Ermenegildo 23.07.2017 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2017 Witajcie! Załączam zdjęcie kozy, w której chciałbym wymienić płytki szamotowe. Wyjąłem wszystkie stare, które były częściowo wykruszone i przepalone, kupiłem nowe tej samej grubości, ale...nie wiem jak ugryźć temat. Płytki maja być włożone luźno, ułożone w cegiełkę (z przesunięciem), żeby niezależnie pracowały od bocznych ścianek kozy, czy przyklejać je jakąś zaprawą szamotową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 26.07.2017 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2017 Witaj! Nie, nie ma takiej potrzeby, ani nawet nie powinno się tego robić, jeżeli wyłożenie trzyma się kształtowo.Możesz jakoś tam montażowo, punktowo użyć czarnego uszczelniacza kominkowego lub nawet silikonu, pamiętając, że po przepaleniu i tak nie będzie się to trzymać. A więc nacisk na słowo montażowo.Żeby nie pobrudzić płytek możesz po prostu użyć bezbarwnego silikonu - ale, jak zaznaczyłem, to tylko montażowo, czyli, jak na przykład brakuje trzeciej ręki przy układaniu klocków.Silikonu na kwaśnym wiązaniu nie za dużo i trzeba szybko go przepalić, bo może powodować korozję metalu. Są silikony na innym, niekwaśnym, wiązaniu - nie czuć ich octem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 20.08.2017 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 (edytowane) Takich płytek w działającym piecyku lub wkładzie nie klej się do ścianek. Jedyny przypadek klejenia to na czas transportu aby się nie obijały. Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez Zdun Darek B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.