Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pogłogi z desek prośba o ocenę


Recommended Posts

Dzień dobry,

Chciałam uzyskać od was pomoc w sprawie podłóg z desek drewnianych.

Zleciłam "firmie" ułożenie podłóg w 2 pokojach plus nowa wylewka.

Otrzymałam wycenę wykonania wylewki. Firma ją zrobiła, po czym okazało się, że cena z szacunkowych 1500zł wzrosła do 2300zł. To już pierwszy zgrzyt.

Podłogi drewniane były układane w niecałe 3 tygodnie później, a był to grudzień. Przed położeniem desek została zmierzona tylko wilgotność wylewki - wynosiła ona ok 1,8. (nie była to metoda CM) Deski zostały położone w ciągu 2 dni i od razu pomalowane. Dom był cały czas ogrzewany i utrzymywana odpowiednia wilgotność w pomieszczeniach. Już po kilkunastu dniach zaczęły się problemy z deskami - zaczęły się łódkować, pojawiły się pod nimi puste miejsca. Po kilku tygodniach było już nieciekawie bo podłoga na powierzchni ponad 40 metrów cała już była uszkodzona.

"Firma" nie widzi w tym swojej winy. Zgłaszany problem wg wykonawcy jest winą przemakającego fundamentu. Dom ma ponad 50 lat, wczesniej na tych samych podłogach był ułożony parkiet i przez ponad 20 lat nic sie z nim nie działo. Dom jest ogrzewany i pilnowana wilgotność w pomieszczeniach.

Przepychamy się z wykonawcą pismami. Ale on uparcie twierdzi że wina jest po stronie fundamentu. Po 3 miesiacach od ułożenia desek została zmierzona wilgotność wylewki metodą CM i wynosiła 2,4. Wykonawca zaproponował że wymieni uszkodzone deski ale na nasz koszt. Z jego pism wynika że wiedzieliśmy o przemakającym fundamencie - i mimo to zleciliśmy wykonanie podłóg. No tak :) przecież chciałam kilkanaście tysięcy wyrzucić w błoto...

Kolejna sprawa - w grudniu została wykonana usługa, na początku stycznia zrobiony przelew, a faktura wystawiona dopiero pod koniec marca. NIestety nie mamy żadnej umowy z "firma", nie został sporządzony żaden protokół.

Podłogi w jednym pomieszczeniu musiałam zerwać bo zagrażały bezpieczeństwu, mam małe dzieci i chodzenie po nich mogło się źle skończyć. I mieliśmy kolejną niespodzianke. Pod oknami miały zostać położone deski warstwowe za które została policzona dodatkowa opłata. Ale na moje oko to są zwykłe deski.

Czy deski zostały prawidłowo ułożone? czy taka ilośc kleju jest odpowiednia?

Co robić teraz z wykonawcą? Pisma od prawnika nie pomagają. Facet uparł się że to wina fundamentu. Możemy się tak przepychać pismami ale ja w końcu chciałabym korzystać normalnie z pomieszczeń. Bardzo proszę o radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...