Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adaptacja piwnicy - wylewka i ściany.


Wojtek86

Recommended Posts

Panie i Panowie,

 

Mam gorącą prośbę o radę. Sytuacja wygląda tak. Podpiwniczony dom z początku lat 50. Dwie piwnice o łącznej powierzchni 37m2 chciałem zaadaptować na pralnie i tzw. men's cave.

 

Pod sufitem idą rurki więc jestem skazany na podwieszany sufit. Problem jest z wylewką. Aktualnie jest klepisko (100% czystego, żółtego piachu - taki klimat :D )

Pogłębiłem pomieszczenia praktycznie do dolnej części fundamentów (o ok 30cm) - wiem. że niezbyt fachowo, ale trudno :( .

 

Chciałbym zrobić wylewkę. Chodzi o to, aby była maksymalnie cienka 15-20cm (dobrze by było, aby wysokość pomieszczeń wynosiła 190cm), a przy okazji izolowała od wilgoci i termicznie.

 

Nigdy w piwnicach wody nie było. Tak jak pisałem wszędzie wokół ziemia piaszczysta i czysty piach. Co prawda po opadach piasek na podłodze robi się lekko wilgotny, ale bez tragedii. Aktualnie podłoga piwnicy znajduje się ok 130 cm poniżej linii gruntu.

 

Moja amatorska koncepcja to na ubity (a jest mocno ubity) piach wylać chudziaka (jaką grubość?), no to dwie warstwy folii, 5cm styropianu i 6 cm wylewki. Na to w pralni pójdzie glazura, a w pokoju panele podłogowe. Czy moja koncepcja jest słuszna?

 

 

Drugi temat. Na ściany pójdą płyty GK zielone (ściany fundamentu są ekstremalnie nierówne, zalewane bez szałowania). Co można dać pod takie płyty, aby dodatkowo zabezpieczyć się przed wilgocią?

Edytowane przez Wojtek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim tzw. men' s cave- pod sufitem też idą rury wentylacji i wód-kan. Sufitu z tego powodu nie obniżałem, nie widzę w tym żadnego sensu. Strata pieniędzy.

Lepiej je przeznaczyć na wykończenie "jaskini";)

20170715_194317.jpg

Pod posadzką mam folię, 17 cm styro w dwóch warstwach, posadzkę i płytki. Paneli raczej bałbym się położyć.

Jeśli chodzi o izolację przeciw wilgociową to porozmawiaj z przedstawicielami firm zajmującymi się izolacjami piwnic. Ja tak zrobiłem i za free wytłumaczyli mi jak podejść do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Moja amatorska koncepcja to na ubity (a jest mocno ubity) piach wylać chudziaka (jaką grubość?), no to dwie warstwy folii, 5cm styropianu i 6 cm wylewki. Na to w pralni pójdzie glazura, a w pokoju panele podłogowe. Czy moja koncepcja jest słuszna?"

 

Wiesz co to jest chudziak? Z czego się składa?

Piasek, jak piszesz, już tam masz. Posyp to cementem, zagrab grabiami dla wymieszania, ubij jaką deską i zroś mgłą wodną.

Poczekaj aż zwiąże - i masz chudziaka bez podnoszenia poziomu. Twardo pod nogami będzie.

Folia, nawet gruba, to trochę nieporozumienie, jak się po niej przespacerujesz, a musisz po niej przecież chodzić.

Koronka się robi. Same dziury...

Pomyślałbym nad jaką folią w płynie.

Piszesz, ze tragedii z wodami napierającymi nie ma. Powinno zadziałać.

 

 

Drugi temat. Na ściany pójdą płyty GK zielone (ściany fundamentu są ekstremalnie nierówne, zalewane bez szałowania). Co można dać pod takie płyty, aby dodatkowo zabezpieczyć się przed wilgocią?

 

Znaczy - ściany wiecznie wilgotne? Pisałeś, że problemu z wodą nie ma...

Kondensacja pary wodnej na zimnych ścianach... płaczą...

Wyrównaj choćby kilofem na ile się da.

Potem narzuć na to, nawet grubo do bardzo grubo, tynk z perlitu.

Termoizolacja bardzo dobra a ściany przestaną płakać.

Perlit biały, wapno białe, dodaj BIAŁEGO cementu i masz tynk barwiony w masie. Malować nie trzeba.

Można dodać wody szklanej do tynku, stanie się wodoodporny.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

 

Z tą wilgocią, to tak trochę na wyrost. Ściany nie płaczą. Jedyna wilgoć jest na piasku. Tzn. piasek nie jest mokry, tylko wilgotny. Pomieszczenie będzie ogrzewane i posiada kratkę wentylacyjną do komina. Poprostu boję się, że w przyszłości mogą pojawić się jakieś niespodzianki związane z wilgocią.

 

W castoramie doradzili mi folię w płynie pod płyty KG

 

 

A co nie tak jest z panelami na podłodze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ mam podobny problem to postanowiłem podpytać w tym miejscu żeby nie tworzyć osobnego wątku.

Budynek z lat 70 w całości podpiwniczony, piwnice ok 80m2, wysokość ok 170 cm. Skuliśmy tynki i posadzki, wybrany gruz i piach, mamy zrobione na ścianach i suficie tynki cementowo-wapienne.

Pierwsza pytanie:

Jak prawidłowo wykonać posadzkę? Czy 10 cm betonu na to papa termozgrzewalna, następnie 5cm styropian i wylewka będzie ok? W przeszłości występowała woda w piwnicy ale od 15 lat nie było.

Sprawa druga:

Ściany lany beton + od wewnątrz cegła czerwona pełna. Zauważyłem obecnie wilgoć na ścianach do wysokości ok 70cm (ściany w gruncie ok 150cm). Tynki wykonane tydzień temu. Czy ta wilgoć to jeszcze z tynków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...