Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można uniknąć podłączenia do kanalizacji?


Zmartwiona123

Recommended Posts

Witam,

jesteśmy w trakcie załatwiania pozwoleń budowlanych.. przeszliśmy energetykę, gaz, ale niestety schody zaczęły się przy wodzie. Pytanie: czy jeżeli na terenie gminy jest kanalizacja, to muszę się w nią wpiąć? Czy jest szansa na ekologiczną oczyszczalnię ścieków? Telefonicznie dowiedziałam się że gmina nie wyrazi mi na to zgody, ale w planie zagospodarowania przestrzennego nie ma informacji o konieczności podłączania się do kanalizacji... Czy można to jakoś ominąć? Czy gmina może zmusić mnie do podłączenia do kanalizacji? Dodam że musiałabym zrobić do tego przepompownie, bo inaczej ścieki nie zostaną wtłoczone...

 

Dodam , że chodzi o uzyskanie pozwolenia budowy na dom z oczyszczalnią przydomową. I to właśnie w starostwie powiedzieli mi że muszę mieć warunki przyłączenia między innymi że spółki wodno kanalizacyjnej, którą to zarządza gmina. Gmina natomiast nie bardzo chce wyrazić na to zgodę bo czerpie kasę ze ścieków .

 

Z góry dziękuję za podpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jesteśmy w trakcie załatwiania pozwoleń budowlanych.. przeszliśmy energetykę, gaz, ale niestety schody zaczęły się przy wodzie. Pytanie: czy jeżeli na terenie gminy jest kanalizacja, to muszę się w nią wpiąć? Czy jest szansa na ekologiczną oczyszczalnię ścieków? Telefonicznie dowiedziałam się że gmina nie wyrazi mi na to zgody, ale w planie zagospodarowania przestrzennego nie ma informacji o konieczności podłączania się do kanalizacji... Czy można to jakoś ominąć? Czy gmina może zmusić mnie do podłączenia do kanalizacji? Dodam że musiałabym zrobić do tego przepompownie, bo inaczej ścieki nie zostaną wtłoczone...

 

Dodam , że chodzi o uzyskanie pozwolenia budowy na dom z oczyszczalnią przydomową. I to właśnie w starostwie powiedzieli mi że muszę mieć warunki przyłączenia między innymi że spółki wodno kanalizacyjnej, którą to zarządza gmina. Gmina natomiast nie bardzo chce wyrazić na to zgodę bo czerpie kasę ze ścieków .

 

Z góry dziękuję za podpowiedź

SZansa jest zawsze, ale pewnie by się to oparło o parę instancji sądów administracyjnych. Pytanie czy masz tyle czasu i determinacji.

 

Tak czy siak musisz zacząć od warunków technicznych przyłączenia do kanalizacji. Bo jeśli są (i masz kilka-kilkanaście metrów do kanalizacji) to raczej tego nie unikniesz. Zresztą nie widzę powodu. Kanalizacja jest w miarę bezobsługowa. Chyba żę masz bardzo drogą.

 

Jak jest daleko, i trzeba by sieć kanalizacyjna rozbudować to jest lepiej. Gmina może probować przerzucic na Ciebie koszty rozbudowy tej sieci. Jak Ci to dadzą na piśmie (że możliwość przyłączenia pod warunkiem, że Ty rozbudujesz sieć i se te warunki stworzysz), to jesteś w domu bo to nielegalny proceder. Straszysz sądem, UOKiK i jak mają trochę oleju w głowie to zmiękną.

 

Jak napiszą że nie ma warunków, to dopytujesz (na papierze!!) kiedy planują sieć rozbudować i warunki stworzyć wszak MPZP mówi że w gminie jest kanalizacja. Jak odpowiedzą że nie planują rozbudowywać bo jest to nieopłącalne albo że nie mają funduszy itp to też jesteś w domu. Idziesz do nich z paroma wyrokami sądów. Jak się dadzą przekonać to OK. Jak się nie dadzą przekonać to możesz wystąpić do sądu z argumentacją: Gmina zakazuje budowy oczyszczalni a nie wie kiedy rozbuduje sieć. Blokuje Ci budowę oczyszczalni, którą sąd uzna za tak samo dobra i ekologiczną jak kanalizacja. Czyli gmina działą na Twoją niekorzyść zmuszająć Cie do nieuzasadnionego kosztu szamba, gdy Ty chcesz tak samo dobrze a taniej dla Ciebie (oczyszczalnia).

 

 

Aha, przed sądem jest jeszcze odwołanie do wojewody. DObrze napisane przez prawnika podparte paroma wyrokami sadów administracyjnych i może się udać.

 

 

I żeby nie było. Gmina nie zarabia na ściekach. W 99% do nich dokłada. Komercyjnie zbudowana kanalizacja i oczyszczalnia to byś płąciłą po jakieś 30 lub więcej PLN za m3 ścieków. Drożej jak przy szambie. Są takie miejsca w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZansa jest zawsze, ale pewnie by się to oparło o parę instancji sądów administracyjnych. Pytanie czy masz tyle czasu i determinacji.

 

Tak czy siak musisz zacząć od warunków technicznych przyłączenia do kanalizacji. Bo jeśli są (i masz kilka-kilkanaście metrów do kanalizacji) to raczej tego nie unikniesz. Zresztą nie widzę powodu. Kanalizacja jest w miarę bezobsługowa. Chyba żę masz bardzo drogą.

 

Jak jest daleko, i trzeba by sieć kanalizacyjna rozbudować to jest lepiej. Gmina może probować przerzucic na Ciebie koszty rozbudowy tej sieci. Jak Ci to dadzą na piśmie (że możliwość przyłączenia pod warunkiem, że Ty rozbudujesz sieć i se te warunki stworzysz), to jesteś w domu bo to nielegalny proceder. Straszysz sądem, UOKiK i jak mają trochę oleju w głowie to zmiękną.

 

Jak napiszą że nie ma warunków, to dopytujesz (na papierze!!) kiedy planują sieć rozbudować i warunki stworzyć wszak MPZP mówi że w gminie jest kanalizacja. Jak odpowiedzą że nie planują rozbudowywać bo jest to nieopłącalne albo że nie mają funduszy itp to też jesteś w domu. Idziesz do nich z paroma wyrokami sądów. Jak się dadzą przekonać to OK. Jak się nie dadzą przekonać to możesz wystąpić do sądu z argumentacją: Gmina zakazuje budowy oczyszczalni a nie wie kiedy rozbuduje sieć. Blokuje Ci budowę oczyszczalni, którą sąd uzna za tak samo dobra i ekologiczną jak kanalizacja. Czyli gmina działą na Twoją niekorzyść zmuszająć Cie do nieuzasadnionego kosztu szamba, gdy Ty chcesz tak samo dobrze a taniej dla Ciebie (oczyszczalnia).

 

 

Aha, przed sądem jest jeszcze odwołanie do wojewody. DObrze napisane przez prawnika podparte paroma wyrokami sadów administracyjnych i może się udać.

 

 

I żeby nie było. Gmina nie zarabia na ściekach. W 99% do nich dokłada. Komercyjnie zbudowana kanalizacja i oczyszczalnia to byś płąciłą po jakieś 30 lub więcej PLN za m3 ścieków. Drożej jak przy szambie. Są takie miejsca w Polsce.

 

Ponieważ koszt podłączenia wody policzyli mi od rury, a nie od granicy działki (przewierty pod drogą ) to przypuszczam że z kanalizacją zrobiliby to samo. Zatem czy to oznacza że przesuwają koszty rozbudowy sieci na mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ koszt podłączenia wody policzyli mi od rury, a nie od granicy działki (przewierty pod drogą ) to przypuszczam że z kanalizacją zrobiliby to samo. Zatem czy to oznacza że przesuwają koszty rozbudowy sieci na mnie?

 

To znaczy że nie masz sieci kanalizacyjnej koło swojej posesji tylko np. kończy się 200m dalej. I trzeba zbudować nie tylko przyłącze ale rozbudować najpierw sama sieć.

Użyłaś określenia "jest kanalizacja jest w miejscowości", potrzebna jest przepompowania, co sugerowało że tak jest w Twoim przypadku.

 

Ale jeśli sieć kanalizacyjna przebiega bezpośrednio koło Twojej posesji, to nie ma sensu walczyć, bo nic nie zyskasz. Istnieje prawny wymóg podłączenia się do kanalizaji, np gdy masz już szambo a tą kanalizację gmina buduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...