mdzalewscy 13.09.2004 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 w zasadzie to były już przepisy jak samemu wykonać zaprawę ciepłochłonno, tynki, itd.. W tym tygodniu muszę zaimpregnować drewno (z własnego lasu, nie kupne), mam już je na placu, wybrałem metodę zanurzeniowo. Teść twierdzi iż umie zrobić środek do impregnacji na bazie siarczanu miedzi. Nie wiem czy ten siarczan jest coś wart. Z drugiej strony nie jest tajemnicą, iż tartaki impregnujące drewno też sami środek kombinują + barwnik, nie wspominając i impregnacja ciśnieniowa w wielu przypadkach to blef. Przejrzałem forum i znalazłem tylko taki przepis Najlepszym preparatem do impregnacji drewna jest mieszanina boraksu z kwasem bornym i sola miedzi (chyba siarczan, ale nie jestem pewna, jako zawiesina w glikolu), to jest dla kogos pod tytulem "zrob to sam". Wszystko inne jest bardzo trujace przy samej impregnacji. Po wyschnieciu jest juz OK. Przestudiowalam tylko wszystkie zwiazki chem. i te sa OK dla uzytkownika. Jak ci zalezy, to gdzies mam strony na ten temat. Przy Fobosie pisze iż dla krokwi czas moczenia powinien wynosić 18-36h, tak długo impregnowaliście ? Macie jakiś przepis na środek do impregnacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 14.09.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Ja bym powiedzial tak: pytalem w tartaku i roznica w cenie miedzy zanurzanym drewnem, a "czystym" wynosi 100,- Pln brutto za kubik. Przy mojej wiezbie (ca.13 cbm) daje to 1300,- Pln. Pytanie - czy warto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 14.09.2004 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Znaczy - pytanie bylo w sensie - czy warto sie samemu paskudzic bez gwarancji, ze zrobilo sie to dobrze? Ja uwazam, ze nie i dalem to sobie zaimpregnowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 14.09.2004 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Przekorek jaką Ci dadzą gwarancje ? gdy zauważysz po 15 latach, że Ci więźbe ktoś chrupie ostro. Chcę to zobaczyć. Nawet nie będziesz pamiętał gdzie ją kupiłeś. Ponawiam proźbę z przepisem na impregnat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 14.09.2004 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 z tymi impregnatami robionymi na budowie to troszke jak z betonem robionym w betoniarce. a nie lepiej kupic gotowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekM 14.09.2004 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Dostałem o znajomego chemika (ma wytwórnię jakiś tam chemikalii) siarczan miedzi do impregnacji. Moczyłem wszystko na budowie ok. 20 minut i z tego zrobiłem więźbę. Jak się przecięło krokiew to wyraźnie widać wżarty impregnat na jakieś 2-3 mm - czyli podobno dobrze. Podobno żadne robale tego nie ruszą. Dalsze informacje (bardziej konkretne) za jakieś 50 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 14.09.2004 14:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 Dostałem o znajomego chemika (ma wytwórnię jakiś tam chemikalii) siarczan miedzi do impregnacji. Moczyłem wszystko na budowie ok. 20 minut i z tego zrobiłem więźbę. Jak się przecięło krokiew to wyraźnie widać wżarty impregnat na jakieś 2-3 mm - czyli podobno dobrze. Podobno żadne robale tego nie ruszą. Dalsze informacje (bardziej konkretne) za jakieś 50 lat Tomek on był w proszku ? jak go rozrabiałeś, bo ja mogę mieć ten siarczan w proszku, zastanawiam się jakie proporcje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 14.09.2004 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2004 znalazłem coś takiego, może to dobra alternatywa i dużo tańsza od "kupnych" środków " Wodny roztwór siarczanu miedzi i chlorku sodu (soli kuchennej) daje łagodny środek trawiący miedź. Skład roztworu: 500 ml wody, 100g siarczanu i 120g chlorku sodu. Roztwór najlepiej podgrzać. Wodny roztwór siarczanu miedzi używany jest też jako znakomity środek antygrzybiczny. " Zastanawiam się czy zrobić sam roztwór siarczanu miedzi, czy roztwór siarczanu miedzi + sól ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 16.09.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Kto jeszcze ma doswiadczenie z impregnacją drewna domowymi sposobami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 16.09.2004 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2004 Teść nabył mi ten siarczan miedzi i się dowiedział , że z tego samego miejsca biorą go pobliskie tartaki, co daje do myślenia ?. Teraz się zastanawiam w jakich proporcjach go rozrobić z wodą (roztwór) i czy dodać sól (kuchenna), czy tylko sam roztwór siarczanu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piplape 26.10.2004 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Ile nabyłeś siarczanu miedzi i jaki przygotowałeś roztwór ? Też myślałem o zaimpregnowaniu siarczanem, choć nie jest to sposób zbytnio rozpowszechniony to może być skuteczny i dużo tańszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 26.10.2004 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Ja nabyłem Fobos w cenie 100 zł/worek 25kgWorek wystarcza do około 60l roztworu. Nie wiem czy jest sens kombinować z innymi preparatami własnej receptury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 26.10.2004 14:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Sposób był bardzo sprawdzony przez mego teścia sadownika on kołki tym zabezpieczał i kołek zamiast 2 lat siedział w ziemi 10 lat. Nawet pokazywał mi pisma sadownicze o impregnacji siarczanem. Potem jak go dokupywał to gość co sprzedawał się zdradził – „ co krokwie impregnujemy ? „ i potem, wydało się iż pobliskie tartaki go dużo biorą Zrobiłem wanienkę z desek, taką o długości 30cm więcej niż najdłuższa z krokwi, położyłem folię, chyba nawet cienką,. Sam siarczan rozpuszczałem w ciepłejwodzie. I zanurzałem całość przez położenie jednej krokwi na nią drugą (docisk) poprzekładaną listewkami, (aby lepiej roztwór dochodził). Następnie kładłem coraz krótsze krokwie i coraz bliżej tą folię podciągałem i zastawiałem deseczką (skracałem wanienkę przez to). Każdą krokiew trzymałem po 20 minut. Wszystko trwało 2 dni. Koszt siarczanu 4zł za kg, Proporcje 1-1,5kg na 10l. wody. Jak przecinali drewno na budowie to środek wszedł bardzo głęboko, drewno zmieniło kolor na lekko zielony, smak słono gorzki. Wiem, ze bedzie dobrze na 100%. Metoda strasznie pracochłonna, dużo się nadźwigałem i namoczyłem, z tego powodu nie doradzam wykonanie tego samemu (chyba że ekipa budowlana zrobi ?), wolałbym dopłacić do impregnacji, u mnie się opłacało, bo miałem swoje drzewo (las) i na cały dom drewno mnie kosztowało, nie 12-15tyś. zł, a 1tys. zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 26.10.2004 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Cena fobosu wynosiła również około 4zł/kgCzy nie lepiej kupić ten środek. Ja też robiłem, a w zasadzie nadal robię, ale za to impregnację natryskową bo dostawca więźby nawalił i musiłem zmienić go na innego, ale ten z kolei zrobił mi w ekspresowym terminie ale bez impregnacji. Czy 3-krotny natrysk jest wystarczający? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 26.10.2004 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 To ja mam jeszcze pytanie: a co robicie z roztworem po impregnacji w domowych warunkach? Tylko proszę szczerze! J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarcinBialezyn 26.10.2004 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Jeżeli dobrze rozumiem to pytasz co robimy z tym środkiem co nam został i nie mamy co z nim zrobić. Jeżeli zostaje, to robię kolejny natrysk aż zużyję wszystko, przecież nie będę tego wylewał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 26.10.2004 15:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 To ja mam jeszcze pytanie: a co robicie z roztworem po impregnacji w domowych warunkach? Tylko proszę szczerze! J. ja zlałem go do beczek (zostało 60l.) i potem jeszcze raz dach przelecę (wałkiem, pędzlem, może opryskiwaczem), a w końcu jest to dobry środek do impregnacji kołków w ziemi, więc mając teścia sadownika nic się nie zmarnuje. Po impregnacji powiedziałem kierownikowi budowy co i czym impregnowałem i potwierdził iż słusznie zrobiłem, gdyż ten siarczan jest obojętny dla zdrowia i wspominał coś o chorobach, które nie wiadomo z czego się biorą zwłaszcza po impregnowaniu czymś tam innym ? (nazwy nie usłyszałem dokładnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 26.10.2004 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Jeżeli dobrze rozumiem to pytasz co robimy z tym środkiem co nam został i nie mamy co z nim zrobić. Jeżeli zostaje, to robię kolejny natrysk aż zużyję wszystko, przecież nie będę tego wylewał. Acha, to przepraszam za podejrzenia J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piplape 26.10.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2004 Cena fobosu wynosiła również około 4zł/kg Czy nie lepiej kupić ten środek. Ja też robiłem, a w zasadzie nadal robię, ale za to impregnację natryskową bo dostawca więźby nawalił i musiłem zmienić go na innego, ale ten z kolei zrobił mi w ekspresowym terminie ale bez impregnacji. Czy 3-krotny natrysk jest wystarczający? Znajomy robił impregnację co prawda nie natryskową ale malowaną, z rozcieńczonego koncentratu fobosu (2 razy), ale nie był zbytnio zadowolony z efektu (impregnat nie wniknął głęboko jak stwierdził cieśla). Drewno leżało gdzieś osiem miesięcy przed montażem więźby. Ja skłaniam się raczej do impregnacji zanurzeniowej, tak jak opisał mdzalewscy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarekRz 03.11.2004 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2004 A gdzie sie kupuje Fobos? W Castoramie, składach budowlanych czy specjalistycznych sklepach chemicznych?Muszę zaimpregnować więdźbę natryskowo, stoi już rok, zielony kolorek dawno zniknął ale to chyba normalne, jak się macza drewno dopiero co ścięte. Tego się zresztą spodziewałem, nie myślałem, że ta impregnacja w tartaku wystarczy.A może ktoś jest mi w stanie polecić jakiś inny środek?PozdrawiamDarekRz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.