Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zagęszczanie piasku w fundamentach - poważny dylemat


siwy211

Recommended Posts

Witam, mam poważny problem z zagęszczeniem piasku w fundamentach. Sytuacja wygląda tak.

 

Wysokość ściany fundamentowej 100cm, zabezpieczone dysperbitem, a grunt rodzimy to glina.

Plan był żeby zasypywać po około 40cm i ubijać skoczkiem ale niestety pogoda mi pokrzyżowała plany. Co chwila padało i w pomieszczeniach cały czas była woda 10-20cm która nie chciała zejść. ściany nieprzepuszczalne grunt gliniasty też nie za bardzo i jedyna droga to do góry. ALE co chwile padało i ta woda cały czas tam była.

 

Zasypałem fundamenty do połowy, wypożyczyłem skoczka, wsadzam go do domu, odpalam... a skoczek 30cm w piach, przekładam w inne miejsce i to samo. Wynajem skoczka na dzień 120zł i nic nie zrobione.

 

Cała ta woda która była w pomieszczeniach została wpita w piasek i mimo iz można było po nim chodzić i wydał sie twardy to w kontakcie z uderzeniami skoczka zachowywał się jak plastelina i rozchodził pod nim na boki.

 

Jak już mówiłem u moich stronach pogoda nie rozpieszcza i pada co drugi dzień (dodatkowo trzeba było wykorzystać trosze suchsze dni i wsypać piasek bo inaczej ziemia się pod koparkami rozchodziła bo działka dość mokrawa), podjąłem decyzje ze zasypuje całość od razu. Co ukończyłem wczoraj.

 

Teraz mój dylemat, jak zrobić zeby było dobrze.

 

1. Zalewać wodą jak radzą niektórzy co spowoduje osiadanie piasku, ale niestety woda nie przesiąknie przez ściany i gline więc będzie tam uwięziona?

2. wypożyczyć po raz kolejny skoczka i mieć nadzieje ze tym razem się nie zapadnie po uszy i ubijać do bólu?

3. ubijać skoczkiem i zalewać?

4 Lecieć z murami dachem do stanu surowego zamkniętego/otwartego i liczyć na to ze przez zimę piach osiądzie na tyle ze będzie bezpiecznie można lać chudziaka?

 

Bardzo chciałem wylać chudziaka przed murami i zamknąć dom przed zimą żeby podczas zimy można było w domu dalej pracować, a jeśli go nie zrobie to ani wylewek ani elektryki ani tynków nie rusze aż do wiosny.

 

Wspomnę jeszcze ze w domu jest troszke ścian działowych które będą stały na małych ławach wykonanych w piasku (nie mają swoich pełnowartościowych fundamentów.

 

Poradźcie coś bo nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Nie słuchaj ludzi którzy mówią Ci zebyś dolal wody do bagienka piaskowego !!

 

Zrób tak : wykop w kilku miejscach dołki, kup lub wypozycz pompe do brudnej wody, odpomopuj na tyle na ile się da, i nie skoczkiem a zageszczarka tylko ze lekka np 160 kg musisz delikatnie zaczac zageszczac, jak zaczniesz zageszczac to woda w dolkach zacznie sie znowu zbierac i trzeba ja odpomopwac i tak w kołko az zagescisz ten piasek .

 

piasek musi miec tzw wilgotnmosc optymalna wtedy sie najlepiej zageszcza , jak jest za duzo wilgotnosci to robi sie błotko piaskowe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając że jakoś pozbył bym sie tej wody to i tak nie mam wpływu na to czy nowa nie wleci jak będzie nawałnica. Dodatkowo jak czytałem to zagęszczarka 160kg może ubijać z 10-20cm piasku a u mnie jest go na metr, więc ubicie same wierzchu za wiele nie zmieni jeśli niżej nie będzie ubite.

 

Wydaje mi się ze woda która była w fundamentach te 10-20 cm nie powinna być w stanie zrobić masła z zasypu wysokości metra i może przy tym podejściu skoczek już sie nie zapadnie. Ale to tylko moje gdybania :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając że jakoś pozbył bym sie tej wody to i tak nie mam wpływu na to czy nowa nie wleci jak będzie nawałnica. Dodatkowo jak czytałem to zagęszczarka 160kg może ubijać z 10-20cm piasku a u mnie jest go na metr, więc ubicie same wierzchu za wiele nie zmieni jeśli niżej nie będzie ubite.

 

Wydaje mi się ze woda która była w fundamentach te 10-20 cm nie powinna być w stanie zrobić masła z zasypu wysokości metra i może przy tym podejściu skoczek już sie nie zapadnie. Ale to tylko moje gdybania :(

 

Metra piasku nie ubijesz nawet skoczkiem. Ubija się warstwowo po 20-30 cm. Do tego jak zaczniesz walić skoczkiem to za kilka dnie będziesz tu pisał że popękały Ci ściany i co z tym robić. Co zrobić? Wybrać 60-70 cm tego co wsypałeś i ubijać warstwami. I nie lać wody tylko jak kolega pisał wypompować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...