Przewrócone ściany szczytowe.

[AdamGo]

Dzień dobry wszystkim.

Jestem tu nowy jeśli robię coś nie zgodnie z nietykietą to proszę o wybaczenie.

 

Kwestia jest następująca, dzisiaj przewróciły mi się obydwie ściany szczytowe.

Dziwi mnie fakt, że obydwie się położyły do środka (na strop).

Z tego co już zdążyłem się dowiedzieć to niskie ściany szczytowe rzadko ulegają destrukcji.

U mnie wyglądało to jak na zdjęciu :

i podobnie z drugiej strony.

Pytanie do ludzi doświadczonych - czy jest możliwe żeby obie tego rodzaju ściany przewróciły się na strop?

Dodam jeszcze, ściany stały już około miesiąca i dzielnie znosiły dosyć silne wiatry z różnych kierunków.

 

Adam

[agb]

Pytanie do ludzi doświadczonych - czy jest możliwe żeby obie tego rodzaju ściany przewróciły się na strop?

Jak widać jest. Chyba, że podejrzewasz, że ktoś im pomógł.

[AdamGo]

Jak widać jest. Chyba, że podejrzewasz, że ktoś im pomógł.

 

W pierwszej chwili gdy zobaczyłem, że obie leżą na stropie to przyszło mi to do głowy.

Z relacji sąsiada wynika, że przeszedł nad nami bardzo silny wiatr ale nic więcej powiedzieć nie umiał.

Poszperałem po necie i nie znalazłem podobnego przypadku - z reguły pada jedna.

Na chłopski rozum jeśli by miały upaść obie to jedna spadłaby za dom a druga na strop.

Sam już nie wiem co o tym myśleć.

[agb]

O ile padły w tym samym czasie...

[AdamGo]

Słuszna uwaga wiatr jest nieprzewidywalny ale zastanawia mnie inna kwestia - czy sposób wymurowania tego szczytu jest prawidłowy?

Chodzi mi o wyprowadzenie prostych krawędzi ?

[Tomaszs131]

O ile padły w tym samym czasie...

Wydaje mi się, że Inwestor odwiedza budowę codziennie? Zauważyłby takie "halo" od razu.

Moim zdaniem ktoś w tym wszystkim maczał palce, lub murarze się nie spisali. Obym się mylił.

[kuusamo]

Czy masz zdjęcia ścian przed wypadkiem?

[AdamGo]

Odwiedzam budowę codziennie a nawet częściej ale na wszystkim się nie znam - ekipa polecona przez kierbuda więc zakładam, że wiedzą co robią.

Tomaszs131 możesz rozwinąć myśli o ekipie ?

[AdamGo]

Czy masz zdjęcia ścian przed wypadkiem?

 

To zdjęcie które zamieściłem jest robione na dzień przed wypadkiem.

[Tomaszs131]

A kierbuda ktoś Ci polecił, czy wybrałeś go z biegu?

Jeszcze jedno mógłbyś wkleić zdjęcie po wypadku?

[AdamGo]

A kierbuda ktoś Ci polecił, czy wybrałeś go z biegu?

 

Polecony przez kilka osób

[Tomaszs131]

Wklej zdjęcie o które prosiłem.

[AdamGo]

Wklej zdjęcie o które prosiłem.

 

Nie ogarniam o jakie zdjęcie Ci chodzi możesz doprecyzować?

A już doczytałem - nie zrobiłem zdjęć po wypadku ale to jest do nadrobienia.

[d7d]

Ściany mogły przewrócić się do środka. Siły natury są nieprzewidywalne.

Ściany wysokości 2,50m lub wyższe więc jak mówi sąsiad "bardzo silny wiatr".

Odbuduj i szybko połóż więźbę dachu z wiatrownicami.

 

Może "ktoś" im pomógł ale uważam to za mało prawdopodobne.

[Tomaszs131]

W wątku zamieściłeś tylko jedno zdjęcie, to na dzień przed zdarzeniem. Przydałoby się kolejne po wypadku. Zrób również zdjęcia bloczków leżących na stropie. Nie wydaje Ci się, że ktoś mógł zepchnąć bloczki w kierunku stropu? Rozmawiałeś z kierownikiem budowy? Co on o tym sądzi?

[AdamGo]

Ściany mogły przewrócić się do środka. Siły natury są nieprzewidywalne.

Ściany wysokości 2,50m lub wyższe więc jak mówi sąsiad "bardzo silny wiatr".

Odbuduj i szybko połóż więźbę dachu z wiatrownicami.

 

Może "ktoś" im pomógł ale uważam to za mało prawdopodobne.

 

 

Generalnie okolica jest wietrzna i właśnie stąd moje zdziwienie bo przez ten miesiąc zdarzały się nocami naprawdę spore wiatrzyska i nic złego się nie stało.

[AdamGo]

W wątku zamieściłeś tylko jedno zdjęcie, to na dzień przed zdarzeniem. Przydałoby się kolejne po wypadku. Zrób również zdjęcia bloczków leżących na stropie. Nie wydaje Ci się, że ktoś mógł zepchnąć bloczki w kierunku stropu? Rozmawiałeś z kierownikiem budowy? Co on o tym sądzi?

 

Kierbuda zostawiam na jutro - o ile mi gdzieś nie pryśnie.

W życiu wiedziałem już różne dziwne hece ale jeśli ściany były postawione zgodnie ze sztuką to nic mi (poza wiatrem) do głowy nie przychodzi.

Edytowane 23 Czerwca 2017 przez AdamGo

[Tomaszs131]

Dom postawiłem na otwartej przestrzeni, pizga tu okrutnie i to bez względu na porę roku. Nic podobnego się nie zdażyło. Wątpię by na FM coś podobnego u Inwestorów miało miejsce. Dziwi mnie, że ściany oparły się, tak jak wcześniej wspomniałeś sporym wiatrom i po jakimś czasie poległy? Ciekaw jestem jak kierbud, jutro postara się rozwikłać zastaną sytuację? Edytowane 23 Czerwca 2017 przez Tomaszs131

[Andrzej733]

Pewnie wiatr . Przy przybijaniu nadproża mogła ściana zerwać się z zaprawy na dole (jak jest ciepło i zaprawa sucha to siporeks się nie trzyma, trzeba murować na bardzo plastyczną zaprawę i czyste cegły)

Jak ktiśby pomagał to ścianu wypchałby na zewnątrz bo do środka to samobojstwo

[AdamGo]

Zdjęcia zwałów z jednej i drugiej strony oraz zbliżenie na sposób posadowienia ściany.