Indywidualny, dla nas idealny ;)

[chilli banana]

Niestety w piątek przegonił nas deszcz i dopiero wczoraj skończyliśmy kłaść papę na dachu.

 

 

murek pod okno wyszedł ok, małż zapprobował

 

a taki widok z góry na naszą łazienkę:

 

 

jutro po południu beton na murek oporowy, a od rana prawdopodobnie wylewki - edit: małż dostał esa, że wylewki od wtorku

 

Edytowane 29 Września 2019 przez chilli banana

[ciężkiprzypadek]

Fajne zdjęcia:) wygląda jakbyście mieli fosę wokół domu.

[chilli banana]

Fajne zdjęcia:) wygląda jakbyście mieli fosę wokół domu.

 

niedługo to zasypiemy, więc już nie będzie takiego efektu

 

**********************************

 

zgodnie z planem, wczoraj zalaliśmy murek oporowy, przy wibratorze pomagał znajomy

 

 

 

małż mówi, że trochę puścił jeden róg, ale udało się opanować sytuację:

 

 

 

małż przygotował także miejsce pod przyszły grill i wędzarnię

 

 

tutaj już zalane:

 

 

Dziś przed szkołą wpuściłyśmy z córką ekipę od wylewek - całkiem sporo tego piachu:

 

 

Dziś robią środek domu, ale nie wiadomo, czy jutro dadzą radę zrobić dach, bo ma niestety padać, zresztą jak kilka ostatnich dni

 

******************************************

Ok, wiadomo już, że jutro dachu nie będą robić, trzeba czekać na jakąś wyrwę pogodową

Dom chłopacy skończyli, choć jak byłam o 16tej i był mniej więcej taki stan:

 

 

 

bez zrobionego korytarza, wiatrołapu i części piwnicy, to byłam pewna, że się nie wyrobią

 

do wieczora jednak chłopaki ogarnęli temat - wyszło ponad 160m2, ostatecznie wylewka ma ok. 8cm grubości (my liczyliśmy 7cm)

 

 

 

zdjęcia średnie, jutro za dnia zrobię lepsze

czuję się, jakbym jedną nogą już mieszkała

Edytowane 1 Października 2019 przez chilli banana

[chilli banana]

Dzisiaj w końcu ładna pogoda, słoneczko, cieplutko, więc małż zadzwonił do fachowca od wylewek i umówił się na sobotę (jutro kończy jakąś robotę). Jak tylko po pracy przyszliśmy na działkę, żeby ułożyć styropian na dachu, zaczął padać deszcz..

koniec końców wrzuciliśmy tylko styro na dach..

 

Dziś udało nam się pozwiedzać mieszkanie z dzieciakami - już naprawdę się domowo zrobiło, a to tylko wylewki.. no i echo ku uciesze dzieciaków niezłe teraz

wylewki prezentują się super, spadki pod odpływy ładnie wyprofilowane, zewnętrzne narożniki ponacinane (nie wiedziałam, że tak się robi)

nawet małż mówi, że nie ma się czego przyczepić, a jak wiadomo - on zawsze coś znajdzie

 

 

 

 

 

 

 

 

piwniczka:

 

 

murek oporowy też już po mału ku końcowi - szalunki już zdjęte - wyszło dobrze:

 

 

 

 

[chilli banana]

Niestety z powodu deszczu nie udało się jeszcze zrobić dachu - jesteśmy umówieni na jutro, bo od niedzieli w końcu ładna pogoda. Choć w sumie to nasz spec od wylewek miał dziś potwierdzić, czy uda mu się skończyć robotę i do nas wpaść.. Zobaczymy rano, nas czeka jeszcze trochę pracy, bo dziś położyliśmy z małżem styro tylko na dachu, został jeszcze taras. No ale chłopaki i tak zaczną od górnego piętra, więc damy radę

 

Trochę zabawy było jeszcze ze styropianem, bo jak wrzucałam styro ze znajomym, to liczyliśmy 20cm, a to kurczę 30 cm jednak miało być, więc ten teges trochę noszenia znowu było.

 

 

 

 

Dziś też mierzyłam czas dojścia do szkoły - 5 minut starcza, więc dzieciaki będą mogły w końcu później wstawać, jak się przeprowadzimy

 

[chilli banana]

Świt zastał nas przy pracy..

 

 

i dobrze, bo choć ekipa była umówiona na 8-mą rano, o 7.00 przyjechał pierwszy pracownik, a reszta ekipy zjawiła się o 7.30

 

 

 

no ale zdążyliśmy ze styro na tarasie, bo nim chłopacy uwinęli się z dachem, minęło dobre pół dnia

 

 

 

 

małż twierdzi, że bardzo ładnie wykonane spadki i ogólnie nie ma się do czego przyczepić

 

rzut oka na taras:

 

 

 

 

i na gotowo - tylko kawałek stojąc w drzwiach

 

 

 

tak więc etap wylewek oficjalnie zakończony - 10k poszło (więszkość jednak pochłonęły wylewki wewnątrz domu), ekipa spisała się super, pogoda również okazała się łaskawa, a już byliśmy sceptycznie nastawieni i chcieliśmy dach przesuwać na wiosnę..

teraz na tapecie rekuperacja i podłączenie kominka, do końca roku zaś sufity podwieszane i mam nadzieję schody

[B_i_U]

Witam

Co teraz pójdzie na ten beton z miksokreta? Znowu papa? Ile płaciliście za m2 wylewki?

Nie chcieliście rur wentylacyjnych prowadzić na stropie? Nie trzeba by robić sufitów podwieszanych.

 

Pozdrawiam

Bartek

[chilli banana]

Witam

Co teraz pójdzie na ten beton z miksokreta? Znowu papa? Ile płaciliście za m2 wylewki?

Nie chcieliście rur wentylacyjnych prowadzić na stropie? Nie trzeba by robić sufitów podwieszanych.

 

Pozdrawiam

Bartek

 

Bartek, zgadza się, papa jeszcze

 

nam wyszło ok. 34,5 za m2 wylewki wewnątrz budynku, na dachu ok. 38 zł

powiem szczerze, że chyba małż nie brał takiej opcji pod uwagę, jeśli chodzi o prowadzenie rur na dachu - o ile piętro faktycznie dałoby się tak zrobić, to jednak jeśli chodzi o parter to nie umiem sobie wyobrazić, którędy te rury poprowadzić

[donvitobandito]

Bartek, zgadza się, papa jeszcze

 

nam wyszło ok. 34,5 za m2 wylewki wewnątrz budynku, na dachu ok. 38 zł

powiem szczerze, że chyba małż nie brał takiej opcji pod uwagę, jeśli chodzi o prowadzenie rur na dachu - o ile piętro faktycznie dałoby się tak zrobić, to jednak jeśli chodzi o parter to nie umiem sobie wyobrazić, którędy te rury poprowadzić

 

Uważam, że ta papa na spodzie była niepotrzebna. Tu też radziłem się dekarzy z forum. W takiej kolejności zrobiliśmy łącznie 265m2 dachu płaskiego:

 

Na początku założenie wpustów i przepustów, ocieplenie murków ogniowych wraz z klejem i siatką, potem styropian ułożony spadkowo, wylewka z miksokreta, papa podkladowa: najpierw na płasko, potem kliny styropianowe i wywinięcie na murki ogniowe pionowo, potem na murki poziomo. I potem jeszcze raz to samo z papa wierzchniego krycia na to. Tylko na murki ogniowe wcześniej płyta OSB ze spadkami do środka i na to papa wierzchniego krycia. No i opierzenie na koniec. Dałem jeszcze przepusty awaryjne dla bezpieczeństwa.

 

Na razie nic nie cieknie

[B_i_U]

Ja płaciłem za wylewki 15PLN/m2 z plastyfikatorem i włóknami polipropylenowymi (cement, piasek, siatki zbrojeniowe i taśma dylatacyjna po mojej stronie). Na tarasach ze spadkami ta sama cena.

U nas wszystkie rury wentylacyjne biegną na stropie międzykondygnacyjnym. Te na parter przechodzą dziurą przez strop, a te na piętrze są wkute w ścianę i tam będą anemostaty 30cm pod sufitem.

W drugim domu rury parteru biegną na stropie międzykondygnacyjnym, a rury piętra na stropie górnym pod styropianem.

[chilli banana]

Ja płaciłem za wylewki 15PLN/m2 z plastyfikatorem i włóknami polipropylenowymi (cement, piasek, siatki zbrojeniowe i taśma dylatacyjna po mojej stronie). Na tarasach ze spadkami ta sama cena.

U nas wszystkie rury wentylacyjne biegną na stropie międzykondygnacyjnym. Te na parter przechodzą dziurą przez strop, a te na piętrze są wkute w ścianę i tam będą anemostaty 30cm pod sufitem.

W drugim domu rury parteru biegną na stropie międzykondygnacyjnym, a rury piętra na stropie górnym pod styropianem.

 

to bardzo dobra cena, w tym roku to robiłeś Bartek? muszę zajrzeć do ciebie i nadrobić zaległości

jeśli chodzi o poprowadzenie rur, to chyba mój mąż nie brał takiego rozwiązania pod uwagę, w biurze gdzie robiliśmy projekt nie było niestety tęgich głów, które by nam zasugerowały jakieś ciekawe rozwiązania

pomysł bardzo fajny, może kiedyś go wykorzystamy, bo myślę o postawieniu parterówki 100m2

 

@donvitobandito fajnie, że ci nie cieknie, nam też nie powinno

[B_i_U]

A ze trzy tygodnie temu.

A nasz dziennik opóźniony ze dwa miesiące, ale postaram się nadgonić w ciągu kilku dni.

[chilli banana]

A ze trzy tygodnie temu.

A nasz dziennik opóźniony ze dwa miesiące, ale postaram się nadgonić w ciągu kilku dni.

 

to ładna cena, taka jakby zeszłoroczna

pewnie jak byśmy bardziej poszukali, to znaleźlibyśmy taniej, ale mamy tak duże opóźnienia w stosunku do zakładanego celu na ten rok, że nie szukaliśmy zbyt intensywnie, wzięliśmy fachowca z polecenia i co ważne dla nas - zgodził się przyjechać do nas praktycznie z dnia na dzień

powodzenia w uzupełnianiu dzienników

[chilli banana]

ktoś może polecić jakąś zajebistą gotową gładź szpachlową? do stosowania przez amatora..

[_arek_]

Flugger Sandplast LSR -zajebista gotowa gładź szpachlowa dla amatora Można nanosić wałkiem, tradycyjnie lub maszynowo. Ma fajnie długi czas wiązania, więc można ją sobie na spokojnie wygłaskać. Jedyny minus może być cena, ale jest naprawdę wydajna.

[chilli banana]

Flugger Sandplast LSR -zajebista gotowa gładź szpachlowa dla amatora Można nanosić wałkiem, tradycyjnie lub maszynowo. Ma fajnie długi czas wiązania, więc można ją sobie na spokojnie wygłaskać. Jedyny minus może być cena, ale jest naprawdę wydajna.

 

dzięki _arek_ - na stronie mają info o black friday, może jakaś promocja się trafi, sklep jest niedaleko mnie, to podjadę zobaczę

[_arek_]

Myślę że jak pogadasz to spokojnie w okolicach stówki za worek powinno się udać wyhaczyć, dla takiego człeka prosto z ulicy. No chyba, że z okazji black frday jeszcze coś lepiej wyjdzie....

[chilli banana]

Myślę że jak pogadasz to spokojnie w okolicach stówki za worek powinno się udać wyhaczyć, dla takiego człeka prosto z ulicy. No chyba, że z okazji black frday jeszcze coś lepiej wyjdzie....

 

30% jest dziś i jutro, worek wychodzi za 100,80 zł

ciekawa jestem, jakie będzie zużycie na naszych tynkach, bo trudno oszacować, ile tego kupić

 

***********************************************************

 

ze spraw okołobudowlanych - zamówiłam bufor vaillanta 500l

małż kupił stal na schody

dzieje się niewiele, ale coś tam dłubiemy

[seler2]

Bufor w sensie bufor ciepła czy zbiornik cwu?

Bo na bufor ciepła to taki nie zbyt rozpasany...

[chilli banana]

Bufor w sensie bufor ciepła czy zbiornik cwu?

Bo na bufor ciepła to taki nie zbyt rozpasany...

 

No 2 w 1 mówisz że za mały?

Taki mamy w projekcie, jakoś chyba wyliczyli jego wielkość - nie mamy dużego domu, więc może da radę?

Jak nie, to trzeba będzie dokupić drugi..