru z mieszalnika zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 159
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

PS: Znalazłam przed sekundą nowe kolory Dekorala. :D

 

I podoba mi się mega właśnie coś w stylu "navy blue"- bezgwiezdna noc. Wydaje mi się, że faktycznie granat lepiej do łazienki będzie pasował niż brudny róż czy bordo. ;)

 

A do kuchni "ciepły bałtyk". Kuchnia miała być zielona, ale nie groszkowa, tylko ciemna i nigdzie nie mogliśmy znaleźć koloru, a tu proszę, zaczęły się pojawiać akurat przed malowaniem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękować!!! Nie wpadłam na niego jeszcze nigdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu wykończeniówka trwa w najlepsze. Podobno łazienki już zrobione "na gotowo". :wave:

Jedyne, co trzeba będzie jeszcze wykonać to: kalibracja drzwi prysznicowych za czas jakiś, jak już zaczniemy z nich korzystać. Zasilikonowanie sedesów po ok. 3 tygodniach. No i oczywiście: światło oraz gniazdka. :) A poza tym to już właściwie można korzystać. Nawet szafki już skręcone.

 

Zanim szafki zostały skręcone, musieliśmy je przewieźć z mieszkania do domu. A, zgodnie z przewidywaniami, pudła wzbudziły wielkie zainteresowanie kotów i wyglądały tak:

 

5f030d98ce9ae34dgen.jpg

 

No, ale przecież obok leżącego pod łóżkiem pudła nie można przejść obojętnie, bez wbicia w nie pazurków. ;-)

 

W zeszły weekend na działce działo się sporo. Zgodnie z zapowiedzią, małżonek szlifował ściany. Na szczęście tylko żartował mówiąc, że ja też będę je ścierać. Do tego zadania zatrudnił żyrafę i odkurzacz przemysłowy.

 

9936e948ecec035bgen.jpg

 

Glazurnik w tym samym czasie montował brodziki w łazienkach.

 

c345617717c202ecgen.jpg

 

bff3b1052b87fddagen.jpg

 

Ja za to pospacerowałam trochę po naszym tajemniczym ogrodzie, który wygląda, jakbym wcale nie kosiła trawy trzy tygodnie temu. :D

 

86bc2ac2d6415c4fgen.jpg

 

5e829a175d655fc3gen.jpg

 

dd37193440c9338bgen.jpg

 

ed17ac8f9f546578gen.jpg

 

9c4cc75821d2addcgen.jpg

 

37d924414599a62bgen.jpg

Edytowane przez Bepo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łazienki są, można mieszkać. :wiggle:

 

Kolor dopełni wnętrza, ale dopiero za jakiś czas. Głównie ze względu na fakt, że pozostałe pomieszczenia(oprócz gabinetu/naszej pierwszej sypialni na Komarowie) czeka jeszcze szpachlowanie i szlifowanie, więc ściany i tak mogłyby się zakurzyć. Trzeci stolarz oglądał wczoraj schody. Mam nadzieję, że tym razem zejdziemy z ceną poniżej 20 tys., bo tyle na schody nie mamy. ;) Większość fachowców po wejściu do naszego domu i rozejrzeniu się po nim, podnosi ceny o kilka %... Najlepszy był fachman, który po wejściu do chaty nagle rzucił 24 tys. Zupełnie, jakby to, że mamy przestronny salon i antresolę sprawiało, że mamy większy budżet niż ludzie, którzy przestrzeń nad salonem przeznaczają na kolejny pokój. Mocno trzymamy kciuki, żeby pan z polecenia okazał litość. :D Zwłaszcza, że poprosiliśmy go o wycenę nie tylko dębiny, ale także jesionu.

 

Wracając do łazienek: są super. :)

 

d6d0e63a060e9068gen.jpg

 

Na zdjęciach płytki boazeryjne wyglądają jak jednolite białe, ale w rzeczywistości są bardzo ładne. Muszę je doczyścić z pyłu, to wzór będzie bardziej widoczny. :)

 

bb27bfdd00c97ccagen.jpg

 

Górna łazienka po zakończeniu białego montażu oraz zawieszeniu szafki jest boska. Początkowo bałam się grafitu na ścianie, ale teraz jestem do niego bardzo przekonana.

 

3747d137d49594c7gen.jpg

 

352f71d66ec04a22gen.jpg

 

a3ba2cae09ba5973gen.jpg

 

Wczoraj mąż wybrał co ładniejsze deski szalunkowe i spełnił moją prośbę- zrobił nam porządny, wiejski stół. :wave:

 

d37d04892635dbfagen.jpg

 

Nogi powstały z murłaty.

 

b17dfba0b6a413c2gen.jpg

 

6300fb5bc237b7cegen.jpg

 

Zrobiliśmy z tej okazji pierwszego grilla z moim bratem i babcią. Miał być obiad... zeszło się nam trochę i wyszła kolacja. ;) To nic, uważam, że zrobienie stołu 97 cm x 200 cm w 2,5 godziny to i tak niezły wynik. Ja próbowałam go wyszlifować szlifierką oscylacyjną, ale chyba jeszcze trochę czasu będę musiała na to poświęcić, także ze zwykłym papierem ściernym, bo dechy są dalekie od gładkości. :D To nic, mamy nasz pierwszy stół ogrodowy. :)

Edytowane przez Bepo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przeszlifować i ze 3 razy olejem i będzie super. A jak dorobicie się „cywilizowanwgo”, ten świetnie posłuży do przesadzania, rozsadzania itp roślinek :)

 

Na oscylacyjną załóż najpierw gruby papier, poten cieńszy aż przejdziesz do polerowania. Ja tak robi i działa to szybciej niż ręcznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko przeszlifować i ze 3 razy olejem i będzie super. A jak dorobicie się „cywilizowanwgo”, ten świetnie posłuży do przesadzania, rozsadzania itp roślinek :)

 

Na oscylacyjną załóż najpierw gruby papier, poten cieńszy aż przejdziesz do polerowania. Ja tak robi i działa to szybciej niż ręcznie

 

Ten stół będzie docelowo stołem ogrodowym do prac wszelakich i biesiadowania. :) Kupiłam na razie lakierobejcę, jak uda mi się go doszlifować do upragnionego stanu, to będzie w kolorze. Dzięki za radę z papierem- spróbuję, może będzie łatwiej, bo na razie na drobnoziarnistym idzie jak po grudzie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Nie było mnie tutaj już ponad miesiąc. Nad Komarowem zapanowała tymczasem pora monsunowa. Pada i pada od tygodnia z okładem.

Zgodnie z zapowiedziami, wprowadziliśmy się 30. czerwca 2018. Dziewięć kursów naszym wysłużonym kombi i jesteśmy u siebie. :) Jak na razie na pytania "jak się Wam mieszka" odpowiadam w dwojaki sposób:

wariant 1: A, tak remontowo...

wariant 2: A, tak sobie koczujemy...

 

:D:D:D:D:D

 

Prawda, jak zwykle, leży po środku.

 

Gabinet został zaaranżowany na sypialnię, wiejski stół z podwórka przywędrował do salonu i robi za tymczasowy blat kuchenny(i kuchnię, bo stoi na nim kuchenka turystyczna). Mamy kilka krzeseł, dwa leżaki, biurko i materac dmuchany, który pełni rolę łóżka. Warunki jak w domku letniskowym i trochę czuję się jak na wakacjach. :)

 

W mieszkaniu na Komarowie najwspanialsza jest przestrzeń. Wreszcie mamy czym oddychać, a to nie było takie oczywiste na 40m2 w bloku z oknami z jednej strony świata. ;) Zaraz po przestrzeni najbardziej podoba mi się wszechogarniająca przyroda, która przez duże przeszklenia wręcz wlewa się do domu. Chciałam kiedyś powiesić w salonie jakieś obrazy, ale chyba nie ma sensu, żeby sztuka konkurowała o uwagę z przyrodą. Zwłaszcza, gdy pijąc kawę rano w sobotę obserwujemy łosia przechadzającego się za płotem albo zające ganiające się po łące. :)

 

Nasza aktualna sypialnia. :)

4219c054434fb650gen.jpg

 

Kącik wypoczynkowy.

f60cbac4a596af98gen.jpg

 

Tęcza nad Komarowem z perspektywy sąsiadów. :)

49edc97ef8f63a29gen.jpg

 

Sernik na zimno z malin rosnących dziko na łące obok domu.

c2c5f28c93e714e4gen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...