Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Indywidualny, dla nas idealny ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 683
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Też podziwiam, niby dom stoi, wszystko jest a pierdyliard szczegółów i szczególików do ogarnięcia. Jesli o mnie chodzi to mi sie włos dosłownie zjeżył na głowie od wyliczanki. I do tego jeszcze trójka maluchów (no może jedno trochę starsze) do zaopiekowania. Niezła logistyka, medal i uznanie sie należy. Ale podziwiam jeszcze za jedno - jak patrze na tę klatke schodową to od samego patrzenia dostaje gęsiej skórki, poważnie! A Wy musicie ganiać w te i z powrotem. Te linki tak watło się prezentują jakby ich tam w ogóle nie było. To pewnie złudzenie optyczne ale ja bym się bała czy się tam te małe raczki i nóżki nie przesmykną...tfu, tfu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę podziwiam (i zazdroszczę umiejętności organizacji czasu) ile i jak fajnie jesteście w stanie zrobić przy dzieciach...

 

no przy dzieciach ciężko, drugi raz bym nie budowała przy maluchach, na szczęście tylko większe już będą ;)

 

 

Niezłe tempo narzuciliście :)

 

to jest tak jak z biegami - na finiszu dajesz z siebie wszystko ;) co prawda jeszcze dużo rzeczy do zrobienia, ale i tak mieszka sie lepiej niż z trójką maluchów w bloku w czasie pandemii ;)

 

Też podziwiam, niby dom stoi, wszystko jest a pierdyliard szczegółów i szczególików do ogarnięcia. Jesli o mnie chodzi to mi sie włos dosłownie zjeżył na głowie od wyliczanki. I do tego jeszcze trójka maluchów (no może jedno trochę starsze) do zaopiekowania. Niezła logistyka, medal i uznanie sie należy. Ale podziwiam jeszcze za jedno - jak patrze na tę klatke schodową to od samego patrzenia dostaje gęsiej skórki, poważnie! A Wy musicie ganiać w te i z powrotem. Te linki tak watło się prezentują jakby ich tam w ogóle nie było. To pewnie złudzenie optyczne ale ja bym się bała czy się tam te małe raczki i nóżki nie przesmykną...tfu, tfu.

 

no ja mówię do męża - co my byśmy robili, gdyby już wszystko było skończone ;)

 

co do linek na schodach - z całą pewnością, gdybyśmy mieli jakieś obawy o nasze dzieci, zroblilibyśmy inne barierki

najmłodsze dziecię, które jeszcze nie do końca potrafi przewidzieć konsekwencje różnych działań (tak mi się wydaje przynajmniej) nie zostaje samo, nawet do toalety ją biorę, jeśli nie ma nikogo, kto mógłby na nią spojrzeć przez kilka minut

 

co do ganiania po schodach to w bloku musiałam się więcej wspinać niż teraz, bo w sypialniach głównie śpimy, dzieciaki bawią się na dole albo na dworzu, więc nie narzekam póki co ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...