Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klejenie styropianu. Zalecenia a praktyka


yaro137

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dokładnie tak. Pytanie tylko czy to czegoś nauczy instalatorów. Mogą klejem od góry dojechzć na całym obwodzie. Od dołu to już tylko piana.

 

Położyli juz pewnie z 40 płyt któte musiałbyś uszkodzić. Po prostu niech dołożą kleju gdzie sie da (pewnie tylko góra) a reszte pianką jak poradzono wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piatek zaczynają się prace dociepleniowe w domu u moich rodziców.

Sciany pokryre obrzutką, szorstkim tynkiem ze żwirkiem. Już krecili glową, jak ich uprzedzalem, ze beda placki plus ramka.

Ze dluzej i więcej materialu.

 

Trudno bedzie kontrolowac ich prace powyzej parteru... zastanawiam sie, czy nie kupic kleju w piance i nie kazac im robić ramki z piany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ekipa która niestety na zachód mi uciekła twierdziła, że będzie robić obwodowo + placki + punktowo piana. Z tymi obwódkami to też trzeba brać poprawkę, że jak ściana ucieka kilka cm to obwódka średnio się do czegoś takiego nadaje i ekipa wali tam placki bo łatwiej tym podrównać. Prawidłowo powinny tam być docinane płyty i grubsza warstwa styro wchodzić, ale to muszą być odpowiednie narzędzia. Nawet jak te są to jeszcze tezeba chęci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piatek zaczynają się prace dociepleniowe w domu u moich rodziców.

Sciany pokryre obrzutką, szorstkim tynkiem ze żwirkiem. Już krecili glową, jak ich uprzedzalem, ze beda placki plus ramka.

Ze dluzej i więcej materialu.

 

Trudno bedzie kontrolowac ich prace powyzej parteru... zastanawiam sie, czy nie kupic kleju w piance i nie kazac im robić ramki z piany ?

 

 

Znam ekipy, które robią placki, a następnie po obwodzie lecą pianką. Na plackach można trzymać piony i poziomy, nie zużywamy tyle kleju, uniezależniamy się od wpływu np. wiatru czy dociskania płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ma to zsumowane wady obu metod a nie ma żadnych plusów. Płyta jest ciezka jak przy samym kleju cementowym, jest brudno od kleju z wora, musisz pilnować czasu klejenia ze względu na piankę.... w lato naprawde szybko zasycha, nie możesz poprawić płyty jesli straci pion albo poziom bo pianka już złapała. Poza tym oba kleje mieszają się na płycie bo klej z wora nie nakłada sie precyzyjnie i robi sie wielka kupa na powierzchni (przy pośpiechu)....

Ja w ogole nie polecam pianki do klejenia bo wypycha płyty i trzeba je podpierać a po wszystkim drugi raz latać z poziomicą i sprawdzać. Wcale nie robiło mi sie szybciej niż klejem z wora.

Pianka może być ok jeśli ktoś nie ma mieszadla, ma równiuteńkie ściany np z ytonga. Na pewno nie polecam do klejenia do starych nierownych tynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam inne zdanie. Spróbuj to zobaczysz o co chodzi, najgorsze jest mieszanie sie obu klejów i pilnowanie czasu schnięcia pianki.

 

Po co pilnować czas? Nakładasz 3 placki po środku płyty , a piankę dajesz na krawędzie 2 boków wcześniej przyklejonych płyt. Pianka się rozpręża pod spodem łącząc szczelnie styropiany i ścianę.Ideał .Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie rozumiem okreslenia "pilnowanie czasu" w przypadku łączenia dwócj rodzajów klejów.

Przeciez plyte mozna przystawic do sciany zaraz po zaaplikowaniu na nia warkocza piany - nic jej nie wypchnie, bo placki trzymaja, a piana PU rozpręzy się w szczelinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie rozumiem okreslenia "pilnowanie czasu" w przypadku łączenia dwócj rodzajów klejów.

Przeciez plyte mozna przystawic do sciany zaraz po zaaplikowaniu na nia warkocza piany - nic jej nie wypchnie, bo placki trzymaja, a piana PU rozpręzy się w szczelinie

 

Piana nie na nią a na ścianę i krawędź poprzedniej płyty. Widzę, że czujesz bluesa:yes:Jan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra jakaś z tymi ekipami...
To nie takie proste ze strony inwestora! Po tym jak u nas zrobili na placki to zatrzymaliśmy prace, no ale było zrobione prawie 100%, bo styro kładą w 1 dzień. Ekipa była na tyle cwana, że nawet nie skłamała, tylko przyznała, że robi na placki i odwoływała się nawet do szkoleń Caparola (robiliśmy tym systemem), co było b. śmieszne, bo akurat znaliśmy wytyczne. Nazajutrz zabrali rusztowanie i nie było ich przez ok. miesiąc a że materiał był nasz a oni otrzymali zaliczkę, więc byliśmy kasowo do tyłu. Konsultacje u znajomych i u innych firm wykazały, że wszystkie znane firmy w okolicy robią na placki i uważają, że tak jest najlepiej. Co ciekawe sam Caparol jakoś autoryzuje takie firmy i oni tylko zwrócili uwagę wykonawcy że nie robili zgodnie ze sztuką, co rozwścieczyło firmę. Odwiedziliśmy wiele domów w okolicy i to samo -wszyscy świadomi robili na placki, a nieświadomych to nie interesowało. Ponieważ nikt nie chciał przyjść w rozsądnej cenie i terminie do rozpoczętej roboty, więc musieliśmy dosłownie "przeprosić" wykonawcę żeby to zrobił do końca.

 

Umowa? Była spisana, ale nie było tam mowy o sposobie klejanie styro, a jedynie mowa o systemie Caparol i sztuce budowlanej. Umowa bardziej chroni wykonawcę, gdyż inwestor przecież nie będzie wstrzymywał prac na kilka lat i pędził do sądu. Poza tym trudno wymusić na wykonawcy jakieś dodatkowe zapisy. Koszmar jakiś! Wg doświadczenia z okolicy wynika, że klejenie punktowo-obwodowe to tylko TEORIA a praktyka to PLACKI. :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, na stronie internetowej producenta styropianu S.....r-a

wyrażnie, prostym językiem (liczne ilustracje) jest opisany sposób klejenia płyt- na ramkę. Szukając fachowców moim pierwszym do nich pytaniem był sposób klejenia styro. Na spotkaniu przekazałem wybranej ekipiem wydrukowaną kopię instrukcji producenta styropianu. Póżniej pozostaje tylko kontrola, a to przyznam nie jest prosta sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, na stronie internetowej producenta styropianu S.....r-a

wyrażnie, prostym językiem (liczne ilustracje) jest opisany sposób klejenia płyt- na ramkę...

Wszystko się zgadza, my też wiedzieliśmy od Caparola jak to powinno być zrobione, ale ekipy sobie to totalnie upraszczają i nic z tego -tak jak piszesz, trzeba od początku patrzeć im na ręce, czego oni nie cierpią!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie rozumiem okreslenia "pilnowanie czasu" w przypadku łączenia dwócj rodzajów klejów.

Przeciez plyte mozna przystawic do sciany zaraz po zaaplikowaniu na nia warkocza piany - nic jej nie wypchnie, bo placki trzymaja, a piana PU rozpręzy się w szczelinie

 

Witam,

rozwiązanie bardzo dobre (klej mineralny i klej poliuretanowy), ale uwaga: jest to rozwiązanie chronione prawem patentowym i dostępne tylko w kilku systemach dociepleń (SKAŁA, POWERTHERM), chyba, że opłaci się opłatę licencyjną https://www.adex.tychy.pl/pl/katalog-produktow/132-licencja.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda zapewne podobnie jak z licencja telewizyjną. Ja bym się trochę obawiał jednak takiego rozwiązania bo pytanie, czy klej złapie zanim piana rozepchnie, zwłaszcza w miejscach gdzie wykonawca będzie podrównywał ścianę klejem, gdzie i piany musiało by iść sporo. Chyba, że ktos planuje czymś to dociskać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

rozwiązanie bardzo dobre (klej mineralny i klej poliuretanowy), ale uwaga: jest to rozwiązanie chronione prawem patentowym i dostępne tylko w kilku systemach dociepleń (SKAŁA, POWERTHERM), chyba, że opłaci się opłatę licencyjną https://www.adex.tychy.pl/pl/katalog-produktow/132-licencja.html

 

To jakis absurd.... tym bardziej, ze na FM były osoby, ktore stosowaly tę metode wczesniej...

 

U rodziców stanęło na tym, że robia tak, jak to opisał Jan P.

Pianki idzie duzo, szczelnośc jest podwyższona, wyglada na to, ze pod warstwą styro przeciągu nie będzie. I nie trzeba płacić licencji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to wygląda, byle szybko. Bez kleju na obwodzie, bez przewiązania płyt na narożnikach. Stanęło na tym ze wykonuje sam i jakoś idzie połowa już zrobiona. Styropian grafitowy etixx knaufa - kleju idzie średnio worek na 4 płyty (obwódka + 8 solidnych placków). Klej knaufa do grafitowego styropianu. Kolki (miało być wcale ) ale daje na narożnikach po jeden na płytę, dołem i losowo na większej ścianie po 2-4 kołków. Materiał porotherm - wiercę bez udaru specjalnym wiertlem (15zl) wierci jak w maśle w betonie jak i ceramice.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...