Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pies ogodowy bez wstepu do domu czy porzadny alarm - co byscie wybrali  

52 użytkowników zagłosowało

  1. 1. pies ogodowy bez wstepu do domu czy porzadny alarm - co byscie wybrali

    • pies nie majacy wstepu do domu i zwykly alarm domowy
    • sam pies nie majacy wstepu do domu
    • porzadny dobry alarm w domu i ogrodzie ale brak psa


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 91
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mbz

 

 

Jako ciekawostkę moge powiedzieć, że pies rodziców (golden retriwer) jak jedzie na działkę to tam zamienia się z psa domowego w psa podwórkowego. Objawia się to tym, że szczeka na wszystkich co przechodzą obok siatki i raz prawie zagryzł by innego psa. Pies ten był na ulicy i szczekał. Natomiast golden wydostał się z posesji i chaps za kark.. :-? A ponoć to takie spokojne psy.. Nawet używane do rehabilitacji niepełnosprawnych, a nawet zdarzało się, że używane były jako psy opiekunowie osób niewidomych..

a może to jakis mieszaniec ,a nie czysta krew? Te psy są całkowicie pozbawione agresji chyba,że są nieodpowiednio traktowane??

Mojej labradorce można jedzenie wyciągnąć z pyska i nawet nie zawarczy, popatrzy tylko smutnymi oczami z pytaniem "dlaczego"

Jest otwarta i przyjazna dla wszystkich psów , a obszczekana -ucieka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka1

Skoro nie możesz dojść do porozumienia z drugą połowicą w sprawie psa to może łatwiej bedzie zmienić męża na takiego któremu będzie to bez znaczenia gdzie wasz pies bedzie pomieszkiwał, w budzie czy na salonach :lol:

Ja jestem za opcją dobry alarm z monitoringiem chociaż bardzo lubię psy i koty, ale opcja alarmu dostosowanego do obecności dużego psa w domu i w koło niego wychodzi sporo drożej poza tym dochodzą kłopoty z wyjazdami , a co do kosztów utrzymania psa to chyba taniej jest mieć monitoring :roll: zdecydował bym się na psa gdybym miał ochronę domu 24/24 w postaci "BABCIA-SEKURITY" wtedy by było im rażniej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ew-ka"

 

Pies jest z rodowodem. Tego psa co mało co nie pogryzł to po prostu nie lubi, a poza tym ten pies pierwszy zaczął warczeć (jak obaj spotkali się na ulicy przed posesją).

Poza tym ten goden jest bardzo przyjazny. :lol: Do nieznajomych dzieci podbiega by polizać, daje się obcym pogłaskać, nawet za uszy dzieciaki na podwórku go ciągały i nawet nie zawarczał. :lol: Na pierwszy rzut oka to nawet wyglada troszkę tak jak ofiara losu :oops: Jedzenie też mu zabieralismy, a jak podczas gry w piłkę (ze mną) stanąłem mu na łapę to nawet nie zapiszczał, tylko potem chodził i lekko utykał

Ale biada jakby ktoś zaatakował kogoś z rodziny :evil: Jak jakiś pies (duży) lekko ugryzł lub zawarczał (juz nie pamiętam) siostrę to tak skoczył że krew się polała. :o A goldenowi nic się nie stało!!! Nawet zadraśnięcia. Taki kozak. :wink:

A jak niosę jakiś większy przedmiot (np. puste duże pudełko kartonowe) i wystarczy, że wykonam ruch tym przedmiotem to ucieka, aż kurz sie unowi. :D

I taki pełen sprzeczności jest ten rasowy golden rodziców...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mbz

 

 

Jako ciekawostkę moge powiedzieć, że pies rodziców (golden retriwer) jak jedzie na działkę to tam zamienia się z psa domowego w psa podwórkowego. Objawia się to tym, że szczeka na wszystkich co przechodzą obok siatki i raz prawie zagryzł by innego psa. Pies ten był na ulicy i szczekał. Natomiast golden wydostał się z posesji i chaps za kark.. :-? A ponoć to takie spokojne psy.. Nawet używane do rehabilitacji niepełnosprawnych, a nawet zdarzało się, że używane były jako psy opiekunowie osób niewidomych..

a może to jakis mieszaniec ,a nie czysta krew? Te psy są całkowicie pozbawione agresji chyba,że są nieodpowiednio traktowane??

Mojej labradorce można jedzenie wyciągnąć z pyska i nawet nie zawarczy, popatrzy tylko smutnymi oczami z pytaniem "dlaczego"

Jest otwarta i przyjazna dla wszystkich psów , a obszczekana -ucieka .

 

 

Ew-ka, troche mnie tu wmieszalas, a ja o goldenie nie pisalam. To kze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Od trzech lat jestem posiadaczem sznaucera olbrzyma (taki duży czarny, wyglądający jak diabeł).

Jego zalety:

-odstraszający wygląd

-głos (szczekanie) jak ze studni

-"wściekły" jak jest za zamknięciem, a łagodny jak baranek gdy tylko go puścić (nawet dla ludzi, których wcześniej nie widział).

-bardzo lubi dzieci

-mądra bestia

-w zimie ciągnie sanki z 2 - 3 osobami :)

Jego wady:

-trzeba go strzyc

-nie można jeść z jego miski i obgryzać jego kości :) - wtedy jest bardzo zły.

Od trzech lat nic nie zginęło mi z posesji, wcześniej bywało różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio znajomemu otruli psa, który był więcej wart niż tych kilka metalowych krzeseł, które z ogródka ukradli :evil: (nie mówiąc już o sentymencie do zwierzaka :( )

także pilnujcie swoich czworonogów

No właśnie już kilka dni wcześniej chciałem się wypowiedzieć pod tym względem, że nie będę narażał psa bo zamierzam mieć raczej tylko jednego. Moim zdaniem aby pies/psy były wystarczająco skuteczne musiałoby ich być ze cztery.

Zamierzam mieć porządny alarm ale nie wiem jak zapewnić psu aby nie wyrządzono mu w łatwy sposób krzywdy w razie napadu.

 

Gdzie taki pies (wilczur) powinien przebywać gdy nikogo nie ma w domu lub nocą czy

-w domu,?

-ogrodzie ?

- czy może w kojcu?

 

głosowałem opcja 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio znajomemu otruli psa, który był więcej wart niż tych kilka metalowych krzeseł, które z ogródka ukradli :evil: (nie mówiąc już o sentymencie do zwierzaka :( )

także pilnujcie swoich czworonogów

No właśnie już kilka dni wcześniej chciałem się wypowiedzieć pod tym względem, że nie będę narażał psa bo zamierzam mieć raczej tylko jednego. Moim zdaniem aby pies/psy były wystarczająco skuteczne musiałoby ich być ze cztery.

Zamierzam mieć porządny alarm ale nie wiem jak zapewnić psu aby nie wyrządzono mu w łatwy sposób krzywdy w razie napadu.

 

Gdzie taki pies (wilczur) powinien przebywać gdy nikogo nie ma w domu lub nocą czy

-w domu,?

-ogrodzie ?

- czy może w kojcu?

 

głosowałem opcja 1

 

najlepiej nauczyć psa, żeby jadł tylko ze swojej miski (i przy alarmie tak jak piszesz milusińskiego do domku ) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema zadnej pasujacej do mnie opcji:(

Pies - tzn suka - Praktycznie caly rok na dworze.Bez alarmu.

 

Zima byla tylko na noc byla brana do domu.

A tak to uwalila sie na najwiekszej kupie sniegu na podworku i tak sobie lezala.

Tutaj mozna ja zobaczyc w "akcji"

2-3 razy w roku na jakis miesiac musi siedziec w domu.Za duzo "kawalerow" sie kreci :(

Nikt obcy raczej niema szans wejsc na podworko.Tzn wejsc to by wszedl ale co by sie potem dzialo to nie wiem.Nikt nie probowal jeszcze ;)

 

Rasa Akita-inu

Taka jaka na zdjeciu obok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej mieć psa (psy) i alarm. I taka drobnostka: musi być włączony.

Piszę o tym nie bez powodu. Ostatnio w "mojej" wsi zdarzyła się kradzież. Sprawcy przewiercili zamek w drzwiach, napuścili gazu i uśpili gospodarzy i psa :o

Ludzie wychodzili z założenia, że skoro są w domu, to po co włączać alarm.

 

A ja na razie mam 2 psy i budę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...